Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Gość Gerwazy Malinowski
Biest, Myslalam, ze tutaj tego nie wolno? W kazdym razie dobrze sobie poparrze na statystyki sukcesu danej kliniki (mam nadzieje, ze beda dostepne) zanim sie gdzies udam. O tej Belgii z roznych zrodel dobre rzeczy slysze. Ale kto wie? Moze wyjdzie na wakacjach w sierpniu? Swoja droga wspaniale jest tak miec dzien wolny :) Wskoczylam na rower i pojechalam do sklepu po farbe bo chce sciany w sypialni pomalowac. Po drodze rzeczka, zielen i bobry - idylla. Az sie na urlop nie chce nigdzie jecha tak tu cudnie :) A z farba niestety nie wyszlo choc RAL code mialam bo sie okazalo, ze wedlug nowych praw EU tych kolor nie mieszaja na sciany :O Uparlam sie jak osiol wiec bede ja z USA zamawiac ;) Ciekawe czy wysla. Zreszta pokaze Wam, tak wyglada: http://www.benjaminmoore.com/en-us/paint-color/deepsilver Sypialnie mam biala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Karmi ja też 2 dni na urlopie:) ja z kolei musiałam odebrać nadgodziny i zrobić porządek przy domu, w ogrodzie, w domu.... o rany! ile tego.....Moja działka to ok 10 arów z domem ale zawsze marzyłam o takiej jak masz ty Karmi - 25! wow! tylko to święta prawda masz co robić: to pewnie i jeszcze jak jesteś perfekcjonistką....ale widok dla oczu i zmysłów Boski;) co? Gerwazy:) fajnie Ci, też marzyłam o tym aby mój M zabrał mnie na mecz, ale okazało się ,że on od zawsze ogląda mecze a to Euro bezwzględnie należy do mnie:) to ja siedzę do nocy, pasjonuję się i krzyczę, przeżywam tak jak wczoraj rzuty karne a on........śpi. Co do farb uważaj jeżeli jesteś pewna,ze ten kolor identycznie będzie wyglądał na ścianach to bierz, ale ja ostatnio miałam malowanie całego domu oczywiście kolor ,który wybrałam ni jak się ma to takiego jak chciałam, dodatkowo jeszcze w zależności od światła inaczej wygląda. Najlepiej przemalowałabym cały dom od początku.hi,hi. Tesso co u Ciebie? Rachelo🌼 Biest Pozdrawiam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Kurcze ograniczam kawkę ,bo bym zaproponowała ... Trochę się odchudzam ...co za proza...ale po ostatniej ciąży mi trochę zostało i szczerze mówiąc nie wysilałam się na stracenie kilogramów ze wzgledy na hormony.Nie chciałam się rozregulować.Ale po tym miesiącu stwierdziłam ,że mam to gdzieś . Odchudzam się i już. Rozpiske diety i ćwiczeń już zrobiłam i działam. Ja mieszkam na pograniczu dwóch miast ,przy lesie ,działki mam 600 m.kw.Nie wiem ile to arów. Ku niezadowoleniu mojego m (wolałby wszędzie trawę) mam spory warzywniak i kilka drzewek owocowych.Niektóre posadziłam dopiero w tym roku. Lubię moje warzywka ,wiem,że są bardziej ekologiczne niż te na rynku. W tym roku posadziłam kilka ziemniaków .Obok kapusta ma już spore główki.Może w sobotę zerwę jedną na obiad. Gerwazy zazdroszcze tego meczu! Mnie pozostaje telewizor mimo,że mieszkam w Poznaniu. Nawet nie ubiegaliśmy sie o bilety.Jakoś tak wyszło. Pozdrawiam ! Lecę do sklepu.Chcę na jutro zrobić botwinkę.