Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Moja odpukać upadku nie miała ale raz mi się zachłysneła ziemniaczkiem z masełkiem i to tak, że powietrza chwycić nie mogła:( Chciałam ją sZybko z leżaczka wyciągnąć a ona przypięta:( Tez się poryczałam i nie źle wystraszyłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietutejsza współczuję ale spokojnie jeśli dziecku nic nie jest to tylko się cieszyć! Niestety upadków będzie coraz więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko, niby się wyjaśniło ale jak dla mnie to nadal wszystko pogmatwane. Mój ojciec miał kilka miesięcy temu komornika, ponieważ jego kolega z którym miał firmę narobił długów, bawił się w hazard i wtopił. Tato, żeby już nie robić sobie więcej kłopotów, zgodził się spłacić część. Poszedł do pracy, dogadał się z komornikiem, i co miesiąc mu zabierali z konta. Jakoś na wakacje spłacił wszystko. I teraz jedna z pracownic banku twierdzi, że przyszło polecenie zajęcia komorniczego konta. Najpierw nie mogli dojść od kogo, później nagle doszli. A ojciec jak tylko się dowiedział, to od razu zadzwonił do tego komornika, a ten zdziwiony nie wie o co chodzi. Naczelna kazała znaleźć polecenie przelewu, nagle go nie ma. Później się znalazł ale nie zgadzał się numer konta moich rodziców. Najprawdopodobniej nastąpił błąd w systemie. W poniedziałek ma wszystko wrócić na konto. To tak mniej więcej co dowiedziałam się przez telefon od mamy, dzisiaj idziemy na urodziny taty po południu to pewnie jeszcze wszystko ze szczegółami mi opowiedzą, bo na razie to czarna magia dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ale naskrobałyście. Dziękuje za miłe powitanie. Mój mały jeszcze nie zaliczył podłogi. Na szczęście, bo chyba bym zawału dostała. Jestem przewrażliwiona na tym punkcie. Choć wiem, że go to nie minię. Zacznie chodzić to nie raz się przewróci czy uderzy. Od kilku dni lepiej je z łyżeczki. Wydaję mi się że ta niechęć wynikała z powodu kataru. Nosek zapchany i nie mógł oddychać. Zazdroszczę Wam powrotu do pracy. Mi dzisiaj kończy się macierzyński. Ani pieniędzy, ani pracy :( Szkoda byłoby mi zostawić Wojtusia, ale miło by oderwać się od domu. A może któraś z Was miała do czynienia ze skazą białkową? Mały jest na bebilonie pepti, za radą pediatry zaczęłam mu wprowadzać kaszkę na zwykłym mm, by sprawdzić czy ma właśnie skazę. Od kilku dni zauważyłam że ma suchą skórkę przy ustach i na jednym policzku, ale nie jest czerwone. A może to po prostu od śliny? Sama nie wiem. A co do glutenu. Ja mu daję w łapkę skórkę od chlebka i memla sobie :) Ma świszczący oddech, tak jak u ludzi z astmą. To od glutenu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też podłogi na szczęście nie zaliczył, za to zachłysnął się podobnie jak mała Milki, zawału można dostać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzi, ja i mój brat mamy skazę białkową. Tyle, że u mnie ona jest już teraz lżejsza, u mojego brata mocniejsza. Pojawiają się suche plamy, nie muszą być na początku zaczerwienione, za to są mega szorstkie. Sprawdź łokcie, za uszami, policzki, uda, pośladki a nawet główkę i szyjkę. Ja np. miałam na całym udzie, wtedy nie było mm tylko mleku w proszku i okazało się, że im dłużej mama mi dawała, tym ten suchy placek na udzie się powiększał. Aż zrobiła się różowa skorupa. Na szczęście mogłam pić mleko krowie, ale w niedużych ilościach. A największym alergenem było białko jajka kurzego. I oprócz zmian skórnych u mojego brata występowały też luźne kupki, strasznie ulewał, aż nosem mu szło. A co do glutenu.. Mati też ma chwilami świszczący oddech, ale to od wiotkości krtani. Zalega tam ślina i stąd te świszczenie, a ma jej bardzo dużo, co chwilę jest