Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lemingi pierdolone z was

Dzień po wyborach a Tusk już przyznał się, że was okłamał!!!

Polecane posty

Gość jelonekkk..
'a na jakiej podstawie tak twierdzisz? ma to jakieś podstawy czy tylko rojenia twojego chorego umysłu?' ..i kolezko mlodszy , udajacy gwiazde i jakiegos kafeteryjnego guru , przestan obrazac kogos , kogo nie znasz twoje poglady sa jakie sa , przygladam sie i widze siebie sprzed paru ladnych lat , gdy tak samo paplalem ,., podajac jakies pasujace linki nieco dorosniesz , to moze ci sie cos jakos inaczej ulozy o kims ' o chorym umysle ' ...to raczej , z tego co zauwazylem , wielu sie tak o tobie wypowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam pomysł na zmniejszenie deficytu, niech rząd zalegalizuje marihuane i nałoży na nią akcyze tak jak na tytoń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhaha>_
idiotą to ty jestes ofermo,nie zagłosowałeś więc jesteś pieprzonym tchórzem ,który potrafi szczekac tylko na kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe ilu jeszcze było takich jak offik?, prezes na pewno nie jest dumny z takiego elektoratu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz rodzimy gierek też "rozbudowywał". wprawdzie więcej przeznaczył na konsumpcję ale nie da się ukryć że "rozbudowa" szła. a potem tak samo jak w wypadku niemiec musieliśmy długie lata te długi spłacać bo jakoś te "inwestycje" nie przyniosły zysku i się nie zwróciły. niemcom też się nie zwróciły, choć w ich wypadku akurat dlatego że się nie miały zwrócić od samego początku. natomiast twierdzenie że "by się zwróciły" to są jakieś niczym nie poparte rojenia psychola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"niech rząd zalegalizuje marihuane i nałoży na nią akcyze tak jak na tytoń" e tam, większą niech nałoży, co se będzie żałował. wy naprawdę jesteście pierdolnięci. "przestan obrazac kogos , kogo nie znasz " ależ ja cię znam na tyle na ile potrzebuję. nie interesuje mnie ile masz lat i jak wygląda twoje życie. interesuje mnie że nie potrafisz uzasadnić tez które stawiasz i chcesz żeby je przyjmować "na wiarę". "niemcy spokojnie mogły spłacić swoje długi bo idiota jelonek tak powiedział". żałosne. i ja tylko do tego się odnoszę a to czy jesteś królem czy żebrakiem to mnie w ogóle nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"idiotą to ty jestes ofermo,nie zagłosowałeś więc jesteś pieprzonym tchórzem ,który potrafi szczekac tylko na kafe" może cię nie było jak pisałem że mam w dupie to co o mnie myśli socjalistyczna banda idiotów od 20 lat dająca się łapać na te same obietnice. i nie mam zamiaru się z nimi szarpać. do was, tłumoki, żadna rozsądna myśl nie dotrze nigdy więc mój udział w tej wyborczej farsie jest zbędny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiutek78
To w Polsce jest normalne, że złodziej złodzieja okrada i złodziejem się pogania. Rydzyk już działa tyle lat, nic nie zrobił, Napumpował tysiące ludzi nienawiścię! No to jego słuchajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gierek i pozyczona kasa
stworzyly polski przemysl elektroniczny , hutniczy , lekki , motoryzacyjny budowano drogi , zapory wodne , zbiorniki przeciwpowodziowe , elektrocieplownie i elektrownie , rozbudowano kopalnie za poznego gierka zaczeto kombinowac , krasc , marnotrawic , jak to w socjalizmie czesto bywalo wybudowano mimo wszystko wiele , polska stala sie innym krajem pozyczone pieniadze szly nie tylko do nas , ale i do wielkiego brata , ktory czesto decydowal w swoim interesie , w co nalezy je pakowac , nie zwazajac na nasze interesy , czesc z nich szla wprost do niego , poniewaz mieli zamrozone konta na twarda walute

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wybudowano mimo wszystko wiele , polska stala sie innym krajem " dokładnie. ale mimo tego ile "wybudowano" to te "inwestycje" były bezsensownym marnowaniem zasobów, kupowaniem sobie poparcia głulpiego narodu za jego własne pieniądze. tak samo jest teraz i tak samo było za hitlerowskich niemiec. tylko że hitler problem zwracania tych pieniędzy chciał rozwiązać podbijają kraje od których pożyczał. przyczyna jest prozaiczna - inwestować trzeba umieć. żeby inwestycja się zwróciła to trzeba być zdolnym managerem a nie byle urzędniczyną. ale urzędniczyny "inwestują" nie swoje więc się opłacalnością tych "inwestycji" nie przejmują. szczególnie jeżeli mogą zapewnić sobie monopol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Rydzyk już działa tyle lat, nic nie zrobił" a co miał rydzyk "zrobić"? rydzyk od wielu lat prowadzi radio, telewizję i wiele innych przedsięwzięć. prowadzi je z sukcesami. co jeszcze ma "zrobić"? to nie rydzyk jest premierem czy prezydentem tego kraju. to nie rydzyk zasiada w sejmie. rydzyk nie może podnieść vatu tak jak to zrobił rostowski z tuskiem. jak ktoś rydzykowi daje kasę to z własnej woli. czego więc chcesz od rydzyka? jakby każdy był taki jak rydzyk to by ten kraj nie miał problemów w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gierek i pozyczona kasa
wtedy km wybudowywanej drogi kosztowal grosze , postawienie elektrowni , wybudowanie jakiegos zakladu - to byly smieszna sumy w porownaniu z kosztami na Zachodzie , z racji niskich kosztow sily roboczej , projektow , zarzadu , surowcow terez to wyglada inaczej - wszystkie koszty sa min. dwukrotnie wieksze , czas realizacji dluzszy , a jakosc prawie ta sama co za komuny ...dlatego nic powazniejszego sie nie buduje , gdyz panstwo... splajtowaloby zupelnie cale szczescie , ze jednak ten Gierek elektrownie wybudowal - w przeciwnym razie placilibysmy ze dwa razy wiecej za prad z tych nowych , wybudowanych przez niemcow , szwedow , czy chinczykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"cale szczescie , ze jednak ten Gierek elektrownie wybudowal - w przeciwnym razie placilibysmy ze dwa razy wiecej za prad z tych nowych , wybudowanych przez niemcow , szwedow , czy chinczykow " to są po prostu kompletne bzdury. "argumenty" na miarę tych że "jak nie unia to białoruś". że nie ma lub nie było "innego wyjścia" i musimy się godzić na to socjalistyczne marnotrastwo. tymczasem wcale tak nie jest. wcale nie musimy przejmować się "krzywizną banana" ani innymi, bzdurnymi "unijnymi normami" i innymi socjalistycznymi wymysłami. no tylko trzeba chcieć się nie przejmować. a skoro my sobie wybieramy tych którzy z tych wszystkich norm żyją to jak się mamy nie przejmować? przecież oni ostatnią koszulę nam z pleców zedrą żeby wprowadzić kolejną "normę" lub ufundować kolejny "urząd". przykładem choćby "minister wykluczonych" pan arłukowicz. no naprawdę "wykluczeni" (ktokolwiek to jest) niczego tak nie potrzebują jak swojego ministra, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla offermy ..
do mlodocianego ideologa i doktrynera nic nie dociera ciekawe jakby sobie taki gostek poradzil ...prowadzac np. wlasna dzialalnosc gospodarcza , pozatrudnial ludzi , popracowal pare lat w realu ciekawe , czy dalej bylby taki przemadrzaly i pewny swoich takch XIX -wiecznych ksiazkowych pogladow ? wyprostowalby sie , czy raczej nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wyprostowalby sie , czy raczej nie ? " skoro korwin mikke od lat prowadzi własną działalność i się "nie wyprostował" to nie sądzę żeby to miało coś wspólnego. raczej ma to coś wspólnego z inteligencją niż z własną działalnością. niektórzy po prostu są takimi tępakami że nie docierają do nich argumenty tylko paplanie "gadających głów" w telewizji. i zupełnie nie rozumieją że te gadające głowy gadają tak bo znakomicie z dojenia ciemnej masy żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a możesz mi wyjaśnić dlaczegóż to uważasz że moje poglądy są XIX wieczne? czyżby dla ciebie "nowoczesność" oznaczała sterty papierów, norm i hordy urzędasów wiszących nad każdym pracującym człowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajak kajak
prezes prawiczego klubu musi przeciez miec swoja konferencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!offerma "wybory to powierzenie władzy nad krajem określonym ludziom a skoro powierzyłaś ją oszustowi z gumowym kutasem w ręku" żaba Letycja "myślę, że tym kutasem przeważył sprawę. Aneta po prostu podświadomie dąży do zaspokojenia swoich potrzeb" No tak, rozpracowaliście mnie po prostu, to właśnie tym sposobem Janusz znalazł drogę do mego serca i nie tylko. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneto nie wstydź się, pogoń za kutasem to naturalny odruch dziewicy :P też tak miałam :classic_cool: ale odkąd jestem niedziewicą nie głosuję już na socjalistów, ale na liberałów :P idę lulu, jutro poniedziałek 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekkk..
