Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna Zniecierpliwiona

Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego

Polecane posty

Gość Messol jakas zjadliwa
z Ciebie baba. Zajmij sie swoim życiem lepiej , bo tutaj siedzisz i nikomu nie przepuścisz. Co sie tyczy 3 par butów..to jest na poprzedniej stronie wpis, że czyjes dziecko ma wiećej niż 3 pary, więc może Ty czytaj ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bedę Ci tutaj wypisywać ile i na co potrzebuje dziecko pieniędzy. Ty jesteś i tak nastawiona na NIE. Mandat a alimenty to coś innego. Chesz powiedzieć, że alimenty tak jak mandat są karą:D Zdania nie zmieniam i uważam, że nasze prawo rodzinne jest ustawione przeciwko ojcom. Ty zostań przy swoim zdaniu a ja przy swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak bo dziecko to już nic
Nie potrzebuje. Aby tylko miało co zjeść i gdzie spać , reszta to zbytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reszta to rozsądek
drogie mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reszta to rozsądek
a zresztą możesz kupić swojemu dziecku słonia a ja chce sowje dziecko wychować skromnie, bo dośc naogladałam sie zepsutych bachorków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyrk na kółkach
Bo diabeł tkwi w szczegółach. A tym szczegółem wcale nie jest dziecko, tylko ex mąż i to co robi po rozwodzie. Jeśli jest sam, to wszystko gra, a jak się zwiąże z inną wtedy mam cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
dobra matko, chyba Ty porównalas alimenty do mandatu. mandaty sa chyba takie same za przekroczenie predkości (nigdy nie dostalam wiec stad to chyba). I kazdy wie jakie niesie to za soba koszta, natomiast alimenami mozna lawirowac i od widzimisie sedziego lub zdolnosci aktorkich matki zalezy jakie one będą. Kazde dziecko potrzebuje mniej wiecej tej samej kwoty na zycie, na jedzenie, ubrania itd. mozna to łatwo wyliczyc. A zarobki rodzica nie powinny miec tu nic do rzeczy moim zdaniem. Bo 3 pary butów to przesada, a jesli nie to mama z alimentów powinna to zapewnic dziecko skoro uwaza to za mus. Jakos inne dzieci moga bez tego zyc a to jedno akuat nie :) ah dziwne :) Jesli byly by jedne alimenty dla danego przedzialu wiekowego rozwiazalo by to problem. A tak to mama widzi ze ex doatal podwyzke i ścierpiec nie może i leci do sadu żebraka z siebie robic. Tak, tak dobra mamo tak jak i ty zebrzac o ta śmieszna podwyzke :) Gdyby nie bylo tego rarytasu.. biegania i wnoszenia o podwyzki to skonczyly by sie potrzeby zakupu 3 par butów czy kurtki za 300zl. Oczywiscie ze sa bogatsi i biedniejsi, ale to zalezy od wielu czynników a alimenty powinny byc jednej wysokosci, zevby taka dobra mama nie musiala oglądac sie na ojca swojego dziecka czy uda jej sie cos wiecej wyszarpac czy nie :) śmiech na sali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te baby się tak wściekają
bo z alimentów nie zostaje na ich potrzeby albo czasami zostaje ale za mało. Gratuluje facetom, że uciekli od takich zajadłych stworzeń. A wy nachętniej chciałybyście , żeby faceci płacili wam dozywotnio odszkodowanie za to , że śmieli odejść od podłych żmij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
