Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Witam w Nowym Roku! A jednak moja córka przespała fajerwerki :-) no cóż, za wiele nie straciła, za rok będzie to samo :-) Pina!!! Ależ mega laska z Ciebie!!! A jeśli Babcia na zdjęciu to Twoja Mama, to już wiadomo po kim odziedziczyłaś figurę!!! Niech Cię tam mężulek dobrze pilnuje hihi :-) Stella u mnie max 10 zł/h, też szukam na niania.pl. Jutro będę dzwoniła do jednej babeczki, pierwsza wpadła mi w oko, zobaczymy jak to "na żywo" będzie. A pokoik Matiego już gotowy? Może byś się pochwaliła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Dziewczyny :) Marka, od tej "dziewczynki" aż się zarumieniłam, ale Ty też młodziutko wyglądasz. A pamiętasz, jak będąc w ciąży, przeżywałyśmy, że patrzą się na nas z politowaniem jak na gówniary w ciąży? :P I zapomniałam... Wszystkiego najlepszego dla Filipka!! 🌻 Pół roku... kiedy to zleciało :) Sporo już umie Fifi, ja mojego próbuję nauczyć dawać buzi, ale on zjada przy tym całą twarz. Ale też przybija piątkę, a raczej piątki i na akuku też się cieszy, i hopa hopa też robi. Zgina nóżki i stara się odbić, i trzeba go podrzucać a zaciesz przy tym niesamowity. A człowiekowi ręce mdleją :P Iza, rodzice są po 40-tce, mama 44 a tata 45. Oni młodo wyglądają, zwłaszcza moja mama, babcia też, w genach zapisane ;) A mój ma 28, ale u niego w rodzinie też młodo wyglądają. Amiaga, najbardziej to bym chciała jakieś ćwiczenia, żeby ten tyłek mi się trochę podniósł, bo przed ciążą fajny miałam a teraz.. trochę takie zwisy. I na udach też ta skóra naciągnięta, na brzuchu nie jest aż tak źle. Ja w ciąży najbardziej powiększyłam się w udach i tyłku. Kropelko, dziękuję :) Co do biustu.. dobrze dobrany stanik (z porządną gąbką i usztywnieniem) :P My mieliśmy spać u rodziców na sylwka, ale Mati nie mógł zasnąć. Było parę osób, więc nie sposób, żeby było zupełnie cicho. Choć w domu ja na paluszkach nie chodzę jak on śpi, i muzykę słucham albo TV oglądam. Ale większa liczba osób plus petardy, i Mały nie ten sam. Zasypiał od 20 trzy razy, po pół godz budził się, bawił się chwilę i maruda mu się załączała. Koło 1 ubraliśmy się i zawinęliśmy do domu, dobrze że mieszkamy za ulicą, czyli parę kroków. Wypiliśmy może po 2 drinki, bo jakoś tak czuliśmy, że Mati da do wiwatu. Zasnął po 2 i spał do 9. Zjadł i dalej poszedł spać. W zasadzie przespał cały dzień, z przerwami na jedzenie. Odsypiał imprezę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczko, bo się zawstydzę :P ja tylko na zdjęciu dobrze się ustawiłam :P Ja właśnie podziwiałam Twoją córcię Śliczna, po mamusi! I taka duża już! Jak patrzę na te jej sukienki czy rajstopki.. bosko! Też bym chciała kiedyś mieć córcię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina, to twoi rodzice? no no:) mama wygląda jak twoja siostra:) amiaga, amelka cudne oczka ma:) u nas do raczkowania się jeszcze malutki nei zabiera i stópek do buzi też nie wkłada ale na wszytsko przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko - a ile kg zostało Ci po ciąży? Bo plan masz ambitny :-) Ja chcę zrzucić 4 kg (2 do wagi sprzed ciąży + 2 dodatkowo), a przede wszystkim odzyskać kondycję i mięśnie. Zaczęłam ćwiczyć już dziś z "My Body Coach 2" na PS3. Mąż się przejął, bo marudziłam, że jak wrócę do pracy, to nie będę chodzić na fitness, bo będę wolała być w domu z bobasem i załatwił mi taki prezent u Mikołaja. Jest super - jak domowy fitness z instruktorem - polecam! Wiadomo, że zawsze fajniej wyjść do klubu, ale taki fitness na PS3 to duża oszczędność czasu, a mam nadzieję, że efekty też będą. Dziś ustawiłam sobie trening na 30 minut (jako że to moje pierwsze ćwiczenia od porodu, nie