Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Izka-jeśli dobrze zrozumiałam lekarza to jeśli wszystko będzie wskazywało na to że ten poród nie będzie zbyt męczący to wtedy sie zgodzi bo mówił między innymi o wielkości dziecka i stanie szyjki. Kika-czas leci zgadzam sie ale nie wiem czy sie cieszyć czy bać :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neli, twoja druga dzidzia już będzie się bawić z Filipkiem, a my wtedy będziemy pewnie w ciąży chodzić:)co się odwlecze...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K***a co za dzień-auto mi padło w drodze i ponad 2godz spędziłam z filipem w samochodzie na szczęście palił i ogrzewanie szło ale przy próbie ruszenia gasł i później bardzo ciężko było go odpalic znowu.Próbowaliśmy go sholowac ale nie ma szans żeby na takim lodzie sie udało więc w końcu go zostawiliśmy na poboczu a ja zapomniałam zabrać z niego dokumenty! Ale jest zamknięty.Mąż dojechał ale zamiast do domu pojechał ze szwagrem go naprawić a jeśli sie nie uda to będzie musiał ciągnik odpalac i 18km w jedna stronę wlec sie po tego złoma :( taki to nasz dzień a miało być tak pięknie a jest kupa nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli spokojnie nie denerwuj się, czasami tak bywa, że idzie coś nie po naszej myśli, ale teraz napewno jesteście już z mężem razem i nadrabiacie zaległości:) A co do porodu to nie pozostaje ci nic innego jak tylko poczekać do końca ciąży, a z tą szyjką to różnie bywa, sama zresztą wiesz bo miałaś krążek o ile dobrze pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia- uważaj na siebie teraz, ja myślałam że jak z Filipem nic mi nie było to i w tej ciaży mogę góry przenosić ale się przeliczyłam. Fajnie że w końcu się udało :) Okazało się że Filip będzie miał braciszka i najmłodszy z rodu ma już 1,1kg :) wszystko ok. Lekarz powiedział że mam mały brzuch a jak dla mnie on jest byczy i już mi cieżko się obrócić z boku na bok jak leże a i jeszcze ten paskudny ból w pachwinach, czasami mam uczucie że mi zaraz c*** rozerwie... :/ Fifi poznał tata, nie bał się go ale jeszcze troszkę się wstydzi i woli mi po głowie skakać niż tacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Justyś trzymam kciuki za spokojne 9 miesięcy :) Neli Filip pewnie będzie cieszył się z braciszka:) a jakie imię ?? Elfik ma coś po mnie, nie lubi zimy byłyśmy dziś na sankach i jej sie nie podobało. Ale podobało jej się jak puszczałam jej bańki mydlane na mrozie, polecam fajne efekty :) Pigułeczko gdzie jesteś ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem! Czytam ale coś słabo twórcza jestem ostatnio... ...Justyś to cudownie!!! Jak przeczytałam Twoją wiadomość od razu miałam przed oczami to Wasze zdjęcie, ze świąt bodajże, to na którym całą trójką jesteście, a Ty taka uśmiechnięta!!! Byłaś już u lekarza czy póki co tylko test? ...Luna a jakie efekty dają bańki na mrozie? Ty Krejzolko, ja bym nie wpadła żeby wziąć bańki zimą na dwór hihi ...Neli cieszysz się z chłopca? Imię już jakieś masz? ...Izzkka, ja wiedziałam że świetnie odnajdziesz się w roli mamy dwójki maluszków, i nas nie zaniedbujesz! a jakieś zdjęcia Kingusi pokażesz? A ta moja koleżanka urodziła cc 13 stycznia, prawie 42tc, mała 3300, 57. Ale śliczna jest :-) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczko- ja się cieszę że wszystko ok z dzidziusiem, miałam cień nadziei na córeczkę ale po tym co przeszliśmy to zdrowy chłopczyk to też bardzo dobra wiadomość :D. Jak nauczę moich chłopaków sprzątać, gotować i piec ciasta to jakoś przeżyję bez córy :p. Imienia jeszcze konkretnie nie wybraliśmy, jest jeden faworyt ale zdradze jak już bedzie pewne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za gratulacje, jak na razie to bardzo powoli to do mnie