Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Strzalka, 300 zl miesiecznie to bardzo duzo. Lepiej sie zarejestruj w Pip'e. Te 300 zl miesiecznie lepiej odłużcie, chyba, ze masz jakies super to ubezpieczenie. Co ono obejmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
no właśnie to miałobyć wyłącznie ubezpieczenie zdrowotne, takie podstawowe, mąż powiedział, ze chce mnie dopisać do swojego i dopiero jak mu następnego miesiąca obcięli te 300zł z wypłaty to zobaczył jakie ono jest drogie, myślał, że ze 100zł dopłaci... tak mi się wydawało, że to jakoś za dużo... może dopisali mu jakieś jeszcze niepotrzebne, ale za te różne wypadkowe dopłaca za mnie 40zł i osobna sprawa... szczerze mówiąc on mi przynosi tylko karteczkę, że mam to ubezpieczenie ale nie wyszczególniono tam co ono obejmuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka postanowiłam nie kusic losu wiec nie przynosiłam kolejnego zwolnienia tylko wz\iełam 1 dzien urlopu i jutro wracam do pracy... Wiecie czym sie teraz martwię> tym ze wogule nie mam ochoty na pieszczoty z mezem, az mi go szkoda. wSTYD Sie przyznac ale odkąd dowiedziałam sie ze jestem w ciaży zrobilismy to tylko raz, a wczesniej kochalismy sie na okrągło. Boje sie ze cos sie miedzy nami zmieni...Aj jak nie urok to sraczka.... Jak jest u Was teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cały czas jestem przeziębiona katar, kaszel i gardło biorę apap i przez 2 dni jakieś tabletki do ssania na gardło. Strzałka ja mam podobnie do końca grudnia miałam ubezpieczenie w Zusie jako, że otrzymywałam rente po mamie od 1 stycznia mąż opłaca moje ubezpieczenie ale o ile dobrze pamiętam płaci dużo mniej niż twój wszystko chyba zalezy od rodzaju ubezpieczenia za bardzo Ci nie pomogę bo się na tym nie znam ale ukrywanie ciąży to chyba nie jest dobry pomysł i tak nie długo będzie widać ale lepiej niech się wypowie ktoś mądrzejszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strzałka wg mnie to tez za drogie ubezpieczenie/ powinnas zarejesrowac sie pup jak radzi ci kropelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nenia nie przejmuj sie ja mam tak samo, ogóle nie mam ochoty ale i tak to robimy tylko rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
no właśnie wydawało mi się, że to ubezpieczenie za drogie... tylko czy w pupie nawet jak powiem, że jestem w ciąży to muszą mnie zarejestrować? w ogóle o coś takiego pytają, bo nigdy sie nie rejestrowałam? bo wiadomo, że skoro nie mogę pracować to do pracy i tak nie pójdę a w moim mieście szuka się wielu specjalistów z moim zawodem, więc raczej będą mieli dla mnie propozycje, a nie chciałabym aby mnie po tygodniu wyrejestrowali bo nie przyjmuję ofert... chyba faktycznie lepiej jak powiem, że jestem w ciąży... co do seksu to zrobiliśmy to raz, ale jak wyszło, że mam tą torbiel to się powstrzymujemy, bo czytałam, że lepiej się nie kochać w takim przypadku. mój mąż też niestety na tym cierpi (mi się nawet tak bardzo nie chce) ale zawsze są inne sposoby na zaspokojenie męskich żądz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strzałka, poważnie. 