Dzień po wyborach a Tusk już przyznał się, że was okłamał!!!

jasne. ja takich tekstów słucham już od lat. i każdy socjaluch dokładnie to samo mówi: państwo ma obowiązek interweniować i zapewniać a deficyt bydżetowy i podatki powinny być jak najmniejsze. dokładnie to co ty mówisz. w życiu nie słyszałem socjalisty który by wyszedł i powiedział: celem naszej partii są jak najwyższe podatki i długi takie żebyście ich przez 50 lat nie spłacili. takich nie ma. KAŻDY SOCJALISTA PROPONUJE TO CO TY, nie dociera to do ciebie? i skutki są takie jak je obecnie widzimy więc twojej utopii nie będą inne przyjmij to wreszcie do pustego łba.

dobrze niech już ci będzie : ty jesteś żydem ja jestem komuchem ale ...państwo ma mieć jak najmniejsze długi ,, jak najbardziej liberalną i konkurencyjna z innymi gospodarkę , mogacą sie dostosować do nadciagających kryzysów ,, jak najmniejszą ilość urzędników , ingerujacych i tworzących różne bariery rozwju , jak najmniej dyrektyw ograniczeń ...tu chyba mnie ma niedomówień z mojej strony uważam , ze jeszcze powinno być na tyle bogate , aby mogło interweniować w obronie własnego rynku przed uprzywilejowaną pozycją karteli grających i wykorzystujących słabe pańatwa oraz możliwość interwencji w przypadkach kryzysów poprzez różne niskoopłatne prace interwencyjnymi , likwidujące powstałe masowe bezrobocie ...i to tyle

dokońcę może temat z 'marging loans ' i przyczynami Wielkiego Kryzysu "W połowie roku 1929 najbogatsi bankierzy z J.D. Rockefellerem i B. Barrackiem na czele wycofali się z rynku, a już 24 listopada zaczęto wzywać wszystkich do spłacenia pożyczki margin loan. Taki gwałtowny cios (wszyscy akcjonariusze mieli tylko 24 godziny na jej spłacenie!) wywołał wielokrotnie cytowane bankructwa na niespotykaną dotąd skalę. Upadło około 16 000 banków, które system FED mógł następnie wykupić za grosze. Ponadto Bank Centralny jeszcze raz zacisnął pętlę na szyi obywateli, tym razem zmniejszając podaż pieniądza, czego efektem była jedna z największych depresji ekonomicznych w historii. Ostatecznym gwoździem do trumny dla amerykańskiej gospodarki była decyzja Banku Rezerw Federalnych, która zniosła standard waluty złotej. Konieczne ku temu było przejęcie całego złota będącego w obiegu przez Bank Centralny. Stało się to gdy decyzją prezydenta USA oraz szefa FED postawiono obywatelom ultimatum: pod groźbą 10-letniej kary więzienia musieli oddać całe swoje złoto do skarbca państwowego. Tym samym pod koniec roku 1933 standard waluty złotej został zniesiony.'

tu jest wszystko wyjaśnione usuńcie spację z linka http://www. youtube.com/watch?v=cbMDAzBKKKw&feature=related

'masz światopogląd dyzmy - zaciągnijmy dlugi a one "szybko się spłacą jak przyjdzie koniunktura".' dyzma jako postać karykaturalna sam nie wymyślił tego projektu , tylko podsłuchał go od dużo bardziej doświadczonego i zarządcy i plenipotenta majątkowego a pomysł jego był oczywisty i banalny ...ale wg. offermy - komuszy ponieważ zobowiazywał państwo bo budowy elewatorów i spichlerzy gromadzących zboże w czasie klęski urodzaju , aby zapłacić nieco niższą niż rynkowa , cenę obligacjami państwowymi , które miało wylupić za dwa lata . państwa wcześniej przy liberalnych rządach jeszcze nie było stać na budowę elewatorów , ponieważ takie rzady , takimi sprawami dotyczącymi pewnym planowaniem , się nie zajmują . Offermiani liberałowie po prosu spalili by to zboze , windujac cenę , tak jak to robią i robiły takie dawnoliberalne rządy ;)