licząc jednorazowego steppera + wolę codziennie, a krócej niż rzadziej, a dłużej). Pierwszy efekt jest taki, że nie chce mi się już czekoladki, bo program mi pokazał, że spaliłam niewiele ponad 100 kcal, więc to tyle co czekoladka ;-) Amiaga - Amelka prześliczna! Piguleczka - Gosia cudo! Widzicie, ja miałam wrzucić świątecznego Matiego i mi wyleciało. Wrzucę razem z pokoikiem, ale to za parę dni, bo czekamy jeszcze na matę piankową na podłogę (która ma robić za dywan). Jutro mam umówione 2 kandydatki na nianie - trzymajcie kciuki! Od dziś ściągam też i mrożę codziennie po 100-150 ml mleka, żeby była rezerwa na czas po powrocie do pracy. Niestety więcej nie daję rady ściągnąć za 1 razem (albo nawet 2), a więcej razy w ciągu dnia się nie przystawię do laktatora, bo zwariuję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze pytanie do tych, co dopajaja dzieci woda. Jaka wode dajecie? Jakas mineralna przegotowana? Co oprocz tego mozna dawac do picia? Musze nauczyc Matiego pic z czegos innego niz cycek, a nie chce na to marnowac odciagnietego mleka, bo nie mialabym co mrozic :-) Poza tym - jakich firm sloiczki polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, mówiąc szczerze to nawet nie wiem dokładnie bo boję się wejść na wagę ale lekko 10 kg. Jestem załamana. Ale ja zawsze miałam tendencję do tycia :-( całe życie z tym walczę dlatego myśl o kolejnej ciąży i kolejnym tyciu spędza mi sen z powiek. Plan rzeczywiście jest ambitny ale zacisnę zęby i mam nadzieję, że się uda. Nie mam wyjścia. Tak wyglądać nie mogę Do picia raz dziennie daję herbatkę z bobovity jabłko z melisą (ale 1 łyżeczkę na 120 ml zamiast 1,5 na 100, żeby nie była taka słodka); potem dakę tylko wodę mineralną (żywiec zdrój) Ze słoiczków młoda próbowała gerberka, hippa i bobovitę ( z tej tylko szpinak z ziemniakiem bo podobno jedyny zjadliwy) - wszystko wciąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko - dzieki! Bede trzymac kciuki za walke z waga. Ta endermologia pewnie tez Ci pomoze. Kolo mnie nigdzie tego nie ma, a na zabiegi z dojazdem nie mam za bardzo kiedy jezdzic. Ale masz racje, schudnac trzeba. Ja tych 2 kg tez nie zostawie, bo tu 2, tam 2 i zrobi sie nie wiadomo ile. Poza tym ja tez slabo wygladam - nie mam pol miesnia, wszystko flakowate. 1/01 to dobry termin na start :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie:) Ja tez od nowego roku biore sie za siebie. Pierwsze postanowienie jest bardzo ambitne...mam zamiar wychodzic co dzien na spacer z malym, bo roznie to bywa i czasem len mi sie wlacza,a drugie postanowienie to cwiczyc i zrzucic pare kg. U nas sylwester przebiegl jak kazdy inny dzien o godz.21.30 juz spalismy o o 6 pobudka:) poza tym moje dziecko przechodzi wieczorny bunt, i o ile w ciagu dnia jest ok to wlasnie wieczorem chce sie bawic,byc noszone na rekach,zabawiane a odlozony do lozeczka wrzeszCzy nawet nie placze tylko krzyczy. Ja do picia daje herbatki z hipa i bobovity i ogolnie pije roznie raz 150 ml raz 300 ml a co do sloiczkow to u nas deserki i owocki z bobovity i gerbera a zupy o zgrozo! gotuje sama (wczoraj dalam za duzo marchewki i zupa byla slodka jak diabli - zjadl wszystko) kupilam tez sloiczki z babydream z rosmanna ale jeszcze nie dawalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i jeszcze cos mi sie przypomnialo...bylam u kuzynki,ktorej dziecko ma 11 miesiecy i nie jadlo jeszcze nic oprocz sloiczkow! Nigdy nie ugotowala sama zupy, malo tego to dziecko nigdy nie jadlo niczego doroslego ani niczego co nie mialoby konsystencji musu! Dalej pije ze smoczka itd.a wazy uwaga 13 kg! Dla mnie to porazka ja mam zamiar szybko uczyc jesc wszystko co dorosle ale