Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiutka90

Tusk skrzywdzony w Smoleńsku, prokurator bada sprawe

Polecane posty

Gość znawcanieprzyzwoity
Tym samym dyskusja z tobą jest zajęciem nonsensownym, bo i tak tego co ci mądrzy ludzie piszą nie jestes w stanie zrozumiec tą swoja galaretką, którą posiadasz w górnej wypustce ciała u innych zwaną głową. twoje kompetencje upoważniają cie do obrażania ludzi prezentujących odmienne stanowisko?? >>Bo kokpit za którym był zaraz przedział pasażerski przyjał cała siłe uderzenia na siebie co doprowadziło do całkowitej destrukcji. _uderzyła w betonową ścianę czy betonowe drzewo?? >>Tyle ciał ilu było pasazerów. W całości było niewiele bo siła uderzenia porozrywała ciała na kawałki. -tzn ilu?? >>NIE MASZ ZIELONEGO POJĘCIA o tym wypadku. Nie MASZ ZIELONEGO POJĘCIA o fizyce, działaniu sił, sposobie badania, opinii specjalistów itp, itd. - ale potrafię posługiwać się wyszukiwarka Google, potrafię tez czytać odmienne opinie na podstawie których wyrabiam sobie własne zdanie z którym oczywiście nie masz obowiązku się zgadzać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowieku, weź ty w końcu te
leki ,bo robisz sam sobie krzywdę. I daj już sobie spokój z ta katasrofą, bo ci padnie na łeb i zabiorą ciebie do Tworek, albo Kocborowo, albo rzeczy było najbardziej śmiesznie do Jarosławie, do szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych. Nie pij chłpcze, bo ci szarych komórek zabraknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowieku, weź ty w końcu te
Oczywiście mówię o Shatynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź przeczytaj sobie
nie podszywaczu, o tym nawiedzonym, znawcanieprzyzwoity, wyznawcą religii smoleńskiej, co zażył za dużo mgły smoleńskiej, i mu na łeb padło i bredzi, bez końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź przeczytaj sobie
przedawkowałam Wyborczą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź przeczytaj sobie
a może raczej Gazetę Polską Codzienną i mgłę smoleńską z helem, buhahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
o proszę z równoległego wątku: 13:37 [zgłoś do usunięcia] kazdyidiotaglosujenapalikota " Pilne! Ważne! Przekaż tę informację dalej!!! Powtórzę po raz kolejny i proszę wszystkich o przekazanie tej informacji jak największej ilości osób - każdy ma PRAWO do PRAWDY a ta jest następująca: Trumna ze zwłokami ś.p. Wassermana zawierała różne DNA - obojga płci! Poza tym w tkankach oraz kościach stwierdza się obecność m.in. tlenek etylu, tlenek propylenu, azotan izopropylenu, pył: aluminium, cyrkonu, magnezu oraz octol (materiał wybuchowy) i hydrazyna (paliwo rakietowe). Więcej szczegółów na ten czas nie mogę udzielić. Wynik badań tylko potwierdza... Octol to mieszanka 75% HMX & 25% TNT, używana w inteligentnych pociskach zdalnie sterowanych, o małych gabarytach. Niewielka masa octolu daje wielką prędkość i moc detonacji i jest najsilniejszym środkiem wybuchowym o niewielkich rozmiarach i wadze. Znany jest i stosowany także we wschodniej Europie. Jeśli go znaleziono w trumnie to jest dowodem na wybuch. Piszę na podstawie przeprowadzonych badań których byłem uczestnikiem." Expert (nv), czw., 29/09/2011 - 07:44 FoRUM Niezalezna.pl 2011-09-28 23:51 Protokół sekcyjny Wassermanna sfałszowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