dociera :) teraz byliśmy na weekendzie u rodziców, więc i czasu na myślenie nie było za wiele. ...Neli, wiem, wiem, już przestałam prawie całkowicie Zosię podnosić (podnoszę ją jak już naprawdę muszę i nie da się inaczej nic zrobić) i ogólnie staram się uważać. Z Zosią też ciąża była bezproblemowa i po cichu liczę, że może i ta taka będzie, ale wiem, że to nie ode mnie zależy i będę na siebie chuchała i dmuchała :) ...Pigułeczka, na razie tylko test był, bo do lekarza, to o wiele za wcześnie, bo dopiero dzisiaj powinnam planowo @ dostać, więc i tak nic by tam nie było widać :) jeżeli nic niepokojącego nie będzie się działo, to mam zamiar w połowie lutego pójść :) już nie mogę się doczekać, chociaż jeszcze się nawet nie zapisałam, ba nawet nie wiem dokładnie do jakiego gina pójść :) ...Neli, mnie też ciekawi jakie imię będzie miał wasz Maluszek :) w ogóle zawsze jestem tego ciekawa :) i jak widzę jakąś znajomą w ciąży, to od razu się zastanawiam, jak dadzą na imię Dzidziusiowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia gratulacje! :) Izka Kingusia śliczna, wygląda na sporą dzewczynkę, dużo ważyła? Neli będziesz miała trzech facetów w domu :) będą Cię nosić na rękach :) Marka, Stella i inne kobietki, gdzie jesteście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdopodobnie będzie Tomcio :) chcieliśmy inne ale odpadły po tym jak przeczytałam opis charakteru człowieka o imieniu Łukasz i Konrad a Tomek zapowiada sie dobrze no i ładne imię.Dzisiaj byłam u lekarza i Filip był ze mną w przychodni i moja siostra. była tam kilkuletnia dziewczynka,mały sie jej dorwal i spokoju jej nie dawał-łapał ja za reke i chodzili po korytarzu :) Dzisiaj sie wyszumial w mieście bo po sklepie meblowym ganial jak szalony ciężko go było złapać a w przychodni chodzil i przybijal żółwika każdemu po kolei :) W końcu sie wyrwał do miasta między ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia ja tak samo mam, że nie wiem czemu ale pierwsze co to pytam o imię. I u nas jak dowiedzieliśmy się że będzie dziewczynka to od razu chciałam już imię wybrać:) Neli ja tam nie czytałam opisu, i w sumie może lepiej tego nie wiedzieć. Tomcio ładnie, ja mam kuzynka Tomka który teraz będzie chrzestnym dla Kingi, bo w niedziele mamy chrzciny i modlę się żeby było wkońcu na plusie. Bo ani na spacer nie możemy wyjść. Anecior ważyła 3140 potem spadła z wagi wiadomo a teraz waży już 3600 ważyliśmy ją w poniedziałek gdzie tydzień temu w poniedziałek miała równo 3140. Aż się boje co będzie potem:) Neli a mąż jeszcze jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka-tak mąż jeszcze będzie tydzień może ciut dłużej.Jakby nie te opisy to pewnie byłby Konrad ale wyczytalam że to napadowiec więc wolę nie ryzykować :p. Teściowa jak sie dowiedziała że w kwietniu przenosimy Filipa do drugiego pokoju i będzie sam tam spał strasznie sie oburzyła jak można takie małe dziecko same dać.Przeciez on będzie miał prawie 2lata,to mamy we czorkę siedzieć w jednym pokoju aż chłopaki będą pełnoletni? :) tym bardziej że dwa pokoje stoją puste a Filipek będzie zaraz za ścianą.Później wrzuce linka jakie łóżko mu kupiliśmy ale musimy na nie poczekać ok 2tyg. Izka-fajnie że mimo dwójki maluchów masz czas siąść na neta bo myślałam że znikniesz na jakiś czas a tak to i ja nam cień szansy że i mi uda sie znaleść chwilę czasu dla Was na wiosnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neli, mój kuzyn to Konrad i bardzo fajny facet jest:) mądry, spokojny i swoją żonę "na rękach nosi" ja jestem z tych co w opisy nie wierzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli nasza Daria od początku grudnia śpi w swoim pokoiku, na początku mieliśmy nianię, teraz nawet niania nie potrzebna bo jak kwęka to ją słychać, a są