Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Neli ja też nie umiem spać zamiast korzystać ile wlejzie to przez pół nocy nie śpie rano wstaje o 7 nie wiem po co, a przecież Daria jeszcze śpi. To chyba ta końcówka mnie tak dobija. A co do dylematów to ja wiem że babcie chcą dla wnuków jak najlepiej i że im się krzywda nie stanie, ale już wygarnęłam to męzowi i pójdziemy sobie na jakiś fajny spacer a za rok może jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna a może byś wysłała linka tej kuchni? Bo mi szwagierka kasę posłała na kuchnię resztę mam dołożyć i chce jej też kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luna no właśnie to jest to co mnie hamuje brak pracy:( Gdybym miała pracę już bym w ciąży była:) Neli najlepiej to się z Zuzią facetów wyrywa taz "podryw na dziecko":) Wczoraj byłyśmy pod naszą klatką i przechodził obok nas całkiem przystojny facet który wchodził do naszej klatki. początkowo Zuzia tylko do niego machała nale jak widziała, że facet się do niej smieje i też macha to machała mu dalej patrzyła na niego i szła przed siebie:) Wołałam do niej żeby sie ocknęła no ale zdąrzyła juz wpaść w żywopłot :) Później spotkałyśmy tego faceta na klatce to mała stała na schodach dalej mu machała i nie chciała iść ja tylko sypnęłam tekstem żeby nie podrywała facet miał radochę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiej kreacji na święta nie planowałam a dokładnie koszula nocna :( leże pod kołdra jak kłoda bo jak tylko sie rusze jest mi jeszcze bardziej niedobrze.Kursuje tylko łazienka-łóżko,szwagierka mówi że panuje teraz bakteryjna jelitowka :( ja cały czas mam nadzieję że to jednak nie to bo bym musiala filipa zostawić u mamy i uciekać stąd żeby nikogo nie zarazić ale co to za święta w samotności :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli kurcze współczuję, ale niektórych sytuacji nie przewidzimy. Trzymaj się kochana żeby szybko przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny byłam dziś na wizycie u lekarki i szyjka bardzo się skróciła, prawie jej już nie ma, ale rozwarcia jeszcze nie ma. Główka bardzo nisko. Lekarka straszy że może być jeszcze dziecko grudniowe, ale co ma być to będzie. Byle nie w sylwestra, bo mojego męża nie będzie, jest na graniu i byłby problem z dojazdem, A tak jakoś nic specjalnego nie robię dużo odpoczywam a szyjka i tak się skraca. Więc zobaczymy jak się akcja potoczy:) A no i waży 2900 więc nawet jakby się usg pomyliło to i tak ma ponad 2 kg więc jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka- pamiętam że któras z nas tez miała szyjki tyle co nic i jakoś jeszcze chyba ponad tydzień wytrzymała także jeszcze jest szansa :) tyle wytrzymało to już do środy może da radę Byłam dziś z małym u lekarza bo chyba ma zapalenie pieluszkowe bo wygląda tam strasznie a ona mi wyskoczyła ze skierowaniem do szpitala na oddział zakazny jak powiedziałam że dużo kup mi robi.Jednak zostaliśmy w domu bo on ani gorączki,ani marudny ani nic a idą mu cztery trójki to znany jest powód kup.A one nie są wodniste tylko normalne,dziś dałam mu proszek od biegunki i były tylko 2 w ciągu dnia.A oddział zakazny brzmi przerazliwie tam można dopiero sie chorób nabawic! Podaje mu tez cos nawadniajacego organizm ale nie chce za bardzo tego pić bo niesmaczne.Mam nadzieję że dobra decyzję podjęłam a raczej moja mama mi zabroniła go tam dawać i puki co wdzięczna jej jestem że trzeźwo pomyślała bo torbę filipa już miałam spakowana na szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli kurna tos mnie nastraszyła! U Zuzi to samo a nie byłysmy dzis u lekarza :( Zła jestem na siebie, że z nia nie poszłam:( Odparzyła jej się pupa i z kupkami to samo obstawiam również zęby:( Jutro muszę ją puścić bez pieluchy