Mamy które dokonały aborcji i nie mają wyrzutów sumienia

A mi ne pomagał nikt jak ze starszym dzieckiem kilkanaście lat leżałam w szpitalu potem rehabilitacje a do młodszego dziecka wynajmowałam nianię która była z dzieckiem 24$odz na dobę czasami. Byłam zdana na siebię. Nie mogłam przeżyć że młodsze dziecko z nianią musi być a co dopiero żeby 3 rodzić?! Puknijcie się w głowę zanim coś napiszecie.

do ja usunęlam bo nie chciałam bardzo współczuję Twoim dziecio, że mają matkę, która wyzywa ich od bachorów i ma je w dupie.

domyślam się, że to jakaś patologia naprawdę bardzo współczuję

karina masz racje - odzew do autorki tylko ze strony patologii jest słyszany! jesli autorka to czyta to już się zalamie calkiem. Patologia zwraca się do patologii - to krótkie podsumowanie tego patologicznego topiku.

nie chce mi się czytać całego topiku, ale dołączając się do tematu, uważam ze bzdura jest nakłanianie do toleracji na aborcję. Moim zdaniem, pomimo, iż jak wiele osób pisze "jest to indywidualna sprawa każdej kobiety" to tak nie jest. Przede wszystkim jest to przestępstwo, nie mam zamiaru być tolerancyjna dla przestępców. Jeśli któs jest taki tolerancyjny dla uśmiercania człowieka, pomimo, że mniejszego i bardziej bezbronnego, ale dalej człowieka, to w takim razie rozumiem ze toleruje tez wszelkie inne przestępstwa mniejszej wagi wokół siebie? wychodząc z takiego założenia, należałoby przyjąć że można oszukiwac,krasc, bić i robic inne rzeczy. Zabójstwo to przecież nie jest.

Artysta Faszysta$ W dupie mam wasze teorie. Ja nie mam wyrzutsumienia mam dzieci i daje im wystko z siebie kocham je k cieszę się że mogę zapewnić im wszystko. Poza zdaniem " w dupie mam wasze teorie " :D bo teorie macie prawo miec jak i ja mam ----to reszta jak wyżej napisano.

tak bardzo cierpiałaś że zostawiałaś dziecko z nianią, że musiałaś pocieszenia w tym strapieniu szukać w łóżku z facetem? Dziecko z nianią bo mama z facetem w łóżku, dziecko zabite, bo mama nie ma czasu na jego wychowanie dziecka, bo facet czeka i łóżko też.....

Margo ty durna pało! Z dzieckiem byłam w szpitalu a drugie z nianią. Ja wspłczuję twoim dzieciom że mają matkę nieuka..

autorko to raczej twoim dzieciom trzeba wspolczuc takiej matki. a czy twoje dzieci wiedza co zrobilas?? mowisz ze niedlugo zostaniesz babcia dziwie sie ze ze corka nie usunela dziecka przeciesz to zlepek komorek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i nie nazywaj sie matka jestes zwylka morderczynia do "ja usunelam bo nie chcialam" szczytem twoich ambicji bylo zabicie dziecka. sama bylas kiedys takim bachorem nastepna dawajacaq doopy i zabijajaca dzieci . wam mozgi pozamieniali z doopa i dlatego tak myslicie.tak was swedzi ale do sexu ale do odpowiedzialnosci to juz nie!!!!!!!!!!!

kretynie to po co doopy dawala??? tak ja swedzialo?? skoro zaszla to powinna wychowac ale nie lepiej isc i usunac problem . szkoda ze ty nie zostales usuniety i twoja dziewczyna