(z ogródka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa a opryskujesz te warzywa od robaków, bo ja tak, poniwaz brzydzę sie okropnie mszyc i innego dziadostwa, wole pryskane niz z owadem, tak juz mam. A mój M też chciałby tylko trawę i iglaki, ale mam to gdzieś i robię po swojemu, fakt ogródka kwiatowego nie mam, ale za to w doniczkach ze 100 kwiatków, i trochę na rabatach, poza tym sad owocowy, a z tyłu mały zagajnik, rząd brzózek, rząd sosny i rząd świerków, no i mamy swoje grzyby kozaki. Sporo jest miejsca rekreacyjnego bo jest boisko do siatkówki, strzelnica, zakątek na ogniska z pniami do siedzenia, i zagrodzony wikliną basenisko i tam oczywiście spędzamy najwięcej czasu latem, są leżaki, meble ogrodowe i mały basen dla maluchów. A grile robimy jeszcze w innym miejscu. Sorki dziewczyny, że tak się chwalę, ale mam straszną radochę z tej działki, bo 16 lat mieszkamy w bloku, a ja do dzisiaj się nie przyzwyczaiłam i dlatego kupilismy tę działke, bo kocham być na dworze i od 3 lat tylko tym się zajmujemy, mój M tez łyknął bakcyla. Lecę dalej szafy nosić.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
600 m kw to 6 arów :) Karmi, wcale Ci się nie dziwię, że piszesz o działce, bo ja też tak mam. Całe życie mieszkałam w mieście: w bloku, w kamienicy i nigdy nie miałam nawet skrawka własnego trawniczka. Zazdrościłam tym, którzy mieli działeczki ogrodowe i mieli gdzie zrobić chociażby grilla. I od tego własnie sie zaczęło: chciałam kupić działkę ogrodową, później większą - rekreacyjną, a skończyło się na domu na wsi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny wczoraj dzwonił mąż kuzynki żebym z nim pojechała załatwić kontrolę w poradni no i pojechałam dziś i załatwiłam najpierw poradnie,bo wiecie wszędzie terminy i sezon urlopowy.Pomyślałam jednak że może pójdziemy od razu do ordynatora(bardzo dobry specjalista i od niedawna jest ordynatorem ) byłam kiedyś z córką u niego a teraz jest ordynatorem wiec,nie mamy nic do stracenia i prosto do niego poszliśmy - pooglądał zdjęcia przedstawiłam u sprawę i że chcemy żeby ktoś kompetentny nią się zaopiekował popatrzył na zdjęcia zapytał tylko czy chodziła przed wypadkiem my że nie że na wózku jest i kazał z nią przyjechać dziś na 15.00 więc zaraz szliśmy się zarejestrować do niego i załatwiać karetkę oczywiście nie obyło się bez lataniny bo posyłali nas od drzwi do drzwi ,ale załatwione jest ;) najważniejsze że będzie w dobrych rękach moja kochana kuzyneczka :) Ja nie pojadę z nimi bo niestety na 15.00mam z młodą wizytę ale mają dać mi znać co i jak. Jakoś nie wiem, ale coś mi się zdaje, że może ją na oddział weźmie, oby tylko obeszło się bez operacji :( bo sytuacja chyba wygląda poważnie . Nie gniewajcie się na mnie że wam tu nudzę ale strasznie się martwimy wszyscy o nią :( Musze się troszkę wygadać.. Pozdrowionka dla was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu M też się podoba. On jak jedzie w trasę i po drodze zobaczy centrum ogrodnicze to nie może przejechać obojętnie :) Często wraca z delegacji z jakąś rośliną do ogrodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SM kochana, nie przynudzasz. Jesteś dobrym duszkiem, Twoja kuzynka ma szczęście, że ma Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
no wlasnie a ja tu wyskoczylam z tym hektarami hahaha nie moge sama sie z siebie smieje.....nawet mojemu opowiadalam myslalam ze spadnie z krzesla hahahah:) no ale coz jak sie z miasta czlowiek na wies przeprowadzi to mu hektary w glowie......:) 'toz moja M chudzina by sie tam zgubila i szukac by trzeba bylo:( ja wlasnie wrocilam z wyglupow nad Renem tak fajnie bylo ze az szkoda bylo wracac ale kolezanka akurat dzisiaj ma krocej wolne wiec dlatego....jutro sie wybieramy do aqazoo do Dusseldorfu jaka odmiana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sm... nie nudzisz ,pisz wygadasz się. karmi...warzywka