cyrk na kółkach świetnie trafiles w sedno, najlepszym przykladem tego jest Mayor of London. Dziewczynie 9lat alimenty w wysokosci 280zl nie przeszkadzały a raptem jak ojciec jej dziecka ozenil sie i kupil mieszkanie to nagle sie bidulka obudzila i chce podwyższać :D zazdrość kobiet nie zna granic i chec dowalenia exowi jesli tylko będzie miałm czelnosc być szczesliwy a nie daj boze ozenic sie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
Jeszcze dodam, ze to, ze dziecko chce chodzic na 5 dodatkowch zajec nie znaczy MUSI. Alimenty powinny byc jednoslite dla wszystkich, a jesli ojciec dziecka rowniez wyrazi zgode na uczestniczenie w nich dziecka niech wtedy juz poza alimentami dokalda sie do nich wspolnie z mamą. Bo chcieć, to żaden argument. Dziecko może chcieć duzo, ale nie kosztem tego ze rodzic płacacy alimenty ma sie zachetać byle by dziecko na kolejne zajecia miało, bo w dzisiejszych warunkach tak sad ma prawo wlasnie zrobic. Natomiast system jednej kwoty alementów, było by szkoła kultury dla matek ktore zapisuja dziecko na 5 dodatkowcyh zajęc. bylo by szkola mówienia: czy mógłbyś sie dolozyc..? czy była by wogóle taka możliwość? jesli ojciec wyrazil by zgode to wtedy ok dal by te pieniadze jesli nie trudno, dziecko by nie chodzilo, tak jak i setki inncch. Źle cos rozumuje? bo w polsce jest tak ze przewaznie dzieci sa z matkami i dlaczego to one tylko maja decydowac co sie dzieje w zyciu dziecka, wymyslaja róznosci jak i tu nasz dobra mama 3 pary butów.. a pozniej biegną aż sie za nimi kurzy o podwyzke. Jesli ojciec nie widzi takiej potrzeby to nie powinno sie go zmuszac do placenia za cos na co nie ma ochoty by dziecko uczestniczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
kutas, łajdaczka :) wow powalajace :) jeszcze coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
I to całe śledzwctwo detektywów z kafe za dyche jest wprost rozbrajające :) zniecierpliwiony moze sie odezwiesz bo ludzie sobie spokoju nie dadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zjadliwa? ja nie potrafię czytać? To prosze fragment dyskusji. Nie chodzi o to, ile kto ma par butów, ale o to, ze osoby, którym brak argumentów wymyslają sobie wypowiedzi i potem z nimi polemizują. Proszę: messol Syn też ma korki i halówki, widziałam, że niektórzy chlopcy oprócz zwykłych lanek mają jeszcze dodatkowo korki na sztuczną nawierzchnię. kapituła wolnosci to gratuluje głupoty..... skoro kupujesz dzieciom do grania w piłkę wiecej niż 3 pary. To tylko przykład, jak ludzie nie potrafią czytać. Nie wiem czy to głupota, czy bezmyslność, czy po prostu zła wola. Grunt, to kogs obrazić, nawet jeżeli ten ktoś kompromituje w tym momencie sam siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maluetka, w jaki sposób jestem na NIE? Może nawet jestem na TAK, pytanie tylko, co w tym koszyku powinno się znaleźć. I tu jest problem, bo tu nigdy nie będzie zgody. Osoba wychowana w dobrze sytuowanej, kulturalnej rodzinie będzie inne rzeczy uważała za standard, niż osoba z nizin społecznych. Dlatego poprosiłam o przedstawienie, co dla ciebie jest fanaberią. Czy wyjście do kina to fanaberia? Albo na łyżwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
