*****************LIPIEC 2012***********************

Ja to chyba ide na spacer do sklepu mialam jechac autem ale moze spacer znowu cos pomoze w sumie wczoraj ponad 2 km i nic ale juz marze zeby zobaczyc ta moja kluske mala jaki kolor wloskow ma i wogole!!!

Az normalnie ciepło mi się zrobiło jak przeczytałam wpis że neli urodziła:) Ciekawe tylko dlaczego zakończyło się cc? Sezon lipcówek w takim razie rozpoczęty:) Która w kolejce następna? Jest jakas chetna? hehe Ja wczoraj cały dzień miałam skurcze- nospa mi nawet nie pomagała ale dzisiaj jak narazie ok. Jutro mam wizyte u gina to jakos przetrzymam i musze umówić się z nim na zdjęcie pessara- mówił na poprzedniej wizycie że tak na początku lipca ściągnie więc może szybciej urodzę...Ja tez już chodzę jak słonica, do tego niemiłosierie boli mnie spojenie łonowe- boje się że mój lekarz zlekceważył moje objawy i może mi się rozejsc spojenie...

przekazałam gratulację, Neli mi napisała że dopiero wróciła z sali operacyjnej, nie wiem czemu cc, jeszcze wczoraj mi pisała że jak do piątku nie urodzi to się wypisze na własne żądanie bo w niedziele ma urodziny i nie chce spędzać ich w szpitalu chyba ze z synem na rękach i życzenie się spełniło. Mi się też miło zrobiło po tym sms:) Aż człowiek ma lepszy humorek:)

aaaaaaaa! NELI! Dzielna baba z Ciebie! No to teraz dziewczynki zaczynamy się rozpakowywać! RAZ! RAZ! :) aż mi się łezka zakręciła w oku. A ja Was podczytuje, oglądam czas honoru i w między czasie mobilizuje się do wstania. Moje skurcze i inne dolegliwości jak ręką odjął. Nawet przytulanki na nic się zdały. Bo już i po nich nie mam skurczy :( jutro na wizycie zobaczymy co ginka powie. nenia ja bardzo chętnie, choćby za chwilę :P tylko coś mojemu synowi się nie śpieszy. A jak miałaś skurcze to znaczy, że z każdym dniem jesteś coraz bliżej :) elita dawaj na Suwalszczyznę tego ciepła! Bo muszę iść na dług spacer, a przez ten deszcz dziecka urodzić nie mogę :P

Ej dziewczyny to w polsce tak dlugo sie lezy w szpitalu??? Tu to chca nie raz 2 godz po porodzie wypuszczac a w ostatecznosci pierworodki moga zostac dzien lub dwa albo jak dziecko jest chore czy cos

Ma_rka ja tez chetna chocby zaraz do porodu lepiej szybciej miec z glowy no nie??!! ale cos czuje ze skurcze przychodza bo mala zaczela sie krecic i pobudzila macice juz 2 skurcze mialam przed chwila ale nie liczylam ile odstepu... Dobra czas wstawac z wyrka bo nawet tv tu nie mam w sypialni a ile sie mozna w lozeczko dla.niuni patrzec lub w telefon hehe

madziaz długo? Jak ja czytam tutaj dziewczyny i że na drugi dzień wychodzą to oczy wywalam. U mnie w szpitalu min. 3 doby się leży. CZYLI 4 DNI! :o

u nas na 3 dobę wypuszczają czyli jak urodze w poniedziałek to w środe będe juz w domu

To moj M mi naciska zebym.zostala w szpitalu bo wiadomo tam pokarza jak dzidzie kapac i wogole jak karmic i mozna pogadac z innymi babkami co urodzily tylko u mnie jest problem z jezykiem troche sie go zna ale wiesz lepiej swoj ze swoim no nie!!! Polozna mi mowila ze ja i tak odrazu nie wyjde bo mala musi miec szczepionke przeciwko zoltaczce odrazu po porodzie zrobiona a potem jeszcze 3 w ciagu 1 roku zycia czyli w sumie 4

czyli marka i madzia następne w kolejce:P Zobaczymy jak to sie potoczy..Trzymam za Was kcikasy kochane:) Ja też już bym chciała miec to za sobą- tymbardziej że strasznie się boję porodu- tego bólu i wogule wszystkiego....

ło matko! Neli gratulacje!

