Ciąża po 30stce :-) wejdź!

Tez chcialabym miec juz dziecko na reku...ciaza to ciekawy stan ale w pewnym sensie stresujacy.Czlowiek sie caly czas obserwuje czy wszystko gra;) Ja tak naprawde zdecydowalam sie w takim wieku bo wczesniej sie balam...nie czulam chceci posiadania (co za slowo) dziecka wczesniej a moze jednak bardziej strach przewazal, ze sie nie nadaje do tego;)...Ale teraz bardzo sie ciesze i czekam z niecierpliwoscia:) Yakato jak bedziesz miala chwilke pisz! jak bylo:) alez ja sie boje porodu! ;)

Super Yakato wielkie gratulacje.Hot mama spokojnie doczekasz się połowa już za Tobą teraz to już z górki:)

hej:):):):):) z gorki,z gorki ;) hehe Yakato jak sobie radzisz?:) i jak sie czujesz jako Mama?:) pewnie masz rece pelne roboty;) a ja sie objadlam salatka rybna,mniam:) codziennie sie waze,waga mi sie waha wciaz mam raz dwa kilo wiecej raz dwa kilo mniej, ale dzisiaj problem sie rozwiazal sam,stluklam wage przez przypadek wiec objadam sie i mam to gdzies:P

Witajcie kochane! Nie śpię dziś od 3:30 bo mój synek myli dzień z nocą i po jedzeniu jakoś nie ma ochoty spać i tak walczyłam z nim 2 godz. Potem zamiast zasnąć z nim wybiłam się ze snu i chociaż powieki szczypią z niewyspania spać nie mogę...Ale dzięki temu mogę zajrzeć do Was :) Co do porodu to powiem Wam, że wszystko przebiegło zupełnie inaczej niż oczekiwałam i postanowiłam sobie solennie nigdy już nie planować niczego co nie jest ode mnie zależne. Wg moich oczekiwań miałam pojechać do porodu po odejściu wód, trafić na porodówkę, dostać znieczulenie i w znośnych bólach urodzić dziecię. Nie będę opisywać co się działo ale jedynym pozytywnym zaskoczeniem była szybkość porodu - od pierwszych skurczy do finału 5.5 godz. Synek jest cudowny, mogłabym na niego patrzyć bez końca nawet jak daje mi popalić w nocy. Nie sądziłam, że mogę się aż tak zafiksować na punkcie innego człowieka. Po prostu jestem bezgranicznie zakochana jak jeszcze nigdy w życiu :) Mąż mi dogryza, że wyrośnie maminsynek ale ja nie mogę się od niego odkleić ;) A co u Was słychać w sobotnie przedpołudnie? hot mamo, cierpliwości, naprawdę szybko zleci czas do rozwiązania i niedługo będziesz tulić to swoje maleństwo. pozdrawiam Was serdecznie!

witaj Mamusiu!:) super,ze czujesz sie taka spelniona:) ciekawa jestem jakie to uczucie...taka milosc bez granic...:) niesamowite:) Wiele kobiet pisze,ze nawet tego zmeczenia nie odczuwaja jakos silnie, sa na takiej fazie jak po narkotyku:D:D Czekam,czekam cierpliwie:) Echhh porod to taka sprawa zupelnie nieznana,czlowiek nie ma pojecia czego sie spodziewac i to chyba jest najgorsze.Ale skoro wszystkie babki daja rady to kazda z nas da;) i ja tez:D tym sie pocieszam;) U mnie cuuuudne slonce swieci,piekny,jesienny dzien:) Ide do kina na "Baby sa jakies inne" troche smiechu sie przyda;) Milego dzionka laski!!:) Odzywajcie sie czesciej!