zdrowe wiadomo i pic tez zaczne uczyc niedlugo z niekapka potem rurka a potem samodzielnie z kubeczka. No to tyle. To tylko taie moje spostrzerzenie, ale jestem w szoku jak nie raz matki z calkiem duzego dziecka chca zrobic niemowlaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania ja też czekam az moja zacznie ładnie trzymac butelke i tez chce jej dawac potem z niekapka stella moja pije tylko wode z glukoza, daje jej przegotowana, ale mozna dawać niegazowana najlepiej te z ta mama i dzieckiem, ale moja nie chciala takiej pic. marka a twoj Filipek używa smoczka? jak tak to zmienilas juz na ten od 6-36 ? i jak zmiana na mleko 2 bo mnie to tez czeka za 3 dni i od dziś wprowadzam gluten codziennie bo wczesniej jak ostawilam zupki z kuli tych zatwardzen to potem juz nie dawałam a czytałam że spokojnie można dawać do mleka lub kaszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, na plamy jak nie chcą zejść polecam wygotowanie. wszystko schodz bez problemu. tylko musi być 100% bawełna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja młodej już daję niekapka bo ładnie trafia do buzi więc jak siedzi na leżaczku to dostaje do ręki rzeby się zapoznać ze sprzętem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KTÓRAŚ PYTAŁA o fotelik. Używamy jeszcze nosidełka, brakuje nam 1kg, ale jeszcze miesiąc przewozimy go w nosidełku. Najgorsze jest to, że teraz przy zakupach trzeba będzie go na rękach chyba nosić, bo przecież nie wyciągnę go z fotelikiem. I tylko ze względu na to przedłużamy. Izzkka na 2 przeszliśmy bez większych ekscesów. Tyle, że u nas niestety mleczko samo jest tylko w nocy i czasem wieczorem. A w dzień nie ma mowy o mleku. Je 2xkaszkę. Smoczka używamy i zmieniliśmy na większe. U nas smoczek jest tylko do zasypiania, tak w dzień raczej go nie używamy. a poza tym rozłożyła mnie choroba. Od wczoraj kaszlę, a dziś już od rana FIlip :/ no i rano wizyta u lekarza. Ja antybiotyk, Filip mucosolvan. A jak zasnął o 11 to śpi do teraz. Jak nigdy- pewnie bierze go choroba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, a od kiedy można dać dziecku taką płaską poduszkę pod główkę? stella, Ty chyba coś wiesz na ten temat :) marka, współczuję. kuruj się dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko endermologia fajna sprawa ,az Ci zazdroszczę,ja kiedys wzięłam serie masazu próżniowy RDT( 10 lat po pierwszej ciąży ) mnie skusiła cena i powiem tak .....szału nie było oczekiwałam bardziej spektakularnych efektów. Kumpela robiła endo na uda,by zniwelować celulit dodatkowo robiła w domu jakieś mikstury rozgrzewające którymi okręcała nogi..Ona była bardzo zadowolona. Mieszkam pod Łodzią,więc w jakis weekend możemy sie spotkać :) na cito moge polecić BIEGANIE wiem powtarzam się,ale to najlepsza rzecz na zrzucenie kg,poza tym darmowa i angażuje duze grupy mięśniowe.Oprócz tego moze postaw na step ale w wersji tanecznej,a nie wysiłkowej,lub teraz królująca zumbe? siłownia jak najbardziej OK spróbuj od treningu obwodowego,ale skup sie na biezni i orbitreku...później możesz dodać interwały(dowolna maszyna cardio czyli bieżnia , rowerki stacjonarne , maszyny eliptyczne , ergo wiosła , steppery i wszystko co możesz znaleźć na sali fitness.jeden warunek to pełna , szybka regulacja obciążenia , bądź manualnie ustawiane treningi interwałowe). ważny tez jest stopień intensywności.Punktem wyjściowym jest wiek i kondycja.Czyli tętno maksymalne minus wiek . HR =220-wiek np 220 - 20 lat = 200 x 85 %(max intensywność)zależy od Twojego organizmu czy dasz rade np biegać na bieżni na poziomie umiarkowanym,wysokim czy maksymalnym. fajnie jest moc zrobić 3 x w tyg aeroby pn-basen, sr - bieganie,piatek step,wt i czw siłownia,sb i nd odpoczynek....ale tak jak zaczyna Stella jest OK jest nawet taki wzór 3x 30x130 czyli 3 razy w tyg po 30 min tetno 130 ja na siłowni działam tak: ok10 minut rozgrzewki -20 minut interwały czasme 1x1 ( są dni,ze interwał zastepuję tabata ) - okoł 2 min odpoczynku ok40 minut treningu cardio rozciąganie i do domu :D Stellaja podaje Melusi to co Kropelka jabłko i melise. Pina wysle Ci skan ksiązki na poczte,bo nie umiem ładnie tłumaczyc i opisywac cwiczen online :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u nas dzisiaj ciężka noc ale raczej dla mnie bo mały pełen humoru i wyspany a ja chodzę jak zombi, Poszedł spać po 10 o 12 już pobudka, bo go kupa męczyła, do 2 harcowanie a przed 7 już pobudka i koniec spania. Ja też chcę jak najszybciej dawać z niekapka pić właśnie przymierzam się do kupna tylko nie wiem z jakiej firmy. Wy tutaj o ćwiczeniach odchudzających a mi coś podrzućcie na przytycie;) A tak wogóle moja sylwetka po ciąży wcale się nie zmieniła a myślałam, że będę miała mega rozstępy i wogóle, tymczasem zero rozstępów, zero celulitu, zero przytycia. Myślałam, że przynajmniej cycki mi podrosną;) a tu lipa, wróciły do swoich poprzednich rozmiarow :p Skóry zwisającej na brzuchu też nie mam jakoś wszystko się wchłoneło, gdyby nie blizna po cc wcale bym nie wiedziała, że w ciąży byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior= fajnie Ci, ja mam mega rozstępy na brzuchu i trochę obwisły brzuch, taki flak :/. Jak będę w mieście to też kupie ten niekapek bo mały od kilku dni nie chce wziąść butelki do ust, dziś na siłe wcisnełam w niego 20ml wody ale i tak nie ssał tylko bawił sie tym smoczkiem, gryzł go i jakoś wtedy te kilka kropel mu wleciało do ust. Na chama też nie chce w niego wciskać bo to nic przyjemnego dla dziecka, więc chciał nie chciał Filip nic nie pije oprócz mojego mleka. Dobrze że chociaż już kupki robi codziennie, a zdarzało się nawet 3-4 dziennie :) więc kryzys kupkowy chyba za nami :). A dzisiaj ugotowałam Filipowi ogórkową- do gotujacych warzyw wlałam trochę tego soku z kiszonych ogórków i smakowało mu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior= fajnie Ci, ja mam mega rozstępy na brzuchu i trochę obwisły brzuch, taki flak :/. Jak będę w mieście to też kupie ten niekapek bo mały od kilku dni nie chce wziąść butelki do ust, dziś na siłe wcisnełam w niego 20ml wody ale i tak nie ssał tylko bawił sie tym smoczkiem, gryzł go i jakoś wtedy te kilka kropel mu wleciało do ust. Na chama też nie chce w niego wciskać bo to nic przyjemnego dla dziecka, więc chciał nie chciał Filip nic nie pije oprócz mojego mleka. Dobrze że chociaż już kupki robi codziennie, a zdarzało się nawet 3-4 dziennie :) więc kryzys kupkowy chyba za nami :). A dzisiaj ugotowałam Filipowi ogórkową- do gotujacych warzyw wlałam trochę tego soku z kiszonych ogórków i smakowało mu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z tą kaszką do zupki? Jaka kaszkę dajecie i jak ją przygotowujecie? Wiem, że ten temat już była ale nie wczytałam się uważnie a teraz nie chce mi sie już tego szukać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo a my od nowego roku przeszłyśmy na spacerówkę :) Elfik na spacerze siedzi i wszusyko obserwuje a potem do domu i śpi. :D:D Bo na spacerze to juznie zmruży oka bo za dużo wrażeń. Z czego jestem zadowolona bo mam trochę więcej spokoju. Milka ja ci nei pomogę bo mi zupki strasznie gęste wychodzą JA już próbowałam dawać małej z kubka niekapaka pić ale je to nie wychodzi. Koleżanka poleciła mi kupki 360 st. I chyba taki jeszcze zakupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo a my od nowego roku