Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Srel. Bardzo mi sie podoba to okreslenie. Nigdy go nie słyszałam. :-) Milka, gratuluję i zazdroszczę. Mnie zgubiły bułki słodkie bo po nich kluske mniej bolał brzuch jak karmiłam i tak sobie pofolgowałam zanadto. I teraz harówa mnie czeka. Ale nic to. Damy darę. Ja na razie przez 1,5 tyg straciłam 2 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka jak Ty to zrobiłaś? Zazdroszczę tak samo jak Kropelka :P Ja ładnie chudłam jak dużo spacerowałam, ale od kiedy przyszedł śnieg to waga ani drgnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina!!! Gratulacje!!! Za odwage tez :-) czego tu sie bac, jak jest dobrze miedzy Wami to moze byc jeszcze lepiej! Ja tez jestem zdania, ze slub zmienia na plus. U nas juz 5 lat stazu w malzenstwie to wiem co mowie :-) dla nas slub koscielny by ogromnym przezyciem, ale wspolny porod go przebil :-) i pojechalismy po 18 do szpitala do ambulatorium, nie chcialam zeby sie mala meczyla do piatku. Infekcja jak zloto. Kropelki z antybiotykiem. Myslalam ze padnie nam wczesniej, bo niewiele dzis spala,a ona sie rozbawila, bujaczek, puzzle i dopiero teraz usnela. Jadla dzis pierwszy raz ten jogurcik o smaku jagodowym- 3 minuty i kubeczek pusty! Kropelka, Gocha czesto przybiera taka pozycje na boku z ktorej raptem robi sie brzuch a za chwile podnosi glowe i juz wybudzona. Dlatego jak widze ze tak lezy to zawczasu ja poprawiam. Jeszcze kawalek ciasta, mleczko i lulu. Dobrej nocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A...Pina pojecia nie mam czy ta folia pasuje na spacerowke, nawet o tym nie pomyslalam! A to wazna sprawa! Wez tam oblukaj jak to jest:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamoPaulinki u mnie było z waga tak, że strasznie puchłam wyglądałam jak balon tyle wody miałam w sobie, nawet w szpitalu mnie przez to zatrzymali. Natomiast jak wróciłam po porodzie do domu miałam już ponad 10kg mniej kolejne 2 tyg zaczęła woda schodzić z organizmu i znów 10kg mniej fakt faktem, że dochodziłam do siebie wtedy po cesarce i w ogóle apetytu nie miałam. Później to juz tak stopniowo waga sama spadała, przez ponad tydzień trzymałam dietę i wtedy waga fajnie leciała niestety diety nie są dla mnie i szybko się złamałam:( A wiecie jak mąż do mnie mówi "puszek" normalnie szału dostaje jak to słyszę, wczoraj się na niego wydarłam a on do mnie "no przestań to tak pieszczotliwie, zdrobniale" To mu powiedziałam, że ciekawe od czego to jest zdrobnienie bo jedyne słowo które przychodzi mi na myśl to grubas. Tym sposobem pół wieczoru się ze mnie śmiał głupek no:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko maly w nocy nie obraca sie na brzuch,w ogole malo sie obraca jak juz pisalam ale cwiczymy i juz widze postepy. Ja niekapek mam z Lovi,maly poreczny polecam! Pina,mamo Paulinko gratuluje Wam!! Ja tez mialam 23 lata wychodzac za maz i mysle ze to dobry wiek wbrew pozorom wcale nie tak mlodo,ale to wszystko zalezy od ludzi. Milka dobrze,ze kg spadaja w dol,jednak jakby nie patrzec to zbedny balast nie potrzebny nam. Ja od dzis biore sie ostro za siebie. 