Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hot mama B

Ciąża po 30stce :-) wejdź!

Polecane posty

Gość yakato
O! Rzeczywiście się tu ruszyło :) Super! Witam wszystkie kobietki! Do chcących dziecka ale wahających się - przestańcie słuchać bzdur o tym, że po 30-tce ciężko zajść w ciążę albo gorzej się ją znosi albo są problemy zdrowotne u dziecka! Na to nie ma reguły. Znam 22 i 25 latki, które chcą mieć dzieci ale po 2,3 latach starań nadal nic i masę kobiet po 30 które zaszły natychmiast (m.in. ja) :D Ja już doszłam do siebie po porodzie, synka zaczynam coraz częściej rozumieć i udaje mi się spełniać jego życzenia zanim się rozryczy na dobre. Jedyne czego naprawdę mi brakuje to sen- długi, nieprzerwany i regenerujący :)) Z tęsknotą wspominam ciążę kiedy spałam gdy tylko przyszła mi na to ochota ;) Teraz chodzę jak w zegarku pod dyktando młodego i czekam na czas kiedy to ja zacznę rządzić :))) Pozdrawiam Was i postaram się częściej zaglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia312
do LEWA 30 niedoczynnośc tarczycy to nie wyrok , ja pod koniec lipca miałam tsh 84 po miesiacu brania euthyroxu100 tsh spadło do 1,7 i pod koniec sierpnia zaszłam w ciąże , póki co z dzidzią wszystko w porzadku , także nie martw sie i głowa do góry .Oprócz niedoczynności tarczycy mam jeszcze HASHIMOTO , a teraz TSH skoczyło mi do 15 , ale najważniejsze ,że dzidzia ma juz swoja tarczycę także nie ciągnie odemnie :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LEWA30
DZIEKI ZA INFO JA MIALAM TSH 2.15 TERAZ 2.77I BIORE EUTHYROX 50 3 X W TYG I 25 4X W TYG BADANIA W STYCZNIU ALE WIDZE ZE NIE MAM SIE CZYM MARTWIC JAK SIE BIERZE SŁUCHA ENDOKRYNOLOGA I STOSUJE DO JEGO RAD TO MOZNA URODZIC ZDROWE DZIECKO PRZY OKAZJI POZDRAWIAM WSZYSTKIE TARCZYCÓWKI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LEWA30
DO HOT MAMA FAJNIE ZE ZNASZ JUZ PŁEĆ WIADOMO ZE KAZDY MA JAKIES MARZENIE ZE CÓRKA ALBO SYNEK ALE NA PIERWSZYM MIEJSCU JEST WAZNE BY BYŁO ZDROWE I KAZDY KOCHA NIE ZALEZNIE OD TEGO CO SIE URODZI.MI NA USG POWIEDZIANO ZE CÓRECZKA I MAIŁA BYC VANESSA UWIELBIAM SKRZYPACZKE VANESSE MAY A W 7 MCU NA DRUGIM USG U INNEGO GINEKOLOGA MÓWIĄ MI ZE COS UROSŁO MIEDZY NOGAMI :)I ZE SYNEK WIEC ZOSTAŁ PATRYŚ JEDNAK PODOBNO JAK SIE ZWLEKA DŁUGO Z DRUGIM DZIECKIEM TAK JAK W MOIM PRZYPADKU PONAD 6 LAT OD PIERWSZEGO PORODU I JEST SIE PO 30 STCE TO URODZENIE CÓRECZKI JEST 70-30% CZYLI MOZE BEDZIE VANESKA A JAK CHŁOPCZYK TO MOŻE MARCEL-ERYK ALBO IWO SAMA NIE WIEM NA TO MAM JESZCZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yakato nareszcie!:D widze,ze sie rozkrecasz a maly daje czadu!:D caluski Mamusko pierwsza z tego tematu (w sensie mamuska,ktora urodzila wpisujac sie wczesniej na ten temat), bedziesz udzielac potem zlotych rad!;) Laurencja pewnie,ze zdrowko najwazniejsze! nie ma o czym dyskutowac:) ja myslalam o synku,potem sie okazalo,ze coreczka:) i teraz tak juz czekam na te copreczke,ze jakby cos jej wyroslo miedzy nogami to by byly jaja !:D haha pozdrawiam!:) ...i jeszcze raz wywoluje Majowke!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jakby cos jej wyroslo miedzy nogami to by byly jaja" pieknie to napisalam :D:D:D chodzilo mi o to,ze bylby niezly numer!:D a wyszlo...no coz :D tez prawda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...cienka...
