Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ancymonka21

slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

Polecane posty

wychodzę z założenia, że i tak tych butów widać nie będzie- długość sukni będze miała tak dopasowaną. Nie podoba mi się jak wystają spod sukni czubki butów. Poza tym jak ubrałabym baletki to automatycznie suknie bym zadeptała nieelegancko by to wyglądało. W tych butkach jak w kapciach także nie zawracam sobie głowy baletkami ;p natomiast na poprawiny jak najbardziej obcasik wyższy bo i sukienka będzie krotka także wszystko musi grac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. wpadlam tylko zeby was poinformowac ze pewien czas bede tu nieobecna. Z malej sis znowu pogorszylo i juz czwarty dzien znowu w szpitalu. podlaczona do respiratora i kroplowek. Moj W. odwolal wyjazd do niemiec, pieniadze w tym momencie nie maja znaczenia. W czwartek lekarz kazal nam wolac ksiedza zeby ochrzcic coreczke. nie mam juz sily. wrocilam teraz do domu po nocy w szpitalu, W. teraz siedzi i mialam sie przespac ale nie zasne chyba i zaraz tam wroce. dzisiaj co prawda jest lepiej,Amelka lzej juz oddycha, nie ma bezdechu ale jeszcze ja przetrzymaja. nie mam pojecia dlaczego ja znowu zlapalo, robilam wszystko zeby ja ochronic, nie wpuszczalam nikogo, W. kazalam myc rece zanim ja wzial i ja tez tego przestrzegalam. ehh chyba sie jednak zdrzemne,bo trace juz jasnosc myslenia. odezwe sie jak sie wszystko uspokoi.trzymajcie sie dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEJCIU... TRZYMAJ SIĘ AISU! TRZYMAM KCIUKI ZA AMELCIE! BĘDZIE DOBRZE, ZOBACZYSZ. ODZYWAJ SIĘ JAK TYLKO BĘDZIESZ MOGŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu Aśka twoje maleństwo tak poważnie zachorowało. Będziemy tu wszystkie trzymac kciuki żeby szybko doszła do zdrowia. Wyobrazam sobie jak musisz sie martwic ale na pewno wszystko będzie dobrze. Musi byc dobrze. Życzę zdrówka dla Amelki. Trzymajcie się 🌼 Pola- masz racje butów nie widac za bardzo pod sukienką, ale przy oczepinach już tak .Nie wiem czy jest u was zwyczaj zabierania parze młodej butów? bo u nas jest to na kazdym weselu więc nam na pewno też zabiora. a wtedy butki są wystawione na pokaz i kazdy widzi więc mimo wszystko muszą byc ładne, zeby pozniej wstydu nie było;) Ja postawie na coś takiego http://www.google.pl/imgres?q=buty+%C5%9Blubne&um=1&hl=pl&biw=1366&bih=594&tbm=isch&tbnid=pcXZwonoHfDpHM:&imgrefurl=http://weddblog.pl/2011/11/07/buty-slubne-na-wysokim-obcasie/&docid=1RnRRilU7HXAfM&imgurl=http://weddblog.pl/wp-content/blogs.dir/8/files/buty-na-wysokim-obcasie/but12.jpg&w=300&h=300&ei=nsUJT8H0IozesgaIiN2CDw&zoom=1&iact=hc&vpx=167&vpy=256&dur=153&hovh=225&hovw=225&tx=115&ty=210&sig=107791368753882952089&page=2&tbnh=111&tbnw=118&start=24&ndsp=24&ved=1t:429,r:8,s:24 albo zabudowane albo z odkrytym palcem, nie musza byc z ozdobami. Jak tam u was przygotowania dziewczyny? my dalej w miejscu. jakoś mi się z niczym nie spiszy teraz, jakaś leniwa się zrobiłam:D W ten weekend mieliśmy impreze, urodziny Ł i to pewnie dlatego;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Chciałabym się pochwalić/poinformować, tak czy inaczej podzielić się, że i ja będę brała ślub we wrześniu :) Pozdrawiam Was dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ymaszka - witaj! ktorego wrzesnia bierzesz slub? - wpisz date i dopisz