Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

małamii89 ja będę miała krótki propokół. Umawiam się na 2 tydzień grudnia chyba. Ja miałam punkcję w lipcu i też nie mam jeszcze karty informacyjnej... Z tego co słyszałam i z tego co mi powiedział dr M - tych pieniędzy które są w obecnym programie nikt im odebrać nie może. Więc środki w styczniu będą... Ale jak szybko je wydadzą - nikt nie wie. No i dopiero w styczniu kliniki się dowiedzą, ile dostają...

Sil no to super wiadomosc z tymi srodkami- na pewno zdazycie sie zalapac :)

MałaMi- bede dzwonic do gyn jutro. Umowic sie na wizyte. Chciałabym na 2gi tydzien listopada bo mam urlop wtedy. A za ten klej sie płaci? Pytam bo pierwsze słysze. W sumie gdyby to mogło lub miało pomoc to zaplace przy następnym razie... Co do in vitro rządowego to chyba mozemy byc spokojne bo slyszałam ze przedłuzyli do chyba 2019 roku i nie powinno byc problemow.

Tez musze upomniec sie o karty z zabiegow bo nie mam nic. Nawet nie wiedziałam ze mozna je dostac.

No z tym przedluzeniem programu to nie sadze by to przeszlo ... niestety...pis w zyciu sie na to nie zgodzi

Ale własnie minister zdrowia przedłuzył , przed tym ubiegając pis bo bał sie ze wlasnie sie na to nie zgodzą. Mógł to zrobic. Słyszałam to w radiu ostatnio. Nie wiem moze zle zrozumiałam ale specjalnie podgłosniłam radio :-)

Niby tak ale ja znowu slyszalam, ze tej kasy do konca tego programu zabrac nie moga ale cofnac budzet na kolejne lata juz tak... wiec sama nie wiem...

Cześć Dziewczyny! :) No to że tak długo nie macie kart po transferach jest bulwersujące! Ale co się dziwię, jak na umowę z kliniką czekałam 3 m-ce, bo ciągle nie była podpisana....Ja dostałam kartę szybko, już mam tą ostatnią. Niestety pisze na niej wszystko poza tym czy był zastosowany klej. Tzn wierzę, że był, bo transfer robił mi dr M, ale jak nie pisze czy był, czyli o nacięciach i innych "wspomagaczach" też nie piszą, Małamii! Podejrzewam więc, że raczej na pewno tej otoczki nie miałaś naciętej. A poczytaj sobie stronę od nich - są różne wskazania do nacięcia, nie tylko grubość i nie wiem jak może o tym tylko embriolog decydować :/ Aguuula za klej w programie się nie płaci, za nacięcie i scratching pewnie też nie, stąd im nie zależy. Jakby było płatne to by nie mieli oporów. Ja jeszcze myślę o tym embryogenie, ale to chyba trzeba stosować po punkcji, przed transferem i zamierzam to wymóc na dr. Ja się zgadzam z Sylwią, że o ile środki do czerwca mogą być nieruszalne, to o planach przesunięcia tego do 2019 możemy raczej pomarzyć.... Zresztą, nas to i tak już nie będzie dotyczyć, jak wykorzystamy swe 3 szanse, to potem tylko komercyjnie już niestety :(

Mam wizyte we czwartek ale ten nastepny i tez mam zamiar powymagac. To juz ostatnia szansa wiec sorry. Przeeaza mnie fakt ze znow mogloby sie nie udac a prywatnie na ten moment mnie nie stac...A Ty nikita bylas juz na wizycie czy pojdziesz? dzis slyszalam ze jest jakis bład w ustawie i nie wiadomo co dalej. Masakra...