mokry. Musiała byś zapytać się pediatry ;) A gdzie jest Aneta z Mikim? Halllooooo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropleko mój mąż twierdzi, że Zuzia wygląda w tej panterce jak Doda:) wysłałam też filmik tak to mój mąz połączył przyjemne z pożytecznym czyli grę na ps3 z opieką nad małą:) Dziewczyny czy wasze dzieciaczki próbują już siadać? Bo moja coś w ogóle się do tego nie rwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo! Pina powiedz mi ten budyń to robisz normalnie jak dla siebie? Smak musi być waniliowy czy może być czekoladowy? Też zastanawiam się czy nie zrobić Filipowi. Fajna ta Twoja pediatra. Dobrze jest mieć kogoś takiego, a tym bardziej mając Tadka niejadka :) i cieszę się, że sytuacja z bankiem się wyjaśniła i pieniądze wrócą na konto :) luna u nas też noce kiepskie, kilka pobudek na smoka, picie albo jedzenie i jeszcze do tego pobudka o 7 :/ i gratuluje pracy, oderwiesz się troszkę i wyjedziesz do ludzi. A swoją drogą gimnazjum to ciężki wiek, więc powodzenia :) kika co do akcentu męża to on strasznie nie lubi tego swego "R", więc jak mu przeczytałam, że komuś podoba się jego mowa to urósł :P Nietutejsza widzę, że jakaś fala upadków u nas na forum. U mnie jeszcze nie było takiej wpadki, ale raz mało brakowało. Teraz jak gdzieś odchodzę to kładę Małego na środek łóżka. Lepiej dmuchać na zimne. Milka co do tego zachłyśnięcia to u nas codziennie jest odruch wymiotny u Filipa. Ten srel nauczył się prowokować wymioty i jak nie chce jeść to robi odruch. Kilka razy przez ten odruch zwymiotował. Teraz już jak zaczyna wyrabiać cuda to nie karmię go już, bo już 2 dywany były zapierane przez jego wyczyny :P Madzi22 tutaj u nas jest kilka dzieci ze skazą białkową, więc wal śmiało :) Mi też szkoda było zostawić synka, wzięłam dziekankę ale na samą myśl, że w październiku czeka mnie powrót na studia robi się strasznie smutno :/ ciężko jest rozstać się z dzieckiem i doskonale Cię rozumiem. Wątpię, że od glutenu świszczy Wojtusiowi przy oddychaniu. Może mu coś zalega albo nos ma zawalony? U nas -10*C i koniec spacerów :( teraz przez kilka dni czeka nas gnicie w domu, a szkoda, bo zawsze to godzina z całego dnia zajęta i Mały spokojny. W domu to on jest maruda, trochę się pobawi sam i potem trzeba go zabawiać, szaleć, pokazywać i strasznie dużo uwagi wymaga. Teraz akurat śpi, więc chociaż chwila spokoju i odpoczynku. A mnie ciągle zastanawia co ze strzałką. Byłą taka aktywna, udzielała się na forum i nagle cisza. Mam nadzieje, że nic się złego nie stało i po prostu znudziło jej się udzielanie na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka Filip też nie rwie się sam do siadania. Jak go posadzę to siedzi ładnie i rzadko się na bok wywali, ale sam nie podciąga się za szczebelki czy inne przedmioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, no widziałam właśnie jaki pomysłowy Twój chłop. Moja Kluska nie ma szans żeby tak leżała, ale mój tata też taki więcejnobrotny. Zocha w leżaczku przed nim, o na kanapie rozwalony ogląda skoki czy inny sport i mówię...weź nia się chwilę zajmij a on na to wyciąga rękę przed jej buzie i nie odrywając wzroku od telewizora rusza palcami i woła do niej "zoooosiaaaa" dziadek się zajmuje :p Marka, ja przy -10 wychodzę na godzine ale folię zakładam. Niedługo się wybieramy w góry więc niech będzie zachartowana. Jak jest więcej stopni to do 2 godzin. Marka, ja też cały czas o strzałce myślę i nawet też się zastanawiałam czy się coś złego nie stało ale wolałam nawet nie wypowiadać tego na głos. Pigułeczko, ja sobie Twoją Gochnę obejrze jak chłop wróci bo ma laptopa a na ipadzie nów nie działa wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja nie siedzi