Messol, ale nikt w takie szczegóły nie będzie wnikał, łyżwy.. kino. Po co takie rozbijanie na czynniki pierwsze. Ogólnie rozrywka 50zl miesiecznie i tyle. A czy matka weźmie za to dziecko do zoo czy kupi sobie kolejna torebke to juz jej sprawa. I ok, dla jednych z bogatych rodzin inny bedzie standard wiadomo, ale tez nie popadajmy w paranoje... ustaliło by sie sie średni poziom tej stałej jednakowej dla wszystkich. Tak jak i srednią krajowa mozna wyliczyc tak i z alimentami nie bylo by pronblemu. Jesli chcesz mozemy przykladowo pokombinowac z sumami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno, skoro nie masz pojęcia o samotnym wychowywaniu dziecka, to dlaczego wypowiadasz się, ze matki to, a matki tamto? Napisałaś, że to matki same decydują o zajęciach dodatkowych, co jest kompletną bzdurą. Na jakiej podstawie wydaje ci się, że tak jest? Np. mój ex wymyślił ostatnio, że syn mógłby uczyć się nurkowania. Nie wszyscy faceci uważaja, ze alimenty powinny starczyć na chleb z margaryną z biedronki i ciuchy z lumpeksu. Napisałam wczoraj, dlaczego uważam, ze alimenty nie mogą być oderwane od kwot zarobków. Nikt jednak nie zareagowal. Tak już tu jest, że nikt nie polemizuje z logicznymi argumentami tylko z własnymi konfabulacjami i wariacjami na temat. Niech ktos wreszcie napisze - jaka kwota i za co, chociażby w przybliżeniu, bo obecnie to jedynie licytacja w stylu "kto da mniej". Choć chyba nikt nie jest w stanie pobić stwierdzenia (z innego tematu), ze dziecko nie potrzebuje książek do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No możemy. Wczoraj podałam, ze na jedzenie dla dziecka wydaję ponad 300 zł miesięcznie. Proponowane przez ciebie 50 zł na rozrywkę, to rozsądna wielkość. Ubranie - tu nie jestem w stanie się wypowiedzieć. 100 zł to wcale nie jakaś wygórowana kwota, choć pewnie część osób wydaje mniej. Zajęcia dodatkowe? Wakacje? Lekarz i leki? Środki czystości i pokrewne - 10 zł to wystarczająco. Szkoła? I do tego mnóstwo drobiazgów, które nie są drogie, ale nazbiera z nich się całkiem spora kwota np. fryzjer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI LENKA
Anno dla ciebie też mam propozycję dla dzieci w pełnych rodzinach dlaczego by nie stworzyć tabelki facet dzieciom da tyle ile w tabelce zapłaci swój procent rachunków i swoje żywienie i po problemie prawda.Czego wy właściwie chcecie od tych swoich mężów w dniu wypłaty? Przecież z góry tabelka określi zgadza się.Czy może dzieci z dwojgiem rodziców mają inne brzuchy czymś się różnią poza tym że mają o tyle szczęście że mają jeszcze pełne rodziny. Owszem może i tabelka ze zróżnicowaniem alimentów w zależności od zarobków ale z realnymi najniższymi kwotami i zakończeniem działania szarej strefy.I nie pieprz mi tu że faceci staną się nagle uczciwi od jakiej kwoty dochodu w tabelce ustaliła byś alimenty facetowi który podaje dochód 1500brutto a w rzeczywistości ma 4300 netto.Bo taka prawda połowa prywaciarzy płaci od najniższej krajowej ubezpieczenie a ty pieprzysz o sprawach o których nie masz może pojęcia.Ale pilnuj pilnuj licho nie śpi kurwy chodzą po świecie a wtedy ty będziesz żebrać o pięć dych może będzie ci do śmiechu.Ah i jeszcze coś mój syn właśnie wygrał z takim ojcem podwyżkę o 120zł więc nie 50zł i wcale się nie szarpał nie żebrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Totalna tępota. Jak można opowiadać takie brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
milena otóż dlatego ze rozmaiwmy o alimenach dla dzieci z robitych rodzin. tak? jasne? jasne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
messoll ok twoj ex ma mrzonki o nurkowaniu, prosze bardzo, ale za to nich placi ponad alientami. mi chodzi o to zeby mamusie swoich wymyslów poslania dziecka na 5 dodatkowych zajec nie pokrywaly pieniedzmi ojca z alimentow gdy jest to ich zachcianka, a na co ojciec nie musi sie zgodzic, ale oczywiscie zawsze pogadac z nim mozna i jak bedzie mial zyczenie to moze sie dołozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franeek