na mieszkanie najwyżej narobi na dywan/podłogę ale żal mi jej strasznie. Sudocrem dużo nie pomaga z reszta przy tak siarkowych kupach to sie nie dziwię, że nie pomaga. Jutro jeszcze wypróbuję mąke ziemniaczaną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli za bardzo nie rozumiem, oddział zakaźny z powodu pieluszkowego zapalenia skóry i kup?? przecież na pupkę są maści, myśmy dostali jak znajdę tą kartkę to ci napiszę nazwę i przeszło a raz dostaliśmy maść robioną bo też miała krostki, ale potem samo przeszło i jej nie wykupiłam. A co do mnie to ja przy Darii miałam rozwarcie 3 cm po zdjęciu krążka i chodziłam z nim tydzień więc różnie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli,Milka u nas tez pupa cala odparzona. W ogole to w swieta mielismy tyle atrakcji. Antek ryczal 3 dni i noce. Wymiotowal,mial biegunke. Niczym go nie moglam zainteresowac:( Dotego dostal lejacy katar i kaszel. Dzis zobaczylam dwie trojki u gory:) Okropnie to przechodzi do tego przebija sie ostatnia czworka na dole. Daje mu nurofen w czopku co 8 godz.a jak tylko przestaje dzialac to placze caly czas. Taka jestem zmeczona,bo nocki nie przespane a i w ciagu dnia nosze go na rekach bo lapie mnie i krzyczy:raczki mamy. Modle sie,zeby te zeby juz wyszly wszystkie. Ja na odparzenia zawsze maka sypie,ale tak porzadnie obsypuje i u nas zawsze pomaga. Neli dobrze,ze nie pojechalas na zakazny. Ja bylam z antosiem jak mial rotawirusa. Caly oddzial to jedno wielkie gowno. Dzieci wymiotowaly i mialy biegunki,kazde pod kroplowka,tylko u nas bylo juz odwodnienie,a jak piszesz,ze macie tylko odparzenia to z tym mozna sobie poradzic w domu. Ja ze szpoitala wyszlam z takimi odparzeniami,ze ze 3 miesiace je leczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka- do szpitala go skierowała z powodu częstych kup które utrzymywały sie 1,5tyg i powiedziała że z powodu ząbkowania by tak długo to nie trwało.A maści nam nie przepisała :( powiedziała że w szpitalu sie tym zajmą Milka,Ania- u nas dupcia już nie jest taka czerwona i straszna.Ja stosuje masc trilac ona jest z antybiotykiem mama miała w apteczce plus mąka ziemniaczana i wietrzenie dupci i może jakoś z tego wyjdziemy powoli.Dziś jeszcze kupy nie było co mnie cieszy.Ania-myślisz że wymioty to przez zęby czy może jakiś wirus? Myślicie że jak Filip był szczepiony przeciw różyczce to nie ma obaw że sie zaraził? Bo w święta jego młodsza kuzynka była i na następny dzień ja wysypalo i okazało sie że ma różyczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli u nas wymioty sa na zeby tak ze 3 razy dziennie. Dzisiaj juz cisza,katar i kaszel zostal. Podejrzewam,ze wymiotuje od placzu i kataru. U lekarza,jak zajrzal do gardla to tak na mnie zwymiotowal(na siebie tez) ze odechcialo mi sie wszystkiego. Ale jeszcze troche dam rade:p Co do rozyczki nie doradze nic bo nie mam pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli jak był szczepiony to teoretycznie nie powinien się zarazić, ale jak to wygląda w praktyce to nie mam pojęcia, kiedy ta szczepionka zaczyna działać i wogóle. Ania61 współczuje pociesz się tym, chodź to marne pocieszenie że jak zęby wyjdą to będzie już tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli to chyba loteria pamiętam jak Zuzia nie była jeszcze szcepiona na różyczkę a bawiła się z kuzynką o której następnego dnia dowiedziałam się, że właśnie zdiagnozowali różyczke i mała się nie zaraziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos nas bierze na zakończenie tego roku bo mi nos zatkalo a mały trochę kaszla,temp podwyższona i jedno oko strasznie mu ropieje :( aż sie boję jak to będzie przy dwójce dzieci jak będą chorować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo jak to dobrze, ze ten dzień