Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego

[zgłoś do usunięcia] messol I znów to samo. Przeciez w pełnych rodzinach dzieci (w większosci przypadków) też żyją na poziomie uzależnionym od zarobków rodziców. Czyli dziecko z pełnej rodziny ma prawo do lepszego życia, z niepełnej już nie? Przed rozwodem kurtka z nexa a po rozwodzie z targu lub lumpeksu? zauwazylam ze czesto jest odwrotnie.

Ja rózniez zauwazylam ta dziwna odwrotnosc, bo za czasów maleznstwa kurtka z targu jest ok, ale po rozwodzie juz musi byc z firmowym znaczkiem :) więc jak to jest mamusie? firmowym znaczkiem chcecie wynagrodzic dziecku to ze nie ma pełnej rodziny? i dlatego ośmieszacie sie w sadach zebrajac od ex o podwyzke 50zl almentów? To jest żałosne. Wiec powtórze poraz enty, by uninąć wydawania naszych wszystkich wspólnych pieniedzy na czas pracy sędziego, ławików i pań sprzatajacych chyba lepiej by bylo wprowadzic jedna stawke alimentów dla danego przedzialu wiekowego i po klopocie. Skonczyla by sie ta broń w rekach matki ktora traktuje alimenty jako jedyną opcje by mu uprzykszac zycie. I nie domyslajcie sie znów ze jestem zona alimenciarza bo przypomne ze mąz nie ma dzieci po za malzenskich, mamy tylko nasz córki, ale pomimo tego potrafie trzeźwo spojrzeć na wszystko i ślepo nie bede tu stawac po stonie samotnych matek bo to czego sie dopuszczaja jak juz zostana same z dzieckiem, to jak graja alimentami, ich podwyzka.. ehhh czasem mi wstyd ze jestem kobietą.

Frnaeek- twoje skopiowane wypowiedzi pozostawię bez komentarza. Nie dla mnie Twój denny poziom. Anna - "Jakos inne dzieci moga bez tego zyc a to jedno akuat nie ah dziwne " . Juz napisałam idąc tym tokiem rozumowania należy napisać - inni ludzie mogą zyć bez mercedesów, plazmy, mieszkań /domów o powierzchni np. 200 m2, wakacji w tropikach , wyjśc do restauracji 3 razy w tygodniu, bizuterii z diamentami itp, itd. więc dlaczego nie zażądać aby wszyscy, którzy to mają oddawali pieniądze dla dobra ogółu ? Powiem Ci krótko - nie wierzę, że nie jesteś zniecierpliwionym a jeśli nim nie jesteś to nie wierzę, że twój małżonek/partner nie jest ojcem dziecka, na które płaci alimenty. Występowałam o podwyżkę alimentów bo kwota 270 zł była śmieszna. Alimenty są dla dziecka ? Tak ? TAK. Wara mojemu byłemu ( i Tobie) od moich dochodów. Kwota alimentów x 2 ( od ojca i wkład matki) ma pokryć PODSTAWOWE POTRZEBY DZIECKA. Jesteś niekonsekwentna w tym co piszesz - moje dochody oczywiście są Ci belką w oku ale alimenty nie powinny być zależne od dochodów ojca, tak ? Udaj się może do szkoły po odszkodowanie gdyż nie nauczyli Cię podstaw logicznego myślenia.

rozmnożył. Nie dość że pisze pod róznymi micjami to jeszcze powiela te swoje wypociny. Dureń, myśli że się ludzie nie domyślą że to on.

oj strasznie nienawidzisz swojego exa i wkurwia cie , mimo ze temu zaprzeczasz.To moze od tego zacznij w swoim mysleniu. Skup sie na swojej nienawiści a sama sie przekonasz ile w tobie jest logiki. Bo na forum zachowujesz sie jak york.

Miesxkaz za granica a mentalnosc masz jak baba z Village kill by desks

Widzisz to co chcesz widzieć :) Gdybyś zechciała zobaczyć coś więcej - WIEDZIAŁABYŚ więcej ale ... Ty nie chcesz :) Przypisujesz mi uczucia, które są mi obce.

to dlaczego negujesz niemiecka tabelkę, byłoby ci lżej, gdyby zaczela sie od stawki FA- 500zł. Wolisz skubac bide exa pomału,metodycznie i warczec wara od twoich dochodów, którymi sama tu sie chełpisz:-) podnosisz razem z innymi wkurwionymi temat ukrywania dochodów przez exów i twierdzisz ze tabela tego nie zmieni, a czy obecne alimenty i sposób ich przyznawania nie daja wiecej mozliwości do manipulacji? tylko nie pisz ,ze twoj ex nie miałby mozliwosci płacic 500zł zgodnie z tabelką, bo jakos nie miałas oporów by go pogonic do sądu o 80 zł. PITy roczne to tez złe, a co jest w takim razie dobre??? podwyższanie alimnetów? co ile? i ile? 3krotnosć średniej krajowej nie upowaznia cie do takich posunieć, skoro tak chetnie klepiesz o sprawiedliwości wobec indywidualnego dziecka. Chcesz miec dzieciaka w metkach firmowych to prosze bardzo, ale nie oczekuj nawet od swojego exa,ze bedzie ci przyklaskiwał przy okazji kolejnych 80 zł. Co tak sie boisz zmian na lepsze dla kazdego dziecka?