sie do naszej listy, ktora znajdziesz na poczatku :) napisz o sobie troche, jak stoisz z przygotowaniami, no dziewczynki coraz wiecej nas :D a dla Amelki zycze duzo zdrowka!! napewno wszystko bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 :) Mam 22 l., w kwietniu dopiero urodziny:p jesteśmy ze sobą 4,5 roku. Jeśli chodzi o przygotowania, to salę, kościół, fotografa i kamerzystę mamy zamówionych. Nie wybrałam jeszcze sukni :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Asiu trzymaj się ciepło :* Amelcia na pewno wydobrzeje. yamaszka - witaj w gronie wrześniówek ;) w sb byliśmy na naszej sali, wpłacić zaliczkę drugą. I jakie było nasze zaskoczenie, kiedy okazało się, ze ona wygląda zupełnie inaczej, niż wtedy, kiedy byliśmy się zapisać... Ale inaczej pozytywnie - baaardzo pozytywnie :) jest po remoncie i jest 100 razy ładniej niż było :) Zauroczyła nas po prostu. Pojechaliśmy z moją całą kartką pytań :D i tak: * cena się nie zmieniła * torty są śmietanowe i kremowe (śmietanowy chyba bardziej przemawia do mnie) - wzór oni ustalają (tort jest w cenie, ciasta też), tort podawany po oczepinach * winietki, alkohol i napoje zawozimy w piątek przed weselem (co do winietek, kelnerka z sali mieszka niedaleko nas, więc jak będą stoły ustawione już i będzie wiadomo, jak one stoją - bo to zależy od ilości osób co ile jest zrobione "przejście" to ma nam dać znać, zebyśmy sobie rozplanowali to), * szampana mamy kupić, * chleb dla młodych w cenie, * wynajęcie całego hotelu kosztuje 1800zł (ale całego raczej nie będziemy wynajmować), * jest 10 zestawów menu do wyboru, jeden mamy już na oku ;) niby nie można ich zmieniać, ale ta kierowniczka jest taka fajna, ze sama mówi, ze na to oko przymyka - w ogóle dużo rzeczy nam podpowiedziała, co jest dobre, czego nie brać, czego ludzie nie jedzą za bardzo, pomogła bardzo :) zmnych przekąsek w menu jest więcej niż było wtedy, 6 dań gorących w wesele, 3 w poprawiny, pory dań są rozplanowane mniej więcej co 1,5-2 godz. * dekoracja - ku mojej ogromnej uldze - kolory wybieramy sobie sami i oni dopasowują wtedy dekorację dla młodych, kwiaty, serwetki i inne, dekoracja w cenie, * fot-kam, dj - mają osobny stolik, dostają tyle samo jedzenia co goście, więc cena za nich jest taka sama, * wiejski stół - 950 zł. (alkohol na niego sami) * dzieci (3-15 lat) - 3 dzieci = 1 para, * klimatyzacja jest, * teraz miesiąc przed weselem wpłacamy połowę sumy, reszta w dzień poprawin. Niektóre rzeczy już pisałam, ale chciałam zawrzeć wszytsko ;) rozpisałam się "trochę" :) Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z wizyty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania to super ze wszystko poszło po waszej myśli. Własnie zastanawiają mnie te winietki. bo najpierw muszą podaj jak będą ustawione stoły i dopiero pozniej mozna zabierac się za rozpiskę, będzie ciezko. ja już sobie troche próbowałam rozpisac jak rozsadzic gosci ale ni jak nie jestem zadowolona będe musiała zatrudnic do tego mame, a od strony Ł siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my ze 120 osobmi, to tez będziemy się musieli nagłowić troszkę, zeby dobrze wyszło to "usadzenie" gości. Ale moze damy radę jakoś :) Masz rację, trzeba zamówić pomoc i dzialać :) Jej dziewczyny, padam ... Już chyba drugi tydzień mam takie niskie ciśnienie i padam na twarz dosłownie :/ Nie mam siły na nic, głowa mnie boli. Kawy nie piję, to nie mam czym podnieść. Szefa nie ma, bo pewnie on jakby mnie wkurzył, to by mi podniósł :/ ;) W końcu do domku :) pa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nie ma zwyczaju zabierania butów Pannie Młodej. Ogólnie to nie jestem zwolennikiem takich zabaw. Nie podoba mi się taniec z panna młoda za pieniądze, jakieś macania po kolanach czy skakanie po balonach itp..