Czy któraś z Was również czeka na okres?

Mam nadziej ,ze sie nie mylicie i nie zostane mamą bo nie wyograżam tego sobie własnie teraz :( załamała bym sie kompletnie

załamałam-po przeczytaniu tego wątku!!!

Nadal świrujeta? Szkoda, że jeszcze nie mogę was postraszyć, bo muszę uciekać. :(

a ja tam nie czekam ;) będzie co ma być ;)

A to ty na którymś wątku pisałaś że wymiotujesz,tak??Pamiętam.

Jest tutaj jeszcze ktoś?

Jeśli to do mnie było pytanie to ja nigdy nie pisałam że wymiotuję:O

czy ktoś jeszcze może sie wypowiedzieć?

To było do Lady Laroo. Zresztą już chyba wszystko zostało napisane.Co jeszcze byś chciała wiedzieć?

Chciałabym pogadać z dziewczynami która mają podobny problem....:O A plan mam taki, że będziemy czekać z seksem przynajmniej do narzeczeństwa jeśli teraz będzie po naszej myśli. Bo zabezpieczenie zabezpieczeniem ale tak jak to się mówi nic nie daje sto procent pewności...ech no i jeszcze nurtuje mnie fakt braku plamień które zawsze miałam....no i czy takie skurcze przedokresowe (jak zawsze) raczej wróżą okres :p Jak nic nie chcesz to nie pisz, a jak chcesz to pisz...ot forum :)

A co mitami tak się nudzę:) Ja podobnie jak ty mam mieć @ w piątek. U ciebie te skurcze pewnie zwiastują nadchodzącą @ :)

tak się rozbeczałam, że nie mogę się uspokoić.....w dodatku mieszkam w jednym domu z rodzicami i nie potrafię ukryć złego samopoczucia przed mamą, czuję sie jak na celowniku, boję sie strasznie

Mi jak się spóżnia okres robię sobie naprawdę ciepła kąpiel w wannie. Pomaga,na drugi dzień zawsze mi się pojawia.