Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
tak to ja i nikt inny

dr. Maciej Kulicki ??

Polecane posty

Nie schlebiajac sobie haha w moim przypadku tez wszyscy krecili glowa, ze to istna glupota dlubac cos w wygladzie i ryzykowac, kiedy nos nie jest brzydki i nie zakloca rysow twarzy. Mi przeszkadzalo w nim to,mze jednak na kazdym zdjeciu widzialam to,ze jest krzywy, musialam zawsze pozowac z odpowiedniego profilu... Nie mialam nosa czarownicy, moj garbek tez byl nieznaczny. Jednak, gdy tylko chudlam moja twarz robila sie przez niego szczurkowata i krzywizna byla bardziej widoczna. Bol operacji jest zdecydowanie do wytrzymania. Najgorsza jest izolacja od swiata i nuudy w domu, bo nawet po zdjeciu gipsu raczej ruszyc sie nigdzie nie mozna. No i niepewnosc efektu, skisnac mozna od tego czekania, co sie kryje pod gipsem! No i stresuje mnie troche reakcja otoczenia, bo na pierwszy rzut oka widac zmiany! Znajomi beda oceniac przed i po, choc moim zdanie, juz na dzien dzisiejszy nie mam powodow do obaw, bo nosek jest ladny! Dr Kulicki, na tyle na ile go poznalam, nie jest czlowiekiem medialnym, ma taki ,,skryty" charakter. Wie jednak co robi, ma fach w reku! Wydaje mi sie, ze jego pacjentki to raczej starsze babeczki, ktorym szkoda czasu na wypisywanie na forach, stad tak nieliczne opinie. Co by nie mowic pracuje w najlepszej klinice w polsce, cennik jest taki sam dla wszystkich lekarzy, a tam juz z przypadku nikogo nie biora! Poki co nie mam zadnych komplikacji, nos goi sie prawidlowo, mam nadzieje, ze moja opinia sie nie zmieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikitikiriki
Ja będę wychodzić w czymś na głowie,ale będę:)jak już się spoko będę czuć oczywiście. Siniale na razie mnie nie przerażają tylko to oddychanie!próbuje wieczorami"trenowac"jak to będzie,ale powiem ci,że to jest tak stresujące uczucie,ze zaczyna mi się w głowie kręcić(mam chyba trochę klaustrofobie)i odpuszczam.Ale z operacji nie zrezygnuję,bo wychodzi na to,ze tu marudzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikitikiriki
Lola już po:):):) na razie klinika, wiesz sama jak to jest.A jak u ciebie? Jak opuchlizna,i? W ogóle wygląd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikitikiriki
lola jak efekty i nowy nos???lepiej?ja wygladam strasznie z tymi sinialami i stes mam czy wyszlo dobrze,bo jakis taki dziwny,choc wiem ze nie czas go teraz w gipsie oceniac.Juz wiem o co ci chodziło z ta cierpliwoscia...o bozie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wciąż spuchnieta:( ale wyglądam ładnie. Każdego dnia moja twarz wyglada inaczej:P pobolewaja mnie zatoki:( nos w opTrunku wyglada na strasznie zadarty, potem opada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikitikiriki
wiesz co moj wlasnie nie jest spuchniety,w ogole tylko zadarty,ale to podobno normalne i co najgorsze jakis taki waski,jak ryjek,boje sie ze bedzie szpiczasty...twarz tez mi nie spuchla,tylko siniale powychodzily.Martwię się tym szpicem na końcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O spiczastosc się nie martw, mój w gipsie wyglądał jak u jacksona taki był mały, zadarty i wąski... Teraz czubek mam przepiękny tylko po bokach kartofelek na skutek opuchlizny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Początkowo nie mogłam się przyzwyczaić do nowej twarzy, ale teraz z dnia na dzień wyglądam coraz ładniej. Na efekt trzeba czekać i nie można się zniechęcać na początku, kiedy to nos jest de facto jedna wielka raną. U mnie siniaki zeszły, ale środek nosa i poliki, kąciki wewnętrzne oczu są cały czas opuchniete- czuje to zwłaszcza podczas smarowania twarzy kremem. W październiku wróciłam do szkoły- nikt z moich znajomych się nie zorientował, ludzie pytali się mnie tylko o pęknięte naczynka w oku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtr
no to pocieszające co piszesz...mam nadzieję,ze ja tez bede zadowolona z efektów,bo juz na glowe dostaje od tego nprzegladania się w lustrze.Wow nikt się nie poznał,az mi się wierzyc nie chce:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze czytam i zazdroszczę mimo Waszych cierpień:) ja z tych wszystkich rzeczy najbardziej boje się że nos będzie nieproporcjonalny do reszty twarzy że nie będzie pasował no i że każdy nawet daleki znajomy zorientuje się że mam robiony nos wydaje mi się że mam na tyle duży garbaty i charakterystyczny że na bank każdy zauważy - najgorzej będzie w pracy... ale póki co nie wiem czy się doczekam w ogóle na operacje bo umówić się z doktorem w moim przypadku zaczyna graniczyć z cudem:/ zwleka ze mną już 3 miesiąc ciągle każąc mi kontaktować się z nim co 2 tygodnie wczoraj posłałam mu sms zgodnie z umową i cisza... jestem trochę sfrustrowana nie ukrywam ale mam nadzieję i nie odpuszczę. A jak z Wami dziewczęta jak wygląd samopoczucie i efekt?? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rkkkr
Lola daj proszę znać jak postępy w zmianach nosa już po operacji.WIem,ze na ostateczny kształt trzeba czekać,ale na tą chwilę nie jestem w pełni zadowolona z efektów,bo trochę wydaje mi się za szeroki,kartoflowaty itp.mialam długi nos,ale jego szerokość mi odpowiadała,wiem,ze jak się skrócił zmienił również proporcje,ale zastanawiam się jak czas na niego wpłynie i czy rzeczywiście jest to opuchlizna czy wysuptelnieje.oczywiście zdaje sobie sprawę, że to sprawa indywidualna, ale jakieś światełko w tunelu by się przydało.w necie jest dużo tego typu pytań,które pozostają bez odpowiedzi.z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu to sie nie doczekasz....to o czym pisałam na stronie chyba drugiej...co trzecia pacjentka jest chyba umawiana tylko po to by zgarnac 150 zl za 5 min konsultacji.... Ja od ponad pol roku czekam na termin i sie nie doczekam....pan doktor wciskal mi takie kity, ze niedlugo chyba sam bedzie potrzebowal operacji jak mu nos urosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu jest taki precedens, ze zapisuje sie powiedzmy 30 pacjentek miesiecznie na konsultacje, jak akurat doktor jest w klinice, z czego sa w stanie zoperowac tylko 10... A ja sie nie zapisalam na konsultacje po to zeby byc na konsultacjach, tylko zeby dostac termin operacji, ktory zostal mi obiecany!!!! Chyba zglosze to na policje, zawiadomienie o przestepstwie, bo wychodzi, ze Pan Maciej druga pensje zbiera na tych konsultacjach....i podatku nie odprowadza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttteee
jak to możliwe?ja przekładałam termin operacji ze swojej winy...3 razy,z czego za trzecim odwołałam nawet w dniu operacji...dopiero za 4 razem się udało i jestem już po.Nie miałam żadnych problemów z umówieniem się na kolejny raz,mało tego wyznaczyli mi nowy termin na za tydzień na czym bardzo mi zależało...także dziwię się powyższym wpisom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką drogą najlepiej ustalać z nim termin? mailem telefon?? a robił ktoś operacje u niego w Krakowie? bo podobno jest taka opcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddd1