Smoleńska wpadka ABW Smoleńska wpadka ABW - niezalezna.pl(foto. wg / Fir0002) Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w trzech postanowieniach o zasięgnięciu opinii biegłego na temat telefonu komórkowego należącego do Justyny Moniuszko popełniła aż dwadzieścia błędów. Wykrył je biegły - informuje "Nasz Dziennik". Funkcjonariusze Agencji do niechlujstwa przyznali się w liście do rodziców stewardesy, która zginęła na Siewiernym. Zrobili to... półtora roku po pobraniu sprzętu do badań. Pismo, które właśnie dotarło do rodziców stewardesy Justyny Moniuszko, wysłała Delegatura Stołeczna Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Warszawie. Co dziwne, na piśmie widnieje data jego sporządzenia - czytamy w "Naszym Dzienniku". Wśród 20 omyłek ABW wymienia m.in. mylny zapis numeru karty telefonu komórkowego, nieprawidłowo podaną pojemność karty pamięci Micro SD, którą w piśmie do biegłego określono jako 2 GB, a w rzeczywistości jest to karta o pojemności 1 GB. Są tam też wymienione błędy, jak np. podanie na piśmie, że aparat komórkowy przekazano biegłemu wraz z baterią zasilającą, kiedy przekazano go bez baterii. Większość pomyłek w opisie telefonu komórkowego, do których ABW przyznała się półtora roku od ich popełnienia, dotyczy wielokrotnego podawania nieprawidłowych numerów seryjnych i symboli aparatu, baterii czy innego oprzyrządowania aparatów. Z informacji "Naszego Dziennika" wynika, że Justyna Moniuszko posiadała telefon komórkowy firmy Nokia z wbudowanym systemem GPS, natomiast w piśmie ABW znaleźć można jedynie wzmiankę, że badano... aparat firmy Samsung. Przypomnijmy, że z ekspertyzy ABW z 13 lipca 2010 r. znajdującej się w aktach śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej wynika, że aparaty fotograficzne i kamery wideo należące do ofiar noszą ślady ingerencji. Na przekazanych do badań nośnikach ujawniono m.in. pochodzące już z okresu po tragedii ślady celowego niszczenia danych. Zawartość kart pamięci aparatów modyfikowano tuż po katastrofie (11 i 12 kwietnia), a także tydzień po rozbiciu się samolotu (między 16 a 19 kwietnia). Jak stwierdził biegły, któremu ABW zleciła analizę urządzeń, „ingerencja ta mogła nieodwracalnie zatrzeć ewentualne ślady wcześniejszych modyfikacji. Według informacji, które uzyskały w listopadzie 2010 r. „Gazeta Polska i portal Niezależna.pl, specjalista ABW napisał także w ekspertyzie, że na jednej z kart pamięci są „widoczne ślady kasowania zdjęć, które prawdopodobnie były zrobione na pokładzie Tu-154. Ponadto - jak napisał biegły - istniała możliwość ingerencji w nośniki bez zmian właściwości plików, pozwalająca na pełny dostęp do danych i ich edycję przy jednoczesnym ukryciu tych czynności. Po tym, jak informację o niszczeniu zawartości aparatów ofiar ujawnił portal Niezależna.pl, prokuratura wojskowa nakazała ABW poprawić ekspertyzę dotyczącą odnalezionych nośników. Niestety - nie ustalono, kto i dlaczego majstrował przy urządzeniach, na których mogły znajdować się tak ważne informacje dowodowe jak np. zdjęcia poprzedzające moment katastrofy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
Prezydencki Tu-154 nie mógł ulec tak poważnym zniszczeniom, jeśli jego ostatnie chwile wyglądały tak, jak to przedstawiają Rosjanie mówi „Gazecie Polskiej znawca dynamiki lotu i mechaniki płatowców. Powinien, „ślizgając się po zagajniku, uderzyć kadłubem o podłoże. Nie zdążyłby się przewrócić. Niemożliwe, by roztrzaskał się na drobne kawałki dodaje. Jeśli to prawda, co spowodowało rozbicie Tu-154? http://wiadomosci.wp.pl/kat,119674,title,Samolot-nie-mogl-rozpasc-sie-na-kawalki,wid,12211780,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1d485

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki dziób????
