Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Gość taka tam sobie ja
aguula, a miałaś może robiony test PCT? Bo może w tym tkwi u Ciebie problem? U mnie na szczęście gin zrobił ten test i wyszło, że mój śluz zabija plemniki i one nie przedostają się do macicy, więc nie byłoby szans na zapłodnienie, a tak po tym teście zdecydowaliśmy się na inseminację i od razu za pierwszym razem się udało, a tak to moglibyśmy się starać latami... To było jedno z pierwszych badań (po badaniu nasienia męża) wykonanych w celu zdiagnozowania w czym u nas leży problem. Jak nie miałaś tego badania, to może warto zapytać gina o to? tutaj masz opis tego badania: http://dzidziusiowo.pl/planujemy-ciaze/nieplodnosc/805-test-pct

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam sobie ja
a co do drożności jajowodów, to jeśli oba są nie drożne, to można wykonać laparoskopię i w ten sposób je udrożnić, więc to nie koniec świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za radę :) czytałam też o tym kiedyś. U mnie jajeczka w ogóle nie pękają, także to jest główny problem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---Ale mi mały dał popalic w nocy. Non stop sie budzil. Jestem niewyspana, połamana (wzięłam go do łózka), zakatarzona i w ogóle i w ogóle :P Jeszcze mały włacza co chwile samochodzik z bardzo głośną muzyczką - łeb mi pęka. Poproszę o kawkę :) Z mleczkiem lub śmietanką. Ciachem z kremem tez nie pogardze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia_aa - dlaczego pytasz? Wysyłaj!!! Czekam na fb od jutra w godzinach pracy :). agula25,25 - nie martw się. Każda z nas miała tutaj problemy czy z zajśćiem czy z utrzymaniem - jak widzisz wszystko dobrze w większości się kończy. Tobie też się uda. Na forum był czas, że wszystkie zaciążały na wiosnę w zielonych pokojach :). Jak widzisz wiosna się spóźnia w tym roku więc musisz jeszcze trochę poczekać, ale jak przyjdzie to szukaj zielonego pokoju :). Będzie dobrze.... Zorka - między Alankiem i MIkim jakieś pokrewieństwo dusz jest - szkoda, że tylko w tych nie najlepszych rzeczach :) - ale damy radę. Wczoraj zjadł parówkę i ogórka kiszonego ale ile przy tym sprzątania ... - no nic trzeba się poświęcić :). Paluszki Miki na początku tylko odgryzał i wypluwał ale potem zaczął jeść - więc spokojnie. A z zachłyśnięciem to spokojnie - musi próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love, a jak podałas ogórasa kiszonego? Ja zrobiłam kiedys ogórkowa i calą musiałam wyrzucic. Paluszkami (tymi do jedzenia) poki co się bawi. Wkłada do buzi i zaraz wyciaga. Jeszcze nie czai ze sie je gryzie :D ale dobre i to :) Dzis tez dostał indyczka ale z ziemniakami. Ale wcinał. Lubi :) No ale przeciez nie moge mu wciaz tego samego podawac :P Pomidorowke tez uwielbia z makaronem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Troche odżyłam M stara się byc częsciej w domu:)niestety Adrian jest chwilowo sytrasznie nizeznośny Pokazuje na co go stac wyginając sie lub kładąc na podłodze Ubierany wyrywa sie na wszystkie strony Nie siłuje się z nim bo to przynosi odwrotny efekt, ale długo tak nie wytrzymam, bo jestem ocięzała jak wieloryb Vilia nie pamietam już, dlaczego u mnie tego pessera założyc nie można, a poza tym podobno po35tyg nie ma juz sensu nawet szwu zakładać Lovekrove Adrian uwoielbia ludzi smieje sie i wyciaga łapki do kązdego, a juz napewno do każdej kobiety. Uwielbia tez inne dzieci. Obawy dotyczą raczej mnie i pewnie to mi bedzie cięzej znieśc rozłąkę Gosieńko przytyłam na razie 7-8kg a z Adrianem w sumie ok23-25 nie wiem dokładnie bo pod koniec trochę schudłam Różnice w ciązy są kolosalne Z Adrianem był cięzki początek strach, plamienia, szpital, nadcisnienie Teraz czułam się świetnie do tej własnie trudnej końcówki Teraz mimo, że brzuszek malutki to tak twardy, że wiele czynności sprawia mi problem no i boli mnie juz dosłownie każda część ciała Częsciej tez psychicznie łapie doły, boje się, że nie podołam Czasem czuje sie winna, że nie donoszę, ze dziecko małe itp. Boje się, że zaniedbam Adriana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