- wiecie takie głupkowate konkursy.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asia- Trzymam za Was bardzo mocno kciuki za Amelke żeby jak najszybciej wyzdrowiała i za Ciebie żebyś miała dużo siły;* Ania- to fajnie, że już z salą macie spokój, ja też wpłacałam nie dawno zaliczke za caternig ( catrenig mam oddzielnie a sale oddzielnie) dostaliśmy menu, do wybrania, w naszym zakresie to jest tylko wódka i napoje a tak reszta oni. Pola- ja też nie lubie takich zabaw najchętniej jak bym mogła to wogóle nie robiłabym oczepin, nigdy w nich nie uczestnicze i jakoś nie widze się tam nawet jako panna młoda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas zabierają nie tylko buty pary młodej, ale też świadków ... Nie lubimy bardzo jakichś głupich konkursów :/ i okropnie nas wkurza, jak ktoś do tego zmusza ... Na naszym raczej nie będzie takiego czegoś. Oczepiny, rzucanie welonem/krawatem, za te zabrane buty coś i koniec. Chyba, że dj zaproponuje nam coś fajnego niegłupiego. Już prawie połowa stycznia i kurczę trzeba się powoli nastrajać do wizyt w salonach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja mam znowu problem z twarzą wróciło to co ostatnio. mam czerwone plamy i pali po prostu ogniem. jestem wściekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jaaa ... :/ i znów nie wiesz od czego to dziadostwo Ci się zrobiło? :/ A jak w ogóle Twój Łukasz się czuje? ja od wczoraj stosuję tabletki od ginki na te moje przypadłości. Już po dzisiejszej nocy miałam dość, a tu jeszcze 4 do zaaplikowania :/ nawet mi się nie chce kłaść do łóżka :( radość sprawia mi tylko myśl, że w pt już będzie po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam prawie wszystko co od początku tu pisałyście i jestem przerażona! ;) Bo ja oprócz terminu (22.09) nie mam nic ;) Wynika to z tego, że dopiero w Sylwestra się zaręczyliśmy, ale chcielibyśmy się pobrać już w tym roku. Nie wiem czy to realne, żeby zdążyć wszystko pozamawiać, ale spróbujemy :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcheff_w_buttonierce
A ja mam i datę i głowę pełną pomysłów :) szukamy lokalu, wybraliśmy światków, założyliśmy blog ślubny na Zankyou.com, zastanawiam się nad suknią i jest pięknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Harucio :) wiesz wszystko jest możliwe. Moi znajomi w ciągu 3 miesięcy załatwili całe wesele. Ale nie ma wtedy takiej frajdy, tego oczekiwania ;) ale Wy macie jeszcze 9 miesięcy, więc nie jest źle ;) napisz coś o sobie, o Was - jak zwykle wywiad środowiskowy ;) no i pisz o przygotowaniach :) Pati jak tam Twoja buzia? Ciekawe jak tam Amelcia się czuje. I biedna Asieńka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja a może użyłaś jakiegoś innego kremu niż zwykle, albo jesteś na coś uczulona, wybierz się do dermatologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, właśnie krem i kosmetyki te same co zawsze. kurcze normalnie z dnia na dzień, a swedzi