nieswiadomie poruszajac temat wspolczesnych Chin zaczynajacych dominowac gospodarczo praktycznie wszedzi i New Dealu . ktory wyprowadzil US , po paru latach Wielkiego Kryzusu , bez wiekszych szans przy zupelnie liberalnym Hooverze , nie dajacym sobie w zaden sposob z tym naglym zjawiskiem , doszlismy do przukladu interwancjonizu w Niemczech , ktory przyniosl wiadomo jaki skutek , a stan dlugow zaciagnietych przez Hitlera , oraz finansowania tych rzekomo niebotycznych dlugow , takze jest sprawa niezbyt przedstawiana ...roznie o tym pisza nie ta sprawa byla isyotna dla mnie , tylko sam interwencjonizm ., ktory zachodzi czasami w roznych krajach , gdzie zwykly klasyczny liberalizm , nie spelnia swojej roli ( z roznych przyczyn ) ale temat Hitlera , rozwoju III Rzeszy jest ciekawy ...i jednak owiany roznymi niedomowieniami offerme wzburzyl np. i nie wdal sie w dyskusje odnosnie interwencjonizmu , tylko raczej szalal , na temacie nazistowskim , wyzywajac od psycholi , debili , klamcow , pajacow :D on nie lubi niemcow , hitlera ...ja zreszta takze ;) W katastrofalnej sytuacji z pomocą Hitlerowi pośpieszył znowu międzynarodowy kapitał, zresztą ten sam , który współfinansował wcześniej rewolucję bolszewicką w Rosji w 1917 roku. Wkrótce właściciele wielkich korporacji skierowali swe pieniądze dla NSDAP. Oprócz bankierów i przemysłowców anglo - amerykańskich takich jak Henry i Edsel Ford (Ford Motor Company), brali w tym także udział przedstawiciele finansjery żydowskiej. Byli to między innymi: J.D.Rockefeller, Otto Kuhn, Marcus Samuel (Samuel & Samuel), Louis Morgan (L.Morgan & Co.), Max Breitung, Mendelsohn (Mendelsohn & Co.), Loeb (Kuhn, Loeb & Co.) oraz Warburgowie i Oppenheimowie. 4 stycznia 1933 roku odbyło się tajne spotkanie Hitlera z byłym kanclerzem Franzem Papenem, zaufanym człowiekiem prezydenta rzeszy Hindenburga. Miało ono miejsce w Kolonii w pałacyku barona Kurta von Schroedera, współwłaściciela wielu banków w Niemczech i za granicą. Kurt von Schroeder, był ściśle związany z koncernem „ITT i „Kołem Kepplera. Co więcej był on także jednym ze sponsorów Hitlera i NSDAP oraz dyrektorem „J.H. Stein Bank w Kolonii (wraz z Levim i Salem Oppenheimami, pozostającym w ścisłym związku z firmą jego krewnego czyli „J.Henry Shroder Banking Corporation w Nowym Jorku. W czasie tego spotkania osiągnięto porozumienie na mocy którego zdecydowano, że kanclerzem zostanie Hitler, a wicekanclerzem von Papen. 30 stycznia 1933 Hitler został legalnie powołany na kanclerza Rzeszy przez prezydenta Hindenburga. Wkrótce Schroeder za swoje zasługi otrzymał od Hitlera stopień generała SS. Swoją dyktaturę Hitler rozpoczął od prowokacji, gdy 27 lutego 1933 roku bojówka SS podpaliła parlament Rzeszy - Reichstag. Winą za to obarczono komunistów, co dało pretekst do wydania „Zarządzenia o ochronie narodu i państwa umożliwiającego hitlerowcom opanowanie wszystkich instytucji i zlikwidowanie wszelkiej opozycji . Nieco później rozprawiono się także z kierownictwem SA z Ernstem Roehmem na czele, które było rozczarowane hitlerowską polityką ugody z wielkim kapitałem. W „noc długich noży 30 czerwca 1934 roku oddziały SS wymordowały całe kierownictwo SA przebywające na ogólnokrajowym zjeździe. Jednocześnie w Niemczech dokonywano szeroko zakrojonych aresztowań i mordów przeciwników faszyzmu. Oprócz w/w zagranicznych źródeł finansowania gospodarki i przemysłu hitlerowskich Niemiec jak też samego Hitlera i jego partii, przez międzynarodowy kapitał, można podać także dalsze tego typu przykłady. Wprawdzie w czasie procesu Norymberskiego Hjalmar Schacht twierdził ,że Hitler i jego funkcjonariusze żyli tylko ze składek członków NSDAP. Jednak było to kłamstwo, gdyż nawet proste wyliczenia pozwalają stwierdzić ,że takie środki nie pozwoliłyby na utrzymanie ekipy przybocznej Hitlera, nie mówiąc o tysiącach pracowników etatowych i ogromnej propagandzie rozkręconej przez hitlerowców. Dla przykładu można wymienić tylko Rudolfa Hessa , zatrudnionego jako osobisty sekretarz Hitlera z pensją 3600 marek rocznie , towarzyszącą mu sekretarkę , od 1925 roku - stałego szofera oraz 20 000 marek przeznaczonych na zakup nowego mercedesa w 1926 r. Wprawdzie Hitler otrzymywał honorarium autorskie za „Mein Kampf, ale było to zbyt mało by pokryć wszystkie wydatki związane z funkcjonowaniem jego partii. Po czym Hitler przebywa 11 miesięcy w