:D:D:D to przeciez ogon znafco:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki dziób????
artykuł z postu 21:58 pochodzi z Gazeta Polska 2010-04-27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki dziób????
tu mozna zobaczyć że dziób wygląda inaczej i że malowania pasuja do odróconego do góry nogami ogona. http://www.emetro.pl/emetro/51,85648,7752569.html?i=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
a juz sie cieszyłem ze znalazłem, widocznie ruskie gdzieś go zajebali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
http://wolnapolska.pl/index.php/Gor%C4%85ce-tematy/20100417761/to-mog-by-zamach-najwiksze-wtpliwoci/menu-id-219.html najnowszy znaleziony przeze mnie materiał, lektura dla pomarańczowego shatyna/ki... nadal nie wiem czy to baba czy facet, ale słyszałem rożne opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
ten materiał jest oczywiście poparty wszystkimi odnośnikami, to materiał dot. wiedzy na temat smoleńska zebrany w całość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe rzeczy znalazłeś
znawcanieprzyzwoity ale dlaczego to sa takie głupoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
oczywiście zamiast spać spokojnie, odtwarzałem w głowie przebieg zamachu, a to rożne możliwości jego przebiegu.... moje wnioski: do tak poważnego rozerwania samolotu mogło dojść na 2 sposoby: 1. został rozerwany z ogromną siłą od środka, 2. uderzył z całym impetem bezpośrednio dziobem o ziemie, przy prędkości ok 280km/h i pod ciężarem skrzydeł, przy zasadzie zachowania pędu , cześć korpusu samolotu znajdująca się pomiędzy dziobem a skrzydłami najprawdopodobniej została by zmiażdżona na pył, gdzie cześć ogonowa została by zachowana raczej w 1 kawałku, podobnie jak większa część skrzydeł i koła, ale to świadczyło by o upadku maszyny a nie próbie lądowania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
ro była oczywistsze nie jedyna możliwość, samolot lecąc ruchem koszącym, jednym skrzydłem prawie przy ziemi ( zeznania świadków, zdjęcia pokazujące kształt korony drzew po wycięciu skrzydłami ukośnie) istnieje oczywista możliwość ze zahaczając skrzydłem o ziemie mógł przewrócić się z ogromną siłą na dziób, a później na plecy, nie mniej odwrócenie samolotu w skutek przekoziołkowania wyklucza możliwość zmiażdżenia korpusu, chyba ze po wcześniejszym silnym wybuchy na pokładzie po którym korpus jakby przestał istnieć a upadły tylko elementy... PO odwróceniu na plecy, samolot wyhamował już ruchem ślizgowym, co nadal wyklucza możliwość zmiażdżenia korpusu i dziobu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
jeszcze jeden ciekawy osobisty wniosek: w każdym przypadku , podczas lotu poprzedzającego moment uderzenia o jakąkolwiek przeszkodę, samolot mógł się poruszać wyłącznie ruchem w Lini prostej ( jak też sugerują rożne graficzne unaocznienia toru lotu)zahaczając w jakikolwiek sposób przy tej prędkości jednym ze skrzydeł w drzewo, możne jedynie zmienić to jego kierunek lotu ale będzie poruszał się wciąż po rej samej płaszczyźnie stycznej do swojego prostego toru lotu... niestety nigdzie nie znalazłem graficznej, przestrzennej mapy terenu terenu, jednak aby doszło do zmiażdżenia i rozrywania środkowej części samolotu, maszyna musiała by uderzyć niemalże prostopadle w stos do płaszczyzny miejsca upadku, co oczywiście nie miało miejsca, moim skromnym zdaniem w samolot zostały posłane 2 pociski, jeden uderzył w kabinę pilotów, drugi w zniszczona część korpusu, to najlepiej tłumaczy brak gł części samolotu, i tysiące drobnych szczątków ciał, oraz ślady materiałów wybuchowych w ciele posła Wassermana, założę się o 100złotych, ze przy ekshumacji innych ciał, znalezione zostaną w nich ślady po kulach , świadczące o zastrzeleniu tych którzy przeżyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna jak leming :)