ja już z bobasem....mam 31 lat :) Jak tam brzuchatki? U mnie było cudownie...choć ciąża mi doskwierała (i innym z otoczenia...patrz: mąż haha), zwłaszcza pod koniec. Ale fajnie jest być mamą, i nie wyobrażam sobię bycia nią gdy miałam 20 parę lat :)) pozdrawiam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ami36
Witajcie laseczki:-) Obiecałam wpadać do Was i tak minęło chyba ponad miesiąc jak napisałam pierwszy post ....- dla przypomnienia mojej skromnej osoby - stronka 4 :-) Yakato moje gratulacje :-D Masz już synka przy sobie , widzę że mały rządzi :-) Wszystko się może zmienić i dane Ci będzie kochana zregenerować siły:-) Moja córeczka ładnie spała w nocy, ale mimo tego zawsze albo ja albo mąż byliśmy na "straży " . Sprawdzaliśmy czy na pewno jest wszystko OK, czy oddycha itp. same rozumiecie pierwsze dzieciątko człowiek różne ma myśli i robi jak mu instynkt podpowiada. Tak jak napisałaś w którymś poście hot mama BB, tak jest w ciąży i po narodzinach kruszynki. hot mama BB ha ha ha ha ha ale Ci super wyszło z tym "jakby cos jej wyroslo miedzy nogami to by byly jaja" - czysta prawda jakby nie patrzeć ha ha :-) Może niespodziewajki już nie będzie :-) Pola ładne imię :-) Powiem Wam, że gdyby nie to że rok temu nie przedłużyli mi umowy o pracę (wcześniej bardzo długo pracowałam na stałe w innej firmie) i teraz szukam pracy -sprawa beznadziejna choć wydawać by się mogło, że z takim doświadczeniem jakie mam i wyższym wykszt. nie powinno być problemu, ale bez znajomości masakra normalnie, nie mogę znaleźć pracy :/ Więc gdybym miała pracę i gdyby wszystko się udało pewnie byłabym szczęśliwą mamusią drugiego bobaska. Napisałam gdyby wszystko się udało ... miałam na myśli zajście w ciążę. Z pierwszą nie było żadnego problemu ale same wiecie, że różnie może być. Bardzo chciałabym mieć drugie dzieciątko, mąż też. Patrząc na moją przekochaną córeczkę myślę, że byłaby również bardzo szczęśliwa mając rodzeństwo :-) Tylko patrzeć jak zacznie pytać dlaczego jest sama....Uwielbia bawić się z dziećmi :-) Ale co innego jest pobawić się z kuzynem czy kuzynką i później się rozstać a co innego mieć braciszka lub siostrzyczkę w domciu :-) Ale niestety z jednej pensji nie poradzimy sobie finansowo. Miałam nadzieję, że uda mi się znaleźć szybko pracę (swoje ambicje, aspiracje już dawno schowałam do kieszeni) a tu jak na złość nic ech mówię Wam :/ Czas ucieka, pracy nie mam. Wprawdzie mamy ogromną pomoc ze strony moich rodziców, mieszkamy w dużym domu jednorodzinnym z rodzicami właśnie, teściowa i rodzina najbliższa męża nam pomaga od czasu do czasu, choć nie prosimy. Tacy są cudowni :-) Wiem, że jesteśmy szczęściarzami :-) Bardzo żałuję, że w takiej sytuacji, gdy człowiek chce mieć kolejne dziecko musi odkładać tą decyzję, zastanawiając się nad kwestią finansową:/ No bo muszę, gdybym zaszła w ciążę, urodziła maleństwo nie dostanę nic, zero dochodów z mojej strony a wydatków dużo. Nie możemy też przecież ciągle liczyć na wsparcie rodziny, oni też mają swoje życie I tak ciągle o tym myślę, sama już nie wiem co mam zrobić. Dziewczyny co Wy sądzicie o tym co napisałam. Może Wasze opinie, osób postronnych, przestawi moje myślenie na inny tor, może nie potrzebnie analizuje tak szczegółowo co by było gdyby Pozdrawiam Was cieplutko :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia syncia
ami 36,jestem w tej samej sytuacji co Ty,pracując jeszcze niedawno staraliśmy się o dziecko,mamy już synka 7l,więc czas najwyższy,z końcem czerwca firma się rozpadła i również obawiam się się że zostanę z niczym,chociaz my nie zrezygnowaliśmy -dalej się staramy,baaaardzo się już nastawiliśmy na dzidziusia.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj cienka:) witaj mamcia syncia:) Ami36 fajnie,ze ponownie zajrzalas:) lubie czytac Twoje wpisy:) i faktycznie przykre to,ze finanse decyduja o tym czy mozna miec wiecej dzieci...chociaz jak to mawialy nasze matki: na dziecko pieniadze zawsze sie znajda. Znacie to?:D moze cos w tym jest? ;) Ja sie za to objadam czekolada, doslownie moglabym zjesc tabliczke na raz;) ale staram sie ograniczac i nie szalec za bardzo z tyciem;) narazie mi sie udaje:) Zaczynam myslec powoli o zakupach dla mojej Kruszyny,ogladam wozki ale...matko!ile tego jest oczaplasu tylko dostaje:D Wiecie co? tak jak pisze Cienka,ja nie wyobrazam sobie bycia matka w wieku lat 20...mialam wtedy pstro w glowie.Zreszta nadal mam i tak juz chyba zostanie:D ale mam poczucie,ze poszalalam w zyciu troche, zdobylam pozycje zawodowa taka jaka mi odpowiada itp. Teraz czas na dzieciatko:) niczego nie zaluje:) I ciesze sie,ze jest nas tak duzo!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia syncia