Nie było mnie tu ponad dzień. Poczytałem i widzę że znów skaczecie sobie do oczu. Jest tu jedna lub dwie kobiety, strasznie pokarane przez los. Pyskują, ubliżają i jak to ktoś dziś określił, faceci nie mogli z nimi wytrzymać. Także tu na tym forum niektóre pozytywne kobiety mają ich już też dość. Ja chyba też stąd odchodzę, nie wiem czy coś jeszcze tu napiszę. Już był moment że dochodziliśmy do sedna sprawy, np tabela którą dziś ktoś wskazał w jp: http://alimenty.wieszjak.pl/alimenty-za-granica/265554,Ile-wynosza-alimenty-dla-dziecka-w-Niemczech-.html to co chwilę ta strasznie pokrzywdzona bombarduje pozytywne myśli. Los ją tak pokarał że już nie potrafi pozytywnie myśleć, tylko ujada na każdego jak wściekły pies. Chyba trzeba ją tu zostawić, niech sobie pisze sama ze sobą pod różnymi nickami. Jeśli ktoś chce tu coś sensownego wyczytać, to poczytajcie co piszą np: Anna Zniecierpliwiona Mayor of London widze to tak Z rezerwą podchodźcie do innych. Nie radzę natomiast czytać, czy polemizować z tą "wściekły pies" która występuje pod różnymi pseudonimami, często używa bardzo obraźliwych słów i niekiedy używa takich określeń: masz focha (co oznacza zdenerwowałeś się lub masz zły humor) może zniecieprpliwiony jest ............ Buhahaha (śmiech ?) które napisała pod takimi pseudonimami: sama wychowuję moje dziecko do Zniecierpliwionej bellaforma alicja_34 Jaga bez baby Ale ma też inne nicki lub jej nickem jest początek zdania - bez sensu. Negatywnie piszą też: messol, Mi Lenka, dobra matka, sama wychowuję moje dziecko. Pozdrawiam pozytywne osoby, które próbują tu coś pozytywnego wymyśleć i demaskują brak systemowych rozwiązań w kwestii alimentów dla dzieci. Ja to określam wolną amerykanką, która przynosi więcej zła niż dobrego. Jedynie prawnicy mogą być zadowoleni, że mają dochody z cyrków jakie mają możliwość urządzać na salach sądowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franeek
No najlepszy przykład jak ta np dobra matka pisze: zniecierpliwiony debilu już przestań pisać pod nickiem anna, bo i tak nikt nie uwierzy że kobieta może byc tak głupia. No, chyba że zyje z takim kutasem jak ty, Na tym poziomie intelektualnym nie da się dyskutować. I prawie pewne jest że taka osoba do końca życia musi być sama. Szkoda tylko dziecka, jeśli przy takim wściekłym psie musi przebywać, bo mądre nasze sądownictwo to mu zapewniło. Tylko współczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franeek
Trzeba było tu pobyć ponad miesiąc, aby zacząć rozpoznawać wściekłego psa. Ktoś kto tu pierwszy raz zagląda, to na początku mocno się dziwi, jakie nieczyste siły rządzą na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franeek
Już był moment że dochodziliśmy do sedna sprawy, np tabela którą dziś ktoś wskazał w jp: http://alimenty.wieszjak.pl/alimenty-za-grani ca/265554 ,Ile-wynosza-alimenty-dla-dziecka-w-Niemczech-.html ale co chwilę ta strasznie pokrzywdzona bombarduje pozytywne myśli. Los ją tak pokarał że już nie potrafi pozytywnie myśleć, tylko ujada na każdego jak wściekły pies. Chyba trzeba ją tu zostawić, niech sobie pisze sama ze sobą pod różnymi nickami. Jeśli ktoś chce tu coś sensownego wyczytać, to poczytajcie co piszą np: Anna Zniecierpliwiona Mayor of London widze to tak Z rezerwą podchodźcie do innych. Nie radzę natomiast czytać, czy polemizować z tą "wściekły pies" która występuje pod różnymi pseudonimami, często używa bardzo obraźliwych słów i niekiedy używa takich określeń: masz focha (co oznacza zdenerwowałeś się lub masz zły humor) może zniecieprpliwiony jest ............ Buhahaha (śmiech ?) które napisała pod takimi pseudonimami: sama wychowuję moje dziecko do Zniecierpliwionej bellaforma alicja_34 Jaga bez baby Ale ma też inne nicki lub jej nickem jest początek zdania - bez sensu. Negatywnie piszą też: messol, Mi Lenka, dobra matka, sama wychowuję moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franeek
Już był moment że dochodziliśmy do sedna sprawy, np tabela którą dziś ktoś wskazał w jp: http://alimenty.wieszjak.pl/alimenty-za-grani ca/265554 ,Ile-wynosza-alimenty-dla-dziecka-w-Niemczech-.html ale co chwilę ta strasznie pokrzywdzona bombarduje pozytywne myśli. Los ją tak pokarał że już nie potrafi pozytywnie myśleć, tylko ujada na każdego jak wściekły pies. Chyba trzeba ją tu zostawić, niech sobie pisze sama ze sobą pod różnymi nickami. Jeśli ktoś chce tu coś sensownego wyczytać, to poczytajcie co piszą np: Anna Zniecierpliwiona Mayor of London widze to tak Z rezerwą podchodźcie do innych. Nie radzę natomiast czytać, czy polemizować z tą "wściekły pies" która występuje pod różnymi pseudonimami, często używa bardzo obraźliwych słów i niekiedy używa takich określeń: masz focha (co oznacza zdenerwowałeś się lub masz zły humor) może zniecieprpliwiony jest ............ Buhahaha (śmiech ?) które napisała pod takimi pseudonimami: sama wychowuję moje dziecko do Zniecierpliwionej bellaforma alicja_34 Jaga bez baby Ale ma też inne nicki lub jej nickem jest początek zdania - bez sensu. Negatywnie piszą też: messol, Mi Lenka, dobra matka, sama wychowuję moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
No niestety, moderacja nie może usuwać takich postów pomimo, ze co po niektórych ostro wodzi fantazja :) Ja sie juz przyzyczailam ze wszedzie są takie wsciekla, male szczekające pieski, ale na szczescie sa one zbyt male by robic na mnie wrazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franeek
Anno mnie przestało już to bawić, bo temat jest poważny a ta wściekła co chwilę się wcina i robi jaja z pogrzebu. Założyłaś ten topik, wpisano tu sporo pozytywnych myśli, ale ta wściekła psina zbytnio mnie wkurza. Opisałem powyżej co zauważyłem, spisałem negatywne tu osoby, może to będzie pomocne dla zdemaskowania wściekłej psiny, aby jej poważnie nie traktować i nie tracić na nią czasu. Przestaję to czytać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franeek
Powtórzę tylko moją treść z poprzedniej strony, i pozdrawiam Was. Nie było mnie tu ponad dzień. Poczytałem i widzę że znów skaczecie sobie do oczu. Jest tu jedna lub dwie kobiety, strasznie pokarane przez los. Pyskują, ubliżają i jak to ktoś dziś określił, faceci nie mogli z nimi wytrzymać. Także tu na tym forum niektóre pozytywne kobiety mają ich już też dość. Ja chyba też stąd odchodzę, nie wiem czy coś jeszcze tu napiszę. Już był moment że dochodziliśmy do sedna sprawy, np tabela którą dziś ktoś wskazał w jp: http://alimenty.wieszjak.pl/alimenty-za-grani ca/265554 ,Ile-wynosza-alimenty-dla-dziecka-w-Niemczech-.html to co chwilę ta strasznie pokrzywdzona bombarduje pozytywne myśli. Los ją tak pokarał że już nie potrafi pozytywnie myśleć, tylko ujada na każdego