Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ancymonka21

slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

Polecane posty

Pati to współczuje nie przyjemna sprawa, musicie szukać dalej taki ból nie bierze się z niczego. A może to jednak od wysiłku bo jak napisałaś że wrócił do pracy podzwigał i znowu zaczeło go boleć, to może trzeba iść w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda zaproszenia nie należą do tanich, ale popatrzeć zawsze można ;p mam na oku takie http://allegro.pl/eleganckie-zaproszenia-slubne-komunia-slub-2-59-i2019387473.html?source=oo cena przyjemniejsza i w takim stylu jak lubię:) jeśli chodzi o suknie to postawiłam wszystko na jedna kartę, zaszalałam.Wyszłam z założenia, że warto dla tak wyjątkowego dnia.. już ją wcześniej pokazywałam :) http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=barbate a co tam żyje się raz :) jeśli chodzi o poprawiny to chce coś w takim stylu http://www.stylistka.pl/img/artykul/5469/gwiazdy-na-pokazie-marki-la-mania-ktora-najlepiej_49057_11.jpg co o niej myślicie, oczywiście w kremie by była- jakiś jasny kolorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati, współczuje, zobaczysz będzie dobrze tylko próbujcie u kilku specjalistów, sama doświadczyłam niekompetencji lekarskiej.Wiem... To wiąże się z kosztami, ale w takim przypadku trzeba koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina- bardzo nieprzyjemna i ja juz nie mam siły na te choróbska. my własnie nie wiemy w którym isc kierunku bo to moze byc rownie dobrze od jedzenia, jesli to wrzody np to nie mozna jesc niektórych rzeczy, a on je wszystko, omijając napoje gazowane i fast foody. A jesli to nie te wrzody tylko jakiś nerwoból, to bez sensu jeszcze narazac się na gastroskopie. sama nie wiem co robic, gdyby była pewnosc od czego ten ból a my nie wiemy, a lekarze też nie potrafią postawic diagnozy, dla nich to on jest zdrowy. najgorsze chyba jest to że jesli to jest ból od dzwigania to chyba nie da się tego wykryc i stoimy w martwym punkcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola- tylko nie wiem już do jakich tych specjalistów isc. Byliśmy już prywatnie u bardzo dobrego lekarza z polecenia i nic nie powiedział. w szpitalu mówią ze jest ok, prywatnie że jest ok. badania mu poroblili i nie wiadomo co dalej, nie wiadomo w jakim kierunku isc i do jakiego specjalisty się zgłosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati.. gastroskopia nie należy do przyjemnych badań, ale ja na Waszym miejscu bym się jej poddała.. kurcze, tak to właśnie u Nas jest , że nie mogą postawić diagnozy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a robiliście może badania w kierunku Helicobacter pylori? Przepraszam, może wcześniej pisałaś ale nie doczytałam. To jest bakteria wywołująca wrzody żołądka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati to bardzo niedobrze, ze tak się dzieje :/ Jak napisałaś o dźwiganiu, to pomyślałam sobie o przepuklinie jakiejś. Ale to chyba by wykryli... Mój tata ma przepuklinę właśnie i jak dźwignie coś, to go boli bardzo. Wrzody to moze by mu się jakoś po jedzeniu bardziej objawiały. A z nerkami jak? Moja mama miała kamienie i przed tym atakiem ostatecznym to ją brzuch bolał najpierw. Najgorsza ta bezsilność, jak nie wiadomo co się stało i od czego :( Wiem, ze łatwo mówić, ale nie zamartwiaj się bardzo, bo jeszcze Ty się rozchorujesz. Pola suknie powala :) ma świetny gorset, podoba mi się bardzo :) ta sukienka na poprawiny tez fajna, w takim kolorku jasniejszym ładniejsza będzie. ja bym moze z rękawków zrezygnowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Aniu :) co do tych nerek to faktycznie jest ból, sama to przerabiam.. tzw. kolka nerkowa, promieniuje na jamę brzuszna i jak przyjdzie atak ból jest nie do wytrzymania..ale na Pewno robiliście USG wiec by wykryli takie patologie prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, jak usg było to raczej to nie to. Moją mamę ileś razy łapało, przechodziło jej i jak pewnego dnia ją złapało, to pogotowie, szpital i operacja. Strasznie ją bolało. Po co te choróbska są w ogóle :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robili usg ma wymienione wszystko w wypisie: nerki w porządku, śledziona, aorta czysta, wątroba, dwunastnica nie pamiętam co jeszcze ale wszystkie te organy wymienione i nie ma żadnych zmian. serce też badali i jest ok. te badania miał w szpitalu nic nie znalezli i go wypuścili. jedynie co to gastroskopii nie miał i chyba trzeba bedzie zrobic wtedy się okaże czy w zołądku sa te wrzody. Pola nie miał badania na tą bakterie. prywatnie lekarz powiedział ze moga byc własnie albo wrzody żoładka, albo nerwoból, albo ból od przedzwigania tzw przerwanie. Ania przepukliny nie ma, to by wykryli przez usg pewnie. Własnie najgorsza jest ta niewiedza i ze ci cholerni lekarze sami nie wiedzą. Chciałabym się w koncu przestac martwic ale nie umiem bo go boli i już nie wiem co robic, az mi się płakac chce. dzieki że mi odpisujecie mimo że to temat niezbyt ślubny. normalnie dobija mnie ta sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde to chyba nie macie wyjścia i Ł musi zrobić tą gastroskopie to będziecie mogli chociaż wykluczyc te wrzody. Właśnie taka nie wiedza jest najgorsza bo jakby było wiadomo co to, to można już jakoś brać sie za to leczyć czy co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati nie dziękuj nam, bo to żaden problem. szkoda tylko, ze nie można jakoś pomóc :( Musicie chyba wybrać się na tą gastroskopię. Może coś się wyjaśni w końcu. Oby. Trzymajcie się jakoś :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati koniecznie, znam przypadek, podobny do tego co opisujesz i okazało się ze to były wrzody, dzięki gastroskopii to wyszło.. przepraszam nie chce Cie martwic, chce pomóc, gastroskopia jest tu do nieuniknięcia, sprawa priorytetowa. Im wcześniej wykryte tym lepiej wiadomo. 