Nie zamierzam występowac o podwyżke alimentów - moje pełnoletnie dziecko też nie. To Wy warczycie - wara od dochodów ojca przy ustalaniu alimentów. Kij jak wiadomo ma dwa końce - od jego dochodów wara to od moich też przy przerzucaniu na mnie większości kosztów utrzymania dziecka, zgadza się ? I naucz sie liczyc :) 370-280=90 zł :)

a niech ci bedzie i 90zł:-D, warcz dalej , jak lubisz, tylko po co tu wlazłaś "ucisniona" mamusiu.I dalej - i dlaczego tylko o swojej podwyzce potrafisz klepac a nie o rozsadnych rozwiazaniach. A tak na marginesie, slabo sie starasz jak tylko 90 zł. 900zł brzmi dumniej:-D

hahahahaha .... :) to tyle jako komentarz ... zdejmij klapki z oczu i zacznij widzieć więcej niż alimenty, które musi zapłacic twój partner swojemu dziecku :)

ale podwyższyłas o ile pamietam w majestacie prawa!!!bo jakos nie wydaje mi sie za na ladne oczy!!

Te dobra matko, cięzko pisać do takiego osiołka jakim jestes zeby cokolwiek zrozumiał. A wiec.. dorosli owszem jeden jeździ mercedesem a inny stara ładą.. ale to dorośli, ktorzy pracuja i moga sobie powzolic na co im sie podoba bo to ich ciezko zarobione pieniadze. Na dobra sprawe mogli by nimi rozpalac pieniadze i tak jak mi "wara" od twoich dochodów (buhhahah) tak i tobie od tego co dorosli robia z zarobionymi przez siebie pieniedzmi :) To ze pan x zarabia 5 tysiecy nie znaczy ze jego dziecko z tego powodu potrzebuje wiecej jesc i z automatu otrzymuje przywilej uubierania sie w burberry :) jeszcze coś?

nerwowo sie zrobiło widze:-D

mamo piszesz: "od jego dochodów wara to od moich też przy przerzucaniu na mnie większości kosztów utrzymania dziecka, zgadza się ? " no i zgadza sie! przeciez przy zastosowaniu takiej tabeli podana jest kwota jaka mialby placic zobowiazany do alimenacji a Ty jako osoba sprawujaca opieke nad dzieckiem nie musialabys ze swoich dochodów wogole wyskakiwac, wiec co to za mundrości tworzysz?

Kurde no naprawde, gdzie kto napisał,ze alimenty nie maja byc pochodna dochodów ojca. Ależ maja być, bo w ten sposób pomaga matce w utrzymaniu i wychowaniu dziecka. Dobra matko rozrózniasz cytat od własnej wypowiedzi??? Chyba przejade sie moim exie;-) od czasu rozwodu zmienił 3 samochody, ja dopiero jeden.Zaraz ,mnie szlag trafi z zawiści:-p

mundrośći ? braki w wykształceniu ? bo jako sarkazm to kiepskie :)

oj zbliza sie koniec tematu z braku argumentów zaczynamy teksty o brakach w wykształceniu.

w twoim wykonaniu to tylko mundrości :D :D więc stad nie mądrości, zeby nie obrazac tu co po niektórych co mądrze pisza :)

ozcywiście masz siebie na myśłi ? wybacz, nie podzielam Twego zdania. Ale w pyskówki nie zamierzam się wkręcać. Żegnam, jest mi zupełnie obojętne jak zostaną zmienione przepisy dotyczące alimentów. A TY Anno, zacznij działać - napisalam co trzeba zrobić aby postarać się o zmianę przepisów. Skieruj energie na działalność konstuktywną zamiast bić pianę.

Mój ex płaci córce 600zł alimentów. O extrasach tez chcesz wiedziec dobra matko?Bo są, a jakze:-D Mamy tak dobre uklady miedzy sobą,ze gdybys poznala fakty to twoje hahahahahaha nerowowe poniekad zamieniloby sie w huk armatni. nikogo nie rajcują twoje dochody, chcemy rozmawiac o polepszeniu sytuacji prawnej w zwiazku z alimentami.Bądź tak miła i zacznij byc merytoryczna

o i powiedziała ta co sama napyskowała :-D

dobra mamo dzieki za rady i rowniez zegnam

Tak sie zawsze dziwnie sklada ze tego typu tematy wzbudzaja az tyle emocji.

