NO I...

zryty beret czyli przecpany lub przpity,ktos kto zachowuje sie nie normalnie ma rozne fazy i odskoki ja to tak rozumie do tego jeszcze dochodza zaniki pamieci

tak, najgorsze byly napady paniki jak latalam po szkole i z rykiem wpadalam do sekretariatu ze ktos krzywo spojrzal. mialam taka sytuacje ze "kolezanki" pobily mnie w kiblu i podarly rajstopy a psycholog szkolna stwoerdzila ze sama je podarlam, ze nikogo nie bylo, ze sobie to uroilam na pewno. no i z gory bylam przegrana. dlatego nie lubilam szkoly na maxa. ja to bym chciala byc wiecznym dzieckiem, przeciez z wiekiem to tylko problemow przybywa. martwic sie tylko o to jak zdobyc kase na nowa plyte, czy rozkminiac milostki co rusz nowe...eh ...

głupie suki. a ta pedagog tez nie lepsza. ja chyba też boję się dorosłości :(

jak kiedys ta jedna zobaczylam na fejsie to az mnie ciarki przeszly, takie sytuacje to sie pamieta, zreszta nie raz sie bilam, do specyficznej szkoly chodzilam :D doroslosc jest troche przykra... jeszcze do 30stki jest git, ale pozniej... masakra. a na starosc to juz zupelnie mi pewnie odwali i bede taka stara czarownica o ile dozyje :D

na pewno się pamięta, a jesli nawet nie to i tak zostaje jakiś uraz, stąd się bierze dużo problemów emocjonalnych. Ja mam nadzieję, ze nie dożyję, z resztą planowalam już samobójstwo w wieku 40 lat :) nie chce zyc dluzej. w ogole nie chę życ.

nade mna tez sie kolerzanki pastwily ale nic z tym nie robilam pozniej dolaczylam do nich sama :O raz na kolerzanke z nozem wyskoczylam,jedna pobilam bo mnie sprowokowala ta szkola to same problrmy byly ale wagary kochalam i to chlanie zamiast szkoly dzis juz praktycznie kazda z nich ma wlasne zycie :O

a nie mialas nic przez ten atak z nozem? ja mialam ekscentryczny styl ubuioru i kurva we mnie papierkami rzucali na przerwie nie raz, ale ja musialam byc soba. odcinalam sie i juz. choc zawsze pare bratnich dusz sie znajdywalo, na szczescie.

chlanie i wagary zaczelam dopiero w liceum. a tak nawiązując do tego noża to w wieku gimnazj. zawsze miałam przy sobie nóż albo scyzoryk jak gdzieś wychodziłam. raz na wycieczce tez groziłam takiemu poyebowi :D ale on był na prawdę pojebany :)

ja to sie staro czuje :O

ze mnie na szczęście nikt się nie smiał, przynajmniej nie tak, zebym ja to widziała, ale za dziwoląga zawsze mnie brano.

dlaczego millutka czujesz sie staro ? bo wiesz.. ja trochę też. w ogole to żałuję, ze wczesniej się nie urodzilam. współczesny syf mnie przerasta.

dobranoc

staro, a ile masz lat? dziwolag... niewiele trzeba do takiego statusy, czasem wystarczy nie isc za tlumem :o choc np na koncertach lubie sie jednoczyc z tlumem, a np w autobusie to mnie trzesie jak w tloku musze jechac.

dobranoc niedziel

dobranoc Niedziel

za ten noz nie bo to po za szkolom bylo ale za to pobicie juz tak :O chcieli mnie ze szkoly wyrzucic i sprawe w sadzie zrobic na szczescie wszystko sie rozeszlo...ja pierdolle ja mam czarna przeszlosc dzieki niej moge nie dostac obywatelstwa wloskiego

ja na koncert nie chodzę :( choc KAT ostatnio byl w poblizu :( jakoś się boję.. kurwa :( wyobraź sobie Nox co ja dzien w dzien przeżywam wchodząc do busa, w którym są już ludzie.. albo co przeżywam kiedy muszę stać :O kurva

no to pięknie milutka pojechałaś..

to ostro Milutka... Vodka busy to takie chyba mniejsze niz autobus. ostatnio mialam schize ze facet specjalnie sie o mnie ociera normalnie zaczelam klnac i sie przeciskac dalej, zrobilam z siebie debila no ale coz. nie lubie komunikacji miejskiej :D tylko pociagniem lubie jezdzic, to ma klimat :)

kurva Nox jak mnie ktoś dotknie to dramat jest :O nienaiwdzę tego, jestem przeczulona, zabiłabym. wrrrr nienawidzę fizycznej bliskości z obcymi osobami.

dobranoc niedziel mam 21 lat a czuje sie moze staro bo zbyt szybko zaczelam dorosle zycie :O i juz mi sie to znudzilo sama nie wiem.wczoraj nawet moj mi mowi ze gadam jak stara baba a ja na to ze czuje sie stara a on ze mloda dupeczka jestem a wcale sie tak nie czuje :O

nienaiwdzę kiedy w kolejce w sklepie na przyklad ktos się do mnie przybliża, kaze wtedy mojemu stanąć za mną, bo wtedy czuję się bezpieczniej i bardziej komfortowo

trzeba spojrzec na artystki, np Amy Lee ta z Evanescence, 30 lat a wyglada super, gra super, spiwa super i jest soba caly czas, albo Anja Orthodox... Wiec moze jednak nie bedzie tak zle i nie jest.

tez zaluje ze nie urodzilam sie wczesniej dzis byla bym szczesliwa

ja się zestarzeje beznadziejnie. one są artystkami,a ja nikim. zestrzeeję się szybko i bede starą nieszczęśliwa, sfrustrowaną babą. chyba, ze sie zabiję wczesniej :)

ja tez, nawet lekarzy od ciala nie lubie :o bliscy moga mnie dotykac, albo wlasny facet ale byle kto lepiej nie... ostatnio w sklepie obcy facet dotknal moj jogurt i go wywalilam wsciekla, ja zawsze z polki biore wszystko od tylu nie dotykane a matka sie smieje ze mam fiola. a ja jej mowie bierz zawsze to z tylu a nie podotykane i co tylko.

nie warto sie zabijac, stwierdzilam ostatnio ze nawet dla samej muzyki warto pozyc :) a ja jestem artystka, choc mniej znana, ale realizuje sie. pewnie ze wolalabym taka swiatowa skale, no ale coz. nie kazdy moze zmieniac swiat.

to co z tylu ma dluzsza date waznosci

wczoraj jak na kafe siedzialam to babcia przyszła do mojego pokoju i siadła za mną i dotknęła mnie w plecy ,myślałam, ze oszaleję, nie wiedziałam jak uciec, bo nie chcialam, zeby zauwazyla, ze jestem spłoszona, zaczelam sie powoli odsuwać do przodu, byleby nie czuć, ze mnie dotyka :O czasami potrafie w miejsach publicznych odskoczyć jak oparzona jak tlyko się ktoś zbliży :O

w sumie jak nie raz kogos pocieszam to tez go poglaskam po ramieniu, ale moze nie ma takich problemow. jednak babcia moze mnie dotknac, jak jade do babci to chodze z nia pod reke zawsze.