JUPI!!! Neli gratulacje kochana!!! :* to mamy pierwszego lipcowego bobasa :) heh az sie poryczalam ze szczescia :) dzielna kobietka z niej! tylko wlasnie czemu CC?? heh jak wroci to napewno nam opowie :) a swoja droga to maluszek u Neli 2,5kg :) heh to moj to kolosik bedzie chyba ;p to ktora nsatepna?? :) czekamy na kolejnego maluszka :)

Wlaanie kolezanka do mnie dzwonila co w niedziele urodzila i jutro jej zawioze herbatke ta na pobudzenie laktacji bo nie ma mleka a maluszek glodny :-( szkoda mi go normalnie a przy okazji jade do poloznej

dzieki dziewczyny za odpowiedz, widze że nie tylko ja zmagam się opuchnieciami dłoni, ale i Kropelka03 i Milka862, może ginka doradzi co na te rece, bo normalnie czuje sie jakbym nie miała swoich rąk, pomijając juz stopy. Widzę, ze mamy pierwszego babaska :D Dla Neli - GRATULACJĘ!!! No to która następna ;) madziaz? Szkrabiczek? luna0207? marka? Ale sie też "podkręciłam" i wzruszylam... Aaannneeetttaaa - no to piatek może być dla Ciebie ważnym dniem, może sie okaże, że zostaniesz w szpitalu i urodzisz upragnione dziecię. Madziaz - U mnie w szpitalu 3 dni się leży po NP, a po CC około 5 - oczywiście jak wszystko jest dobrze z mama i dzieckiem. dobra... zbieram się na zakupy i wizytę do ginki... narazie!

Zapraszam na moje aukcje - fajne ciuszki dla maluszka już od 1 zł... http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=383003

Neli, kurcze gratulacje ;-) ale fajnie, że sie wreszczcie zaczęło. Ja też już chce. Czekam na wypis właśnie. Miałam usg i Mała waży uwaga uwaga 3700. A tu jescze 5 tyg do terminu ( ostatni kilogram przybrała przez nie całe 3) i poważnie sie zaczęłam stresowac jak ja ją dam rade urodzić....

kropelka to fajnie ze cie wypuszczaja jednak :) i o mamo!! to ja myslalm ze moj jest duzy a twoja to mojego przerasta :) ale nie ma co sie sugerowac ta waga.... mi gin gadal na wizycie ze usg podaje tylko przypuszczalna wage +- 0,5kg, a mowil ze ostatnio byl taki przypadek ze kobiecie zrobili usg 3godz przed porodem waga 4200 i kazali sn rodzic, meczyla sie 3h i dopiero cc zrobili a tam chlopczyk 5100!! masakra... ale to tylko sprzety..

Szcesliwa, ales mnie pocieszyla.... Dobrze, że jej to cc zrobili w końcu . Martwie sie strasznie. Musze przekonać swoją gin żeby mi usg zrobiła w połowie lipca i dała skierowanie ja cc w razie czego bo nie chce Małej męczyć...

kropelka nie o to mi chodzilo... po prostu to sa tylko sprzety.... a czasem jest tez tak ze dzidzia niby sie duza wydaje a w rzeczywistosci jest duzo mniejsza... nie chcialam cie zmartwic...

wystarczy ze lekarz za bardzo rozciagnie obwod glowki lub brzuszka a roznice sa juz kolosalne, wiem co mowie bo moj mi tak ostatnio ciachnal ze hej.... i wszedzie gdzie nie czytam to nie kaza sie sugerowac waga..

a z drugiej strony to mnie tez tym nie pocieszyl, a moj M tez mi ciagle gada ze ja malego nie urodze bo bedzie duzy.... i ze sie wymecze a i tak mi cc zrobia , takze juz wogole mam schizy, zreszta on wazyl 4200 a ja 3750 wiec wcale tacy mali nie bylismy, a moj maly ma glowke wieksza o 2tygi niz reszte i tu kolejne schizy....

i jak masz mozliwosc to faktycznie popros swoja lekarke o cc jesli sie boisz naturalnie, niestety w polsce tak juz jest ze lekarze maja wszystko w dupie, i nie chce zadnej straszyc i wogole ale taka jest nasza sluzba zdrowia, tzn szczegolnie w tym szpitalu u mnie , mojej mamy kolezanka 6lat temu tez rodzila, ona kruszynka , waziutkie bioderka maly jakies 4kg i kazali jej naturalnie, sie tylko biedna wymeczyla a i tak jej w koncu cc zrobili i maly ponad 4wazyl i nie bylo szans na sn... ale u mnie w szpitalu jest to norma, niby najlepszy oddzial na dolnym slasku , dobrze zaopatrzony w sprzety itp a opieka i podejscie do porodow jak w obozie jakims, dlatego ja wole rodzic w innym gdzie moze nie ma takiego sprzetu ale ludzkie warunki i rzadko sie cos zlego zdarza...