tu dziewczyny co dużo dużo szybciej przeniosły pociechy do swoich pokoików. Ale teściowa to teściowa, moja też na początku nie była za tym, ale potem sama przyznała rację że jedna drugiej bynajmniej w nocy nie budzi. Neli no czasem się znajdzie jakaś chwilka, przeważnie jak mąż jest w domu, albo jak Daria śpi albo idzie do babci:) Ale jak ja bym was mogła zaniedbać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to sie jeszcze zastanowimy nad imieniem :) w sumie tez znam fajnego Konrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli myśmy Zuzię eksmitowali z naszej sypialni jak miała jakieś 9 miesięcy i nie odbiło się to na jej psychice:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie czytałam o imoinach i może i lepiej :) W sumie imię dla Tośka wybierał braciszek :) ale wszystkim się spodobało. Ja jakbym miała gdzie to bym Tośka też już przeniosła do innego pokoju, ale na razie kasy brak na cokolwiek. Mamy w planach zrobić mu pokoik w teraźniejszej garderobie ale za dużo przeróbek i na razie musi być tak jak jest. Może coś w lecie nam się uda zrobić. My już prawie po feriach. Byliśmy w pierwszym tygodniu w Rabce. Pogodę mieliśmy od wiosennej po zimową ale na śnieg to się załapaliśmy na 2 ostatnie dni i trzeba było wracać do domu, bo starszy syn jechał na drugi tydzień na obóz siatkarski. Tosiek super zniósł pobyt, nie było problemu z zasypianiem i w ogóle był mega grzeczny. Za to jak wróciliśmy na śląsk to dopadł go katarek lekki i kaszel więc siedzimy w domu i się nudzimy :( Na pocztę posłałam parę moich robótek :) podobają się ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakieś fatum czy co- jak byłam w ciąży z Filipem zmarł dziadek mojego M a dziś zmarł jego drugi dziadek żeby zrobić miejsce naszemu drugiemu synowi... Planuje iść tylko do kościoła na msze, w trumnie wolę go nie widzieć, mieszkaliśmy razem pod jednym dachem ale w ciąży wolę uniknąć takich przeżyć. Na cmentarz też raczej nie pójdę tylko wrócę z Filipem do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli będzie dobrze, mi wszyscy mówią, że miałam niesamowitego pecha w ciąży od początku coś się działo. Najpierw dowiedziałm się, że u mojego ojca stwierdzono raka i dają mu dwa tygodnie życia, Naszczęście po przeniesieniu do innego szpitala i trzymiesięcznym leczeniu okazało się że to nieprawda, potem zmarł mój ukochany dziadek z którym mieszkałam ponad 20 lat, potem zmarł dzidek mojego M z którym mieszkaliśmy po przeprowadzce do M, a potem zmarł nagle brat mojego taty, któy mieszkał niedaleko nas i praktycznie widywaliśmy się codziennie. To dopiero było fatum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka_aa
Neli przykro mi z powodu dziadka, tak już niestety ten swiat skonstruowany, jedni się rodza inni umierają... Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior-faktycznie miałas straszne przeżycia w ciąży,tyle pogrzebów w ciągu kilku mies. Byliśmy z Filipem na chwilę u dziadka,trumna w domu i nie wytrzymałam,musiałam go zobaczyć. Najgorsze że nawet nie wiem co mam mówić mężowi,jak go wesprzeć a i siedzieć z nim nie mogę bo ja z małym na górze siedzimy prawie cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli wyrazy współczucia. Znowu jak ja byłam z Darią w ciąży to zmarł mój dziadek, a w tej ciąży zmarła siostra dziadka z którą też miałam kontakt bo mieszkała niedaleko. I też tak wszyscy gadali jak Ty. Ale ja w to starałam się nie wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy wszystkie dzieci są już poszczepione? My mieliśmy się zgłosić w pod koniec grudnia i tak przeciągam te szczepienie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka, nas dzisiaj o 16 czeka szczepienie...też tego nie lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×