pryskam od mszyc ,bo cos w tym roku jakaś plaga. Od niczego innego na razie. Słyszałam ,że dobrze jak wokoło warzyw rosną pokrzywy.Więc ich nie wyrywam.I wiecie ,ze te mszyce obsiadają właśnie je a na warzywkach jest mniej.Wię cpotem je wyrywam z tymi owadami. Natomiast w tym roku zastosowałam eksperyment jeśli chodzi o pomidory.Kupiłam malutką folie i posadziłam je tam. Między nimi poprzesadzałam pokrzywy i czosnek i tymianek ,poradziła mi tak bratowa mieszkająca na wsi. Ponoć chroni to je od chorób.Ale popryskałam je p-ko mszycom. Kochane ,jak się tak chwalicie tymi ogródkami ,działkami od razu czuję się jak wśród swoich!!!!!!!!!!!! Uwielbiam to . Może byśmy powymieniały sie jakimiś fotkami ? Chętnie obejrzę ,coś podpatrzę i się ... pochwalę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, Karmi, jeżeli chodzi o opryski to domena mojego M: kwiatki i krzewy opryskuje chemią, ale owoce i warzywa pryska wywarem z czosnku i jest na prawdę skuteczny. Za radą sąsiadki rolniczki pomiędzy warzywami posadziłam miętę i aksamitki - odstraszają zapachem szkodniki (niestety, tylko niektóre)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenko, dobrze, że masz tyle wolnego, żeby też poodpoczywać na tym zarobkowym wyjeździe. Twój M już pewnie stęskniony? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane dawno się nie odzywałam , bo w zasadzie nie wiem co pisać postanowiłam ,że co będzie to będzie :} nie liczę już dni płodnych łykam kwas foliowy i tyle .Mimo ,że nie udzielam się aktywnie pisząc na forum to cały czas Was podglądam i czytam no i oczywiście kibicuję w staraniach. EWA ja też mieszkam po Poznaniem a dokładnie w Kamionkach kierunek na Kórnik i też mam domek z działeczką i oczywiście ogromne ilości mszycy;( Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
rachela.... pewnie ze steskniony ja rowniez zreszta 6 tyg to troszke jest jakby nie bylo.....no na szczescie mam jak odpoczac a zreszta ogolnie mam akurat spokojne miejsce wiec nie jestem jakas tam strasznie zmeczona.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
no widzisz tak jest,niestety tam w Gorzowie nie ma widokow na dobra prace niestety a moj M tez kokosow nie zarabia.... tez bym wolala siedziec w domku przychodzic po 8 czy 12 h pracy i miec spokoj....ale potrzebujemy kaski na remont a zreszta zycie i cala reszta tez kosztuje wiec stad te moje wyjazdy ..... mam nadzieje ze szybko sie uporamy z remontem i moze w niedalekiej przyszlosci bede mogla siedziec u boku Męża i moze jakies malenstwo sie po drodze uda wtedy moje szczescie i moje marzenia beda spelnione....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem... moja mama jak przeszła na wcześniejszą emeryturę też zaczęła zarobkowo jeździć za granicę. Do ubiegłego roku, bo ojciec zachorował i teraz nie może go zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
no tak nie ma innego wyjscia w tej Polsce kurcze a ze my na dorobku dopiero.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
jeju z co to za cisza?????? mecz ogladacie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oglądamy, oglądamy ja jak zwykle przeciw Niemcom czyli za Włochami, hi,hi - to pewnie przegrają bo jak ja już kibicuję to wszyscy przegrywają, he,he HUrrraaaaaaaaaaaaaaaaaa 1: 0 dla Włochów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
hehee ja nie ogladam nie interesuje sie tym po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×