hot mama B, przepraszam nie czytałam od początku ile masz lat? i jak szybko od zaplanowania udało Ci się zajść,tak mnie straszą że po 30 trudniej,ja staram się z m.już z 7 m-cy i ciągle nic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Daję znać, że jestem, wróciłam i teraz odpoczywam. moja dzidzia dzisiaj genialna, przez cały dzień w delegacji nic mnie nie zakuło, nie zamdliło nie zabolało. Dziewczyny, a może też spróbujcie z tymi stopkami, wtedy wiadomo, kto co jak. pozdrawiam i idę na herbatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ami36
mamcia syncia ja miałam 34 lata jak zaszłam w ciążę. Nie było żadnych kłopotów :-) A wiesz ludzie mówią różne rzeczy... Borys07 super, że się dobrze czujesz :-D Zajrzę wieczorkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majowa33
Witajcie dziewczyny:) dawno mnie nie było ale widzę że topik odżył.Bardzo się cieszę:) Hot mama jak samopoczucie?Który to już tydzień? Yakato mały pewnie rośnie jak na drożdżach.Mam nadzieję że nie daje Ci bardzo popalić nockami. Ja jestem teraz bardzo zagoniona.Jeszcze w najbliższym czasie muszę wybrać się na zakupy mikołajkowe a kompletnie brak mi pomysłu co komu kupić.Moja córka woli zamiast zabawek wszelkie domowe sprzęty. Lalkami jakoś mało się bawi ewentualnie jeszcze lubi swoją kosiareczkę albo książeczki. Może Wy macie jakieś pomysły co kupić 20 miesięcznej dziewczynce? Pozdrawiam wszystkie mamusie:) Postaram się częściej zaglądać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Majowka! :):):) czuje sie dobrze,wylaczajac cholerne wysypki 😠 generalnie nie narzekam:) to juz 28/29 tydzien,czas pedzie nie nadazam doslownie ;) Kurcze...nie pomoge Ci w doborze prezentu,nie mam pojecia co sie takim maluchom kupuje :D Czasami wogole jestem przerazona faktem,ze jestem taka zielona w temacie:) ale jeszcze pozostaje intuicja i madre ksiazki ;) hihi Milego wieczorku! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Chętnie się do was przyłączę :) Też jestem po 30 (34) i staram się o dziecko. Mam nadzieję, że uda mi się zajść w upragnioną ciążę. Niestety mam nieregularne cykle i samej ciężko było mi określić dni płodne. Kupiłam mikroskop owulacyjny (afrodyta) mam nadzieję, że pomoże :) Życzę wszystkim staraczkom ukochanego dziecioszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) podnosze temat:) co nowego?:) ja czuje,ze rosnie mi brzuch,coraz trudniej zawiazac buty czy schylic sie po cos co upadlo - a upada mi jak na zlosc WSZYSTKO! :D szalu dostaje;) dzisiaj kupilam spiworek dla mojej malej,bo bedzie zimno jak ze szpitala bedziemy wychodzily:) poza tym to niczego nie mam,wydaje mi sie ze mam full czasu a kobiety (na innych tematach)maja juz niektore cale wyprawki i ekwipunek...ale ja mam zawsze czas;) hehe pozdrawiam wszystkie babki! :) witam Kasie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Hej, ja dzisiaj na smutno - odeszła moja kotka, którą miałam od 6 lat. Ryczę cały dzień, zarzucam sobie,że nie rozpoznałam wcześniej że jej coś dolega chociaż wiem, że przy nowotworach niewiele można pomóc...:( Drugiego kotka, który był z nami 2 lata musiałam oddać babci, bo był strasznie zazdrosny o młodego i najchętniej siedziałby na nim...i tak w jednym dniu straciłam dwa kociaki. Źle mi cholernie! Hot mamo, nie szalej z wyprawką. Z doświadczenia mogę podpowiedzieć, że najwygodniejsze są pajace i w nie bym się zaopatrzyła przede wszystkim. Ja szalałam z kupowaniem, durne kaftaniki, których nawet raz nie założyłam dziecku, body też mało wygodne przy chwiejnej główce...Ogranicz do minimum zakupy, zawsze można dokupić jak czegoś będziesz potrzebowała. Wszyscy mi tak mówili a ja oczywiście