a chomiki żyją w klatce urojeń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
a lemingi w klatce w zoo, urojeniem ze są wolne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na ciele wassermanna
nie ma żadnych sladów materiałów wybuchowych. zmyślasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
na ciele wassermanna nie ma żadnych sladów materiałów wybuchowych. zmyślasz. >> 11:06 [zgłoś do usunięcia] znawcanieprzyzwoity o proszę z równoległego wątku: 13:37 [zgłoś do usunięcia] kazdyidiotaglosujenapalikota ja zmyślam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
„Zamach w Smoleńsku http://niezalezna.pl/16831-protokol-sekcyjny-wassermanna-sfalszowany „Zamach w Smoleńsku - Autor Leszek Szymowski (ur. 1981 w Krakowie), absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, dziennikarz śledczy i fotograf, publicysta (Agora, Gazeta Polska, Najwyższy Czas, Warszawska Gazeta, Wprost). Współpracownik „Misji Specjalnej i „30 minut extra. Od 10 kwietnia 2010 prowadzi dziennikarskie śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. W książce wydanej w marcu br opisuje wyniki swego śledztwa. Obnaża działania rosyjskiej prokuratury, które nie mają na celu wyjaśnienia przyczyn katastrofy tupolewa, lecz uwiarygodnienie wersji o błędzie pilotów. Przedstawia fakty, wypowiedzi osób związanych ze służbami specjalnymi, z lotnictwem (zwłaszcza wojskowym), świadkami wydarzeń. Ale nie tylko przedstawia również analizę przyczyn zamachu, zaniechania służb specjalnych, sposoby dezinformacji ze strony naszego i rosyjskiego rządu, naszych i rosyjskich prokuratur, naszych i rosyjskich komisji śledczych. Autor przywołuje w książce wypowiedź i zeznania fizyka prof.Mirosława Dakowskiego, autorytetu na skale światową. Każde zdanie tej książki jest ważne i przybliża nas do wyjaśnienia zbrodni, dokonanej na najważniejszych, najlepszych, patriotycznych, Obywatelach naszego Kraju. Fragment książki dotyczący zdjęć satelitarnych z dnia 10 kwietnia 2010r, przekazanych Polsce : „Rozmowa z oficerem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego : W jakich okolicznościach te zdjęcia trafiły do Polski ? Amerykańskie służby same, z własnej inicjatywy zorganizowały robocze spotkanie z kilkoma przedstawicielami naszych służb. Do spotkania doszło poza Polską Amerykanie powiedzieli, że satelity NSA nagrały cały lot Tupolewa i zarejestrowały też moment tzw. „katastrofy. Co satelity nagrały 10 kwietnia? Nagrały lot Tupolewa i moment jego lądowania. Z tych nagrań wynika, ze samolot wylądował w błocie w tym lesie w pobliżu lotniska, trochę poobijany i pokiereszowany, ale wylądował. Zdjęcie zrobione chwile później przedstawia już wrak Tupolewa, którego fragmenty są porozrzucane. To już efekt wybuchu Co się działo z tymi zdjęciami? Wzięliśmy kilka z nich od Amerykanów, potem napisaliśmy notatkę do szefa ABW Krzysztofa Bondaryka, w której przedstawiliśmy przebieg spotkania z Amerykanami i ich ofertę dotycząca zdjęć i załączyliśmy zdjęcia, które dali nam Amerykanie. Myśleliśmy, że natychmiast spotka się to z reakcja i przełożeni każą nam oficjalnie wystąpić do strony amerykańskiej, aby te zdjęcia trafiły w nasze ręce. Ku naszemu zdumieniu tak się nie stało. Z tego, co