w ogóle. Ani sama ani jak się ja posadzi. Ale za to kupiłam jej matę antypoślizgową do wanny i sama się kapie :-) Pinaa, opowiedz coś jeszcze o swoim foteliku. Jak bardzo się go do pozycji leżącej/półleżącej rozkłada? Bo chyba jednak taki zamówię na razie. Kluska jeszcze nie siedzi a podobno taki od 9kg można dopiero jak maluch stabilnie siedzi więc tu pytanie jak w Twoim foteliku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-rka właśnie czytałam, że dzieci zaczynaja siadać między 7 a 9 miesiącem życia więc jeszcze dużo czasu:) Co do tego odruchu wymiotnego to nie zły cwaniak z Filipa:) Moja jak nie chce już jeść napina całe ciało nóżki sztywnieją, buźka robi się czerwoniutka jak burak ze złości i dosłownie zaczyna na mnie warczeć! Bużka zamknięta ale warczenie słychać, pipka mała już mnie ustawia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko ja mam fotelik które rozkłada się do pozycji pół leżącej powiem Ci, że miałam nadzieję, że mała bardziej będzie tam leżeć ale trudno nic innego nie wymyślę. Fotelik zamontowany już w samochodzie więc dam więcej informacji po pierwszej przejażdżce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, i jeszcze chciałam zapytać jak z tą wkładką? Czy ona jest tak wyprofilowana, że kręgosłup jest prosty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Milka moja to w życiu tak długo by nie leżała na brzuchu. Elfik siada sam czaami tylko potrzebuje mojej pomocy Pina no to niezła dieta:0 Kurcza a ja dzis nie poznaję mojej córy. Najpuierw spała mi na spacerze1,5 godziny w końcu zmarzłam i poszłam do domu, małą zostawiłam na polu i spała jeszcze 40 minut. W szoku wszyscy byliśmy. Jak sie obudziłą dałam jej pierwszy raz mm. Ładnie wszystko wypiła. Wowo pierwszy raz. Chciałam dać jej na jeszcze na noc ale był jeden wielki wrzask i skapitulowałam;( Macie jakieś rady ?? Też sie nei raz zastanawiałąm co ze Strzałką hmmm Ciekawe jak tam sie ułożyło poznańskiemu kwiatkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, Milka mój nigdy tyle nie spał, u niego spanie to 15 - 20 minut, chyba że się z nim położe to tak z godzinkę. Bartuś ładnie sam siada, tylko musi się czegoś przytrzymać, rano jak się obudzi, przekręca się na boczek podpiera na łokciu łapie za kołdrę i budzi mame krzycząc BUUUU:) Fajnie to wygląda, czasami leci jeszcze na boczki, ale czuję że już niedługo będzie ładnie sam siedział długo. No i bardzo lubi stać, co mnie trochę martwi, wstaje za szczebelki i stoi i się tak śmiesznie kiwa, kurcze jeszcze mu się nogi pokrzywią. Pina akcja z bankiem nieziemska, jak tu trzymać kasę w banku :/ Też się zastanawiam nad daniem budyniu małemu na jakim mleku go gotujesz? A Bartek ma chyba uczulenie na żółtko, zawsze jak mu dam to wyskakuje mu kilka krostek na lewym policzku następnego dnia po czym za kilka godzin znikają, myślicie że tak może być przy uczuleniu? Ciąglę czekam na zęby a tu ani widu ani słychu - zęby wyłaźcie! Milka daj znać jak sprawuje się fotelik, bo chcemy kupić taki sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle, ze u Strzalki cos sie wydarzylo - zniknela z dnia na dzien :-/ Nasz fotelik samochodowy jest do 13 kg, ale jak Mati jest w kombinezonie, to jest caly wypelniony dzieckiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneciór z tym spaniem z jednej strony fajnie bo czasami nie czuję, że mam dziecko z drugiej strony cholera nie idzie nigdzie wyjechać bo jak Boga kocham po szybkiej kawie mała robi się zmęczona i zaczyna płakać i marudzić a jak włożymy ją w samochodzie do fotelika to śpi jak zabita też mi się egzemplarz trafił:( Co do fotelika mała siedziała na razie w nim "na sucho" w domu ale bardzo jej się podobało:) A dzis dostała