więzieniu , zamiast pięciu lat na które został skazany. Prawie natychmiast po wyjściu z więzienia dysponuje już poważnymi środkami finansowymi. Okazuje się ,że już w latach 1920-1923 istniała spora grupa bogatych i wpływowych osób zapełniających te „dziury. Wśród pierwszych finansistów ruchu nazistowskiego można znaleźć między innymi Hugo Stinnesa, Fritza Thyssena, Alberta Voeglera, Adolfa Kirdorfa, Kurta von Schroedera. Potwierdzają to protokoły procesu puczu z listopada 1923 roku wskazujące, że NSDAP otrzymała 20 000 dolarów ze środowisk przemysłowych. Nieco później , bo w 1929 roku niemiecki przemysłowiec Kirdorf daje 100 000 marek na ten cel, zaś w 1931 roku gwarantuje Hitlerowi 50 fenigów od tony sprzedanego węgla. Tylko w samym regionie Ruhry „wyprodukował on w roku następnym 73 miliony ton węgla. Do tego wszystkiego Kirdorf dokłada w 1933 roku 600 000 marek na fundusz wyborczy Hitle. Kolejnym przedstawicielem przemysłu , który już od lat 1920-tych zaangażował się w finansowanie hitlerowskiego socjalizmu był niemiecki magnat stalowy Fritz Thyssen. W 1931 roku załatwia on kredyt w wysokości 250 000 marek dla Hitlera w „Bank Voor Handel en Scheepvaart N.V. , który miał swą siedzibę w Rotterdamie w Holandii. Bank ten założony w 1918 roku, był w istocie filią „August Thyssen Bank z Niemiec. Co więcej wspomniany bank z Roterdamu miał także ścisłe powiązania z „Union Banking Corporation w Nowym Jorku, przez co łączyły się w nim wspólne interesy Harrimanów i Thyssenów. Tak się bowiem składa, że dyrektorem „Union Banking Corporation był E.Rolland Harriman będący bratem Averella Harrimana, mocno zaangażowanego poprzez swoją funkcję dyrektora „Guaranty Trust Morgana w finansowanie rewolucji bolszewickiej w Rosji w 1917 roku. Takie powiązania nie powinny już specjalnie dziwić, nawet rodzime firmy i banki wspierające aktywnie rozwój gospodarczy hitlerowskich Niemiec nie były zwykle reprezentowane przez czysto niemiecki kapitał i w większości przypadków miały one charakter międzynarodowy jak choćby „I.G.Farben, „AEG, „DAPAG. Ponadto kartele te zostały zbudowane w oparciu o ogromne pożyczki zagraniczne w latach 1920-tych, mając do tego w swoich zarządach także wielu zagranicznych dyrektorów. W 1922 roku pojawiają się wśród sponsorów Hitlera dwie osoby ze Stanów Zjednoczonych: amerykański przemysłowiec Henry Ford oraz Ernst Hanfstaengl. O udziale tego pierwszego w finansowaniu ruchu hitlerowskiego świadczyć może wypowiedź wiceprzewodniczącego bawarskiego sejmu krajowego, Auera, udzielona w czasie procesu nazistowskiego puczu z 1923 roku, który oświadczył: „Wiedzieliśmy od długiego czasu ,że Hitler był częściowo finansowany przez Henry Forda z Dietrichem Eckartem w roli pośrednika . W każdym razie Ford musiał wystarczająco pomóc Hitlerowi skoro za swoje zasługi został odznaczony w 1938 roku niemieckim Orderem Wielkiego Orła. Był on pierwszym cudzoziemcem, który dostąpił tego zaszczytu. Druga z wymienionych osób - Ernst Sedgewick Hanfstaengl zwany „Putzi, był absolwentem Harvardu i osobistym przyjacielem Roosevelta. „Putzi odbywał część swych studiów w College Royal w Bawarii, mając jako jednego z profesorów ojca Heinricha Himmlera. Będąc dziedzicem bogatej rodziny niemiecko-żydowskiej wrócił, do Niemiec na początku lat dwudziestych, gdzie amerykański attache wojskowy w Berlinie przedstawił go Hitlerowi. Wkrótce „Putzi stał się jego zwolennikiem, obejmując między innymi funkcję szefa wydziału NSDAP do spraw kontaktów z prasą zagraniczną. „Putzi brał udział w finansowaniu „Volkische Beobachter i wedle niektórych także „Mein Kampf Hitlera. Warto dodać ,że partyjna gazeta „Volkische Beobachter (VB) miała także innych sponsorów. Wcześniej należała ona do tajnego stowarzyszenia „Thule, po czym stała się własnością Hitlera w grudniu 1920 roku. Jak wiadomo w tym okresie Hitler nie miał praktycznie żadnych własnych dochodów. Wśród owych pożyczkodawców był również producent fortepianów - Bechstein , którego żona Helena, pomogła Hitlerowi nawiązać rozległe znajomości wśród „śmietanki towarzyskiej Berlina. Dzięki temu Hitler poznał między innymi berlińskiego producenta kawy - Franka , u którego uzyskał kredyt w wysokości 60 000 franków szwajcarskich, przy czym zabezpieczenie pożyczki stanowiły liczne cenne przedmioty (biżuteria) otrzymane od Heleny Bechstein . Kierownictwo nad przejętą VB objął Dietrich