Jest tu na forum jakaś kobieta która w gyncentrum miała wykonywane sono hsg ? Proszę opisać czy bolesne jest to badanie i jak przebiega. Z góry dziękuję za info

Allessa :( jak mi strasznie przykro! Bardzo bardzo :( Przytulam Cię. Mam nadzieję, że szybko będziesz mogła podjąć walkę od nowa. Asia, nie będziesz próbowała 3-ci raz IUI? Decyzja o ivf jest bardzo poważna, musisz się spokojnie nad nią zastanowić. Sylwia powiedz koniecznie o tym dr. A w innych cyklach też masz takie bóle? gość, masz 100% racji, że to lekarz powinien myśleć nad tym jakie badania albo co zrobić, żeby zwiększyć szansę pozostania zarodka. małamii :( nawet nie umiem sobie wyobrazić jakie to musi być straszne mieć już maleństwo tak blisko i je stracić :( aguula :( tak strasznie mi przykro. Przytulam Cię. Nie poddawaj się. linka wreszcie dobra informacja!! Bardzo się cieszę, że się udało! 12 to baaardzo dużo. Dobrzej szybko aby Cię szybko wypisali. Dobrze, że już masz to za sobą. Ile musisz czekać, bo ja coś kojarzę, że rok? Sil_Sb cieszę z Twojego święta listopadowo-stymulacyjnego :). Fajne, że nie opuszcza Cię pozytywne nastawienie. Okropnie się zrobiło na forum. Złe informacje nie mają końca. Bardzo to przeżywam ale nie wiem nawet, jak Was pocieszać :( Trzymam kciuki za Was wszystkie i za to, żeby była kasa po nowym roku a najlepiej to żeby przedłużyli program. Chociaż wierzę, że po nowym roku od razu się Wam uda i z tego przedłużenia nie skorzystacie.

Agula na ktora masz wizyte? Bo ja na 16.45 i mam nadzieje ze dr M skieruje na jakies badania:(( bo nasza to tez ostatnia szansa juz:(( Dziewczyny dostalysciecjuz @? Ja juz tydzien krwawie nigdy tak nie mialam:((jeszcze te podbrzusze tak mocno pobolewa...boje sie ze cos nie tak :((

Iza tak ja musze czekac caly dluuuugi rok :-( mam nadzieję ze te potwory nie zaczną odrastac.... No a dzis ordynator stwierdzil ze dobrze rana się goi i jak bedzie wszystko dobrze to w srode do domku :-)

Super linka ze wszystko ok:)) Wiem,ze rok to dlugo:**ale wiesz masz teraz ogromna szanse zajsc naturalnie:)) Czego z calego serducha Ci zycze:***

Izus dzieki za slowa wsparcia jestes Kochana:** Sylwia kiedy idziesz na wizyte?? W srode??

małamii a kiedy ta wizyta, dziś? Tydzień to już dość długo no ale jednak tam w środku już było inaczej i pewnie masz tego więcej :( A to krwawienie czy plamienie już? Linka super, że tak Ci się to goi. A masz duże nacięcie?? :( Bardzo długo musisz czekać. Będziesz na antykach? Życzę Ci, żeby się udało przy pierwszym możliwym razie po operacji :) najlepiej naturalnie ofkors :*

Linkaa musisz czekać cały rok do następnej stymulacji??? Masakra! Ale to już program się skończy... Aguula ja już byłam u lekarza, zaraz następnego dnia, póki jeszcze miałam L4. Wizyta wyglądała tak, że dr się zmartwił ze znow brak implantacji i tak słabe zarodki, ale w sumie to mamy czekać 3 m-ce i przyjść na przełomie grudnia/stycznia. O wszystkie badania sama się wypytywałam. Małamii ja dostałam okres przed betą jeszcze i tak jak za pierwszym razem, jest normalny jak zawsze, tj. krótki, słaby i bezbolesny... Ja w ogóle te punkcje, transfery i całą stymulację lekko przechodzę, praktycznie nic mnie nie boli (poza duszą) i nie mam potem rozregulowanego okresu. Mój organizm dobrze to znosi tylko w ciążę jakoś zajść nie umie..

Linka ma 2 malenstwa na zimowisku:))ale wierze,ze naturalnie sie uda:*** Iza do wczoraj krwawilam ....dzisiaj plamie ale taka dziwna wydzielina:( a wizyte mam 12 stego dopiero:/ tak mi kazal przyjsc w polowie listopada i po @:((

Tak w srode mam wizyte to sie dowiem wszystkiego. :) kupilam dzis tez czeski utrogestan zamiast lutinusa- za 4 op zaplacilam tyle ile 1 op lutinusa a dziala tak samo wg dr M. A te vole to za duzo powiedziane- takie cmienie, jakby czuje brzuch- no nie wiem jak to okreslic- ale mam zamiar o tym powiedziec dr.

