Mam dzis 1 randke z facetem z neta.. jakies rady? HELP

NieLubieNiedziel --->> ja nie wiem czego on oczekuje, podpowiada mi to jedynie moja intuicja... i oczywiscie nie mam zamiaru nikogo oszukiwac bo i po co :)

revolver --->>> czy dupek to jeszcze nie mialam okazji sie przekonac, slodki lalus? hmm tez nie... setunia --->>> no niestety zapłacił On, jak byłam w WC :O i nie wzial ode mnie pieniedzy :O nie lubie tego :O

otulona snem --->> no kurcze spokojnie, przeciez nikt sie po jednym spotkaniu az tak nie napala, to dorosly facet wkoncu :) jesli zobacze wiecej oznak zbytniego zainteresowania to oczywiscie wyjasnie sprawe..

Jeżeli go nie chcesz to daj mu spokój

revolver --->>> czy d**ek to jeszcze nie mialam okazji sie przekonac, slodki lalus? hmm tez nie... widocznie panienka potrzebuje goryczy i niepewności , a nie skakania koło niej ...:)

niech sie spotka jak facet miły i dobrze sie bawila, co jej szkodzi, jemu tez nie szkodzi :)

Jemu szkodzi bo on szuka partnerki a nie chodzi mu o bycie przyjaciółką z penisem Zresztą w tym wypadku jego penis jest odizolowany od tego

Stara, potwierdzona metoda:D I kobiety wiecznie się na to łapią, a potem oburzamy się na teksty facetów "za dobry widocznie byłem", ale może coś w tym frazesie jest.

Justyna.123 - czyli nie mialem racji? Ludzie sie dopytywali to postanowilem ich uswiadomic, zatem co z nim bylo nie tak = czego brakowalo do tej meskosci?

heh ja tez poznalam swojego chlopaka już prawie 10 miesięcy temu na czacie :) :P i to interii... a tam tyle ludzi umawia się na seks spotkanka. no ale co z tego? i nie zakochałam się w nim na pierwszej randce..myslę,żebys nie przekreślala go bo często dopiero po poznaniu, większej ilości spotkan iskrzy. przecież na takim totalnie spotkaniu w ciemno, tylko we 2, zaledwie po kilku dniach pisania przez neta, nie znacie się. jestescie zdenerwowani troszkę i wogole nie jest do końca swobodnie. ja tez myślalam po 1 spotkania, że szału nie ma i jest takim pucusiem hahaha..

Justynka chciała być przywiązana do stołu , a facet podstawiał jej tylko krzesło...

poziomka pozioma - jesli ktos szuka czegos wiecej, to bedzie wiedzial czy to akurat to - po pierwszym spotkaniu.

Dlatego ja nie wierzę w takei randki z neta. Widać że dziewczyny wymagają cudów i jak już wpadną w ten nałóg umawiania się to żaden nie będzie im pasował. A jak już będzie pasował to okaże się gejem

aha i piszesz,że jest za miły.. no rany, a jaki miał być na pierwszym spotkaniu? miał byc ironiczny? zresztą to czy jest męski czy nie, tego nie wiesz jeszcze. dla mnie męskośc przejawia się w zachowaniu w określonych sytuacjach, no ale może inaczej ją pojmujesz.

hahaha wiecie co ludzie? spotkałam sie z nim jeden raz a wy wciagacie milion bezsensownych wnioskow: - nie mam doswiadczenia z facetami - szukam sama nie wiem czego - bede miala problem a bo on sie zaangazuje - on szuka partnerki wiec juz zadne inne relacje nie wchodza w gre - lubie byc przywiazana do stołu - wymagam cudów - wpadam w nałóg umawiania sie przez neta Ludzie troche luzu :) nie zamierzam nikogo krzywdzic, nikogo wykorzystywac, ale to bylo jedno spotkanie i po prostu opisuje moje wrazenia z tego jednego spotkania :)

Justynko - jesteśmy na luzie cały czas :P

nie nie, zdanych wniosków ja tylko chciałam Ci napisac,że jeżeli było fajnie to warto się spotkac następny raz. Nie nastawiać na nic, nie szufladkowac,że to tylko kolega, tylko poprostu spotkać aby milo spędzić czas. a o tym krzywdzeniu drugiej osoby to jacys dziwni ludzie piszą, taaak autorka go tak krzywdzi że dramat :-]