...cicho szaaa ;)

Witajcie!:) ...no coz,nikt nie zaglada ale co tam popisze sama ;) Znam juz plec! i tu...pelne zaskoczenie - jednak dziewczynka! :) nie ukrywam,ze musze przestawic myslenie,bo bylam nastawiona na chlopaka,niby nie-a jednak bylam;) hehe Mial byc Olo, bedzie Pola:D Kobiety piszcie,jak wychowuje sie coreczki??jakos wydaje mi sie,ze latwiej ;)hehe chociaz to kwestia charakteru:) Ja zawsze wolalam malych chlopcow niz dziewczynki ale swoje dziecko to swoje i chyba wszystkie reguly znikaja co?:) Napiszcie co u Was?? yakato??jak tam ?:) napisz pare slow...:) Mjowa :) odezwij sie! calusy laski! :)

Hot mamo w takim razie gratuluję córci! U mnie też miała być Pola gdyby była dziewczynka :) A trafił się mały wrzaskun, który żyć nie daje! Brak snu, jeden posiłek dziennie, toaleta i mycie w biegu - jakim cudem noworodek przesypiający teoretycznie 18 godzin może być tak absorbujący??? I jakim cudem w ciągu 2 tygodni tak przyzwyczaił się do noszenia na rączkach, że żadna inna forma opieki go nie interesuje? Od wczoraj prowadzę z nim małą wojnę - biedny ryczy jak zarzynany gdy tylko nie jest na rękach ale ja nie daję rady go cały czas nosić więc ładuje go do wózka. Czekam kiedy sąsiedzi naślą na mnie MOPS albo inną instytucję bo wrzask jest okropny ale pierwsze efekty już są - po 20 minutach tak się męczy że pozwala się uśpić smoczkiem i głaskaniem po główce. Moja rada - nie przyzwyczajajcie dzieciaczków do noszenia! U mnie każdy chętny - rodzice, babcia, znajomi a potem ja zostaję sama w domu i masakruję swój kręgosłup ;) Pomimo tych niedogodności i tak jestem przeszczęśliwa i ogromną radość sprawia mi opieka i patrzenie na niego :) I na męża jak sobie pięknie radzi :) Ech, mimo wszystko - fajnie być mamą :))

yakato niezly masz mlyn w domku! :D ale i tak szczescie z Ciebie bije!:) Kurcze,wlasnie sie zastanawiam,czy za chwile nie bedzie za duzo dziewczynek o imieniu Pola,chyab nadciaga moda na Pole :o Co mi sie jakies imie spodoba to nastepuje szal! Lena - juz co druga ma tak na imie,to samo Oliwka,Majka...echhhhhhh trudno:) Dziewcyznki piszcie co u Was,bo musialam topic odgrzebac z drugiej strony!;) Naprawde tak malo jest mam zdecydowanych na dziecko po 30stce??:) Nie wierze ;)

Witajcie,witajcie:) Dziewczyny u mnie sajgon.Małej idą trójki i bardzo ciężko to przechodzi do tego jeszcze przeziębienie jej się przyplątało.Jeszcze w pracy mam niezły młyn tak że po prostu padam. Yakato to samo miałam zastanawiałam się jak to jest że dziecko które teoretycznie powinno prawie cały czas spać nie dość że nie śpi to uwielbia być noszone no i moja to uwielbiała wisieć na cycu:) Hot mama rzeczywiście Pola to teraz modne imię ale skoro Wam się podoba to się nie przejmuj. Co tam jeszcze u Was słychać kobietki? Pozdrawiam:)

hej Majowka:) co tam zeby juz powyrastaly?;) Yakato jak matkowanie?:) ja sie objadlam bananami :/ caluski! podnosze temat, a nuz ktos dolaczy;)

Cześć! Ciąża po trzydziestce, grubo po trzydziestce. Ja też jakoś nie bardzo mogę się odnaleźć w innych tematach. Pozdrawiam i poczytam w domu, teraz już uciekam, 15!