5 posilkow dziennie,duzo wody,zero slodyczy i ostatni posilek o 18. Kiedys przy takim trybie schudlam 8 kg,mam nadzieje ze tym razem uda sie zrzucuc chociaz 5. Nie mam nadwagi,aktualna waga 66 kg ale lubie czuc sie szczuplejsza. Trzymajcie kciuki!! Mozecie mi polecic jakis dobry gryzak,bo maly tak intensywnie gryzie wszystko biedak maly,a jedyny gryzak jaki posiadam chyba mu nie przypadl do gustu bo nie chce go grysc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas koszmarnie- wieczorem w przychodni Filip miał 39,2st aż sie przeraziłam. Poliki czerwone, oczy przyćmione, załzawione... Lekarz przepisał czopki paracetamolu 125mg a jakby to nie pomogło to mam podać nurofen. Wróciliśmy do domu o 20, mały zansą dopiero o 1, caluśki czas mi płakał, nie dość że ta wysoka gorączka to jeszcze kaszel i zatkany nos.W domu Filip dostał tego czopka i gorączka spadła do 37,5. W nocy czułam, że jest rozpalony ale spał i nie budziłam go i dopiero rano podałam następnego czopka. Po 7 miał 38,8. Gdy ten czopek zaczą działać niuniek zasną a ja w końcu mogłam coś porobić w domu. Teraz siedzi i się bawi ale zapewne to długo nie potrwa bo on teraz tylko na rękach chce chociaż i na rękach też trochę płacze. Wczoraj rano po wizycie u tego pierwszego lekarza kupiłam czopki 80mg stosownie do wagi ale ten drugi lekarz powiedział ze sa za słabe na taką gorączkę. U nas dziś zawieja- wiatr mało głowy nie urwie i śneg więc pewnie mnie zaraz zasypie, dobrze że wczoraj było bezwietrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas koszmarnie- wieczorem w przychodni Filip miał 39,2st aż sie przeraziłam. Poliki czerwone, oczy przyćmione, załzawione... Lekarz przepisał czopki paracetamolu 125mg a jakby to nie pomogło to mam podać nurofen. Wróciliśmy do domu o 20, mały zansą dopiero o 1, caluśki czas mi płakał, nie dość że ta wysoka gorączka to jeszcze kaszel i zatkany nos.W domu Filip dostał tego czopka i gorączka spadła do 37,5. W nocy czułam, że jest rozpalony ale spał i nie budziłam go i dopiero rano podałam następnego czopka. Po 7 miał 38,8. Gdy ten czopek zaczą działać niuniek zasną a ja w końcu mogłam coś porobić w domu. Teraz siedzi i się bawi ale zapewne to długo nie potrwa bo on teraz tylko na rękach chce chociaż i na rękach też trochę płacze. Wczoraj rano po wizycie u tego pierwszego lekarza kupiłam czopki 80mg stosownie do wagi ale ten drugi lekarz powiedział ze sa za słabe na taką gorączkę. U nas dziś zawieja- wiatr mało głowy nie urwie i śneg więc pewnie mnie zaraz zasypie, dobrze że wczoraj było bezwietrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli wy również trzymajcie się cieplutko, napewno gorączka spadnie i wszystko wróci do normy. A my po usg brzuszka, wszystko ok, dostaliśmy skierowanie tak profilaktycznie, bo nasza lekarka stara się dawać każdemu dziecku, a że początek roku to trzeba było wykorzystać. A u nas nad ranem śnieg padał a teraz taka ciapa się zrobiła i znowu na sankach nie wolno wyjść tylko wózkiem, ale wiatr nie wieje to można iść. Moja też w nocy się nie obraca, chociaż ostatnio polubiła zasypaić na boku i to w dodatku lewym. Pinia no to święty czas na ślub. U nas też się zmieniło na plus, ale my przed ślubem nie mieszkaliśy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli8!!! Duuuuużżżooo zdrówka dla Filipka!!! A od czego taka gorączka??? Ten drugi lekarz coś powiedział? U nas oczy lepiej, nawet dużo lepiej, ale doszedł katar i mokry kaszel. Więc jutrzejszej wizyty nie odwołuję, niech ją tam porządnie obejrzy przed weekendem. Całe szczęście zjada z apetytem i humor też jej dopisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczko nie wiem od czego ta gorączka, nic nie powiedział. I życzę zdrowia dla córci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki, a jak robiłyście rybkę dzieciaczkom??? Nadaje się żeby tez zawekować? Powinna