od mojego szwagra i jego żony huśtawkę po ich dzieciaczkach, używana ale pokrowiec wyprałam i jest oki za to mała była zachwycona wyślę zaraz jakies fotki na pocztę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka powinnaś się cieszyć, przynajmniej masz czas żeby coś zrobić, Bartek jest taki absorbujący, że czasem nie mam się czasu w dupę podrapać za przeproszeniem :p Mało śpi za to ciągle domaga się uwagi, noszenia, pokazywania, wsciekania z nim... Mój mały też dostał w prezencie huśtawkę, ale ma frajdę jak się huśta, ale nie zaczęsto bo mamusi jakoś nie chce się jej rozstawiać :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-a ja wlasnie zdalam sobie sprawe z tego ze mam zaleglosci w zdjeciach z miesiaca :) i musze przyznac ze te nasze dzieciaczki rosna jak na drozdzach :D, musze tez wyslac jakies zdjecia Piotrka, mam kilka swiatecznych tez i innych, jutro wysle :) --i powiedzcie mi prosze jak mam sie zabrac za 1sza zupke dla malego?? jestem totalnym beztalenciem raczej jesli chodzi o gotowanie jak nie mam przepisu, co mu dac?> ze sloiczkow je wszystko na 4i5msc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! A ja juz po wyjazdach, w celach mniej przyjemnych, ale coz takie zycie :-( Gosia zostala z tata- od 9 do 18 byli zdani sami na siebie. Niepotrzebnie sie zamartwialam, wracam, corka usmiechnieta, najedzona :-) tata na zmeczonego nie wygladal, prania porobil, ksiedza po koledzie przyjal :-) jestem z nich dumna normalnie:-) a jutro moja siostra przyjezdza na pare dni bo ferie sie przecez zaczely, takze bedziemy mialy z mala towarzystwo :-) luna, to super ze juz sama siada!!! Ja juz sie tego momentu doczekac nie moge! A Gosia ma teraz faze na swoje wlasne raczki i nozki. Dlonie oglada sobie kilka razy dziennie, jedna reka lapie sie za druga, jakby sprawdzala czy to jej wlasne :-) a jaka skupiona mine przy tym robi:-) smieszna jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stella, u nas podobnie z fotelikiem, mamy recaro young profi plus do 13 kg, a teraz jak jest ubrany cieplej to ledwo się mieści:/ madzi, to pewnie sapka, z którą borykaliśmy się 4 miesiące, tylko u nas niestety miała cięższe objawy. mamy podobny problem, też na pepti bo podejrzenie skazy, a ostatnio wyskoczyły dwie chropowate, pomarańczowe plamy i też nie wiem co jest grane. jutro się rejestrujemy do dermatologa. dziewczyny, co myślicie o tych krzesełkach,któe lepsze waszym zdaniem? http://allegro.pl/krzeselko-baby-design-bambi-wkladka-kocyk-gratis-i2938779563.html z wkładką? czy http://allegro.pl/krzeselko-stolik-pepe-baby-design-kubek-nuk-i2927427120.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do strzałki to tez mi się wydaje, że coś złego się tam wydarzyło tym bardziej, że jeśli dobrze pamiętam to jej ostatni wpis był że jadą gdzieś tam daleko a na drodze jak to na drodze różnie bywa... :/ ale też mam nadzieję, że jednak nic jej nie jest tylko tak poprostu przestała pisać. Ja Filipowi dałam kiedyś troszkę budyniu spróbować jak jadłam i posmakował mu.Mój mały jak już nie chce jesc to pluje jedzeniem dookoła i wtedy muszę rezygnować z karmienia bo inaczej wszystko w koło byłoby w papce... Luna= gratuluję pracy Anecior= sam staje? Wow!!! Mój się podryguje do siadania ale jeszcze nie siada sam. Fajnie bo za każdym razem gdy się obudzi, tylko oczy otworzy od razu głowa do góry i się wysila aby siąść. Mój na szczęście mało jest na rękach, teraz gdy już siedzi sam to dłużej sam się bawi, wystarczy mu dać zabawki dookoła :) Kika= co do krzesełka to opisu nie czytałam ale wolałabym to, które jest kolorowe a nie z białym ale to pierwsze ładniejsze i z wkładką... Trudny wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×