Jelonku, Offerma wszędzie widzi komunistów, nie należy się nim przejmować. :)

dla staroświeckich liberałów , każdy kto ma inny poglad jest socjalistą albo komuchem , ponieważ ich zdaniem inny poglad ogranicza oraz poddaje kontroli nieograniczony przepływ kapitału - ich kapitału , którego rozwój jest jedynie ich celem , wyznawcami i propagatorami tej doktryny przeważnie są bardzo bogaci żydzi , czesto masoneria , zaś publiką i wyznawcami tych idei są stada innego rodzaju lemingów , wierzących że pieniądz oraz posiadanie dóbr jest jedyną siłą motywującą ludzi do wszelkiego działania wszystko jest tam uproszczone i zredukowane do opcji 2+2 = 4 . a tak nie jest : 2+2 = 3+1 . 2+2 , 1+3 , 0 +4 itd. owszem ...w socjaliżmie 2+2 zawsze było 5 albo 6 u donkowych liberałów - 2 +2 = 3 . ponieważ jeden znika na cmentarzach

jeszcze jedno nie jestem bezwzlędnym jakimś wyznawcą teoorii Keynes'a o interwencjoniżmie państwowym , jednak błędy prostego liberalizmu oraz prosta ludzka chciwość w uzyskiwaniu różnych dochodów , coraz bardziej lewych , im państwo jest słabsze i skorumpowane przez bogacące się najbardziej w tym układzie kartele , monopole , grupy businessowe zmuszają jednak do wniosków , że państwo musi jednak być w miarę silne i mieć jednak pewne instrumenty obrony , czyli teoria Keynesa , w ograniczonym tzn. dotyczącym w miarę mocnego państawamogacego czsasami zapanować nad czymś ( a nie pozoranta pełniącego jedynie role podstawowych urzędników , zatwierdzających i podpisujących papiery monopolom oraz pilnujacego ich pozycji ) small business w takim współczesnym liberaliżmie zostaje jedynie zepchnięty w nisze luki , gdzie nikomu z wielkich , nie chce sie wchodzić , aby nie zbrudzić sobie wypucowanych cashem łapek stare bajki dla naiwnych , że wystarczy chcieć i cały świat jest twój nie te czasy :(

niezly zaciety pisarz z ciebie

lubię popisać , jak się nudzę , albo coś wkarwiii :D

"dotyczącym w miarę mocnego państawamogacego czsasami zapanować nad czymś" zapanuj nad własną głupotą popierdoleńcu. bo tylko skończony debil może sobie wymyślić że "chciwość" to dotyczy tylko "prywaciarzy" a urzędników państwowych to już nie. dlatego trzeba im dać jak najwięcej władzy to oni już o nas zadbają :D WIĘCEJ WŁADZY DLA BIUROKRATÓW - oto postulat debila.

Te offermiasty a czyim jesteś stronnikiem, Ziobry czy Kaczosława? Będziesz płakał kiedy nastąpi rozpad PiS?

ja tego nie pojmuję jak ludzie którzy na własne oczy widzieli upadek jednej komuny i teraz obserwują upadek drugiej mogą wciąż wyznawać mit "chciwego kapitalisty" i "dobrego urzędnika" który nas przed nim "broni" :D to trzeba mieć intelekt drożdży żeby się ciągle na to nabierać.

'WIĘCEJ WŁADZY DLA BIUROKRATÓW - oto postulat debila.' skrajni liberałowie nie lubią biurokratów , gdyż mogą ich skontrolować , albo zmusić do łapówek , czyli muszą im dodatkowo płacić wiadomo ...im ich więcej , tym większe sumy na łapówy aby móc robić to co im pasuje także nie lubię biurokratów , a zwłaszcza tuskowych biurokratów , których liczba osiagnie niebawem 0 .5 mln biurokratów ma być tyle ile powinno , czyli w warunkach polskich ok. 200 tys ( przed II wojną setka tys. wystarczała , bez komputerów )

"także nie lubię biurokratów , a zwłaszcza tuskowych biurokratów , których liczba osiagnie niebawem 0 .5 mln" no tak, "tuskowi" są źli ale ci "twoi" to będą dobrzy i będą o nas dbali jak tatuś i mamusia. nie dadzą nas skrzywdzić "chciwym kapitalistom" tylko będą się o nas troszczyć. tylko trzeba im dać jak najwięcej władzy i jak najwięcej naszych pieniędzy żeby mogli to robić. "staroświccy liberałowie" chcieli by (durnie jedni) sami decydować o sobie ale ty "nowoczesny liberał" wiesz że znacznie lepiej jest jak decyduje o nas "dobry urzędnik". i tak właśnie wygląda twój "liberalny" światopogląd - dobrzy urzędnicy dbający o swoją trzódkę :D