jak nie wiem już mnie też cała szyja swędzi i klatka piers. Mam masc bez recepty to smaruje i troche schodzi ale nie do końca. najgorsze jest to że te plamy tak palą jakbym ogień miała na twarzy. jak nie zejdzie to niestety bedę musiała isc do lekarza z tym. Łukasz już dobrze. Jakiś czase temu jak sobie cieżko popracował to miał taki dzień, że go pokuło, ale jak przestał dzwigac to jak ręką odjął, dlatego teraz już jestem prawie pewna ze to było od przedzwigania. on przed tym dniem kiedy go złapało 3 dni zapierdzielał ostro i wyszło. nie sądze zeby to było cos z żołądkiem skoro je teraz wszystko i smażone, pieczone i ostre potrawy i pił alkohol. wydaje mi się ze gdyby to byly te wrzody to po każdym takiem jedzonku miałby ból. a on ma ból tylko jak coś podzwiga. musi się oszczędzac po prostu, ale on taki zapalony na robote i wez mu przetłumacz. Ania a tobie już przeszło po tych tabletkach, miałaś kolejną wizytę czy jeszcze nie. tak to jest ze jakieś gówna się czepiają ludzi i trzeba się meczyc. Harucio- jak znadziecie sale i kapele to na pewno zdążycie. mnie wczoraj dopadły takie czarne myśli ze zostało niecałe 8 mies a my od 2 mies stroimy w miejscu. mamy najwazniejsze rzeczy ale jeszcze tyle tego jest ze zaczelam się zastanawiac czy zdążymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati to dobrze, ze Twojemu przyszłemu już przeszło. No te wrzody to raczej odpadają. Musi się oszczędzać troszkę, a przed weselem, to już w ogóle go przypilnuj :) A Ty do lekarza lepiej idź, póki masz to coś, dowiesz się chociaż co Cię wzięło i zapobiegniesz temu. Nie byłam na kolejnej wizycie jeszcze, dopiero w lutym, albo na początku marca, zależy jak mi wypadnie @. Zobaczymy wtedy, czy mi się coś polepszyło po tych tabletkach paskudnych :/ Jak znów mi zapisze takie, to chyba padnę :/ Ja jeszcze nie myślę jakoś, że nie wyrobimy się ze wszystkim. W marcu, jak będzie pół roku do ślubu, to pewnie mnie weźmie ;) w sumie tak się powie, ze nie ma pośpiechu, ale jak się pracuje i nie jest się w pełni dyspozycyjnym, to nie ma śmiechu ... alkohol, napoje, zaproszenia, suknia, dodatki ... o_O a propo alkoholu - ile zamierzacie go kupić? I jaką cenę przewidujecie za to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alkohol to chyba się liczy pół litra na głowe. do tego na pewno jakieś wina ale nie wiem ile. i wódka na bramy z 30sztuk. nie wiem jaką wodke będziemy kupowac, nie znam się na tym. no i nie wiem w końcu czy robic ten wiejski stół czy nie. mój Ł jest na tak, ja jestem na nie bo jedzenia i tak będzie bardzo dużo i boje się za jak bedzie jeszcze stoł to się pomarnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z salą raczej nie będzie problemu. Mieszkamy w mieście gdzie nie ma wielkiego ślubnego ruchu ;) Bardziej się martwię orkiestrą/dj i fotografem. Tym bardziej, że jeszcze nie ruszyłam pełną parą bo musimy z rodzicami ustalić czy im pasuje wrzesień, czy nam pomogą itd. Coś o nas - mam na imię Kasia, studiuję w Trójmieście i mam 24 lata (rocznikowo ;)) Daniel - jak wyżej :] Jesteśmy ze sobą od 5 lat, a mieszkamy półtora roku razem. Rok temu kupiliśmy szczniaka jako pierwszy krok do dorosłości ;) A teraz czas chyba na ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do alkoholu, to też myślałam o butelce półlitrowej wódki na głowę. Oprócz tego chciałabym żeby był barman, który będzie