Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

hej wam:) jej ale mam humory straszne...na dodatek N zostawia mnie na 2 miesiące jedzie do Niemiec tam dostał zlecenie i jedzie no tragedia we wrześniu mamy co sobote wesela więc musze isć sama bo to u mnie w rodzinie.. na dodatek boli mnie brzuch i i zaczynam mieć wzdęcia czy moge coś z tym zrobić?

Julitek zapomniałam napisać, że ogromnie się cieszę, że wszystko w porządku :-) trzymajcie się cieplutko :-) Na wzdęcia nie poradzę, sama je miewam, ale nic na nie nie biorę...staraj się unikać potraw ciężkostrawnych, wzdymających produktów, jedz częściej, a po mniej i przede wszystkim zdrowo :-) chipsom mówimy nie :-) Ja wielka miłośniczka chipsów, przez całą ciążę ich nie jadłam, teraz niedawno pozwoliłam sobie na parę sztuk ( sztuk, nie paczek :-). Co do hobby - nie mam...aczkolwiek chciałabym mieć... Dietę trzymałam ścisłą w 1 mies. - zero cukru, słodyczy, smażonego, wzdymających itp., w 2 mies. zaczęłam pić słabą kawkę i jeść sobie robione ciasta :-), w 3 - smażone, z umiarem, wczoraj nafutrowałam się tortu z malinami,pyyyyychota :-) zjadłam 3 kawałki :-) Chciałam pójść do sklepu, po spożywkę...spacerowałam godzinę żeby usnął...nic tylko stękał i marudził...w sklepie nie byłam, obiadu nie będzie :-) teraz siedzi zadowolony w foteliku i bawi się spodniami, podciągnął pod kolano i szarpie się z nimi :-) urwie sobie zaraz nogę :-)

Zorka- nie mogę napatrzeć się na Twojego synka! jaki fajny! jak to miło dziewczyny zobaczyć Wasze skarby Wysłałam i ja :) Zorka, Katia, Asia - poczta

dziękuje Beti:) no już staram sie dobrze odżywiac tylko że cięzko mi z samą sobą wytrzymać bo nic mi nie pasuje...mam nadzieje że to przejdzie.. no to dzisiaj obiad gwizdany :P

Julitek- na wzdęcia espunisan 2kapsułki3 razy dziennie można w ciąży tak twierdził mój gin, mojej znajomej gin i wszystkie panie w aptece wiec można i pomaga. Beti- uśmiałam się, często mam podobnie. To ty wytrzymała jestes ja bez słodyczy bym nie przetrwała :)

Jestem już po wizycie i kurka wcale nie jestem szczesliwa, już nie musze leżeć, ale moja gin idzie na urolp na 6 dni od 24 do 29... 30 mam kolejną wizyte i ona twierdzi że nie zaczne rodzić wcześniej, a ja sie boje ze bede rodzić jak ona bedzie na urlopie i bede przy kimś innym, a ja bym wolała przy niej,mały już waży 3.300 czyli nie tak mało :)

Agusii dzięki:) NIka no to wcale mały nie jest moj chceśniak urodził sie w 41 tyg i ważył 3250g :P

co do szczepien na pneumokoki, meningokoki czy rotawirusy ja na to nie szczepie. co sie tyczy diety to nie trzymam i jem praktycznie wszystko nawet kebaba i pize juz jadlam i malej nic nie bylo.

Chciałam Wam też wysłać parę fotek, ale k..a nie mogę, siedzę nad tym od godziny, aż się w...m, i albo jestem blondynka, albo się wp mi wiesza, za h...a nie mogę dodać załączników :-( Poprzeklinałam i przeszły mi nerwy :-)

Chciałam Wam też wysłać parę fotek, ale k..a nie mogę, siedzę nad tym od godziny, aż się w...m, i albo jestem blondynka, albo się wp mi wiesza, za h...a nie mogę dodać załączników :-( Poprzeklinałam i przeszły mi nerwy :-)

No pięknie...tu też coś szaleje :-)

Niech mnie ktoś pomoże, bo mnie krew zaleje :-)

Dziewczyny czy któraś z Was rodziła w wodzie?? Bo chyba bd w wodzie rodzić, co o tym myślicie??

Dziekuje dziewczyny, zostaje z Wami bede sledzila Wasze rozmowy i piasala czy cos sie zmienia u mnie:)

Nika znam dziewczyne która rodziła w wodzie i podobno genialna sprawa i duży konfort..i podobno bóle są mniej odczuwalne..:)

Zapomniałam, która z Was pytałam, ale odpowiadam zrobiliśmy chrzciny w lokalu, koszt 10 osób to 400 zł, do tego tory kopiliśmy we własnym zakresie 50 zł, duży, był pyszny już go nie ma, M z kuzynem na spółkę go zjedli:) A ja latam jak nakręcona, mały daje mi super aerobik:) Pozdrawiamy i dobranoc:)

ktoś pytał o hobby :) "gdzies"wstawilam linka :) tylko jak nie ciąża to bobas mały...i zostaje wokół POM (powolny objazd miasta) :) ale zdjęcia ślicznego chłopaczka dostałam na pocztę :D