Eckart i wkrótce gazeta otrzymała okresowy zakaz publikacji z powodu treści antyżydowskich. Owe zakazy spowodowały, że w ciągu najbliższych kilku lat, nastąpił wzrost jej nakładu do ponad 100 000 egzemplarzy. Nieco później, bo w 1925 roku w finansowanie VB zaangażowany był także niemiecki przemysłowiec Hugo Stinnes , którego środki przyczyniły się do tego ,że z tygodnika pismo to stało się dziennikiem. Kolejną z zagranicznych postaci , zaangażowanych w finansowanie nazizmu, był naturalizowany w Anglii w 1915 roku i nobilitowany w 1920, Holender Henry Deterding, podstawiony przez „Royal Dutch Shell. Jak zapewnia amerykański autor Glyn Roberts w 1922 roku Deterding przekazał Hitlerowi, poprzez swego agenta George Bella co najmniej cztery miliony guldenów holenderskich. Między rokiem 1929 i 1933 Deterding wpłacił Hitlerowi kolejne 50 milionów marek, a w 1937 roku 10 milionów guldenów. W przekazywaniu tych środków finansowych pośredniczył londyński bank Samuel &Samuel . Pieniądze od międzynarodowych bankierów odbierał albo osobiście sam Hitler albo Gregor Strasser. W całą tą sprawę był także wtajemniczony szef wywiadu Reichswehry generał von Bredow. Później w „noc długich noży 30 czerwca 1934 roku zarówno Strasser jak i von Bredow zostali zamordowani. Jak podaje w swoim raporcie ambasador amerykański w Berlinie William Dodd w 1933 roku Hitler otrzymał 200 000 marek od bankiera Eberharda von Oppenheim. Należy pamiętać także o tym ,że przez cały czas trwała owocna współpraca międzynarodowych firm z przemysłem niemieckim. Równie ważnym czynnikiem w umożliwieniu przejęcia władzy w Niemczech przez narodowych socjalistów , było finansowanie funduszu wyborczego Hitlera, przeznaczonego do pokrycia wydatków związanych z wyborami w marcu 1933 roku. 3 000 000 marek zostało przekazane na ten cel przez różne firmy i prominentne osobistości, podczas gdy równie poważne sumy przepłynęły przez „Koło Keplera. Płatności na wspomniany fundusz wyborczy były dokonywane poprzez specjalne konto - „Nationale Treuhand założone w prywatnym banku „Delbruck Schickler w Berlinie, które było administrowane przez Hjalmara Schachta i Rudolfa Hessa. Spotkanie założycielskie tego funduszu odbyło się 20 lutego 1933 roku w domu Goeringa. Jego gospodarzem był Hjalmar Schacht, a poza Hitlerem uczestniczyli w nim także tacy przedstawiciele niemieckiego przemysłu jak: Krupp von Bohlen, Albert Voegler („Vereinigte Stahlwerke), Von Loewenfeld i Dr Stein. Największe płatności na konto „Nationale Treuhand zostały dokonane przez „I.G. Farben i stanowiły one ponad 30% całego funduszu wyborczego (500 000 marek). Wliczając w to kwoty przelane przez inne oddziały tego kartelu - jak choćby 200 000 marek wpłacone przez A.Steinke - dyrektora BUBIAG („Braunkohlen-u Brikett-Industrie A.G.- filia „I.G. Farben) daje to w przybliżeniu 45% udziału w całości funduszu. Pamiętać należy , że w zarządzie „American I.G. Farben (amerykańskiego oddziału „I.G. Farben) zasiadało także wielu międzynarodowych finansistów, którzy przez to byli również odpowiedzialni za finansowanie Hitlera i jego partii. Należeli do nich między innymi: Edsel B.Ford (Ford Motor Company), C.E.Mitchell (Federal Reserve Bank of New York), Walter Teagle (Federal Reserve Bank of New York), prezydent Franklin Delano Roosevelt (Georgia Warm Spring Foundation) i Paul Warburg (Federal Reserve Bank of New York i Bank of Manhattan), którego brat Max Warburg był dyrektorem I.G. Farben w Niemczech. O tym jak bardzo Hitlerowi i jego partii były potrzebne pieniądze świadczy choćby fakt, iż jak się szacuje, tylko w 1932 roku SA „kosztowała około 180 milionów marek. Razem z innymi kosztami , takimi jak utrzymanie aparatu partyjnego , wybory, podróże samolotami wychodziło dobre 300 milionów marek. Około 1/6 wydatków pokrywana była ze składek i datków towarzyszy członków partii. Myślę że to trochę wyjaśnia skąd A. Hitler brał pieniądze na początku ruchu. Później było już znacznie łatwiej gdyż trwała zgodna współpraca rodzimego i międzynarodowego kapitału nad odbudową potęgi Niemiec. ale temat Hitlera , rozwoju III Rzeszy jest siekawy ...i jednak owiany roznymi niedomowieniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valkerr
