Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Adonis cudnych Pań

wice,żarty i kawały

Polecane posty

Kobiety dochowują tajemnic, grupowo, po 20-30 osób. ================================= Jeżeli pływanie wyszczupla, to co wieloryby robią źle? ================================= Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta: - Bierze pani te tabletki na odchudzanie? - Tak, biorę. - A ile? - Ile, ile... Aż się najem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie, gdzie byłeś? - Biegłem. - A czemu koszulka sucha, a majtki mokre? - Bo nie dobiegłem. ================================= Kierowca ciężarówki przewozi wysoki towar. Po drodze zaklinował się pod mostem. Dzwoni na policję. Jeden z policjantów ogląda zaklinowana ciężarówkę i mówi: - I co, zaklinował się pan? A kierowca na to: - Nie ku*wa, most wiozę i mi się paliwo skończyło. ====================== - Mamo, mamo zrób mi śniadanie.... - Posłuchaj, to że sypiam z Twoim ojcem nie oznacza że możesz do mnie mówić "mamo" - No to jak mam mówić?? Normalnie, Andrzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc prosił kościelnego żeby mógł do świętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby się rozluźnić. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju znalazł list: DROGI BRACIE -Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki; -Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "****a mac" -Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Rzymanie, a nie Indianie, -Po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla, -Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy. -A na koniec mówi się Bóg zapłać a nie Ciao -Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duże t" -Nie wolno na Judasza mówić "ten s****ysyn" -Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara -Jest 10 przekazań a nie 12; -Jest 12 apostołów a nie 10; -Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w chu*; -Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarene i robić "pociąg" to przesada; -Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina; -Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut; -Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie k**ewką; -I na koniec, ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta, to byłem ja, Biskup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morze, nasze morze W nim się kąpie dziewczę hoże Z dala słychać syren gwizdy Woda sięga jej do kolan. Zaraz, ale gdzie tu rym ? Jak wody przybędzie , to i rym będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W łożu małżeńskim spragniony mąż do niechętnej żony: - No zlituj się nade mną! - Ja nie jestem z tobą z litości tylko z miłości. Po chwili: - No dobra. To zmiłuj się nade mną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż wraca nad ranem do domu. W drzwiach wita go żona: - Oj Ty mój biedaku... Znowu całonocne zebranie? - No... - Daj plaszcz... Masz szminkę na policzku... zaraz > wytrzemy... pewnie znowu ta stara ksiegowa wycałowala cię w pracy - A- No... - Masz też szminkę na kołnierzyku... pewnie ktoś cię ubrudził w autobusie... nie przejmuj się - No... - Ściągaj te łachy i kładź się spać. Musisz odpocząć > biedaku... - No... - Jesteś podrapany na plecach... Znowu wpadłeś na ten krzak przed domem - No.... - Stefan! Ty masz na sobie damskie majtki! - No, to teraz kombinuj......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotyka sie dwóch facetów, jeden mówi: - Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do porozumienia. - Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo wypadkó, napewno gdzieś się zabije. - o.k. Spotykają się po dwóch tygodniach: - Chryste, aleś mi doradził. - Co się stało? - Posłuchaj, nie dość, że straciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu. - A jaki jej samochód kupiłeś???? - No, syrenkę. - Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła. - o.k. teraz kupię jaguara. Spotykają się po dwóch tygodniach: - Rany julek, jaki jestem szczęśliwy! - Co, nie żyje? A nie mówiłem? - Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg. Żona pyta: - Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?! A on: - Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego. - No i co z tego?! - No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy 7 razy bisować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta modli się do Boga: - Panie Boże, sam wiesz jak trudno jest żyć mądrej kobiecie. Proszę, spraw bym była głupsza... Na to Bóg: - No, niestety kochana, mężczyzny to ja z Ciebie nie zrobię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta: - Co, pierwsza