Nie uważam sie jakiegoś wyjątkowo dobrego człowieka, wprost przeciwnie często myślę, ze powinnam stać się lepszym człowiekiem.Ale wiem jedno, chocbym miała nie wiem jak ciężka sytuacja finansową to nie zabiłabym własnego dziecka.Nie mogłabym życ , mając w świadomości, że to kiedys zrobiłam.Bo czym rózniłabym się od innych morderców? I niech ten, kto zabił dziecko oszukuje sie, ze nawet 1 tydzien to nie dziecko, i niech nie ma wyrzutów sumienia.Mam w sobie takie przeświadczenie, że czyniąc dobro komuś, życząc komus dobrze, modląc sie w czyjejs intencji to wszytko kiedys do mnie wróci.I myślę, że ze złem jest tak samo.Chciałabym być lepszym człowiekiem bo za dużo złych ludzi na świecie.Dążę do tego by być lepszą, choć nie zawsze mi sie udaje , czasem zazdroszczę, czasem jestem złośliwa, ale nie wyzywam ludzi bo to dla mnie poziom zerowy.Mam sąsiadów, którzy przeklinają co drugie słowo, wyzywają innych, nawet własne dzieci a maja sie za tak dobrych ludzi.A czy może kobieta nazwać sie dobra matką, w sytuacji, gdy zabiła swoje dziecko? Dla mnie jest to morderczyni a nie matka a że ona sie uważa za dobra matke? Rozgrzeszenia nie dostanie, Pana Jezusa nie przyjmie, wiec jaki z niej człowiek?

Najlepsze w tym topiku jest to że autorka nie ma zwolenników więc pisze z różnych nicków jak to fajnie jest zabić dziecko heheheheheehehe. U autorki brak argumentów = przeklinanie i obrażanie ludzi z innymi poglądami a dla takich ZER dobrze przeczytałaś dla mnie jesteś zerem ( i to nie dlatego że usunęłaś ciąże) nie mam szacunku

Mamy które dokonały aborcji i nie mają wyrzutów sumienia-to nie sa mamy ,tylko potwory obdarte z jakichkolwiek uczuć!!1

Rozumiem, że jesteście przeciwni aborcji, ale czemu nie dopuszczacie do legalizacji sterylizacji?

Jestem liczbą jedną z wielu Rozumiem, że jesteście przeciwni aborcji, ale czemu nie dopuszczacie do legalizacji sterylizacji? Bo tu jest dopuszczony tylko poród.:D Nie ważne czy kogos na cokolwiek stać,nie ważne gdzie dziecko będzie mieszkac.nie wazne czy bedzie mialo co jeść i najmniej ważne co z nim dalej .

Takie pytanie dla tych, które mają już dzieci, zaszły w ciąże i chcą dokonać aborcji. Dlaczego nie zabijecie swoich obecnych dzieci? Co za różnica czy pozbędziecie się swojego dziecka, które nosicie pod sercem czy dziecka którego nawet nie macie w sobie? I to jest wasze dziecko i to. Wiec po co wybierac? Jak już chcecie zabić dziecko to zabijcie to narodzone, świat już poznało to po co ma życ? a pozwólcie ujrzeć swiat temu, ktore jeszcze go nie widzialo. Odwazyly byscie sie zabic dziecko, ktore juz znacie? Watpie. Wiec po co aborcja?

i od razu cisza.

Pomińmy te osoby, które nie chcą mieć dzieci, tak po prostu. Zajmijmy się tymi , które nie maja ich za co wyżywić. Takiej kobiecie co oferuje Kościół, księża, Wy wszyscy święci?Co oferuje państwo?? Nic. Państwo jest gotowe dać na utrzymanie dziecka w domu dziecka 2 tys /mies. Ale matce, której nie stać na utrzymanie nie pomoże prawda? Bo jest biedne. To oczywiste, że trudniej jest zabić dziecko już narodzone, bo już je znamy, widzimy...Nie koniecznie kochamy..Ale i takie przypadki się zdarzają.

to jak nie stac na wychowanie to nie uprawiac sexu bo dzieci z powietrza sie nie biora!!!!!!!!!!!! a jak kobieta sie decyduje na sex to rowna sie ze moze zajsc w ciaze trzeba brac odpowiedzialnosc za swoje czyny "tak mowie" dobrze powiedziala zabijcie dzieci swoje bo to zadna roznica czy one juz zyja na tym swiecie czy w lonie matki i jednym i drugim bije serduszko

nie popieram aborcji, bo sama jestem teraz w ciazy , czuje malucha jak mnie kopie, ciesze sie jak nie wiem. choc sama wpadlam.i nie bylo mi to zupelnie na reke. chociaz uwazam ze aborcja powinna byc legalna. wole to niż dzieci w smietnikach lub w domach dzieckach .

nie rozumiem jednego, mamy tyle aborcji, jest to kosztowny i nielegalny zabieg. nie lepiej zainwestowac w porządną antykoncepcje? taniej i zdrowiej bez wyrzutów sumienia.