Między rokiem 1929 i 1933 Deterding wpłacił Hitlerowi kolejne 50 milionów marek, a w 1937 roku 10 milionów guldenów. W przekazywaniu tych środków finansowych pośredniczył londyński bank "Samuel & Samuel" . Człowiekiem , który faktycznie stał za sir Henry Deterdingiem był założyciel firmy "Shell" Marcus Samuel - Żyd , który zbierał muszle w Azji Wschodniej i spieniężał w Londynie. Stąd znak i nazwa jego firmy. Na naftowej fali z okresu I wojny światowej z Samuela zrobił się lord Bearstedt. W 1928 roku Sowieci wywłaszczyli z Baku "Shella" bez odszkodowania. W Trzeciej Rzeszy zabroniono sowieckim spółkom naftowym eksportować ropę do Niemiec. W lukę na rynku weszła firma "Shell". Pieniądze od międzynarodowych bankierów odbierał albo osobiście sam Hitler albo Gregor Strasser. W całą tą sprawę był także wtajemniczony szef wywiadu Reichswehry generał von Bredow. Później w "noc długich noży" 30 czerwca 1934 roku zarówno Strasser jak i von Bredow zostali zamordowani. Jak podaje w swoim raporcie ambasador amerykański w Berlinie William Dodd w 1933 roku Hitler otrzymał 200 000 marek od bankiera Eberharda von Oppenheim. Według P.Vilemaresta: " Najstarszy z Oppenheimów miał od 1940 do 1944 dwa biura w Reichsbank (Banku Rzeszy). Był on od 1934 doradcą Ernsta Kaltenbrunnera, osobistości numer trzy w hierarchii SS, w tym samym czasie zresztą co Schacht i Funk (dyrektor Reichsbank). Miał on prawo podpisu wszystkich ewentualnie podejmowanych sum z tajemniczego konta nr 31.611 niejakiego Maxa Heiligera ... który nigdy nie istniał (!) Fakt ten figuruje w archiwach procesu w Norymberdze. W rzeczywistości to specjalne konto służyło od 1937 roku dla deponowania pieniędzy w gotówce i biżuterii skonfiskowanych Żydom. Bank Oppenheim/Pferdmenges wzbogacił się między innymi w maju 1936 dzięki konfiskacie grupy L. Halevy'ego z Kolonii - 500 milionów ówczesnych marek za „odszkodowanie" dla tegoż w wysokości miliona 100 tysięcy marek..." Należy pamiętać także o tym, że przez cały czas trwała owocna współpraca międzynarodowych firm z przemysłem niemieckim. Przytaczany już wcześniej William Dodd podaje w kolejnym swoim raporcie z 1936 roku ,że " tylko w bieżącej chwili ponad setka korporacji amerykańskich utrzymuje tutaj swoje filie i stosuje umowy o współpracy ...". Równie ważnym czynnikiem w umożliwieniu przejęcia władzy w Niemczech przez narodowych socjalistów , było finansowanie funduszu wyborczego Hitlera, przeznaczonego do pokrycia wydatków związanych z wyborami w marcu 1933 roku. Jak podaje Sutton ponad 3 000 000 marek zostało przekazane na ten cel przez różne firmy i prominentne osobistości, podczas gdy równie poważne sumy przepłynęły przez "Koło Keplera". Płatności na wspomniany fundusz wyborczy były dokonywane poprzez specjalne konto - "Nationale Treuhand" założone w prywatnym banku "Delbruck Schickler" w Berlinie, które było administrowane przez Hjalmara Schachta i Rudolfa Hessa. Spotkanie założycielskie tego funduszu odbyło się 20 lutego 1933 roku w domu Goeringa. Jego gospodarzem był Hjalmar Schacht, a poza Hitlerem uczestniczyli w nim także tacy przedstawiciele niemieckiego przemysłu jak: Krupp von Bohlen, Albert Voegler ("Vereinigte Stahlwerke"), Von Loewenfeld i Dr Stein, Największe płatności na konto "Nationale Treuhand" zostały dokonane przez "I.G. Farben" i stanowiły one ponad 30% całego funduszu wyborczego (500 000 marek). Wliczając w to kwoty przelane przez inne oddziały tego kartelu - jak choćby 200 000 marek wpłacone przez A.Steinke - dyrektora BUBIAG ("Braunkohlen-u Brikett-Industrie A.G."- filia "I.G. Farben") daje to w przybliżeniu 45% udziału w całości funduszu. Pamiętać należy , że w zarządzie "American I.G. Farben" (amerykańskiego oddziału "I.G. Farben") zasiadało także wielu międzynarodowych finansistów, którzy przez to byli również odpowiedzialni za finansowanie Hitlera i jego partii. Należeli do nich między innymi: Edsel B.Ford ("Ford Motor Company"), C.E.Mitchell ("Federal Reserve Bank of New York"), Walter Teagle ("Federal Reserve Bank of New York"), prezydent Franklin Delano Roosevelt ("Georgia Warm Spring Foundation") i Paul Warburg ("Federal Reserve Bank of New York" i "Bank of Manhattan"), którego brat Max Warburg był dyrektorem "I.G. Farben" w Niemczech. Niestety z całego zarządu "American I.G." jedynie trzej niemieccy dyrektorzy tj. W.Schmitz, F.T.Meer, M.Ilgner zostali uznani za winnych w procesie w Norymberdze, zaś o udziale pozostałych jakoś dziwnie "zapomniano"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekkk..