po swojemu musiałam zrobić i nakupowałam masę rzeczy kompletnie teraz nieprzydatnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej yakato:) na poczatek glasku glasku,wspolczuje smierci zwierzaka,bo wiem,ze potrafi byc czescia rodziny:( wspolczuje 🌻 ...a co do wyprawki to wlasnie nie szaleje;) i kupilam tylko pare pajacykow wlasnie,wszystko z napami,rozgladam sie za wozkiemJakie wozki polecacie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Dawno mnie tu nie było, ale nie tylko ja zaglądam tu czasem. Hot mamo, ja nie mam nic i nie wiem czy będę miała cokolwiek. Ja w ogóle nawet przez moment nie pomyślałam o kupowaniu. Wczoraj rozmawiałam z tatusiem i mówię, że ja nie wychowam tego dzidziusia bo nic nie mam i nie potrafię. Nic nie pamiętam, zresztą zmieniło się tak wiele. Na razie cieszę się tym, że czuję się super i ciągle myślę i proszę i działam na podświadomość, aby moje dzieciaczki były przede wszystkim zdrowe i to duże i to małe. Jutro jadę do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Borys7 witaj:):):) uffff to znaczy,ze jestem normalna;) hehe tutaj po prostu na kafeterii to mozna skrzywic sie psychicznie,to co nietore kobiety wyprawiaja z gromadzeniem wyprawki to szok:D cale listy co do szpitala pobrac-kupione juz w drugim miesiacu ciazy!:D ...ja jakos tez mam czas;) Napisz koniecznie jak po wizycie u lekarza:):):) buzia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jestem, co u Was? Szybka ta moja wizyta i taka mało kostruktywna, ale dzidzia ma główkę, dwie rączki, dwie nóżki i duuuużo paluszków. Za tydzień idę na badania prenatalne, ale póki co chyba wszystko super, pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) no to super ze paluszki policzone;) hihi, reszta tez bedzie na stowe:) a ja zakupilam wozek,zdecydowalam sie na x landera, mysle,ze bede zadowolona.I jesli ktoras z Was chce kupic to polecam teraz warto! Wyprzedaja pod koniec roku modele z 2011 niczym samochody!:D ja oszczedzilam na zestawie okolo 600 zl wiec bardzo duzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spadam do domku, piątek! nareszcie!!!!! Hot mama, a mówiłaś, że z Tobą "wszystko w porządku". To kiedy Ty masz termin dokładnie? Wóżek? Już? Ja kupię po porodzie, pa, pa! miłego weekendu jakby nam było z forum nie po drodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Hej dziewczyny! Oswajam się powoli z pustką w domu po odejściu kotów a na dodatek synka dzisiaj na noc przejęli dziadkowie i nagle zostałam sama (mąż ma wychodne). I teraz kompletnie nie wiem co robić z wolnym czasem. Długo wyczekiwana relaksująca kąpiel już była, wreszcie poczytałam sobie na spokojnie, ogarnęłam mieszkanie, spać mi się nie chce(!!!) i co dalej...? Kiedyś jak swoim czasem sama zarządzałam organizowałam się łatwiej, teraz jestem przestawiona na czas spania i czuwania Igorka i jak go nie ma to tak dziwnie w domu. Ech, ciężko babie dogodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Borys :) u mnie juz 30ty tydzien ciazy minal wiec mysle,ze wozek moge kupic;) poza tym chcialam skorystac z promocji,ktorej w nowym roku juz nie bedzie bo wlasnie teraz sa wyprzedaze:) Yakato:):):) odpoczywaj:) poczytaj zalegle ksiazki;)zrob sobie maseczke poleniuchuj i poogladaj tv :D wierze,ze ci tam pusto!:D dasz rade!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majowa33
Witajcie:) Co słychać.Jak przygotowania do świąt?Yakato to Wasze pierwsze święta z synkiem -niesamowite przeżycie. Mam nadzieję że spadnie śnieg uwielbiam białe Boże Narodzenie. Hot mama jak samopoczucie?Ty już praktycznie na ostatniej prostej. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Majoweczko:) a myslalam,ze juz nikt tu nie zaglada... :( tak,jestem na ostatniej prostej i chwilami zaczyna mnie dopadac strach jak sobie poradze z porodem,opieka nad dzieckiem itd ale to chyba normalne wiec musze jakos sobie z tym poradzic...chociaz ostatnio mi puscily nerwy i wybeczalam sie za wszystkie czasy ;) ulzylo mi,zeszlo napiecie wewnetrzne chyba. No i nie ukrywam,ze mi juz ciezko:) chodzic,spac,sprzatac,jesc...brakuje miejsca! :D Aco u Was dziewuszki?:) calusy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×