Dziewczyny, wracajcie, podnieście ten temat, bo ja tu czekam na Was od piątku!

hej Ja mam 34 w tym roku i planuje na przyszly rok z brzuszkiem chodzic ..ale nie wiem jak to bedzie bo maz niezbyt zachwycony moimi planami...ale tak bym bardzo chciala jeszcze takiego maluszka miec

Borys07 a jak ty sie czujesz w ciazy ...to twoje piersze dzieciatko ? Ja mam corcie 7 lat prawie

Hej ja mam syna 21 lat, jak w stopce na dole. Wrócę może wieczorkiem to pogadamy, teraz śniadanie i szykowanie kulinarne na wyjazd na studia, a w ciąży póki co super się czuję.

ach nie wiedzialam stopki..tojuz doroslego syna masz...to do wieczora

Tak sobie zaglądam, ale nie ma nikogo. A szkoda. Basiabasia, mam nadzieję, że niedziela spędzona miło i przyjemnie. Ja dopóki czuję się dobrze i mam nadzieję, że tak będzie cały czas to coś tam podrabiam i ten tydzień szykuje się dość ciężki, więc zaraz wracam jeszcze do pracy, w każdym razie mam nadzieję, że wrócą założycielki tematu i dołączą inne, bo w grupie raźniej.

no hej no cichutko tutaj .. pracujesz mimo ciazy..to dobrze..ja nie mieszkam w polsce tylko w uk. i tu niestety trzeba pracowac w ciazy ..i to mnie przeraza...jak z wiekim brzuszyskiem pracowac tyle miesiecy... no i jakos nie moge soie zdecydowac na to dzieciatko..bo maz niezbyt przychylny ale jak bym ja naprawde chciala to juz by bylo..a ty dlugo sie zastanawialas?

jejku:) ja juz sie poddalam i przestalam podnosic temat;) a tu nowe babeczki pisza:) super!:) bo juz zwatpilam,ze tak malo nas tutaj po 30stce sie za plodzenie dzieci wziela:D;) ...kurcze,strasznie mnie meczy swedzenie skory na calym ciele,do tego wysypki zadrapie sie chyba,ratujcie jak sobie pomoc??! help:) pozdrawiam wszystkie babki!:)

hej hot mama a dlaczego masz swedzenia?mowilas o tym swojemu gin?mnie w pierwszej ciazy strasznie swedzialy dlonie i stopy i duzo naczytalam sie o cholestazie ciazowej dlatego jestem na swedzenia wyczulona.takze jesli jeszcze nie wiesz co to jest to zglos to swojemu ginowi. PS tez jestem po trzydziestce.mam 15miesiecznego synka i kolejna dzidzia w kolejce 16tc

witam,my z mężem staramy się 7-8miesięcy i ciągle nic,chyba za bardzo chcę, mam 31 lat,mamy 7letniego synka.

ja mialam swedzenie,rak, nog, brzucha - powodem byla nadwrazliwosc skory (zdarza sie w ciazy), uzywalam antyalergicznych balsamow z apteki bez zapachu etc. oczywiscie trzeba wykluczyc zatrucie ciazowe - badanie moczu (bialko!!) oraz cisnienie.

Witajcie:) Mam 35 lat(własnie skończyłam) Mam juz dzieci gdzie najmłodsze ma 10 lat.Pragnę jeszcze jednego dziecka i wiem ,ze to juz ostatnie lata gdzie musze zdecydować,mąż też chce miec jeszcze jedno.Ale ja sie boję przebiegu ciąży.W poprzednich nie miałam żadnych problemow,ale jednak strach mnie przerasta:( Wam zyczę szczęśliwego przebiegu ciąży i szybkiego rozwiązania:)

hej babeczki!:) wyniki mam wszystkie bardzo dobre,cholestaza odpada,przy cholestazie nie ma wykwitow na skorze a ja mam wysypke...juz schodzi powoli,jednak musze unikac cystusow,to po grapefruicie :O zawsze mialam bardzo wrazliwa skore,ktora tak reagowala la eteraz to szlu dostac idzie:D ;) alez tu sie ruch zrobil! nie moglam nikogo zwerbowac do pisania wczesniej;) Yakato co u Was??? Majoweczka??odezwijcie sie!:) Laurencjo a czego sie obawiasz tak dokladnie?wad rozwojowych? la monique tez uzywam takich balsamow,emolium na przyklad. Ale odkrylam kosmetyki Palmers i jestem bardzo zadowolona!:)polecam!:)