cd. Między rokiem 1929 i 1933 Deterding wpłacił Hitlerowi kolejne 50 milionów marek, a w 1937 roku 10 milionów guldenów. W przekazywaniu tych środków finansowych pośredniczył londyński bank Samuel &Samuel . Pieniądze od międzynarodowych bankierów odbierał albo osobiście sam Hitler albo Gregor Strasser. W całą tą sprawę był także wtajemniczony szef wywiadu Reichswehry generał von Bredow. Później w „noc długich noży 30 czerwca 1934 roku zarówno Strasser jak i von Bredow zostali zamordowani. Jak podaje w swoim raporcie ambasador amerykański w Berlinie William Dodd w 1933 roku Hitler otrzymał 200 000 marek od bankiera Eberharda von Oppenheim. Należy pamiętać także o tym ,że przez cały czas trwała owocna współpraca międzynarodowych firm z przemysłem niemieckim. Równie ważnym czynnikiem w umożliwieniu przejęcia władzy w Niemczech przez narodowych socjalistów , było finansowanie funduszu wyborczego Hitlera, przeznaczonego do pokrycia wydatków związanych z wyborami w marcu 1933 roku. 3 000 000 marek zostało przekazane na ten cel przez różne firmy i prominentne osobistości, podczas gdy równie poważne sumy przepłynęły przez „Koło Keplera. Płatności na wspomniany fundusz wyborczy były dokonywane poprzez specjalne konto - „Nationale Treuhand założone w prywatnym banku „Delbruck Schickler w Berlinie, które było administrowane przez Hjalmara Schachta i Rudolfa Hessa. Spotkanie założycielskie tego funduszu odbyło się 20 lutego 1933 roku w domu Goeringa. Jego gospodarzem był Hjalmar t Voegler („Vereinigte Stahlwerke), Von Loewenfeld i Dr Stein. Największe płatności na konto „Nationale Treuhand zostały dokonane przez „I.G. Farben i stanowiły one ponad 30% całego funduszu wyborczego (500 000 marek). Wliczając w to kwoty przelane przez inne oddziały tego kartelu - jak choćby 200 000 marek wpłacone przez A.Steinke - dyrektora BUBIAG („Braunkohlen-u Brikett-Industrie A.G.- filia „I.G. Farben) daje to w przybliżeniu 45% udziału w całości funduszu. Pamiętać należy , że w zarządzie „American I.G. Farben (amerykańskiego oddziału „I.G. Farben) zasiadało także wielu międzynarodowych finansistów, którzy przez to byli również odpowiedzialni za finansowanie Hitlera i jego partii. Należeli do nich między innymi: Edsel B.Ford (Ford Motor Company), C.E.Mitchell (Federal Reserve Bank of New York), Walter Teagle (Federal Reserve Bank of New York), prezydent Franklin Delano Roosevelt (Georgia Warm Spring Foundation) i Paul Warburg (Federal Reserve Bank of New York i Bank of Manhattan), którego brat Max Warburg był dyrektorem I.G. Farben w Niemczech. O tym jak bardzo Hitlerowi i jego partii były potrzebne pieniądze świadczy choćby fakt, iż jak się szacuje, tylko w 1932 roku SA „kosztowała około 180 milionów marek. Razem z innymi kosztami , takimi jak utrzymanie aparatu partyjnego , wybory, podróże samolotami wychodziło dobre 300 milionów marek. Około 1/6 wydatków pokrywana była ze składek i datków towarzyszy członków partii. Myślę że to trochę wyjaśnia skąd A. Hitler brał pieniądze na początku ruchu. Później było już znacznie łatwiej gdyż trwała zgodna współpraca rodzimego i międzynarodowego kapitału nad odbudową potęgi Niemiec. dziwny takze jest fakt ,ze mimo poteznego podobno i katasrofalnego zadluzenia Niemiec ( ktorego zadne zrodla nie podaja wiarygodnie , chyba ze w sposob jakis przyblizony i raczej niewiarygodny , chociaz dla celow propagandowych roznych opcji , pewnie jak najwyzsze ) . Niemcy mialy kase na zbrojenia , swiat sie przygladal i wspolfinansowal , nie bylo moiwy o dewaluacji marki skoro podobno tak byli zadluzeni ze az sie prosilo o urealnienie tego . Jezeli to byly az taki wielkie dlugi tzn. ze swiat sfinansowal Hitlera jego rozbudowe Niemiec a pozniej zbrojenia i jego polityke prowadzaca do wojny i zapowiadanego Holokaustu ;) albo liberalna chytrosc , ze pieniadze tam wlozone zwroca sie z duzym zyskiem albo premedytacja tych , ktorzy pakowali w niego zza granicy kase ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekkk..
valker ? a ty skad sie tu wziales ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranekk..