być gotowana czy pieczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczko ja gotowałam rybe i warzywa, miksowałam i w słoiczki mała je az się uszy trzęsą! Aż dziwne bo nawet z kurczakiem jej tak nie smkuje jak z rybą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka a jaką rybę dawałaś?? Pigułeczko lepiej idź do lekarza i sprawdz lepiej iść wcześniej i wyleczyć, niż ma to się przekształcić w coś orszego. Marka fajny filmik AGA, hehe a czego szuka ząbków, tylko chyba tak jak mojej nie chcą wyjść:) Pinia moja też ostatnio miała okres że gadała DADA ale myśmy się śmiali, że już wie jak się jej pieluszki nazywają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam w biedronce kostke z mintaja, rozmroziłam jedna kostkę do tego warzywa i wyszło mi chyba z 5 słoiczków po koncentracie z których czuć rybe po otwarciu czyli tej rybki duzo wyszło ale małej bardzo smakuje. Tylko, że ja mam łatwiej bo kiedyś w prezencie dostałam termomix i do niego wrzucam obrane warzywa i mięsko albo rybę nawet mrozone, miksuję, dolewam wody ustawiam temperaturę obroty, czas i wszystko robi mi jeden robot kuchenny. Ja tylko warzywa obieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczko, złożyłam spacerówkę. Oj, ręce mnie bolą. Wszystko ok, tylko zadaszenie mnie wkurza, bo wisi z tyłu, zaraz poszukam instrukcji, bo może coś źle zrobiłam i mój wszystko posprawadza. A tak to powiem Ci, że ładnie się prezentuje, pierwszy spacer Mati siedział cicho. Z ogromnym zdziwieniem wszystko oglądał. A folia przeciwdeszczowa pasuje ;) Jutro tak przed południem idę z mamą i Matim na spacer, to zrobię fotki i prześlę na pocztę ;) Uciekam ogarnąć kuchnię, dopóki Mati śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, naprodukowałam się i wcięło, zapomniałam skopiować, więc na szybkiego napiszę. Pigułeczko, złożyłam spacerówkę. Trochę ręce bolą. Wkurza mnie zadaszenie, bo tak brzydko wisi z tyłu, mój jeszcze ma posprawdzać co tam nie gra, a może to tak ma być, zapodziałam gdzieś instrukcję i robiłam "na oko". Ale Mati się kawałek przejechał i był zadowolony, pierwszy grzeczny spacer :D Ogólnie wózek ładnie się prezentuje. Jutro przed południem idę na spacer z Matim i z mamą, to cyknę fotki i prześlę na pocztę ;) Aha, i folia pasuje, nawet leży lepiej niż na głębokim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się uśmiałam dziewczyny, przed chwilką oglądałam "Idealną nianie" na TVN Style. Sztuczne i wyreżyserowane:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina, Mamopaulinki gratulacje! Ja też wyszłam za mąż jak miałam 23, fajny wiek na taki krok. Milka, na mnie mąż swego czasu mówił "słoninka"... też miało być pieszczotliwie :/ U mnie po ciąży jeszcze dwa kilo na plusie i jakoś się nie chce ruszyć nic dalej. Dobrze, że tylko tyle. Neli dużo zdrówka dla Fifiego, bidulek się namęczy trochę :( Ja dostałam niekapek od kuzynki męża, ale nawet nie wiem, jakiej firmy, bo jeszcze nie używałam. A ten kleik to rzeczywiście nie ma glutenu. Na szczęście. I ona chyba tak po wszystkich nowościach rzyga, bo po marchewce to samo. Ale próbujemy dalej. Co do buntu dwulatka, jeszcze wszystko przed nami hehe:) Ja lania nie dostawałam, ale taki opiernicz od mamy konkretny i się na nią obrażałam zawsze ;) Od taty tylko raz dostałam klapsa i do dziś to pamiętam, ale niegrzeczna byłam bardzo i mi się należało. Też nie jestem za bezstresowym wychowaniem. A wiecie co, na mnie w pracy po urlopie czekało już wypowiedzenie... Smutno