Proszę bardzo umów się z nim jeszcze raz a zobaczysz że coś się zacznie dziać z jego strony. I wspomnisz moje ostrzeżenia

Ostrzezenia? Jesli zacznie sie cos dziac to wtedy bede to wyjasniala, poki co nie ma czego wyjasniac. A moze on wlasnie siedzi i sobie mysli: kurcze fajnie bylo ale na pewno ona mi sie nie podoba jako kobieta, tylko ciekawe czy bedzie chciala zostac moja kolezanka? Bo fajnie czasem wyskoczyc napic sie piwa w fajnym towarzystwie :) Pożyjemy zobaczymy :) Dla mnie bez sensu sa takie spotkania z cyklu "spotkajmy sie, zlustrujmy wzajemnie i jak sie nie podobamy to pierwsze i ostatnie spotkanie.." Przeciez zyjemy miedzy ludzmi i oprocz szukania na kazdym zakrecie partnera, dobrze miec tez znajomych :) Moze pojdziemy razem na impreze z moimi kolezankami i sie okaze ze ktoras z nich jest miloscia jego zycia? ;) Do tych wytykajacych mi brak doswiadczenia w relacjach damsko - meskich.. Dla was takie relacje to tylko sex i zwiazek? No to wy macie w takim razie zajebiste doswiadczenia :O

Facet to facet. Musi wkladać i wyjmować. Jak tego nie rozumiesz to znaczy że nie jesteś zbyt sprawna intelektualnie

Jezeli dany facet nie spelnia waszych wymogow co to zostania partnerem to najlepiej od razu pokasowac wszystkie numery, i na ulicy nie poznawac :O Bo inaczej juz na bank go skrzywdze :O My chyba zyjemy w innym swiecie :O Az sie poirytowalam :O

Zarzucasz nam brak luzu? A kto świrował przed randką-że pozwolę sobie zacytować: "jakieś rady? HELP" :D

ingbank - jestes facetem? to znaczy ze jestes tylko zwyklym samcem nie posiadajacym innych umiejetnosci oprocz wkladania i wyjmowania? Cóż.. a jesli jestes kobieta to bardzo Ci wspolczuje jesli kazdy facet traktowal Cie w ten sposob... to przykre jesli mezczyzni widza w Tobie jedynie worek do wkladania i wyjmowania... naprawde Ci współczuje

hahahahahaha no tak - potrzebowalam rad bo jak mowilam nie mam doswiadczenia w umawianiu sie przez internet :) proponuje przeczytac moje posty z pierwszej strony :) pisalam ze nie stresuje sie randka tylko samym faktem ze umawiam sie przez internet :)

To się umawiaj. Nie trać tu czasu tylko szukaj kogoś

A co to zmienia?:)

Super, ze piszecie, świetnie ze piszecie, ale niektóre teorie, ktore wysnwacie sa naprawde sporo na wyrost :) i po prostu staram się z Wami dyskutowac i przedstawiac swoje racje, po wlasnie po to jest ten watek :) a dyskusie, gdzie mam przytakiwac na wszystko nie ma sensu :) wiec nie rozumiem ostatniego pytania :) To znaczy jako autorka mam sie zgadzac ze wszystkim co ktos pisze? hmmm ...

otulona snem - az przeczytalam raz jeszcze i w ktorym momencie pisze, ze nie podoba mi sie ze ludzie pisza? :) Prosze o cytat :)

Droga autorko, w pewnym momencie przestało mnie dziwić, że nie byłaś na randce przez 2 lata i musiałaś szukać naiwniaka przez internet:)

Justyna, powiem Ci jedna rzecz: jesli facet umawia się przez neta z wolna, chetna laska, to w kazdym celu tylko nie po to, zeby znalezc przyjaciolke:D ta opcja zaczyna wchodzic w gre ewentualnie dopiero wtedy, gdy laska z ktora sie spotkal okaze sie byc aseksualna i nie w jego typie wowczas szuka dalej;)