WITAM LASECZKI PLANUJE DRUGA CIĄŻE I TAK SERFUJE PO NECIE I TRAFIŁAM NA TE FORUM .JA 30 LAT SKONCZYŁAM MC TEMU.MAM JUZ 6 LETNIEGO SYNKA ALE TERAZ CHCE BARDZO MIEC JUZ DRUGIE DZIECKO.JESTEM TROSZKE PEŁNA NIEPOKOJU I OBAW PONIEWAZ KAZDY MI MÓWI ZE PO 30 STEC TRUDNO MI BEDZIE ZAJSC W CIAZE .MOIM NAJWIEKSZYM PROBLEMEM JEST TO ZE MAM NIEDOCZYNNOSC TARCZYCY I TSH MI ROSNIE I MUSZE BRAC HORMONY A JAK MI SIE NIE UNORMUJE TO WTEDY MOGE MIEC PROBLEMY Z PLANOWANIEM DZIECKA .BOJE SIE TROCHE PORODU PONIEWAZ PIERWSZY BYŁ PRZEZ CESARSKIE CIECIE W 8 MCU.ALE JAK SIE CHCE BARDZO TO MYSLE ZE SIE UDA MARZY MI SIE TERAZ CÓRCIA ALE NAJWAZNIEJSZE BY BYŁO ZDROWE. .TRZYMAJCIE KCIUKI ZA DOBRE WYNIKI JAK BEDZIE WSZYSTKO OK TO OD WAKACJI ZACZNIEMY Z MEŻEM SIE STARAC .POZDRAWIAM

Lewa 30 hmmmm....mnie wszyscy straszyli problemami z zajsciem i udalo mi sie za pierwszym razem!w sumie to nie zaczelam sie nawet starac bo chcialam zaczec w wakacje a tu samo jakos w maju wyszlo:P wiec nie ma co sluchac otoczenia,bo PL to taki kraj,gdzie sie wszystkich wszystkim straszyc lubi a kobiety to zwlaszcza! No i najczesciej robia to wlasnie inne kobiety - co wogole zalamuje :o Trzeba sluchac instynktu i koniec kropka:) Ja wczesniej nie myslalam o dziecku,teraz przyszedl moj czas i tyle.Sluchaj siebie:)

Hej dziewczyny, zaglądam od rana, ale nie mam dzisiaj nastroju, siedzę tu chyba zielona, mam na myśli pracę i zastanawiam się co będzie jutro, bo jutro mam delegację. Do tej pory bywały gorsze dni w sensie, że trochę mnie mdliło, ale dzisiaj od rana koszmar. Fajnie, że coś się dzieje. Ja niby nawet bardziej dorosła od Was i tu nie ma z czym dyskutować, ale przede wszystkim szukać odrobiny humoru i optymizmu, bo smutas ze mnie straszny. U mnie przeciwnie niż u hot mamy, rok starań ale udało się, mam nadzieję szczęśliwie do końca. Pozdrawiam wszystkie, będę zaglądać. P.S. Przede wszystkim witaj hot mamo, bo to Twój wątek, dziękuję.

DZIEKI HOT MAMO ZA SŁOWA OTUCHY CHYBA TEGO MI BRAKOWAŁO BO ZAMIAST LUDZIE POCIESZAC ZE BEDZIE DOBRZE TO TYLKO DOŁUJĄ POZDRAWIAM

witaj Borys:) kurcze, masz juz doroslego syna:) teraz pojawilia sie Kruszynka,super:) niesamowita roznica wieku:) miedzy dziecmi:) Dlaczego tak pesymistyczne wizje?:) ja tez mam czasem gorsze dni, boje sie porodu i mojego zycia z dzieckiem bo to wszystko to taka wielka niewiadoma! ale co tam,traktuje to jak przygode zycia;) hehe Laurencja glowa do gory! :) ja unikam jak ognia straszacych "kolezanek" etc. Na poczatku ciazy tyle sie nasluchalam,ze az mi sie slabo robilo a krolowala w tym moja szwagierka...szkoda slow.Jakos nic z tych grozb sie nie spelnilo - malowaly mi wizje koszmarnego samopoczucia,zaparc i wogole tego nie wolno,tego nie rusz matko jedyna!:D Ale ja slucham intuicji:) i jak narazie jestem zadowolona:)