3maj się ciepło, zobaczysz będzie dobrze.. jak TO MÓWIĄ do wesela się zagoi :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie. mówi, że teraz to i tak nie jest taki mocny ból jak miał w święta. Teraz mówi go kłuje tak w nadbrzuszu lekko i promieniuje na plecy. Co to moze byc? ja nie mam pojęcia. może to poprostu jeszcze takie "pozostałości" tego ataku co miał wtedy, cały czas bierze leki. oby tak było. już naprawdę się pocieszam bo takie zamartwianie to już mnie dobija. czy nie może byc normalnie? tylko w kółko jakieś problemy...:( Miały byc przyjemne przygotowania do slubu, a są same zmartwienia i kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli ten ból tak promieniuje to można by było twierdzić, że są to kamienie, albo jakieś złogi piasku, ale usg by to na 100 % wykryło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja musisz byc dobrej myśli napewno wszystko sie ułoży, teraz pewnie musisz siebie i jego podtrzymywać na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamienie wykluczyli. on ma tak dziwnie bo mu się ten ból przemieszcza. najpierw bolało go w okolicach serca pojechaliśmy na pogotowie zrobili ekg zbadali serce i się okazało ze pracuje prawidłowo. pozniej ból mu się przemiescił na prawą strone pod zebrami i pojechaliśmy do szpitala, tam porobili badania. przepisali leki, zaczeło u przechodzic i miał takie uczucie jakby ten ból mu się przesuwał na boku. przeszło na pare dni a teraz go boli tak bardziej na środku i promieniuje na plecy. więc widzicie ciężko okreslic. Malwina- wlasnie o to chodzi ze to ja się zamartwiam bardziej niż on bo się o niego boje. On się tylko wkurza ze go boli i nie moze pracowac. tez jest uparty bo mial nie dzwigac a ma taką prace ze musi i znowu go złapalo tylko nie wiadomo czy dzwiganie ma cos w ogole z tym wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam kciuki za badania, dacie rade w tym tygodniu zrobić ta gastroskopie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej w tym tyg chyba już nie. jesli już to pewnie będzie robił ją prywatnie wydaje mi się ze tak będzie lepiej bo państwowo to wiadomo jak jest. tylko chodzi o to że jak mu ból minie to znowu nie pojdzie do lekarza. wtedy też tak było już przed świętami zaczynalo bolec prosilam zeby poszedł to nie dopiero jak w święta dopadło to sam prosił żeby go zawiezc. tak to jest z facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja no nie dziwi ci się że sie boisz ja tez bym sie cholernie bała, a z tymi facetami tak jest że mniej sie przejmuja swoim zdrowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Państwowo się czeka na takie badanie ok. miesiąca czy nawet więcej moj szwagier tyle czekał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, żeby facet do lekarza poszedł sam z własnej woli, to chyba jakiś cud musi być ... Ale może uda Ci się go namówić na te badania. Wyobrażam sobie jak musisz się martwić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z facetami tak właśnie jest.. jednak moim zdanie jeśli przestanie bolec to musisz stanąć na wysokości zadania i siła zaciągnąć do lekarza.. bo a nóż widelec przed ślubem cyrki się zaczyna... moim zdaniem jak coś boli to jest coś na rzeczy.. i trzeba to skontrolować a jak lekarze nie wiedza o co chodzi to trzeba niestety w naszym samemu na własna rękę szukać, dopytywać...wiem coś o tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola ma rację. Drąż temat, chodź z nimi po lekarzach, pilnuj wizyt (żeby nie było jak z moim tatą, kiedy uciekł ze szpitala jak miał mieć usunięty ropień koło oka ... :D mama tylko zobaczyła jak wieje :D ) a co Ci dolegało Pola? jesli moge spytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o mnie to mam problem z kamykiem w nerce- pierwszy lekarz stwierdził ze ten ból to na pewno od przeziębienia... jestem uparta i dalej drążyłam temat no i wyszło to co wyszło.. Najgorsze jest to jak lekarz pyta się.."boli Panią/a "no nie ie boli" no to na razie zostawiamy tą sprawę, proszę przyjść na kontrole za 3 miesiące... ale niestety takie wyjście nie jest dobre, nie do końca bądźmy ufni takim porada..bo w trakcie 3 mies. możemy nabawić się nieprzyjemności..jestem zdania ze trzeba pójść do min. 2 specjalistów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati, może głupie pytanie, ale czy Twój narzeczony czuje gorycz w ustach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×