love wysłałam zaproszenie na fb :) zora a ja wczoraj ugotowalam gar pomidorówki i tylko ja jadłam buuu młody uwielbia rosół. Paluszki tez strasznie lubi. Kupuje mu juniorki dla dzieci z lajkonika. Ostatnio polubił prażone jabłko z płatkami ryżowymi i cynamonem,mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda Moja mama jak była w ciąży ze mną to mówiła, ze miała wielki brzuch, a później dwa razy z moimi braćmi dużo mniejszy. Sama pamietam jak karetka przyjechała to pytali: to pani jest w ciąży? Po prostu moja mama ubrała się i wyglądała jak babka z nadwagą. Także obaj urodzili się drobni, ale w normie, coś tam trochę mniej niż 3,5. Także to chyba nie od wielkości brzucha zależy. Nie czytałam o tym jeszcze, ale tak wynika z tego przypadku, aha, no i ja też miałam chyba 3,3. ale zapytam jeszcze mamy jak będę dzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu się zgadzam 2 ciąża jest diametralnie inna, z Jasiem czułam się super a teraz jest masakra czasami to aż się wszystkiego odechciewa i tak jak piszesz jakoś psychicznie to się gorzej znosi, nie wiem dlaczego... My wczoraj skończyliśmy rok, Mały na początku nie był zachwycony dużą ilością gości ale później się rozkręcił i było ok. Dostał rowerek więc od rana na nim każe się wozić i jest wniebowzięty. Pozdraiwamy idę obiad odgrzać dla M:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosienko, podeslij prosze zdj rowerka. My mamy roczek za 2 tyg i nie wiem co kupic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosienka, ale fajne :) A mały ładnie w tym siedzi czy się dopiero oswaja. Ja to myslałam o jakims jezdziku (do odpychania nózkami) ale juz sama nie wiem.. Podobaja mi sie tez zwierzaki na bieginach ale takie z siedzeniami. Ma któras moze? Chciałam zapytac jak sie sprawdza takie cos na biegunach :P W Biedronce kiedys były takie słoniki o do tej pory żałuje ze nie kupilam. ----Mały codziennie mówi ta ta ta, ale tak bardziej szepcze to :D I w ogóle bardzo duzo gada po swojemu. Ale mama to nie chce - wyrodne dziecko ;) msci sie pewnie za te obiadki które nie zawsze mi z początku wychodziły hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora - mały w tym siedzi z resztą na początek jest taka ta przytrzymywaczka dziecka i pasy do zpinania a jak będzie większe to ściągasz tą ocgronkę i jeździsz bez tego. Jasio od wczoraj już tyle się najeździł i ciągle mu mało, wczoraj to nawet na dworze byliśmy i po prostu rewelacja, śmiał się i cieszył że wszystko widzi w innej perspektywie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Gosia super ten rowerek :) Jak nasz synuś bedzie wiekszy to tez coś takiego mu kupimy, a kompletnie nie mam pojęcia co na roczek dla dziewczynki ale za pół roku to coś wymyśle :) u nas w końcu pogoda się poprawia... Kurde znowu jestem do tyłu powinnam małemu już żółtko podawać... Jakie macie schematy żywienia bo ja ciągle o czymś zapominam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorka - kiszony do łapki - raczej staram się wykraiwać środek by jak najmniej było skóry. Z paluszkami u nas było podobnie - ja podgryzałam Mikiemu z ręki jego paluszka i specjalnie nad wyraz mocno nim chrupałam i go gryzłam. Patrzył jak przeżuwam i naśladował - po czasie zaczął sam jeść. Spróbuj jarzynową mu podać - kalafiorek, trochę kapustki i dorzuć tam indyka z gerbera - taki malutki sloiczek tylko z indykiem. Będzie dobrze - u nas tez wszystko opornie szło - teraz nieco lepiej ale jak na jego wiek to nie ma rewelacji - takie typy nam się trafiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love, pokazuje mu jak gryzc, a on mnie nawet nasladuje tylko ze na razie wychodzi mu z tego mlaskanie :D Zabawnie buzie wtedy otwiera, tak szeroko hihihi. Daje mu coraz wieksze kawałki jedzenia w obiadkach. Je ładnie te kawałki ale nie moze ich byc za duzo bo sie zniecheca od razu i marudzi. Jestesmy na etapie rozdrabniania jedzonka językiem o podniebienie :) Ząbki bardzo doskwieraja mu teraz. Z prawej str to nawet buzi nie da sobie umyc lub wytrzec bo go boli :( Za 2 tyg szczepienie mamy (przyszło wezwanie pocztą) - nie przezyje