"skrajni liberałowie nie lubią biurokratów" no właśnie. to tylko "skrajni liberałowie" ich nie lubią. a "nowocześni" wiedzą że tylko oni będą o nas dbać a nie jakiś staroświecki "rynek". ten twój "nowoczesny libearlizm" to się chyba od komunizmu różni nazwą :D komuniści się skompromitowali i zbankrutowali to teraz będą nas uszczęśliwiać pod nową nazwą oburzając się że ja ich śmiem nazywać komuchami :D

baldur "Te offermiasty a czyim jesteś stronnikiem, Ziobry czy Kaczosława? Będziesz płakał kiedy nastąpi rozpad PiS?" Pytanie nie było kierowane do mnie, ale i tak się wtrącę. :) Moim zdaniem PiS się rozpadnie gdy Jarosława zabraknie, bo PiS to Kaczyński i z jego odejściem nastąpi koniec tej partii. Jarek to marka, co przyciąga elektorat, moherowy, bo moherowy, ale 30% się niestety zebrało... Po rozpadzie PiSu stworzą się inne odłamy prawicowe takie jak PJN i inne dziwactwa. :O Szkoda, że SLD się stacza, jeszcze Ryś nie chce startować na szefa partii. :(

starzy librałowie , nieco skompromitowani dawniejszą polityką i nie trawiący żadnych innych idei bardziej pasujacych do reailów wsółczesnego świata , widząc że jewrokołchoz junijny się sypie ...śmieją sie i szydzą sobie nazywając wszystkich komuchami :D ci się sypią , a rozsypani wcześniej... się z nich śmieją twierdząc że teraz na nich pora ..istny cyrk ;)

ach no tak. przecież nic tak nie "pasuje do realiów współczesnego świata" jak "dobrzy i troskliwi urzędnicy", dbający o swoją trzódkę. i mimo tego co widać wokół, jelonek ciągle w mit "dobrego urzędnika" chroniącego nas przed "chciwym kapitalistą" wierzy. to tak można z tym debilem w nieskończoność :D

nie ma być żadnych 'dobrych urzedników ' tylko ograniczona ilość fachowych i nieprzekupnych urzędników , znających prawo i ustawy obowiazujące aktualnie urzędnicy nie mogą być przeszkodą , tylko gwarantem realizacji aktualnej polityki gospodarczej rządu , który ma dbać o max. rozwoju gospodarki służącej rozwojowi danego kraju , a nie jakichś uprzywilejowanych pseudokaitalistów , czy kapitału spekulacyjnego inwestujacego w pseudoprzedsiębwzięcia ( katarczycy np. ) rzad ma rządzić wg. klarownego prawa (mogącego także wprowadzać WYRAŻNE , A NIE NIEJEDNOZNACZNE ograniczenia w pewnych sprawach ) , a nie urzednicy .

Offermiasty dlaczego znowu migasz się od odpowiedzi, która jest dla Ciebie niewygodna? Brak argumentów, to może mnie przynajmniej zwyzywaj?:D

"fachowych i nieprzekupnych " ach więc taka jest różnica między tym co jest teraz a tym co ty proponujesz. "twoi" będą po prostu "fachowi i nieprzekupni", taki "rząd fachowców" można by powiedzieć :D tylko czy ja przypadkiem już o tym kiedyś nie słyszałem? faktycznie, twój pomysł jest odpowiedzią na wszystko. nie będzie nadużyć, głupoty i korupcji bo urzędnicy będą "fachowi i nieprzekupni". :D że też jeszcze na to nikt nie wpadł. zamiast sadzać na stołkach skorumpowanych i niekompetentnych można po prostu "fachowych i nieprzekupnych" i bęc, raj na ziemi będziemy mieli. przecież już oni (fachowi i nieprzekupni) o nas zadbają.

Rozczarowałeś mnie offik. Cienki jesteś jak dupa węża. :O

http://www.granna.pl/indexmain.php?pwid=7e8b107b828248d29d31ebd2a41efd15

no i oczywiste jest że tacy "fachowi i nieprzekupni" to będą dbać o kraj a nie o jakichś "pseudokapitalistów". w takiej sytuacji to oczywiście żaden "staroświecki" rynek potrzebny nie jest skoro wszystko zaplanują "fachowi i nieprzekupni". to rynek może tylko szkodzić. to już za prlu udowodniono że taki rynek to się w ogóle nie sprawdza. zawsze cierpi na jakieś braki, nadmiary, kryzysy, bankructwa i inne takie. generalnie - chaos, wolna amerykanka. i trzeba nad tym zapanować. w prlu się nie udało bo nie mieli "fachowych i nieprzekupnych". w twoim systemie "fachowi i nieprzekupni" będą rządzić a nie jakieś kliki czy inne "grupy interesów" więc oczywiście wszystko to co się nie udało komunistom w twoim systemie elegancko będzie działać. a ja głupi nie chciałem ci wierzyć :D