robił drinki, żeby było trochę mniej typowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się nie znam za bardzo na wódce, liczy się tak właśnie po 0,5 l na głowę, ale trzeba uwzględnić, dzieci/młodych niepijących, że kobieta tyle nie wypije ;) i że w poprawiny tez tyle nie pójdzie... Nie wiem... O alkohol pytamy mojej kuzynki męża, bo ma znajomego w polmosie i nie dość, ze taniej załatwi, to jeszcze pewna jest wódka (nie jak u mojej koleżanki z marketu niektóre flaszki z wodą były...) Mam nadzieję, ze uda nam się jakoś załatwić to. My na ten stól jesteśmy zdecydowani. A mozecie zabrać jedzenie do domu? Bo jak zostanie, to nie ma problemu w takiej sytuacji. Najwyżej porozdajecie ciociom, wujkom itd :) My dostajemy wszytsko co zostanie już zapakowane, gotowe do zawiezienia. Z tym tez dobrze. Kasiu z fotografem i zespołem moze być ciężej. My zamawialiśmy w maju to dj miał tylko nasz termin wolny na wrzesień :) Musicie się szybko rozejrzeć :) ale jak mieszkacie w dużym mieście, to moze nie będzie problemu, bo duży wybór macie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale podobno się i tak liczy po pól litra, mimo że są kobitki i dzieci. A wesele będzie 100 km od Trójmiasta więc nie wiem czy tak łatwo będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o no to faktycznie musicie się sprężyć raczej. Chyba, że szczeście Wam dopisze i znajdziecie wolne firmy na Wasz termin :) nigdy nic nie wiadomo ;) a o sukni myślałaś już może? jaki typ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie zrobiłam tylko listę salonów w Trójmieście, które muszę odwiedzić ;) Pooglądam dzisiaj w necie to podeślę moje opcje! Na razie walczę z moim potwornym narzeczonym, który z kolei uważa, że jestem wariatką szukając czegokolwiek na ślub, który ma być DOPIERO we wrześniu. A przed chwilą powiedział, że chyba oszalałam, że jeszcze na forum weselnym się udzielam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz, tak Cię okreslić?! :D dla facetów to zawsze jestna wszystko dużo czasu, ale my kobiety musimy miec wszytsko dopilnowane, zaplanowane, dograne. Przynajmniej ja tak mam :) A jak już mam w myślach swoje wizje dotyczące wesela, to łatwiej mi jakoś to ogarnąć, zaplanowac kiedy co i jak :) Teraz będziemy myślec nad dekoracją, jakie kolory wybrać. Ciężkie zadanie :) Pani kierowniczka sali kazała nam przyjechac w kwietniu, później też ze 3 razy, zeby zobaczyć, jak wygląda teraz wszystko w dzień slubu i pooglądać dekoracje właśnie, może coś w oko wpadnie :) ach coraz bardziej czuję ten nasz dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja ostatnio wogole nie mialam czasu na pusanie tutaj. Caly czas tylko praca i praca. Ale czytalam wszystko na bierzaco. Teraz jestem na tygodniowym urlopie to moze troche nadrobie. Hej Kasia. Witaj u nas. Fajnie ze dolaczylas. Wytlumacz swojemu N ze to wcale nie tak latwo wszystko zorganizowac (szczegolnie przez 8 miesiecy) wiec niech sie nie dziwi ze zaczynasz juz wszystkiego szukac. Ale nie martw sie. Spreaz sie tylko i powinnas wszystko znalezc. Tylko na twoim miejscu bym to zrobila jak najszybciej. Pati a nie myslalasz moze ze z ta twarza to moze byc dlatego ze zjadlas cos nietypowego? Moze cos ostrego i masz reakcje alergiczna. Ja kiedys mialam takie krostki na calym ciele i przeszlo mi po kilku dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×