Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

TY :D

Gerwazy, jakby u nas były takie pociągi, to też wolałabym.... A może są?! Wieki nie jeździłam w Polsce pociągiem..., za granicą owszem. U nas chyba też się poprawiło, ale raczej nie do tego stopnia. Tesso, wieczór owszem miły, M wykazał się inicjatywą i fantazją, niestety nieodpowiednią to tego dnia cyklu. Coby nie wnikać w szczegóły.... ja byłam nastawiona na prokreację, M na przyjemności, mój cel nie do końca został osiągnięty :( Wkurzona jestem :( Ja zaczęłam dzisiaj od prania i gotowania. Idę do ogródka (już po deszczu) narwać warzywek na zupę. Mam pyszny groszek, dzisiaj zupa jarzynowa.

rachela... dzieki ty tez wzajemnie ,no ten kawalek zobaczylas rzeczywiscie hahaha i tak jak widzisz po tym kawalku to jeszcze duzo pracy nas czeka:( ale co tam......za pare dni zakasam rekawy i sie do roboty biore to i ten brzuszek ze zdjecia spadnie :):):) pozdrowienia dla wszystkich

E tam, my też nie mamy ogrodu takiego, jak byśmy chcieli.... i pewnie długo jeszcze taki nie będzie. Mamy jeszcze do obsadzenia iglakami jeden bok ogrodzenia, ciągle przesadzam rośliny, które początkowo sadziłam w różnych przypadkowych miejscach. Teraz likwiduję niby-skalniaczek pod domem, który zrobiłam na samym początku. "Niby" bo miałam ambitne zamiary, ale w ogóle mi nie wyszedł ;) Z resztą, w ogrodzie praca nigdy się nie kończy :)

Hej koleżanki, gdzie się podziewacie w taki upał? W związku z tym, że wczoraj chłopcy posprzątali prawie cały dom, ja dzisiaj zajęłam się bardziej szczegółowo nieposprzątaną łazienką i wszystko szorowałam, począwszy od płytek, poprzez mycie okna, skończywszy na praniu zasłony prysznicowej :O jestem cała mokra. Wyobraźcie sobie, że ja mam jutro wizytę koleżanki z forum "ciąża po 40..." z którą do tej pory znamy się tylko wirtualnie :)

Hej Dziewczynki :) Rachela, ja tez dzisiaj od rana sprzatam jak głupia :) ale juz wolne.... Czy to ma przyjechac Basia?

Ouuuu? Czy wszystkie siedzicie w ogródkach? :) No szkoda :( Pozdrawiam Wszystkie!

nie wszystkie ja wlasnie wrocilam z owerku ale jest tak goraco ze nie mam sily a jeszcze troszke roboty mam......

Hej Magdalenka :0 ja tutaj niestety nie mam ogródka i siedze jak w więzieniu (razem z dziecmi) bo nie nawidzę wychodzenia do parku... Za to w Polsce mamy "aż" 5 arów (na tym dom) i będę sie rozkoszować... jest to dla mnie oaza spokoju :) Tutaj po otwarciu okna słysze jedynie szum aut :( :( :( nierzadko karetki i ukochane przez fr klaksony :(

no jestem na momencik bo jednak sie u nas grill rozwinie ;) przyjda znajomi i musze jeszcze cos przygotowac... troche tam posprzatalam, jakies kwiatki posadzilam, zeby nie bylo tak szaro haha (moje posadzone z nasion jakos cienko rosna) haha Rachela, dobre zarty :) z taka czestotliwoscia spania z moim M, to ja na pewno pierwsza nie bede haha, a jak mu sie juz przypomni to akurat nie wtedy co trzeba... a Ciebie rozumiem, tez sie mojemu przydarza :) I jak fajnie z ta kolezanka, ze jutro przyjezdza, czy jej sie udalo? dobra, lece cos szykowac, a leje sie ze mnie jak nie wiem co, nawet nie ma sensu brac prysznica bo zanim dojde na ten ogrodek, to znowu bede mokra...

mloda..... co zrobic ja tu gdzie jestem mam oaze spokoju w sensie ze nie jestem w srodku miasta a na obrzezach samochod zadko jedzie czesciej policja bo za rogiem mieszka jakis konsul amerykanski (zyd do tego) i pilnuja co 30 min jezdza takze sie smieje ze mnie nie ukradna a pozatym piekny duzy ogrod(ogrodnik) wiec nie ma co robic hahahaa ....w domku tez nie mieszkam w centrum a wlasciwie za Gorzowem ale d tablicy rzut beretem i tez cicho i spokojnie:):):) wiec juz sie do ciszy przyzwyczailam:):):

Tak, to Basia :) rocznik 71 - w kwietniu urodziła synka Skończyłam robotę póki co, nie chce mi się do ogródka, bo w domu chłodniej niż na dworze

Rachela, Basia przyjedzie z Grzesiem?

Chyba tak... na pewno z mężem :)

Może ktoś chciałby mnie dzisiaj odwiedzić..? Zapraszam. Synowie właśnie pojechali do miasta a ja siedzę sama. Wygląda na to, że M zbyt szybko nie wróci...

Rachela, w takim razie bawcie sie dobrze z Basią! Ja do Ciebie wpadne w polowie lipca. Co prawdą juz zapowiedziałam Coruli i Marcinkowej, że wpadne do nich na kawę, bo planujemy nocleg pod Berlinem, ale możemy go przesunać na polska granicę, i tak jeszcze zostanie szmat drogi... :)

Na długo przyjeżdżacie do Polski?

do końca sierpnia :)

he he z Grzesiem też :) pozdrawiam wszystkie dziewczyny trzymam za was kciuki :)

Ale sprowokowałam Basię do napisania :D

:-)

U nas dzis znow 28 stopni bylo. Szkoda , ze nie ma mnie akurat w domku bo wyciagnelabym w koncu basen na taras. Ja czekam na horror na rtlu i ide spac.

U nas ponad 30... Cały następny tydzień taki zapowiadają: gorący i burzowy

Jutro wg mego telefonu ma nastapic male ochlodzenie na 26 stopni.

A u nas ma być 34 - wg prognozy

Hej! Witajcie. Skończyłam na dzisiaj.Jutro odpuszczam.Zaprawiałam truskawki .Zaliczyłam też dzisiaj fryzjera. Pogoda jest straszna. Postanowiłam ,że jutro pobiegam,bo jak do tej pory jeździłam tylko na rowerku stacjonarnym. Muszę schudnąć ,bo cała szafa fajnych ciuchów a ja w niewiele wchodzę :( Wczoraj popryskałam nawet moje róże na ogrodzie ,bo znowu oblazły je mszyce.Skąd to paskudztwo się bierze? Pozdrawiam!

Dasz radę biegać w taką pogodę..?

m1973... witam krajankę ! To miłe wiedzieć ,że są tu dziewczyny z okolicy! Pozdrawiam Cię serdecznie! Ja jestem z drugiego końca Poznania ,w drodze na Mosinę .

No nie wiem,mam nadzieję ,ze jutro nie będzie chociaż padać.A jak jest duszno to w sumie szybciej się spocę.A o to mi chodzi. Biegam wolno ale długo.

No to ja jestem krótkodystansowcem ;)