randka? - Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza gościna u mojej dziewczyny. - Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu prezerwatywę. Chłopak się rozochocił. - Panie, daj pan dwie, jej mama podobno też fajna d**a! Chłopak trafia do domu swojej dziewczyny. Zostaje przedstawiony rodzinie Siadają przy stole i następuje poczęstunek. Po godzinie dziewczyna nie wytrzymuje, przeprasza i prosi gościa ze sobą: - Gdybym ja wiedziała, że ty taki niewychowany... Cały wieczór nic nie powiedziałeś tylko patrzyłeś w podłogę. Nigdy więcej cię nie zaproszę! - A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, nigdy bym do was k**wa nie przyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona pyta Męża : -Kochanie przeczytać ci twój horoskop??? Mąż: -Czytaj Żona: -Praca: gwiazdy się uśmiechają -Przyjaciele: gwiazdy się uśmiechają -Sex: gwiazdy wręcz pokładają się ze śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kościele trwa pogrzeb znanego kardiologa. Wszyscy skupieni, cisza, trwa smutna ceremonia... na koniec otwiera się ogromne serce i wjeżdża w nie trumna. W tym momencie w kościele słychać wybuch śmiechu. Zgorszeni ludzie szukają wzrokiem gościa, który nie przestaje się śmiać. Gość lekko skonfudowany...: - Przepraszam... Wyobraziłem sobie swój pogrzeb... Jestem ginekologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet zakopal sie w piasku na plazy tak, ze mu tylko "fiutek" wystawal. Przechodzace staruszki zatrzymuja sie i jedna z nich mowi: " Zycie jest okrutne..." Czemu? - pyta druga. Bo jak mialam 20 lat bylam tego bardzo ciekawa. W wieku 30 bardzo to lubilam. W wieku 40 sama o to prosilam. Po 50 juz za to placilam. Po 60 zaczelam sie o to modlic. W wieku 70 o tym juz zapomnialam. Teraz gdy mam 80, rosnie to na dziko, a ja k**wa nawet nie moge przykucnac...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwóch staruszków siedzi na ławeczce pod domem spokojnej starości. Patrzą melancholijnie przed siebie, nagle jeden mówi: - Tadziu, mam już 75 lat. Jak bym się nie ruszył, wszystko mnie boli i z reumatyzmu. Jesteś moim rówieśnikiem, powiedz, jak ty się czujesz? - Jak nowo narodzony! - Jak nowo narodzony? - Tak. Nie mam włosów, nie mam zębów i chyba przed sekundą zlałem się w gacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osiemdziesięcioletnia wdowa wraca z randki ze swoim dziewięćdziesięcioletnim narzeczonym. - I jak było, mamo? - pyta córka. - Wyobraź sobie, musiałam mu dać trzy razy po gębie! - Co ty powiesz, dobierał się do ciebie?? - Nie, tylko myślałam, ze umarł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lato, popołudnie, mąż mówi do żony: > > - Może pójdziemy do łóżka? > > - Ale Jasiu jeszcze nie śpi, jak mu wytłumaczysz, że tak wcześnie do łóżka > > idziemy? A jak coś usłyszy? > > - Ja to załatwię - mówi mąż i idzie do Jasia. > > - Jasiu, stań w oknie i licz ubranych na czarno ludzi. Za każdego > > dostaniesz ode mnie złotówkę. > > Jasiu idzie do okna, rodzice do łóżka. Jasiu liczy: > > - Złoty... dwa... trzy... oj, ojcu by taniej prostytutka wyszła, > > kondukt załobny idzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szefowie największych banków zorganizowali mistrzostwa świata we włamywaniu się do sejfu. Zasada była taka: Reprezentacja kraju ma minutę na włamanie się do sejfu przy zgaszonym świetle. Po minucie zapala się światło, co jest równoznaczne z przegraną. Pierwsi wystartowali Niemcy... mija minuta - nie udało się. Następnie startują Hiszpanie... ta sama sytuacja. Potem Kolejni Holendrzy, Szwedzi, Portugalczycy... nie udaje się nikomu. W końcu startują Polacy... Po minucie pan wciska przycisk, ale światło się nie zapala. Jeden Polak do drugiego: - Rychu mamy tyle kasy, na ch** ci jeszcze ta żarówka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baca pozwał turystę amerykańskiego o obrazę . W sądzie: - Jak ten turysta pana obraził? - Powiedział do mnie "ty ch**u". - A może wyście się, baco, przesłyszeli? Może on powiedział "How do you do"? - A może rzeczywiście tak powiedział... - zastanawia się baca. Powództwo zostaje oddalone, ale bacy sprawa nadal nie daje spokoju. - A może rzeczywiście tak powiedział... Ale jeśli rzeczywiście tak powiedział, to dlaczego zaraz potem dodał "złamany"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka jest definicja odważnego mężczyzny? To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty na całym ciele szminką różnych kolorów , pachnący damskimi perfumami, i który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek, a potem mówi: - Ty jesteś następna, grubasku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatusiu, jak byłeś mały, to też dostawałeś od