przeszłyśmy na spacerówkę :) Elfik na spacerze siedzi i wszusyko obserwuje a potem do domu i śpi. :D:D Bo na spacerze to juznie zmruży oka bo za dużo wrażeń. Z czego jestem zadowolona bo mam trochę więcej spokoju. Milka ja ci nei pomogę bo mi zupki strasznie gęste wychodzą JA już próbowałam dawać małej z kubka niekapaka pić ale je to nie wychodzi. Koleżanka poleciła mi kupki 360 st. I chyba taki jeszcze zakupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka, zdrówka dla Was!! My już zamontowaliśmy fotelik, bo mały w nosidełku nie chciał siedzieć. Mati jest szczupły ale długi i w sumie już się nie mieścił. Teraz uwielbia jeździć samochodem, taki mały dumny siedzi ;) Do picia daje Małemu też melisę i jabłko z Bobovity, ale też mniej niż pisze na opakowaniu. Kupuję mu też soczki dla dzieci i rozcieńczam bo niektóre są słodkie. Mam też syrop z malin, domowej roboty od babci, do rozcieńczania z wodą. Mati go uwielbia! Butelce od mleka zrobiliśmy pa pa. Mati od kilku dni nie chciał z niej pić, więc stwierdziłam, że nie będę go terroryzować. Je wszystko łyżeczką ładnie, przynajmniej nie marudzi tak jak to było z butelką. Co do obiadków, to ja staram się robić swoje zupki, dania itd. ale czasem zdarza się, że dam mu słoiczek. Deserki są głównie ze słoiczków. Moja pediatra też mówiła, żeby uważać z tym blenderem. Najlepiej jak dziecko skończy 6 miesięcy, to rozgniatać trochę widelcem, bo później dziecko przyzwyczaja się do papki i ma trudności z mieleniem jedzonka. Dlatego blender oddałam mojej babci, bo mi już nie jest potrzebny, a Mały już od dłuższego czasu świetnie sobie radzi dziąsełkami, oczywiście nie daję mu wielkich kawałków :P A co do smoczka, to zmieniłam już na ten od 6 miesiąca. Ale u nas też służy on głównie do usypiania. Mały potrzebował 1 dnia, żeby się przyzwyczaić. Mój ostatnio też jadł ogórkową, ba, pałaszował. Czasami daję mu ogórka kiszonego do spróbowania, aż się trzęsie za nimi. Ale dzieci podobno lubią kwaśne rzeczy. Dziewczyny, a co sądzicie o Danonkach? Bo moja teściowa kupiła mi takie duże opakowanie (6x1) waniliowe. I mówi, że jej znajomej córka daje swojej córci od 6 miesiąca, jeden na 2-3 dni. A ja czytałam w necie, że to sam cukier i że niezdrowe, a znowu na innej stronie, że są najlepsze jako wprowadzanie nabiału. I teraz sama nie wiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka, zdrówka dla Was!! My już zamontowaliśmy fotelik, bo mały w nosidełku nie chciał siedzieć. Mati jest szczupły ale długi i w sumie już się nie mieścił. Teraz uwielbia jeździć samochodem, taki mały dumny siedzi ;) Do picia daje Małemu też melisę i jabłko z Bobovity, ale też mniej niż pisze na opakowaniu. Kupuję mu też soczki dla dzieci i rozcieńczam bo niektóre są słodkie. Mam też syrop z malin, domowej roboty od babci, do rozcieńczania z wodą. Mati go uwielbia! Butelce od mleka zrobiliśmy pa pa. Mati od kilku dni nie chciał z niej pić, więc stwierdziłam, że nie będę go terroryzować. Je wszystko łyżeczką ładnie, przynajmniej nie marudzi tak jak to było z butelką. Co do obiadków, to ja staram się robić swoje zupki, dania itd. ale czasem zdarza się, że dam mu słoiczek. Deserki są głównie ze słoiczków. Moja pediatra też mówiła, żeby uważać z tym blenderem. Najlepiej jak dziecko skończy 6 miesięcy, to rozgniatać trochę widelcem, bo później dziecko przyzwyczaja się do papki i ma trudności z mieleniem jedzonka. Dlatego blender oddałam mojej babci, bo mi już nie jest potrzebny, a Mały już od dłuższego czasu świetnie sobie radzi dziąsełkami, oczywiście nie daję mu wielkich kawałków :P A co do smoczka, to zmieniłam już na ten od 6 miesiąca. Ale u nas też służy on głównie do usypiania. Mały