jak wściekły pies. Chyba trzeba ją tu zostawić, niech sobie pisze sama ze sobą pod różnymi nickami. Jeśli ktoś chce tu coś sensownego wyczytać, to poczytajcie co piszą np: Anna Zniecierpliwiona Mayor of London widze to tak Z rezerwą podchodźcie do innych. Nie radzę natomiast czytać, czy polemizować z tą "wściekły pies" która występuje pod różnymi pseudonimami, często używa bardzo obraźliwych słów i niekiedy używa takich określeń: masz focha (co oznacza zdenerwowałeś się lub masz zły humor) może zniecieprpliwiony jest ............ Buhahaha (śmiech ?) które napisała pod takimi pseudonimami: sama wychowuję moje dziecko do Zniecierpliwionej bellaforma alicja_34 Jaga bez baby Ale ma też inne nicki lub jej nickem jest początek zdania - bez sensu. Negatywnie piszą też: messol, Mi Lenka, dobra matka, sama wychowuję moje dziecko. Pozdrawiam pozytywne osoby, które próbują tu coś pozytywnego wymyśleć i demaskują brak systemowych rozwiązań w kwestii alimentów dla dzieci. Ja to określam wolną amerykanką, która przynosi więcej zła niż dobrego. Jedynie prawnicy mogą być zadowoleni, że mają dochody z cyrków jakie mają możliwość urządzać na salach sądowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka Franka
Mayor of London Do Anna Zniecierpliwiona: Jestes potwornym, wrednym babsztylem. Czy ja mam dziecku kupywac kurtke na Ebayu? Stuknij sie w ten leb. Farmazony? Chyba Twoje. Bo co? Wedlug Ciebie to samotne matki maja kupywac ciuchy dla dzieciakow na Ebayu? Wariatka! I owszem, kupuje synkowi kurtki w Gap lub Next lub Marks & Spencer (co roku na zime nowa bo dziecko szybko rosnie, a potem jeszcze wiosenno-jesienna) i kosztuja 50GBP. Zalezy w jakim sklepie. Sa tez i drozsze. Skoro tak Cie to bulwersuje, to pewnie nie chcialabys wiedziec, ze kupuje tez dziecku buty w Clarks za 50 (typowe do szkoly), a zimowe kosztuja czasami 2 razy drozej. Tez zalezy gdzie sie kupuje. Ale ja chce aby moj syn mial dobre obuwie a nie jakies przemakajace na deszczu czy w sniegu za 20GBP. Jestes nie normalna. Ja sama jestem z rozbitej rodziny, gdzie rodzice sie rozwiedli gdy mialam 7 lat i ojciec inwestowal wszystko w dzieci swojej nastepnej zony, a mojej mamie wysylal marne grosze i jeszcze z wielka laska. Wiec wiem jak to jest nosic do szkoly najtansze ubrania, obuwie, nie miec fajnych zabawek, ksiazek, etc. Jesli jestes kobieta (w co troche mi sie nie chce wierzyc), to musisz byc naprawde potworem. Ale coz... Najpierw trzeba zostac sama z dzieckiem zeby poznac co to znaczy. Moze tak kupuj swoim wszystko najtansze i najgorszej jakosci. No tak,jestem potworem !!!! moje dzieci nie musza nosic Gap ani Mexx.Jestem potworem bo na butach moich dzieci nie ma znaczka nike lub adidasa.I wiesz co ci jeszcze powiem.Jeden po drugim zdziera ubrania,a ja lubie lumpeksy.Po twoim poscie zaczne sie obawiac ze zabiora mi dzieci :P A tak na powarzne.Twoje poczucie wartosci jest zerowe,tuszujesz niezaradnosc i pewnie samotnosc metka.Juz wiem dlaczego masz taki nick.Chesz podniesc swoje poczucie wartosci.Niestety to sie nie uda.Nawet kurtka za 2 tys zl ci nie pomoze. A to, ze moj ex kupil mieszkanie i sie ozenil swiadczy tylko o tym, ze mu sie dobrze powodzi. Napisalam to, zeby takie mendy jak Ty wiedzialy, ze samotna matke nie stac na kupno mieszkania (bo ma jedna pensje i kto w ogole da kredyt samotnej matce....) i ma tez trudnosci ze znalezieniem partnera, ktory obce dziecko zaakceptuje. Wiec, samotne