baldur

sprawa urzędników zatrudnianych i opłacanych przez państwo jest głównym powodem ataków liberałów na państwo , które bardzo często nie jest w stanie zapanować nad klasyczną i historyczną zasadą ...że biurokracja napędza się sama , czyli zwiekszenie liczby urzędników pracujących nad dobrymi projektami państwa , które zamiarza brać jakąć aktywna rolę w polityce gospodarczej ( z racji np. ochrony przed kapitałem spekulacyjnym często wymuszającym kryzysy wskutek łatwych i natycmiastowych zarobków na tym - wystarczy obstawić opcje na spadek , dogadać się , poczekać - wycofując kapitał - i nowe miliardy - zagwarantowane .... czy też z racji ponoszenia mniejszych wydatków porzez własne interwancje , wprowadzając prace interwencyjne wobec skutków kryzysów przynoszących masowe bezrobocie , spadek aktywności , zamykanie firm przez wcześniej dorobionych właścicieli , czekajacych na powrót koniunktury . najczęściej ...po powrocie koniunktury - liczba urzędników nie maleje , co jest słabością państw , którym wydaje się ,że opanowali kryzys liberałowie wtedy się śmieją i czekają kiedy narastająca machina urzędnicza zaczyna pożerac państwo i jego siłę , przejadając środki na powrót do bardziej liberalnej polityki nie potrzebującej juz nadmiaru takich stanowisk , tylko 'rąk do pracy ' - nastepuje tryumf myśli liberalnej , a po jakimś czasie - kolejny kryzys , już duzo łatwiej wywołany , ponieważ majhą coraz wiekszą kasę , sterujaca tym co im sie opłaca państwa znowu interweniuja , ale obciążone są ...i wiekszą liczba etatowych urzędników ...i większym długiem , sprawiającym , że sprawa kolejnego wyjścia z kolejnego kryzysu ...jest coraz trudniejsza ...liberałowie się coraz bardziej śmieją i coraz głośniej szydzą ;) ..i wtedy liberałowie stwierdzają , że zawsze mieli rację a każda inna polityka to bzdura lansowana przez różnych komuchów

"każda inna polityka to bzdura lansowana przez różnych komuchów" oczywiście poza tą która jest realizowana przez biurokratów "fachowych i nieprzekupnych" takich jak ty obiecujesz. słabością takiego rozwiązania jest tylko to że każdy komuch to obiecuje tylko w praktyce im nie wychodzi. i za parę lat komuchy zaczynają od tej samej śpiewki, czyli: "po okresie błędów i wypaczeń...". nowe obietnice i szukanie nowych głupich którzy się na nie nabiorą. i co ciekawe - za każdym razem głupi się znajdują :D " z racji np. ochrony przed kapitałem spekulacyjnym często wymuszającym kryzysy wskutek łatwych i natycmiastowych zarobków na tym" przecież każdy komuch wie że "spekulant" to wróg straszliwy przed którym tylko "fachowy i nieprzekupny" urzędnik może nas obronić. ale skoro to takie proste to dlaczego sam tego nie zrobisz? czyżbyś się brzydził "natychmiastowych zarobków"?

przecież każdy komuch wie doskonale że to nikt inny tylko "spekulanci" winni są kryzysom. tak było za komuny gdy "spekulowali" dobrami które władza ludowa obficie dostarczała obywatelom i przez podstępne działania spekulantów ciągle czegoś brakowało. tak jest i teraz. pan barroso stwierdził że "...na rynkach finansowych dochodzi do spekulacji będących jedną z przyczyn obecnego kryzysu, który wyprowadził setki tysięcy demonstrantów na całym świecie na ulice." i tak oto pan socjalista barroso wskazał winnego. nie jest nim bynajmniej eurosocjalizm, całe dekady życia na kredyt, majstrowanie przy gospodarce i gigantyczna biurokracja tylko SPEKULANCI. okazało się po raz kolejny że towarzysz stalin miał rację. trzeba było tych wszystkich kułaków, spekulantów i inne kanalie wysłać na syberię to żadnego kryzysu by nie było i żylibyśmy sobie jak pączki w maśle.

- Bureaucracy expands to meet the needs of the expanding bureaucracy. Oscar Wilde - Politics is the art of postponing decisions until they are no longer relevant. Henri Queuille, The Bureaucrat (1985) no i sikretejszyn of ałer jurupijan komisions in bruksellus arrrrrr kryzysejszynn czytejszynss for kafeterejszyn lemingejszyn