tego psychicznie :( A juz na pewno nie ma mowy o utrzymaniu go przy wkluciu - jest bardzo silny. ---Tocik na Roczek zamówiony (śmietankowo truskawkowy). I zastanawiam sie nad tym rowerkiem który ma Gosienka. Podoba mi się :) Tylko jak zwykle M bedzie marudził. Jemu sie nigdy nic nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie mysle czy małemu ta przerwa między jedynkami nie bedzie przeszkadzała w gryzieniu paluszkow, tj.czy mu tam paluszek nie utkwi i nie podrazni dziąsła.. Co? Znowu panikuje? :P Taka juz ma natura ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała gosieńko, ja jestem w tej chwili na wychowawczym (od marca do maja), więc mam spokój z pracą :) Robię porządek ze zdrowiem. Ale już zaczynam się stresować powrotem do pracy. A wrócić niestety muszę ze względów finansowych zora, ale ten czas leci :) Zaraz roczek :) Zresztą, u nas mija równie szybko.Jeszcze4 miesiące i u nas stukną 2 latka :D Wanda, trzymam kciuki za Ciebie. Teraz to już z górki :) Jeszczetylko 2-3 tygodnie :D u nas chyba idą piątki. Mały dziś pruł się póki nie dostal nurofenu. A nie chce mówić czy go coś boli czy nie :o Także w tej kwestii komunikacja z nim jest bardzo utrudniona :| zora, mały musi nauczyć się jeść takie rzeczy stałe. Paluszki itp. Poradzi sobie z tym, zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosienko, u mnie w domu spory o ten rowerek są :P A powiedz mi czy te koła są plastikowe czy gumowe? Bo na aukcji nic nie napisali a M stwierdzi ze plastikowe a takie sa niedobre bo szybko sie zuzyją itd. Co sadzisz? Napisz mi prosze jakie sa te koła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia :) Ja to w ogóle czesto o Tobie mysle i Cie podziwiam bo zostałas pierwsza mamą w tabeli ..my się opieramy na waszych doświadczeniach itp a Ty nie mialas kogo tu o rade zapytac bo większosc byla w trakcie staran a reszta zaciązona dopiero co. Ale dałas sobie swietnie rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora to pozwole sobie Ci odpowied\zieć:) mamy taki rowerek tyel, że w wersji z kubusiem puchatkiem- kólka ma piankowe i to strzał w dziesiątkę Bo mamy też jeżdzik tej samej firmy tez z rączka do pchania na kólkach plastikowych i robi niesamowity hałas (taki że niektórzy się za nami ogładali) Nie wiem jak to jest z gumowymi, pewnie jeszcze lepsze:) JA sie nad tym nie zastanawiałam bo oba jeżdzidła dostał w prezencie Mam bakterie w moczu, nigdy nie miałam nie wiem co troz znaczy, jak sie leczy jakby ktos, bo chyba jesli dobrze pamietam własnie Zora miała podobny problem Do wizyty mam jeszcze tydzień, moge cos sama??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda, no ja mam od porodu nawracające zapalenie drog moczowych ale baktrii w moczu nie było ani razu. Co mnie dziwi. Na pewno musisz dużo pic, pic i pic, i moze łykaj cos z żurawiną. Urofuraginum bez recepty jest dobre na bakterie w moczu jednak taniej wyjdzie Ci Furagina na recepte w najwiekszej dawce (chyba 3x2 przez 10dni).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda, a Ty przeciez w ciazy - zapomniałam. W takim razie duzo pij i smigaj do lekarza. Nie doradze nic bo boje sie ze zaszkodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosienko ...czekam tez na Twoją opinie o rowerku :) Czy on jest głosny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adaś ma drugiego ząbka :P mamy dwie jedynki obie na dole :P jak będą duże to Adaś będzie śmiesznie wyglądał z dwoma ząbkami na dole :) Pogode mamy piękną prawie 20 stopni :) Po obiadku idziemy na długi spacer :) A ja się zastanawiam kiedy dostane w końcu @ :P co prawda mały nadal tylko na moim mleku więc pewnie dla tego jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika, my bylismy na spacerku przed obiadkiem. Prawie 2 godz. I moze dlatego obiadek ładnie dzis zjedzony :) Nawet mnie korci zeby teraz tez wyjsc ale jakos sie zachmurzyło.. No ale w koncu ten głupi snieg stopniał, widac trawe - zapomniałam juz jak ona wyglada :D Czyzbys teskniła z @ ? ;) Moja dzis przyszła i znowu pewnie posiedzi z 7-8 dni :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×