matki poswiecaja sie dla dzieci. Gdybys tego nie wiedziala, wywloko. Podwyzszyc alimenty zeby nosa utrzec? To nie ja. Juz dawno myslalam, zeby to zrobic poniewaz wczesniej mialam ciezka sytuacje, ale pomyslalam o tym ze znowu musialabym sprawe w sadzie zakladac, przylatywac do Polski, szarpac sobie nerwy slyszac jak ojciec mojego dziecka sie targuje o marne 50pln czy cokolwiek. Odechcialo mi sie. Co do bylego,ow obecnie szczesliwego meza i posiadacza mieszkania na kredyt;ciebie szlag trafia.Poza tym mylisz sie w zeznainach.Wczesniej pisalas ze swietnie sobie radzisz,teraz jestes biedna niedolezna samotna matka ktorej nikt nie lubie(i sie nie dziwie) Jestem pewna, ze autorka zalozonego topiku to druga zona dzieciatego faceta. I na nic jej tlumaczenia, ze nie. Przeciez to czuc. Jej wpisy i to jaka zawiscia zieje moga to poswiadczyc. Na pewno jej partner placi alimenty na dzieci a ta juz nerwicy dostaje z tego powodu. Co do pewnosci,to mamy jedna ze Kopernik umarl I 'Anno' nie nazywaj mnie 'placzka', i nie pisz, ze robie z siebie ofiare. Nie wiem z ktorego fragmentu mojego postu to wywnioskowalas. Swietnie sobie radze z synem poza granicami Polski (dzieki Bogu, ze juz tam nie mieszkam, przynajmniej nie musze patrzec na takie jak Ty), nie wyciagajac rok po pomoc do opieki spolecznej ani nie proszac sie ex o jakakolwiek pomoc. A tak apropo, ex dzwoni do syna gora 3 razy w roku (!!!), nie interesuje sie tym czy syn cos potrzebuje, nie pyta czy cos mu wyslac, etc, nie robi zadnych prezentow, a na wakacje zabiera go tylko z mojej inicjatywy, czyli gdy jestem z dzieckiem w Polsce. W ostatnie wakacje dal synowi zaproszenie na slub (na pazdziernika) i co? Myslal, ze syn kupi sobie bilety do PL i sam przyleci? Jednak ludzie w Polsce sa smieszni i zalosni. jestes placzka,jestes smieszna,jestes zalosna i nadal mylisz sie w zeznaniach Gdybym byla zona dzieciatego mezczyzny, sama bym go naklaniala do tego aby placil na dzieci, robil im prezenty i utrzymywal kontakt. Tutaj poza granicami Polski ludzie jednak sa inni. Znam facetow po rozwodzie, ktorzy zycie by za swoje dzieciaki oddali i utrzymuja poprawne stosunki z ich matkami. Tak, tak, to nie zarty. Mezczyzni w Polsce? Mentalnosc chytrusa i gbura. Mam nadzieje, ze nie wszyscy sa tacy. A panie, ktore zwiazaly sie z dzieciatymi panami? Zazdrosne, wkurzone jesli juz facet chce utrzymywac kontakty z dzieckiem bo oczywiscie obawiaja sie o swoja pozycje, bo wiadomno, ze ich mezczyzna kiedys kochal/wspolzyl z matka dziecka to sie potem boja zeby czasami nie bylo powrotu. Oczywiscie nie nawidza ex swojego meza (nie wazne czy jest dobra matka, fajna babka), bo ma z nim dziecko i tyle w temacie. Potem takie mendy pisza na takim wlasnie forum i szukaja innych, ktore je popra. bardziej kompromitujacego postu dawno nie czytalam.Tez mieszkam za granica i jest jak w Polsce,jedni sie dogaduja inni nie.Nie piernicz glupot ze ze angole tacy cudowni :D Kolejan sprawa,ze facet rozwiedziony predzej zamieszka na bezludniej wyspie niz ze swoja byla Na koniec rada ode mnie.Zmien nick bo obrazasz Mayor"a of London a tobie nie doda to za grosz szyku i powagi nie wspomne juz o szacunku. Jednak musze zauwazyc ze jestes znana w Londynie skoro jego ieszkancy wiedza z kim sypiasz,jednak ci nie zazdroszcze. Tak naprawde na zakonczenie,twoje wylgaryzmy mnie nie rusza.Nie wazne co napiszesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×