heh sorka ze sie tak rozpisalam ale im blizej porodu tym bardziej przypominaja mi sie zle opinie i porody, to chyba ze strachu :( a na dodatek ciagle mnie boli podbrzusze jak na @ , i juz ani siedziec ani stac ani lezec, nie moge sobie miejsca znalezc :(

Kropelka a ja ci znowu powiem, że rozmawiałam z lekarką i mówiła że ostatnio urodził się chłopczyk 4700 bez nacięcia nawet krocza, a dzień wcześniej poród 4600 zakończył się cc, więc nie ma co się przejmować, jeżeli faktycznie mała dociągnie do 4 kg ja bym zapytała lekarkę czy nie ma możliwości cc, a narazie się nie przejmuj a co do pomyłek to jest norma, chodź moja koleżanka rodziła rok temu, ale u innej ginki, miała przewidywaną wagę 3250 i z taką mały się urodził, hehe ale to są wyjątki. A ja teraz prasuję, matko ile tego jest:) Ale chwała Bogu to już ostatnie pranie i potem tylko elementy łóżeczka i koniec:)

Neli, gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No, to te nasze porody coraz bardziej realne, jak jedno dzieciatko na świecie. Ja co prawda termin mam na 26 dopiero, ale tak mnie wczesniejszym porodem straszyli ze wzgledu na mięśniaka, że z każdego dnia się cieszę z jednej strony, a z drugiej widzę, że to nie takie łatwe... A moje koleżanki to tak właśnie jak na amerykańskich filmach- wody w nocy i pędem do szpitala, ciekawe jak bedzie w rzeczywistości :P Amiaga, mi lekarz fenoterol kazał odstawić z końcem 37 tygodnia, czyli za tydzień. A położne jak leżałam w szpitalu w 29/30tc mówiły, że zwykle dziewczyny w 2-3 dni wtedy rodzą, więc się szykuj :P U mnie właśnie panowie kuchnię kończą, a tak mi sie spać chce, że chyba przy tych piłach na siedząco padnę. w nocy wstawałam co 40 min i o 5 sie poddałam. To 3mam kciuki za was kobietki, Neli przelamała lody i dalej to już pójdzie :)

izzka dobrze powiedziane, nie zawsze sie tak zdarza aczkolwiek sa takie przypadki... izzka ciebie tez tak strasznie kluje podbrzusze??? i bola plecy w krzyzu?? kurcze dzisiaj to mi wyjatkowo przeszkadza... :(

i podziwiam cie ze dopiero teraz masz wene na pranie i prasowanie :) dobrze ze ja to mam juz za soba bo teraz z dnia na dzien mi coraz ciezej...

A jeszcze sie Wam pochwalę, jaką kołyskę wczoraj złozyłam własnoręcznie :) Nie mogłam się doczekać, aż M. z pracy wróci i się udało :P http://upscalebaby.com/blog/furniture/fisher-price-zen-collection-gliding-bassinet/ Będzie w duzym,a w sypialni łóżeczko, które tez dzisiaj złożymy.

Neli - GRATULACJE!!! Ale extra!!! No Laski to już teraz jedziemy z tym rozpakowywaniem raz - dwa! :-) Kropelka - ale masz wielkiego dzidziola! :-) Mój gin mówi, że gdyby mój dobił 4 kg, to skieruje mnie na CC, "bo przecież pani tego nie urodzi" ;-) Tylko że ja mam 163 cm wzrostu i raczej drobną budowę (obecnie obudowaną dodatkowymi kilogramami :-P) Marka - zazwyczaj trzymają w szpitalach 3 dni, bo podobno przy 3 dniach szpital dostaje jakąś dodatkową kasę. Więc wcześniej nie chcą wypuszczać. A ja dziś złożyłam i przetestowałam laktator elektryczny Medeli - działa na zasadzie dojenia krowy :-D

Szczęśliwa boli mnie w tych pachwinach, a raczej prawej, że masakra, ale jakoś funkcjonować trzeba i podbrzusze też, ale nie biorę żadnej nospy, ale ie wiem z czego czy to z ciąży, czy ze stresu czy z radości wkońcu Neli urodziła i ten ból w tej pachwinie mi tak promieniuje, dziś też mam wizytę to się zapytam ale jak już mówiłam moja powie że to norma i na tym temat się skończy. fajna to kołyska:) My na dole u teściów będziemy mieli turystyczne jak będziemy z małą schodzić a w sypialni normalnie łóżeczko:)