przerażające jest to co piszesz...i smutne bardzo, bardzo...nie masz chyba wcale duszy i serca by nie czyć wyrzutów sumienia ja jestem ateistką i nie chce raczej mieć dzieci, ale nigdy bym nie zabiła uważam że życie jest od początku a Ty jesteś złym człowiekiem, a może nie człowiekiem,a potworem...

mala_wawa to jak nie stac na wychowanie to nie uprawiac sexu bo dzieci z powietrza sie nie biora!!!!!!!!!!!! a jak kobieta sie decyduje na sex to rowna sie ze moze zajsc w ciaze trzeba brac odpowiedzialnosc za swoje czyny Dla mnie, to sprawa osobista. I w dupie mam to, czy się to komuś podoba, czy nie. Jak ktoś usuwa ciąże, to on będzie się smażył w piekle nie ja. Po to Bóg dał nam wolną wole, byśmy o sobie decydowali. O sobie, czyli o swoim ciele i życiu.

"to jak nie stac na wychowanie to nie uprawiac sexu" Ciekawe, czy osoby, które takie rady dają, same się do nich stosują? Jeśli tak, to trzymam kciuki za wasze małżeństwa/związki. Ciekwae, czy mała wawa nie uprawiałaby seksu ze swoim mężem do końca życia, gdyby nie było jej stać na kolejne dziecko. Kim wy jesteście, żeby obcym ludziom seks reglamentować i decydować za nich kiedy, z kim i w jakim celu mogą uprawiać seks? Jesteście wyrocznią, autorytetem moralnym, głosem Boga na ziemi? Poza tym, mam wrażenie, że osoby dające takie rady mają jakiś problem w sferze swojej seksualności. Oziębłość może? Albo powstrzymują się wbrew swoim potrzebom, przez co cierpią na stałe niezaspokojenie i związane z tym frustracje. Jest to dla mnie jedyne wytłumaczenie ich agresywnej i histerycznej postawy.

czemu ten temat i dyskusja ma słuzyc????

wawa, to musi być jakiś zacięty, zdemoralizowany moher. To takie głupie babsztyle, które święte udają a swoim gadaniem i mądrzeniem, tylko niszczą innym życie. Najchętniej to by pewnie nie tylko mówiła kiedy, jak uprawiać sex, ale jeszcze kamerkę w sypialni cudzej by wstawiła :D.

Trójeczka Autorka tego tematu założyła go, żeby podyskutować z kobietami, które nie mają wyrzutów sumienia po aborcji. Ale oczywiście musiały zlecieć się święte histeryczki i położyły temat od początku jego istnienia. Taka wolność słowa panuje w społeczeństwe - można dyskutować na wszystkie tematy, pod warunkiem, że są to tematy "właściwe".

niby tak, ale po co w ogóle wdawac sie w gadkę z osoba, ktora z czegos takiego jak aborcja jest niemalze dumna? po co ten dodatek o wyrzutach sumienia??? to az tak istotne, ze ktos nie poczuwa skruchy??? po co reszta dyskutuje???

Musicie mi przyznać jedno głupie cipy. Prowo mi się udała! Ubawiłem się po pachy jak kretynki przesiadujące na kafe ( nie mające pewnie żadnego życia osobistego) zapluły swoje monitory nienawiścią do matki która dokonała aborcji. Jesteście dnem społecznym pewnie wasi faceci nie czytali co wypisujecie. Takie pizdy dzieci wychowują- jak średniowiecze. E lachony? Nie...lachony uprawiają teraz nieziemski sex a wy? Podnosicie swoje poczucie wartości na kafe! Dobrze że ja mam normalną dziewczynę! Poprawiliście humor mi i mojej paczce :) Pozdro od Artystów Faszystów! Spadam na disco..buhahahahah!!!!

Dyskusja ma służyć wpędzeniu autorki tematu w poczucie winy i syndrom poaborcyjny. Bo jak do tej pory na niego nie cierpi, to przecież musi kiedyś zacząć. A nasze wspaniałe inkwizytorki już o to zadbają, żeby autorka znienawidziła siebie, przestała spać w nocy i ani przez sekundę nie zapomniała o strasznej zbrodni, której dokonała. A najlepiej byłoby, gdyby zachorowała psychicznie albo w akcie rozpaczy rzuciła się z mostu. Zapominają jednak, że jest to bez sensu, bo tego co autorka zrobiła, już się cofnąć nie da.