Asiu- mówisz mam nadzieje o zdjęciach mojego synka :P Ja pytałam o chrzciny bo powoli się zastanawiam jak je zorganizować jak już znajdziemy chrzęsną odpowiednią :/

ej dziewczyny ja też chce zobaczyć wasze maluszki:) email mam w stópce:)

Kobietki, od wczoraj podaję małemu soczek marchwiowy ale dolewam nieco przegotowanej wody do niego i się zastanawiam czy mój synek jeszcze nie jest gotowy na sok czy tak musi być, bo ulewa mi za każdym razem po wypiciu soczku. A może ma brzuszek pełen? Wyglada to tak jakby cofnął się z brzuszka cały soczek + troche strawionego mleka. Jakieś rady?? agusiiii, zaraz lece na wp tylko przepiore soczek marchwiowy z piżamki :P

Zora, może zacznij od gotowanych warzyw i owoców. Ja dawałam surowe jabłko a marchew to tylko gotowaną, ale każdy bobas inny. Powolutku niech się jelita przystosowują.

A poczta dalej mnie w...a wrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!! Love melduj się :-)

mooniaaa, tak myslisz? Mąż mowi ze moze za dużo dalam soczku jak na pierwszy raz. Dziś robię salatkę na chrzciny to przy okazji dam małemu posmakowac marchewkę :) Znowu dostałam darmowe próbki jedzonka ale jak na złośc przysyłają mi dwuskładnikowe. A czy wasze dzieciaki też się tak bronią przed czyszczeniem noska? Uzywam Fridy ale małego to musze przytrzymywac bo już sobie nie pozwala czyścić nochala a ma załadowany nosek jak pks. Chyba spróbuje gruszką (ale najpierw muszą ją kupic).

Agusiiii dokładnie o Twojego syncia mi chodzi :) ale wogóle fajnie widac które bobo to chłopiec a które panna:) wreszcie zrobiło sie cieplutko i idziemy na plac zabaw...lubimy rozmawiac z innymi dziecmi :)

Zora powodzenia w walce z glutkami :)

Asia :D Dzięki

Dziś mój 25dc :-) trzymajcie kciuki żeby @ przyszła :-) Zora mój też nie lubi, działamy gruchą i patyczkami, a zamierzam kupić fridę. Na razie u małego tylko takie małe suche babki się przy ściankach odkładają :-) Ja chrzciny planuję 9 września. Wczoraj mojemu się chciało bara bara, ja mówię, że ok, jak dziecko uśpi...5 min i Bartuś spał...:-)

14/42 - w weekend jedziemy do tesciowej wieć zobaczymy co o chrzcinach powie :). Frina to wróg nr 1 Zorka - może rzeczywiście jak monia prawi gotowane - lepiej strawne. U nas opornie idzie wprowadzanie nowych produktów - muszę uważać na uczulenie i obserwować ... ach ten Miki to ze wszystkim a pod górkę ... Nauczył się sam zasypiać ... dostaje kaszę buzi i wychodzę z pokoju ... zasypia od razu lub trochę pojęczy ale potem lulu ... ostatnio wybudza się z placzem - sama nie wiem czy to ząbki bo nic nie widzę, zresztą nie daje sobie w buźkę zajrzeć .... Wanda -Monia_aa napiszcie co Wasze chłopaki w sensie motorycznym już robią, u nas chyba bedzie ciężko z siadaniem, raczkowaniem i chodzeniem bo mały nienawidzi leżeć na brzuchu ... Jest na etapie kręcenia się z plecow na brzuch i odwrotnie i podnoszenia się na wyprostowanych rączkach - czasami pupę chce unieść ... BARTUŚ - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI PIERWSZEGO ROCZKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Vilia pisz częściej ...

Dziewczyny ja zamiast fridy mam katarek polecam. http://www.katarek.pl/ Chociaz moja nie lubi za bardzo ale nie ryczy jak odciaga sie gluty chyba ze jest w zlym humorze to nie daje latwo odciagnac przewaznie nie ma z tym problemu minus jest taki ze katarek podlacza sie do rury do odkurzacza. NIe martwcie sie krzywdy dziecku sie nie zrobi i nic je nie boli pare sekund i po sprawie z glutami a odciaga lepiej i dokladniej niz frida.

love czytam Was czytam ale nie chce sie wcinać bo nie odzywam sie często :) u nas na stanie 6 zębów,mamy 7 miesięcy skończone. A więc tak Tymula przyjmuje pozycje do siadu,leży na brzuszku,dupka w górze i tak fajnie przekrzywia sie na bok :) i próbuje raczkować,myśle że na dniach wyczai o co chodzi :) w sumie gdzie chce to sie dostanie :)poza tym tarmosi kable,jak mu mówie że nie wolno to patrzy sie strzela uśmiech i dawaj do kabli :D kupiłam kojec ale średnio mu sie tam podoba :/ uważajcie na maluchy,Tymon już mi 2 razy zleciał z łózka :( ale na szczęście nic mu sie nie stało