skomentuję coś 'sukces polskiej transformacji i gospodarki zawdzięczamy liberalnej ustawie o działalności gospodarczej autorstwa wilczka i rakowskiego. ' tzw. ustawa Wiczka i Rakowskiego ( Ustawa umożliwiła każdemu obywatelowi PRL podejmowanie i prowadzenie działalności gospodarczej na równych prawach, co m.in. spowodowało aktywizację drobnych przedsiębiorców, którzy utworzyli wiele nowych miejsc pracy.' ) wg . wspłłczesnie podawanych faktów ;) a jak było : wprowadzono coś takiego , gdy gorbaczow zaczął oficjalnie już mówić o ' pieriestrojce " i jakichś tam nie wiadomo jeszcze jakich nowych reformach mietek z wilczkiem także coś tam wcześniej ściemniali , widzac że ludzie maja juz dość wszystkiego w tej siermięznej i coraz bardziej zadłużonej polsce , w której odsetki od gierkowskich długów były zbyt wysokie do spłaty , ponieważ ' ślepy ' nie budował a raczej płacił z pozyczek gierkowskich swoim wiernym zomowcom ( zachód nie kupował , gdyż sankcje Regana dalej obowiązywały niedokończone imnwestycje stały , a ruski płacił rublami transferowymin - dolar za rubla ) . W 1988 nadeszła nasza pieristojka , czyli uwzłaszczenie nomenklatury , za zgodą moskwy oczywiście , która przyglądała się temu eksperymentowi , chcąc w przyszłości , być może także to zastosować reformy , czyli ...mały liberalizm w handlu dla powstajacych jak grzyby po deszczu firm , chętnych do sprowadzania tanich towar,ów ze wschodu ( bez większych ceł , koncesji , sprawsdzania rzeczywistych faktur..i rzucania tego na wygłodzony towaru na rynek polski ) mało kto miał pieniadze wtedy na to , ale te pieniądze ,...zaczęły powstawać ponieważ ustawa wilczka i rakowskiego pozwalała na zakładanie różnych foirm z o.o obciążonych mniejszym podatkiem dochodowym niż zakłady państwow ( zamiast 40 % , firmy z o.o płaciły jedynie 20 % ) na terenach zakładów państwowych zaczęły masowo powstawać takie spółki składające się z dyrekcji , sekratarzy partyjnych , jegkiegoś zaufanych fachowców . zlecenia kietowane do zakładu, zostawały przjmowane bardzo czeso przez taką spółkę z o.o , kt,óra korzystając z mocy przerobowych przedsiebiorstawa , , bezpłatnego prądu , ograniczonej grupu pracowników zaczeła ' trzepać kasę ' , a firma macierzysta popadała w tarapaty finansowe , zadłużając się i z braku przejmowanych zleceń , nie płacąc należnych podatków i wpadajac w niespodziewane problemy finansowe pieniądze z tego procederu trafiały właśnie w ten rozkwitajacy handel , bez kontroli , ceł , akcyz ...przy przekupinych celnikach i aparatach skarbowych ,...afery spirytusowe , odziezowe - podróbki znanych firm z tajlandii i indii , które nie były chronione wtedy żadnymi międzynarodowymi normami , a ludzie myśleli , że to orginały ...tak mniej więzej to wygladało wtedy , czyli coś co uwolniło tzw. ludzka inicjatywę ;) następowała tzw. wtedy coraz bardziej potocznie nazywana , nawet w mediach - era liberalizmu w polsce , tak dawno oczekiwanego przez naród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekkk..
jeszcze coś skomentuję 'prezydent franklin delano roosevelt w ramach grabieży obywateli wydał słynny "executive order 6102" który pod wysokimi karami nakazywał oddanie posiadanego złota państwu. w ten sposób uniemożliwił obrone przed złodziejstwem państwa i swobodnie mógł korzystać (manipulując walutą) z oszczędności obywateli.' 'Przyszedł Wielki Kryzys, a wraz z nim Nowy Ład, czyli New Deal. Na początku 1933 roku Kongres uchwalił pakiet ustaw, które zakazały posiadania złota w jakiejkolwiek postaci, oprócz monet kolekcjonerskich, biżuterii i obrączek. Artyści mogli też zastrzec sobie prawo np. do wykorzystania złota jako materiału rzeźb. Skąd takie rozwiązanie? W czasach kryzysu szalała inflacja. Jednocześnie dolary miały swoje pokrycie w złocie, którego cena rosła, bo drukowano zbyt dużo banknotów. Gdyby Amerykanie zechcieli wymienić je kruszce, sejfy opustoszałyby w mgnieniu oka. W tej sytuacji prezydent F. D. Roosevelt podpisał Dekret 6101, który nakazał obywatelom oddać złoto za tradycyjną cenę 20 dol. 67 centów za uncję.' Kongres wydał ustwę , Roosvelt ją podpisał . Państwo nie 'skradło ' złota obywateli ( wiadomo kogo zreszta ) , tylko odkupiło po cenie rynkowej obowiazujacej wtedy , aby mieć pokrycie na walke z kryzysem i inwestycje w infrastrukturę , zapewniajac miliomom bezrobotnych minimum egzystencji ...gdyż obowiazywał wtedy parytet wymiany waluty na złoto , który dopiero po 40 latach póżniej , został zniesiony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajak kojak
drugi prezes się pojawił :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×