potrzebował 1 dnia, żeby się przyzwyczaić. Mój ostatnio też jadł ogórkową, ba, pałaszował. Czasami daję mu ogórka kiszonego do spróbowania, aż się trzęsie za nimi. Ale dzieci podobno lubią kwaśne rzeczy. Jutro właśnie wybieram się po kubek niekapek, bo Mati pije już też ledwo ledwo. Pewnie dziąsełka bolą. Albo chce być strasznie dorosły :P Milka, ja zagęszczam kleikiem ryżowym jak mi zupka rzadka wyjdzie. Bo jak kaszką zagęszczałam, to Mały jakieś wodniste kupki robił. Dziewczyny, a co sądzicie o Danonkach? Bo moja teściowa kupiła mi takie duże opakowanie (6x1) waniliowe. I mówi, że jej znajomej córka daje swojej córci od 6 miesiąca, jeden na 2-3 dni. A ja czytałam w necie, że to sam cukier i że niezdrowe, a znowu na innej stronie, że są najlepsze jako wprowadzanie nabiału. I teraz sama nie wiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka, zdrówka dla Was!! My już zamontowaliśmy fotelik, bo mały w nosidełku nie chciał siedzieć. Mati jest szczupły ale długi i w sumie już się nie mieścił. Teraz uwielbia jeździć samochodem, taki mały dumny siedzi ;) Do picia daje Małemu też melisę i jabłko z Bobovity, ale też mniej niż pisze na opakowaniu. Kupuję mu też soczki dla dzieci i rozcieńczam bo niektóre są słodkie. Mam też syrop z malin, domowej roboty od babci, do rozcieńczania z wodą. Mati go uwielbia! Butelce od mleka zrobiliśmy pa pa. Mati od kilku dni nie chciał z niej pić, więc stwierdziłam, że nie będę go terroryzować. Je wszystko łyżeczką ładnie, przynajmniej nie marudzi tak jak to było z butelką. Co do obiadków, to ja staram się robić swoje zupki, dania itd. ale czasem zdarza się, że dam mu słoiczek. Deserki są głównie ze słoiczków. Moja pediatra też mówiła, żeby uważać z tym blenderem. Najlepiej jak dziecko skończy 6 miesięcy, to rozgniatać trochę widelcem, bo później dziecko przyzwyczaja się do papki i ma trudności z mieleniem jedzonka. Dlatego blender oddałam mojej babci, bo mi już nie jest potrzebny, a Mały już od dłuższego czasu świetnie sobie radzi dziąsełkami, oczywiście nie daję mu wielkich kawałków :P A co do smoczka, to zmieniłam już na ten od 6 miesiąca. Ale u nas też służy on głównie do usypiania. Mały potrzebował 1 dnia, żeby się przyzwyczaić. Mój ostatnio też jadł ogórkową, ba, pałaszował. Czasami daję mu ogórka kiszonego do spróbowania, aż się trzęsie za nimi. Ale dzieci podobno lubią kwaśne rzeczy. Jutro właśnie wybieram się po kubek niekapek, bo Mati pije już też ledwo ledwo. Pewnie dziąsełka bolą. Albo chce być strasznie dorosły :P Milka, ja zagęszczam kleikiem ryżowym jak mi zupka rzadka wyjdzie. Bo jak kaszką zagęszczałam, to Mały jakieś wodniste kupki robił. Dziewczyny, a co sądzicie o Danonkach? Bo moja teściowa kupiła mi takie duże opakowanie (6x1) waniliowe. I mówi, że jej znajomej córka daje swojej córci od 6 miesiąca, jeden na 2-3 dni. A ja czytałam w necie, że to sam cukier i że niezdrowe, a znowu na innej stronie, że są najlepsze jako wprowadzanie nabiału. I teraz sama nie wiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro właśnie wybieram się po kubek niekapek, bo Mati pije już też ledwo ledwo. Pewnie dziąsełka bolą. Albo chce być strasznie dorosły :P Milka, ja zagęszczam kleikiem ryżowym jak mi zupka rzadka wyjdzie. Bo jak kaszką zagęszczałam, to Mały jakieś wodniste kupki robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka, ja dodaję kaszkę manne żeby gluten wprowadzić a nie żeby zagęścić bo i tak są gęste zupki. na jedną zupkę daję jedną łyżeczkę kaszy mannej błyskawicznej przygotowanej jak na opakowaniu (+ chwilę gotuję). na razie luz. a zośka np nie chce wcale jeść kaszki ryżowej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×