300 zl to kupa kasy, nie warto, lepiej odłóżcie tą kasę na wyprawkę albo na poród w prywatnej klinice. Masz prawo do ubezpieczenia jako bezrobotna więc z niego skorzystaj. Ja miałam dla męża dodatkowo wykupioną prywatną opiekę lekarską ale płaciłam 50 zł miesiecznie. Nenia, u mnie jeśli chodzi o sex to rzadko bo bardzo źle się czułam, dopiero teraz trochę lepiej zaczynam się czuć więc może będzie częściej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fuksiary wy możecie a nie macie ochoty a ja nie mogę a ochota coraz większa:) Sex zaczyna mi się po nocach śnić raz czy dwa dużo nie brakowało żebym złamała lekarskie zalecenie ech ale trzymam się dzielnie:) następna wizyta 12 stycznia może wtedy mi lekarz pozwoli a jak nie to będzie irytujące bo kolejna wizyta dopiero 2 lutego więc to by był jeszcze miesiąc ale co zrobić jak mus to mus. Co do męża to chyba nie może narzekać to, że ja nie mogę to nie znaczy, że nim się nie zajmuję to co prawda nie to samo co sex ale myślę, że jak na razie musi wystarczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
Milka no właśnie mojemu to nie pasuje, bo zawsze powtarza, że on chce żeby to mi było dobrze ;) fakt, że nie możemy więc nie narzeka, ale jutro wizyta, zobaczymy co gin powie, moze zła passa już za nami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strzałka jak bym mojego słyszała " jak ty nie możesz to ja też nie chce" rety dwóch musi krzyż nieść:) A przy okazji coś mi się przypomniało a propos tematu w którym o ile pamiętam się udzielałaś:) Wiesz, że jak będziesz miała cc to nie jesteś pełnowartościową matką? żart oczywiście ale śledziłam ostatnio 2 takie tematy na kafe jeden dotyczący tego czy cc powinno być na życzenie drugi coś na temat tego czy taka matka jest wartościowa czy nie kwiczałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
no takie teksty są normalnie śmieszne :) nie będę pełnowartościową matką bo nie będę wrzeszczeć 20 h i przeć... bez sensu :) muszę mieć cc ze względu na dużą, pogłębiającą się wadę wzroku, ponieważ jest ryzyko bardzo mocnego pogłębienia lub całkowitej utraty wzroku. dlatego lekarka od razu zapowiedziała, że będzie cc. takie argumenty szły, że zaczęłam się aż cieszyć z tej cc, choć wcześniej żałowałam, że nie urodzę sn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Dopiero odespałam zaległości do weselu, poprawinach i sylwestrze :P też niestety odchorowuje te dni. Gardło, kaszel i straszna chrypka mnie męczą. Jeśli chodzi o posiew to zrobiłam go, bo przyczyny plamień nie mogła lekarka ustalić, a mi przypomniało się, że miesiąc przed zajsciem w ciażę lezałam w szpitalu z powodu bakterii w moczu, a ze bakteria była z odbytu to pomyslałam, ze idąć do cewki "zaszła' do pochwy. W pochwie jej nie było, jak sie pozniej okazało, ale za to był paciorkowiec, który jest bezobjawowy. Miałam go i nie wiedziałam o tym. Ponowny posiew- kontrolny wykazał za to coli i feacalis. Tym razem dostałam globułki, żeby nie brać znów antybiotyku. Przez tydzień na noc mam je aplikować. Nastepną wizytę mam 18 stycznia i już nie mogę się doczekać. II trymestr jest piękny- bezobjawowy i widok rosnącego brzucha rekompensuje męki w I trymestrze :) więc trwajcie dzielnie, a już niedługo wasze męki się skończą :) buziaki, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzkka77
strzałka ja też jestem zarejestrowana z PUP-ie bo szukałam pracy ale niestety niczego nie było i zaszłam w ciąże i jestem tam cały czas zarejestrowana. Wiesz przy rejestracji oni się nie pytaja czy jesteś w ciąży czy nie więc ja bym nawet sama nie mówiła o tym co po co? A skapną się sami jak będziesz miała brzuszek. Wiec ja bym spokojnie na Twoim miejscu poszła się zarejestrować. I tak wiadomo że z urzedu pracy nie dostaniesz bo oni tam mało ofert mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
izzkka77 właśnie u mnie w mieście na pewno znajdą dla mnie pracę, bo jak szukałam przed ciążą to miałam sporo ofert bo są tu potrzebni ludzie z moim wykształceniem, a miasto nie duże, nie ma uczelni i mało jest osób z tego typu studiami... i boję się, że potem będą mnie ganiać po zakładach a dopiero tam będę mówiła, że jestem w ciaży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć jestem nowa :D ale lipcóweczka... Termin porodu mam wyznaczony na 15 lipca 2012 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
