Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IlonkaNT

Otyłość...? Damy jej radę:)

Polecane posty

Hey :) Źle jest obieść sie a na drugi dzień nic nie jeść , najlepiej wrócić do racjonalnych posiłków :) Co do banana z rana ok pod warnkiem ,że banana jesz przed jakimś bieganiem czy ćwiczeniami (na wzmocnienie , wtedy jest sie wydajniejszym ) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jadłam przez kacyka:) a jeszcze mi chłopak na weekend przyjechał to wpycha we mnie. Wczoraj zrobił parÓwki w cieście... Mówię sobie ''jedną zjem, żeby mu smutno nie było'', wpychał we mnie i wzbudzał poczucie winy, że nie jem bo mi nie smakuje co zrobił itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) dieta trwa... Dziś ostro. I od rana latam, to zakupy, to obiad, to do piwnicy, wszystkie meble poodsuwałam i myje, podłogę poleruję... Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj padłam ofiarą własnego obżarstwa i dzis zauważyłam ze jestem przed @@ a wtedy mnie nosi:( nic to . tez porządki,latanie to tu i tam.:) pocwiczyłam w sobote tą zumbe i zauwazyłam ze większosc to układy podobne do tych co miałam na aerobiku tylko w normalnym tempie. a dzis jeszcze obow. siłownia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tam dziewczynki? ja troche grzesze jedzonkiem ale chodze na siłownie, gdzie doznaje cudownych doznań:) :) :) :) polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryncia
IlonkaNT Nie wiem, jak Twoj facet moze wzbudzac w Tobie poczucie winy i wpychac w Ciebie parowy w ciescie!!! Jestes mloda, wazysz ponad 100kg. i generalnie to wypadaloby zrzucic troche kilogramow - wiem co mowie. A on zamiast Cie wspierac, pomagac Ci (no juz moze nie wymagajmy zbyt wiele), niech nie pomaga, ale chociaz nie przeszkadza, to jeszcze zarcie Ci wpycha. A Ty nie jedz, zeby "mu smutno nie bylo", bo jak za kilka lat straz na dzwigu bedzie Cie oknem wyciagac, to wtedy Tobie bedzie smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilonka a dużo schudłaś ? takie rzeczy podobno się zdarzają jak schudniesz gwałtownie dużą ilość kg. Gadałam ostatnio ze znajomą, która też była bardzo przy kości ale schudła w ciągu roku koło 30 kg, mówiła, że korzystała z diety36s bo dukan nie pomógł. Mówiła, że bardo fajny jest ten jadłospis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatanczmy!
Jak tam Twoja dieta Ilonko? Udało Ci sie? Co do chłopaka to mam podobne przemyślenia - powiedz mu jasno, że zależy Ci na zrzuceniu nadprogramowych kilogramów i że dopóki nie osiągniesz tego celu chcesz jeść tylko dietetyczne rzeczy. Powinien zrozumieć - wpedzanie w poczucie winy to lekka przesada... Myśle, że dobrze by było gdybyś na potrzeby diety opracowała sobie jakiś plan, a nie codziennie zastanawiała sie, co kupić, co zjeść. Tak sie można łatwo zniechecić, raz czy drugi nie bedzie Ci sie chciało wymyślać dietetycznych potraw na bieżąco i skonczy sie na kebabie. Zrób sobie plan, wypisz liste zdrowych, dietetycznych przepisów i trzymaj sie tego :) Jest też inna ewentualność - możesz zawsze skorzystać z jakiejś diety z gotowymi produktami, wtedy odchodzi zupełnie problem wymyślania posiłków, bilansowania witamin i liczenia kalorii. Tylko pamietaj, żeby dobrać coś rozsądnego (żadne tabletki z tasiemcem niech Ci przypadkeim nie przyjdą do głowy!!!) - idź do dietetyka, coś Ci poradzi :) Poczytaj może o diecie Cambridge - jest zbilansowana, oparta na gotowych produktach i jasno jest wytyczony plan odchudzania, a to bardzo ważne dla systematyczności :) Prosze bardzo: dieta-cambridge.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×