Spytam jeszcze raz czy żadna z Pań nie wykonywała sono hsg w Gyncentrum ? Czy jest to badanie bolesne i jak przebiega ?

Iza ja nawet nie wiem jakie duze mam nacięcie ale jest tak niziutko ze to nie ma znaczenia:-) Nikita ja mam 2 mrozaki po ktore wroce prywatnie ale najpierw po roku kilka miesiecy spróbujemy naturalnie;-) choc nasienie nie jest jakies rewelacyjne ale moze nafaszeruje m jakimis witaminkami i moze sie uda...

gościu ja niestety nie pomogę. Miałam zwykłe HSG i to w szpitalu publicznym, a nie w GynC. Nie wiem, czy którakolwiek z dziewczyn miała sono, większość chyba miała zwykłe HSG...

Słyszałam,że zwykła HSG bardziej boli dlatego też zdecydowałam się na sono hsg bo byłam przekonana że to nie jest bolesne ale tak zaczęłam czytać na internecie i jednych bardzo boli drugich nie i dlatego też chciałam poznać opinię jak to jest w Gyncentrum bo może to zależy od tego gdzie się robi,jakim sprzętem i jak to wykonują.

Ja miałam HSG i nic a nic mnie nie bolało. Robiłam w Katowicach na Raciborskiej. Lekarz mi powiedział, że są placówki, w których podaje się jakieś inne rodzaje znieczuleń i wówczas fakycznie zabieg może być bolesny. Mnie tylko miało boleć jak przy zbliżającej się @, a nawet takiego bólu nie odczuwałam. Ten szpital spokojnie mogę polecić, na HSG umawiasz się w określonym dniu cyklu i nie ma u nich długich kolejek :) No i za friko badanie (tylko musisz poprosić o skierowanie, a to nawet w GynC ci dadzą bo oni HSG nie mają).

małamii to faktycznie długo ale to pewnie przez to, że tam już był zarodek :( :( Sylwia, 04.11? Na którą? Ja mam też wizytę tego dnia. Jak zamówiłaś utrogestan? Dr M Ci polecił i dał receptę? Ja miałam lutinusa przez miesiąc a teraz mam luteinę ale już mam dość. Miesiąc brania i już 3-cia infekcja :( Przy lutinusie nie miałam nic, ale ta cena :( Ale może dr mi zmieni teraz już dawkę i będzie mnie stać na lutinusa to bym wróciła. Ale jak ultragestan jest taki sam a 4 razy tańszy to może to by mi dr przepisała. linka chociaż tyle, że jest tak dobrze umiejscowione. To teraz masz tak, jakbyś po CC była.

gosciu sono hsg jest pewnie bardziej dokładne. Miałam i bolała bardzo,ale można przeżyć co widać po mnie;) Robiłam prywatnie ale nie miałam żadnego znieczulenia ponieważ wtedy badanie jest bardziej dokładne. Jezeli są niedrożne jajowody to lekarz woli bez znieczulenia. W sumie badanie trwa z 5 minut więc ból to ok.3 minuty. Pozdrawiam

cześć dziewczyny , widzę że smutne nastroje,faktycznie październik był pechowy:( Sil kiedy planujesz isc do lekarza w grudniu tez się zastanawiam jak sie umówić...? wiadomo ze listopad lepiej brzmi i człowiek juz się wie jesteśmy blisko. linka chociaż ty nam pozytywne wiadomości dobrze ze zabieg sie udał.

A ja byłam przekonana że sono hsg jest mniej bolesne i inwazyjne od hsg a tu jest na odwrót ?

Małami- ja tez mam 12go ale na 15.00. Dzis dzwoniłam i byłam zdziwiona ze udało sie tak szybko na czwartek bo zawsze odkad pamietam to trzeba bylo dzwonic m-c wczesniej zeby na ten dzien sie załapac. Ja @ dostałam planowo jak w zegarku. Nie jest obfity (jak normalnie) ale całą noc i dzis dzien bolało mnie w krzyzu, podbrzuszu i nogi. Juz w pracy nie umiałam wystac. Czyli jest tanszy odpowiednik lutinusu? Przyznam ze ta cena boli..

Gosc powyzej to ja aguula