sie już kończy, cały dzień na lekkim kacu buu. Ale jutro będzie lepiej. Kurcze z tymi chorobami Milka ma racja loteria. Kiedyś zajmowałam sie siostrzeńcami jak miały ospa i sie nie zaraziłam a nigdy ospy nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli ja dziś też się obudziłam z bólem gardła ehhh:/ i teraz piję herbatkę z miodem, też mnie nie miało kiedy wziąść do tego w nocy ząb mnie bolał:/ jak nie urok to s....... A tak ogólnie jak by miał różyczkę to by miał wysypkę na całym ciele, bynajmniej tak mi się ta choroba kojarzy. Luna po czym taki kacyk ? sylwek dopiero za 2 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna-zazdroszczę picia,kaca już niekoniecznie :) Izka-wyleganie różyczki trwa 2-3tyg zanim pojawi sie wysypka. Wszyscy w koło chorują,tu w okolicy panuje jelitowka i dużo osób w święta sie męczyło. A jak sie czujesz pomijając ból gardła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli no to nie pomogę odnośnie różyczki. A jakiegoś wirusa ro raz dwa idzie złapać. A co do samopoczucia to tak sobie, skurczy przepowidających już nie mam, czekam na te prawdziwe :-) ale co tu się dziwić zostało mi raptem 10 dni do terminu:-) to i tak dobrze bo Daria była juz dawno na swiecie:-) ale powiem ci Neli że nie umiem się już doczekać:-) a jak u ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. nie wiem czy mnie pamietacie.. urodzilam 14 lipca 2012 r., mam Córeczkę Natalkę :) niestety duzo mi choruje, prawdopodobnie ma astme oskrzelowa... na Wigilie wyszlysmy ze szpitala, to juz drugi raz byla a piate zapalenie oskrzeli ze skurczem.. ktoras mama ma podobny problem? chcialam sie podzielic doswiadczeniami, niemilymi niestety :( poza tym Mala jest sliczna i wesolutka dziewczynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznański kwiatu oczywiście, że cię pamiętamy co się z tobą działo, że przestałaś pisać? jak ułozyły Ci się sprawy z ojcem małej? Bo pamiętam, że była to dość burzliwa relacja. Co do chorowania małej nie pomogę niestety bo nas nie spotkało nic poważniejszego niż 3dniówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Ech a przyczyna kaca to spotkanie z kuympelami z liceum. Kurcze 10 lat minęło a my dalej spotykamy sie i regularnie upijamy:)) Poznański pewnie, że pamiętamy.. a więć jednak dziewczynka, pamiętam, że do końca nie było widomo:)no własnie jak tam relację z Kubą. Co do choroby, to mojej koleżanki syn ciągle choruje i tez ma astme tylko on co jakieś dwa miesiące ląduje w szpitalu z jakimś zapalniem. U niego najprawdopodobniej jest to spowodowane zagrzybiałam mieszkaniem ale to tylko podejrzenia. W każdym razie stawaj z mała na komisje powinna dostać lekki stopień niepełnosprawnosci. Zawsze to jakis papier i może będzie mieć pierwszeństwo do senatorium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznański Kwiatku pewnie że pamiętamy. A co do chorób to nie pomogę, ale siostrzenica męża ma astmę ale ona ma tą dziecięcą że można z niej wyrosnąć, ale już ma 8 lat a to początki były u nich trudne bo też jeździli po lekarzach. Ale oni mieszkają w Niemczech więc to też inna bajka. A co do ojca to dobrze że płaci. Jeszcze poznasz kogoś i mała go pokocha jak ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzkka mam nadzieje ze jeszcze Bog postawi na mojej drodze kogos wartosciowego :) w koncu mam tylko 22 lata.. a Mala to tylko kochac :) no slyszalam, ze mozna z niej wyrosnac.. zobaczymy jutro kontrola.. ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznański kwiatku- już nie jedna tu wcześniej wspominała o tobie :) my raczej o nikim nie zapominamy z naszej ciażowej ekipy. Fajnie że się odezwałaś. Ja też ci życzę na ten nowy rok spotkania faceta godnego uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×