trochę, ale cóż poradzić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski!!!! sorka ze tak dlugo nie pisalam ale jakosnie mialam weny zeby sie zebrac... Pina gratuluje!!!!!! Marka musisz byc dzielna maly wyzdrowieje i przybierze na sadze :) trzymam kciuki moja mala tez jak wrocilismy z pl to ciagnela strasznie noskiem poszlam az do lekarza zeby sprawdzic czy sie na pluca nie przerzuca!!! a u nas wszystko po staremu teraz sie na urlop wybieramy jakos pod koniec stycznia do domku do polski :) juz sie doczekac nie moge bo nam segment do kuchni beda montowac na dniach Piguleczka jak bylam w polsce to prawie codziennie w olsztynie bylam myslalam zeby napisac zeby sie spotkac gdzies na pogaduchy no ale potem zobaczylam ze gdzies wyjechalas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukinia ale jak to wypowiedzenie? Przez ciążę? Podali jakiś powód? A moja cos mleka nie chce pić:( Kaszkę wcina, jabłko, banan też szybko znika z miseczki, zupki zależy jak jej podpasuje a mleko ta masakra! Pociagnie kilka łyków i zaczyna gryść smoczek, wypluwać, bawic się no paranoja:( Zawsze jeszcze rano wypijała cała butle a dzis zaspokoiła tylko pierwszy głud mleczkiem i ze 180ml zostawiła 90ml dalej już wszystko z buzi wypluwała:( Teraz nie wiem czy to wina ząbków? Ale to by chyba ze wszystkim tak grymasiła a nie tylko mleczkiem? Czy może odrzuca mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, nie stresuj się. W końcu tez masz chyba takie dni, że coś smakuje ci mniej a coś bardziej. Może nie jest az tak głodna. Klusce czasem sie zdarza zjeśc 30 ze 150 ml i nic więcej nie chce. A na noc wypija normalnie. Cukinia, wypowiedzenie? Poważnie? Jak masz tam powód podany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka u nas podobnie- mleko jest beee. Rano zjada kaszke,cala miche a potem to mam problem bo mleka nie chce ani mojego z cyca,ani mojego z butelki ani mm z butli. Deserki i owoce je z checia a zupki to zalezy od dnia. Wczoraj to jadl tylko caly dzien tylko z lyzeczki w miedzy czasie dawalam pic i skutek tego byl taki ze wieczorem byl marudny,placzliwy i mial chyba bol brzuszka bo taki malutki zoladeczek nie nadaza trawoic a moj malutki je duzo i czesto. Dalam espumisan i pomoglo...jedynie w nocy je chetnie z cyca chociaz tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani-a61 moja w nocy w ogóle nie je, poza tym jest tylko na mm i dlatego jest to dziwne. Na razie nic nie będę z tym robic końcem stycznia idziemy na szczepienie to zapytam się lekarki jak to wygląda. Gorączki nie ma, wszystko poza mlekiem je ładnie moze to kwestia ząbków bo ona nie pije tylko przegryza smoczek od butelki. Cóż słyszałam, że małe dzieci czasami odrzucają mleko, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukinia no to nieźle z tym wypowiedzeniem. Polityka prorodzinna w naszym kraju... brak słów! Dzięki milka za rybny przepis. Ze słoiczka rybkę córcia pałaszowała aż się uszy trzęsły. Spróbuje więc zrobić sama. Wczoraj wypociłam pierwszy raz zupkę dla małej. Z cielęcinką, brokułem i standardowymi warzywami. Dzisiaj debiut;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wpadłam powiedzieć że już jest lepiej, ostatnią wysoką temp mały miał wczoraj rano i jak mu sie obniżyło po czopku tak już nie wzrosło :) wczoraj wieczorem miał 37,2 a dziś nawet nie mierze bo czuje że jest ok. Kaszel i katar tez mniejsze ale nie chciałabym chwalic dnia przed zachodem slonca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×