Neli ja mam mniejszy ale to dopiero 9t2dc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli8 - ja jestem w 12 tc ale mam mniejszy brzuch... a dodam, że jem non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzkka77
Strzałka wiesz co zawsze jak dostaniesz skierowanie możesz z nim iść i pracodawcy naściemniać jakimiś powodami. A w urzędzie ma się termin co 2-3 miesiace wieć pozniej już cie nie beda wysyłać bo bedą już widzieli ciąże. Ja mino wszytsko bym poszła, ja mieszkam na wsi urząd mamy też w niewielkim miasteczku ja nawet o tym nie myślałam co będzie jak dadzą mi ofertę bo jakoś wcześnie tych ofert mieli mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
izzkka z tego co wiem to u mnie musisz być raz w miesiącu w konkretnie wyznaczonym terminie. mam blisko do PUPu tylko to chodzenie po pracodawcach mi się nie podoba, bo lekarka kazała mi leżeć, a miasto nie takie maleńkie, 30tys mieszkańców, więc do zakładów na obrzeżach to i godzinny spacer mogę odbyć :/ a do pracy nie pójdę bo mi lekarka zabroniła i jutro na wizycie poproszę o zaświadczenie jakbym miała potem do pracodawców iść. dlatego zastanawiałam się czy mówić o tym w PUPie, żeby mówili pracodawcą to tak czy siak nikt ciężarnej nie zechce :D mąż powiedział, ze jutro spyta czy to nie jest podstawowe ubezpieczenie tylko jakieś rozszerzone i dlatego takie drogie, ale jeśli nie zmniejszą do normalnej kwoty to się zapisze, szkoda 300zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzkka77
Jasne niech mąż zapyta może faktycznie jest to jakieś większy pakiet. No ja niestety też nie szukam już pracy, ale damy radę jakoś z 1 wypłaty. Ja mam termin w lutym zobaczymy co mi powiedzą w lutym staże się zaczynają wieć napewno mnie wyślą, ale przecież zawsze tyle chętnych jest na te stanowiska wieć myśle jak byś powiedziała o ciąży to by Cie napewno już nie wysyłali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja też lipcóweczka wiec dołączam do Was. U mnie połowa 9 tygodnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
no właśnie dlatego zastanawiałam się czy powiedzieć, bo ciężarnej nikt nie zatrudni - wiadomo (nie muszę mówić że mam zabronione od lekarki pracować tylko o samej ciąży tylko nie wiem czy mają wtedy obowiązek mnie jako ciężarną zarejestrować i opłacać ubezpieczenie). u mnie z pracą problemów nie ma, więc sądzę, że szybko by znaleźli... ale jak mam leżeć plackiem to leżę plackiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
witamy nowe dziewczyny - kallę i sauri :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strzałka, zobacz, co znalazłam: Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, mówi, że "do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych na zasadach określonych w ustawie mają prawo: (...) osoby posiadające obywatelstwo polskie i posiadające miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, które nie ukończyły 18. roku życia lub są w okresie ciąży, porodu i połogu" (art. 2). Czyli dzieci i ciężarówki bez łachy :) musisz tylko sie zarejestrować w urzędzie pracy i powiedzieć, że jesteś w ciąży. Dla nich to pewnie normalka. A te 300 zł, to może jakiś super medyczny prywatny abonament? Sprawdź, bo za taką cenę, to nie tylko całe prowadzenie ciąży ze wszystkimi badaniami, ale nawet prywatny poród mógłby być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×