słyszałem, Bondaryk napisał na ten temat notatkę do premiera Tuska, ale Tusk nie zdecydował się skorzystać z oferty Amerykanów. W każdym razie oficjalnie już do kolejnego spotkania nie doszło. A nieoficjalnie? Nieoficjalnie tak. I wtedy Amerykanie mówili, że jeśli polski rząd w taki sposób postąpił, to to jest zdrada interesów narodowych i zdrada sojuszników z NATO, bo to oznacza, że rząd Donalda Tuska wspólnie z Rosją uczestniczy w matactwie. I tuszuje ślady zabójstwa prezydenta państwa NATO. A co się dalej działo z tymi zdjęciami ? Nie wiem. Zapytaj o to Tuska, albo Bondaryka. Ale Amerykanie dali nam kopie tych zdjęć i nagrań. „ Następny fragment, dotyczący bytności płk.Krasnokuckiego na wieży w Smoleńsku : „ Major Agencji Wywiadu : Oczywiście, nieprawdziwa jest informacja strony rosyjskiej o tym, że te rejestratory rozmów na wieży nie działały. My zdobyliśmy nagrania rozmów kontrolerów oraz rozmów Krasnokuckiego z „Logiką właściwie tylko jednej rozmowy. Nie mogę powiedzieć, w jaki sposób to zrobiliśmy, bo to jest tajemnica państwowa. Powiem tylko tyle, że treści, które my zdobyliśmy są diametralnie różne od tych treści, które zaprezentował MAK. Zapisy zostały skierowane do przetłumaczenia. Nasza Tłumaczka, która się tym zajęła, po przetłumaczeniu całej rozmowy prawie zemdlała z przerażenia. Na tym nagraniu zarejestrowano polecenie wydane Krasnokuckiemu przez „Logikę. To było polecenie uwiarygodniające tezę o zamachu. Było to chwilę po 8:20. Sygnał z Moskwy doprowadził do zerwania połączenia z telefonu satelitarnego prezydenta Kaczyńskiego i przerwania jego rozmowy z bratem.„ Po tym, jak na lotnisku włączone zostały syreny alarmowe, na miejscu zjawiły się ekipy ratunkowe, dochodzeniowcy z OMON -u, lekarze i grupy ratunkowe z FSB. Wśród nich był pułkownik Nikita Siergiejewicz Pawlenko zastępca szefa. Następnego dnia, w rozmowie z prokuratorem, Pawlenko zeznał, że w sobotę 10 kwietnia miał zaplanowany urlop, ale został wezwany nagłym telefonem przez szefa, który kazał mu jechać na lotnisko Siewiernyj, gdzie rozbił się samolot z polskim prezydentem. Zaskoczenie śledczych wzbudziło to, że z drugiego końca miasta pułkownik Pawlenko przyjechał samochodem w ciągu kilku minut. Polski wywiad postanowił zweryfikować tę relację poprzez biling telefoniczny oficera. Okazało się, że jedyny tego dnia telefon pułkownik Pawlenko otrzymał o godzinie 8.31, a więc wtedy, gdy (zdaniem MAK) samolot z Lechem Kaczyńskim na pokładzie był jeszcze w powietrzu. W rozdziale „Podsumowanie „10 najważniejszych kłamstw smoleńskich : 1. Prezydencki Tupolew leciał do Smoleńska zarejestrowany jako przelot międzynarodowy. Nieprawda : Był to Tupolew rządowy, a jego lot do Smoleńska był lotem wojskowym. 2. Załoga samolotu była niedoświadczona i popełniła kardynalne błędy. Największym było zlekceważenie poleceń kontrolerów lotu i podjęcie próby lądowania. Nieprawda : Piloci byli świetnie wyszkoleni i mieli duże doświadczenie, a kontroler wcześniej wydał im zgodę na lądowanie , mówiąc „pas wolny. 3. O godz.8:41, po zderzeniu z brzozą, Tupolew odwrócił się na grzbiet i uderzył o ziemię. Siła przeciążenia zabiła wszystkich pasażerów. Nikt nie przeżył. Nieprawda : Tupolew ścinał drzewa, ale poobijany wylądował awaryjnie w błocie. O 8:39 rozerwała go siła wybuchu bomby próżniowej i ona też zabiła część pasażerów. Ci, którzy przeżyli, zostali zamordowani strzałami z broni palnej. 