Dostałam wizytówkę na konsultacjach i dzwoniłam bezpośrednio do dr. Ustalaliśmy coś i potwierdzałam to później w klinice.Były też sytuacje,ze dr nie pamiętał grafiku,nie był w klinice i dzwoniłam wtedy na recepcję i mówiłam,ze jestem po kontakcie z dr i proszę o wpisanie na najbliższy termin.Nie wiem może to dlatego,że przekładałam a już miałam wcześniej ustalony termin wiec dlatego traktowali mnie priorytetowo.Jednak nie wydaje mi się,ze miało to znaczenie.Na pewno jeśli ci zależy nie należy odpuszczać i czekać na Bóg wie co...przy 3 terminie jak odwołałam operację (z powodów kobiecych :/)prosiłam o możliwie najbliższy z powodu urlopu,na którym byłam właśnie po to by się zoperować powiedzieli,ze przedzwonią do mnie za dwa dni i tak też się stało zadzwonili i powiedzieli,ze mogę przyjeżdżać .Na pewno w tym wypadku miało znaczenie,ze kontaktowałam się również z lekarzem.Dziewczyny tam są kolejki i na razie nie zapowiada się żeby było inaczej,widziałam na własne oczy co się dzieje w dniach konsolacji...rozmawiałam tez z dziewczynami,które miały u szczyta...wcale nie czekały dwóch lat,dzwoniły,dzwoniły,dzwoniły chyba przez miesiąc codziennie i jeśli się nie mylę wszystko zamknęło się w przeciągu 8-10 m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się odechciało współpracy z Panem doktorem już dawno. Mam za dużo szacunku do siebie, żeby udawać, że deszcz na mnie pada jeśli ktoś na mnie pluje. Umawiałam się z Panem doktorem z 10 razy, że w końcu znajdzie termin : w poniedziałek, do końca tygodnia, po wyjeździe i tak dalej i tak dalej .... Nie było by tego cyrku, gdyby nie było tych obietnic z kliniki strony, że z terminem nie będzie problemu i na pewno dostanę pasujący mi, a nie dostałam żadnego. Ja nie jestem w przedszkolu, żeby krzyczeć i tupać i skakać, żeby coś dostać. Myślalam, że tacy ludzie są poważni, tak jak ja jestem i poważnie się zachowujemy, bo to poważna sprawa. Nie oszalałam jeszcze, żeby błagać kogoś, aby z łaski chciał mi zrobić operacje nosa za 14 tys.. I proszę mnie nie przekonywać jak jest. Bo każdego konsultacja jak i operacja wygląda inaczej. Moja sprawa wyglądała tak, Pani inaczej i gratuluje z tego tytułu, że Pani odniosła sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tu znalazłam czyjś komentarz na "znanylekarz" czy jakoś tak. To naprawdę nie tylko moje fanaberie. Nie wiem kto to pisał, ale JA podpisuję się również dokładnie pod tą opinią. "Pan doktor podczas konsultacji wydawał się kompetentny, do tego miły i wyrozumały dla pacjenta. Niestety później sprawa wyglądała zupełnie inaczej. Okazał się niestety niekompetentnym biznesmenem, a nie lekarzem z powołaniem. Jest to lekarz, który dużo obiecuje, jednak są to obietnice bez pokrycia. Niestety BARDZO się rozczarowałem. Mogę ZDECYDOWANIE powiedzieć, że ODRADZAM tego lekarza. Jest wielu innych specjalistów, których warto odwiedzić. Sprawdziłem to na sobie. Niestety muszę wystawić opinię "bardzo słaby", na którą pan doktor sobie zapracował."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelkaA
Byłyście operowane przez lekarza?jak efekty?czy tylko problem z omówieniem się na wizytę?proszę o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rikitiki przepraszam, ze nie odpisywalam, ale jak juz wiesz na efekt i ocenę ostateczna trzeba poczekać. Mój nos jest cały czas spuchnięty, wyglądam inaczej każdego dnia. Zwłaszcza czubek zrobił sie kartoflany, ale wydaje mi sie ze to zejdzie bo nie mam jeszcze pełnego czucia a pod oczami widoczny jest obrzęk. Musisz być cierpliwa, u mnie wyglada to juz dobrze! Byłam na imprezie i od facetów odgonic sie nie mogłam wiec to chyba dobry znak haha:P nos od ostatnich 2 tygodni zrobił sie wyrazniejszy i smuklejszy niż był od razu po zdjeciu gipsu. Tez bym chciała zeby osiągnął juz swoj finalny kształt bo teraz mam wrażenie ze jest trochę za duży względem mojej twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogółem jestem zadowolona z doktora kulickiego, bo mimo widocznej opuchlizny (czuje jakby pod skora nagromadzila mi sie woda) mój nos jest równy, symetryczny i zgrabny. Wpasowal nowy nos do mojej twarzy tak, ze wyszło naturalnie (na tyle na ile to możliwe) i cześć znajomych w ogóle sie nie zorientowala. Po roku będę mogła dokonać ostateczniej opini:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rikitiki a co do szerokości nosa to jak poczytalam trochę na zagranicznych forach, do roku większość osób ma kulfona i kartofla, po prostu ta opuchlizna sie przemieszcza od nasady po czubek, z jednej dziurki na druga, trzeba czekać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej!! Dziewczyny jak tam noski? już minęło trochę czasu jak się czujecie i jak efekt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rikitikiriki
Hej Lola,hej dziewczyny, Już prawie dwa miesiące po operacji i emocje trochę opadły.juz wprawdzie luster nie przesladuje,ale zdjęcia komórka dalej cykam ;) póki co jestem zadowolona,zmiany u mnie nie były duże,ale wystarczające aby poczuć sie lepiej...oczywiście obawiałem sie nowego kształtu,ale powiem wam szczerze,ze nie miałam wrażenia nowej,niemojej twarzy ,nie doznałam szoku.Nosek jest zgrabny,ale nie jakoś sztucznie malutki,!naturalny,nawet zastanawiałam sie przez moment czy nie wyszedł właśnie tak za normalnie,bo nie robi wrażenia wow jaki idealny;) nie jestem pewna czy opuchlizna w pełni juz zeszła,myśle ze końcówka będzie sie jeszcze zmieniać,bo jest trochę za bardzo zaokrąglona,a z jednej strony płatek jest mniej zarysowany,co dość mocno widać.Na pewno dobrze by mu zrobiło jakby po całości trochę jeszcze zesztCzuplal.A jak u CIebie Lola?pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guessme
Dzień dobry Wam, chciałam zapytać o coś. Za miesiąc będę pełnoletnia, o operacji plastycznej myślę od 15 roku życia (to nie jakiś problemik zbuntowanej nastolatki, nie myślcie sobie). Chciałam już teraz zadzwonić i umówić się na konsultację, żeby zarezerwować termin, czy jeśli zadzwonię, będę musiała podawać np. nr dowodu osobistego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tytu
Nie będziesz musiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od mojej operacji nosa minęły już 4 miesiące. Nosek mam modelowy, żadnych komplikacji , Panu Kulickiemu przyznaje 10/10:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dobrze wiedzieć że jest dobry i wszystko po jest ok:) ja nadal próbuje się umówić dzwoniłam kilka dni temu- jest nadzieja:)- Pan Kulicki oznajmił że początek roku ma dość luźny więc może w lutym by się udało ma podpisywać jakieś nowe kontrakty ble ble ble i tak dalej mam jeszcze dzwonić za ok 2 tyg... 3 majcie kciuki bo czekam już na termin i w ogóle ciągnie się to u mnie od 29 lipca 2013 roku Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikitikiriki
Lola a byłaś na konsultacjach po 3 m_cach? Bo właśnie minął mi ten okres i muszę się umówić.Super, ze jesteś zadowolona.ja też uwielbiam swój nosek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×