swojego taty lanie? - No pewnie! - A dziadek od swojego taty? - Oczywiście! - A pradziadek? - Też! Ale dlaczego pytasz? - Bo chciałbym się w końcu dowiedzieć, kto zaczął... ------------- Kobieta na łożu śmierci dyktuje testament: - Proszę, aby moje zwłoki poddano kremacji, a prochy rozsypano na parkingu restauracji McDonalds... - Dlaczego?! - dziwi się notariusz. - Chcę mieć pewność, że co niedziela dzieci będą odwiedzały moje miejsce wiecznego spoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W nocy Kowalski wraca pijany do domu. Żona śpi, w sypialni jest zupełnie ciemno. Kowalski przez chwilę obija się o meble, w końcu zdenerwowany woła: - Ty, Zocha! Zacznij narzekać, bo nie mogę znaleźć łóżka! ------------ Kowalska chwali się sąsiadce: - Doprowadziłam do tego, że mój stary pali tylko po dobrym obiedzie. - To wspaniale. Jeden papieros na rok jeszcze nikomu nie zaszkodził.. --------------- Adwokat pyta swojego klienta: - Dlaczego chce się pan rozwieść? - Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach! - Pije? - Nie, łazi za mną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dom wariatów, lekarz siedzi na dyżurce, wokół sajgon, szaleńcy wchodzą sobie na głowę, wydzierają się, bija się, kompletny odjazd, skaczą po łóżkach, jedzą karaluchy, rzucają się poduszkami. Nagle do lekarza podchodzi taki najbrudniejszy. Koszula - ścierwo, pazury czarne, tłuste włosy, na nogach podarte kapcie, nieogolony, sińce pod oczami. Lekarz na niego patrzy i mówi: - A co to takie piękne do mnie przyszło? Małpka? Facet nic. - A może Napoleon albo książę? Facet nic. - A może to taki piękny przybysz z obcej planety nas odwiedził? Facet na to: - Panie, k**wa, ogarnij Pan ten sajgon, bo mi tu kazali internet podłączyć! Kobieta zmienną jest,nie należy ja rozumieć,tylko przyjmować taka jaka jest:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W szpitalu po operacji leży facet na łóżku, a obok siedzi jego żona, uśmiecha się i głaszcze go po głowie. W pewnej chwili on otwiera oczy, patrzy na nią niedowierzaniem i mówi: - Jak się żeniłem, to ty byłaś koło mnie... - Tak kochanie. - Jak złamałem nogę, to ty byłaś ze mną... - Oczywiście najdroższy! - Jak rozbiłem samochód, ty siedziałaś koło mnie... - Tak kochanie! - Dzisiaj miałem operację i ty również jesteś u mego boku... - Och!!! - Tak moj kochany. - Wiesz co? Ty mi k**wa pecha przynosisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poranek. Ponury jak chmura gradowa programista wchodzi do kuchni na śniadanie po nocy spędzonej przy komputerze. Żona jak to żona, natychmiast zauważyła, że coś nie w porządku: - Co się stało Maniuś, program nie zadziałał? - Zadziałał. - No to może się wieszał? - Chodził jak burza! - Więc czemu jesteś taki ponury? - Zdrzemnąłem się na Backspace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet wyjeżdżając na wczasy zostawił swojemu przyjacielowi kota, żeby ten nim się opiekował. Wczasowicz dzwoni po tygodniu z wakacji i pyta się przyjaciela jak tam jego kot. - No stary... Niestety przykro mi, ale Twój kot zdechł. - Ehhh, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni i Ty byś powiedział, że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni powiedziałbyś, że mimo największych wysiłków weterynarza mój kociak zdechł... No ale cóż stało się, powiedz mi lepiej co tam u mojej mamy? - No więc widzisz... Mama siedzi na dachu i nie chce zejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzie kobieta samochodem. Nagle usłyszała głośny hałas na zewnątrz, zatrzymała się, wychodzi z samochodu i patrzy wokół. Zobaczyła na ziemi jakąś część, dźwiga ją z trudem próbując dopasować ją gdzie się da. Nie mogąc znaleźć miejsca, z którego odpadła, zataszczyła część na tylne siedzenie i jedzie do mechanika. Po przeglądzie mechanik mówi: - Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba zawieźć na miejsce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybak złapał złotą rybkę, ale że to była bardzo młoda rybka to obiecała spełnić tylko jedno życzenie. Rybak myśli, myśli w końcu postanowił zrobić coś dla świata i mówi: - Chcę aby na całym świecie zapanował pokój. - Ale rybaku ja naprawdę jestem jeszcze mała więc wymyśl coś mniejszego, - To przynajmniej zrób tak aby w Jugosławi był pokój, - A ta Jugosławia to duża jest? - No nie wiem przyniosę mapę. Rybak przyniósł mapę, rybka ogląda, ogląda i mówi: - Wiesz rybak to jednak za duża daj coś mniejszego. Rybak wkurzył się: - To zrób przynajmniej, żeby moja żona była ładna, - To przyprowadź żonę Rybak przyprowadził żonę, rybka patrzy, patrzy i mówi: - Rybak, a pokaż no lepiej tę mapę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×