4. Film nakręcony na miejscu tragedii telefonem komórkowym przez Wołodię Safonienkę nie ma żadnego znaczenia dla sprawy, a zarejestrowane tam odgłosy pochodzą od wybuchu amunicji funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu. Nieprawda : Wołodia Safonienko nie nakręcił tego filmu. Odgłosy wystrzałów pochodziły od broni palnej, a film jest dowodem, że pasażerowie, którzy przeżyli, zostali zamordowani. 5. Śledztwo było od pierwszych godzin prowadzone wspólnie przez Polskę i Rosję, a współpraca układała się znakomicie i była prowadzona według najwyższych standardów. Nieprawda : Rząd Tuska oddał Rosjanom śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej i polska prokuratura od pierwszych dni miała bardzo niewiele do powiedzenia. A sami Rosjanie od pierwszych minut mataczyli. 6. Od pierwszych godzin, największa troska otoczono rodziny ofiar, zapewniono im pomoc prawna, psychologiczną i udział w czynnościach. Wszystkie zwłoki ofiar zidentyfikowano i przywieziono do Polski. Nieprawda : Rodziny ofiar od początku upokarzano i utrudniano im dostęp do materiałów śledztwa, a trumny przywiezione do Polski zalutowano i nie pozwolono ich otwierać. 7. Polscy i rosyjscy śledczy, mając na uwadze wagę sprawy, od samego początku rzetelnie informowali opinię publiczną o postępach w śledztwie i o najważniejszych ustaleniach. Nieprawda : Od pierwszych minut po katastrofie mieliśmy do czynienia z dobrze zorganizowaną akcja dezinformacyjną. Kłamali i polscy i rosyjscy śledczy, i MAK, i oba rządy. 8. Rosyjskie służby nie miały najmniejszego interesu w tym, aby zabijać Lecha Kaczyńskiego, bo za kilka miesięcy przestałby być prezydentem i odszedłby w polityczny niebyt. Nieprawda : Lech Kaczyński mógł ponownie wygrać wybory. Szkodził polityce rosyjskiego imperializmu, bo wciągał Gruzję do NATO, umacniał niepodległość Polski, przyczynił się do rozwiązania WSI i sprzeciwiał się niekorzystnym zapisom umowy gazowej. 9. Po śmierci Kaczyńskiego, relacje z Rosja zostały unormowane, a stosunki między oboma państwami stały się w końcu poprawne. Nieprawda : Polska polityka zagraniczna skręciła w kierunku prorosyjskim, a serwilizm rządu i prezydenta wobec Rosji osiągnął rozmiary niewyobrażalne. 10. Śmierć Lecha Kaczyńskiego była wynikiem katastrofy będącej efektem splotu szeregu nieszczęśliwych okoliczności. Nieprawda : Lech Kaczyński został zamordowany. Na zakończenie ostatni cytat z książki Leszka Szymowskiego : „ W styczniu 2011 roku sondaże wykazały 40 % poparcie społeczne dla rządu Platformy Obywatelskiej i samego premiera, i równie wysokie poparcie dla urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego. QUO VADIS, POLSKO ? „ Książkę można nabyć :http://www.warszawskagazeta.pl Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności, antypropaganda i oznaczony tagami edukacja, III RP, media, ofiary i zbrodniarze, PO, Polska, prezydent Kaczyński, Rosja, tragedia smoleńska, zamach. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika. .>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na ciele wassermanna
jasne że zmyślasz. komisja która bada ciało W. nie dała żadnego komunikatu do tej pory. czyli zmyslasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
dla ciebie sciemo chodzaca w dniu>> o godz11:06 wkleiłem post "kazdyidiotaglosujenapalikota" z dnia i godz 13:37, wiec zarzut zmyślania proszę kierować pod jego adresem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
na ciele wassermanna jasne że zmyślasz. komisja która bada ciało W. nie dała żadnego komunikatu do tej pory. czyli zmyslasz. to był przeciek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×