Tabelka jak najbardziej ale zależna od dochodów ojca to po pierwsze a po drugie od rzeczywistych dochodów a w tej kwestii w naszym kraju jest do zrobienia tyle że hoho.Najniższa krajowa na umowie reszta do rączki i jest sposób na wszystko więc dopóki tu nic się nie zmieni to i alimenty będą od możliwości zarobkowych i tyle.Ah i pai Anno co do wątpliwości to mój syn właśnie z takim ściemniaczem rozprawę wygrał bo naraz ze strachu przed skarbówką ojciec chciał się dogadać,i możesz sobie to nazywać nawet żebractwem,tylko mój syn niczego by nie musiał żebrać gdyby go własny ojciec chciał wysłuchać.I swoją lipę w zaświadczeniu mógł sobie wsadzić w dupę z 1100zł netto na czteroosobową rodzinę zasądzono mu 600zł alimentów,i niech się cieszy że nie doszło do przedstawienia dowodów i że łaskawie mając to co mieliśmy w zanadrzu oboje zgodziliśmy się na tyle.

autorko tez cie popieram. alimenty ustalone z góry, dzieci bogatych i dzieci biednych sa takie same, z krwi i kości mali ludzie ktorzy potrzebja jesc i ksiazki do szkoly i ubran itd. powinni ustalic jedna kwote dla wszystkich , taka sama. a jesli rodzice zarabiaja wiecej to z WŁASNEJ WOLI moga cos dozucic. a nie ze facet zarabia 5 tys to bedzie placil 2 tys alimentow, albo ze mamusia ubiera sie w gucci to dziecko tez PRAWNIE musi miec bucicki za setki złotych. oczywiscie ze moga ale nic prawnie, dobrowolnie od rodzicow. Obowiazkowe minimum od rodzica a reszta to juz z własnej woli. co to za pierdola ze dziecko ma zyc na poziomie ojca. a jak ojciec zył jak dziad bedac z matka dziecka, rozwód i ojciec zyje teraz na duzo wyzszym poziomie bo jego kolejna partnerka zarabia duzo i maja domy samochody itd, to automatycznie musi sie podniesc poziom zycia dziecka i bylej?? niech byla sama zzapracuje jak jej sie chce luksusów a od ojca dziecka zalezy czy chce kupic dziecku lepsze ciuchy czy wysłac na lepsza wycieczke.

Co ty pierdzielisz MI LENKA .... mój syn właśnie z takim ściemniaczem rozprawę wygrał bo naraz ze strachu przed skarbówką ojciec chciał się dogadać,...mój syn niczego by nie musiał żebrać gdyby go własny ojciec chciał wysłuchać.I swoją lipę w zaświadczeniu mógł sobie wsadzić w d**ę z 1100zł netto na czteroosobową rodzinę zasądzono mu 600zł alimentów,...... Coś mi się zdaje że zasłaniasz się synem, a sama jesteś pazerna i kierujesz tym. Jak możesz się cieszyć że facetowi na 4 osobową rodzinę zostało 500 zł , a twojemu jednemu ma płacić 600 ??? Czy to normalne ???

Milenko "Tabelka jak najbardziej ale zależna od dochodów ojca...." a mozesz wyjasnic DLACZEGO ma byc ona uzalezniona od ojca dochodów? nizej pod toba ktos Ci wytlumaczyl ze dziecko ojca ktory zarabia 5 tys i takiego co ma 1100zl, nie zje wiecej ani nie potrzebuje firmowych metek na ubraniach. A to czy ojciec dolozy sie wiecej ponad ustalone alimnety to tylko i wyłącznie z jego dobrej woli. Jesli uprzednio usłyszy: czy mógłbys sie dorzucic, czy byla by taka mozliwosc, PROSZĘ..(??!!!!) czy mamusie dostajace almenty pamietaja jeszcze o tych zwrotach? :)

aha Milwnko, nie nie rozumiem po co te kłamastwa o tych 600zl, chcesz tu poruszenie wzbudzic? ZADEN sad nie przyzna alimentów w kwocie wyzszej niz 50proc dochodów. uppppsss nie doinformowalas sie przed wymyslaniem tych bredni :)

Przyzna przyzna nie obawiaj się żaden sąd nie jest na tyle głupi by uwierzyć w aż tak lewe zaświadczenia a podważenie niezbitymi dowodami skutkuje że sąd dowala ile żądasz. Gdyby nie kręcił było by trudniej. A jak ktoś ma większe wydatki niż dochody to już pajac łatwy do pokonania. Więc można teraz może sie uczyć do matury.