RESTRYKCYJNA DIETA + ĆWICZENIA / 35KG DO ZRZUCENIA

ja zyje:-P

to co tak cicho jestes?

a bo czasami trzeba popracować;-)

hehe ja musze posprzatac;]

Tak, faktycznie dieta i regularnie prowadzona aktywność fizyczna przyczynić się może do zrzucenia nawet największej nadwagi. Sporo35 kilogramów, ale wszystko jest możliwe. Zdecyduj się zatem na sport, który nie będzie dla ciebie zbyt męczący i który lubisz. Wykonuj go co drugi dzień po 50 minut. Wówczas odchudzanie będzie efektywniejsze. Co więcej dla szybkiego schudnięcia (35 kilogramów) powinnaś również wykorzystać odpowiednio dobrane suplementy diety. Możesz skorzystać z takiego preparatu - Acai Berry Select. Stosując je regularnie masz duże szanse na pozbycie się tak dużej nadwagi. Musisz wiedzieć, że w skład tych tabletek wchodzą jagody Acai o działaniu antyoksydacyjnym, a ponadto wyciąg z zielonej herbaty który skutecznie pobudza metabolizm, oraz kofeina. Jeżeli bardzo chcesz pozbyć się szybko tych 35 kilo, to stosuj tabletki regularnie. Zajrzyj te na stronę http://tabletkinaodchudzanie.net.pl/2011/11/16/skuteczne-i-szybkie-odchudzanie-z-acai-berry-wyprobuj-koniecznie/ a dowiesz się czegoś więcej na temat odchudzania.

http://allegro.pl/show_item.php?item=1974895551 Jednak takie kupiłam:-P

oo fajne:))) ja mam kowbojki ale jesienne :)))) wiec na zime ida do szafy :))))

Kawa na stół! Ale pogodę mamy :-/

hej ;) nooo:| pogoda fatalna... a mi łeb pęka :(((((((

Mój mąż prawi, że na ból głowy najlepszy "trening"

sorka sorka sorka poniedzialek mialam off, wczoraj nie bylam tez w pracy a dzisiaj mam biurka nie widze bo tyle papierow mi nawrzucali jutro mamy inwentaryzacje musze zabrac sie za robote takze dzisiaj mnie tez nie bedzie, i jutro pewnie tez... ale bezsens:/ dieta - staram sie waga - bezzmienna cwiczen - przeprowadzka, porzadki, chodzenie piechota do pracy (dziekuje 87:) ) to tyle ze sprawozdania wroce na 100% w poniedzialek :*

hehe adziam - Ty mi za nic nie dziekuj...:))) dorwalam mleko wiec mam kawe + płatki z mlekiem;D sprzatnelam sobie w półkach... iiiii doliczylam sie 37 - sukienek + spódnic :) hehehe a to nie wsyztskie bo kilka mam u rodzicow w domu ;]

87 ja co jakis czas robie przegląd szafy i pozbywam się czesci ubrań. Na ich miejsce lądują nowe :-P Wiem, że to nic specjalnego, ale wlazłam w spodnie rozmiar 40

hehe - ja tez tak robie - i wydaje ubrania dzieciom z domu dziecka:)))) bezposrednio bo ja w caritasy nei wierze... a czesc ubran jest niezniszczona:)) i ta niezniszczona dla dzieciakow- a zniszczona do pieca:) ja wcisnelam sie w spodnie 34 :D haha nie wiem jak to zrobilam...:D moja siostra zamowila raz spodnie na allegro - 2 pary rozmiar 36.... hahah - jedne jej sie nie podobaly... (mi tez) wiec wydala... drugie zostawila- ale okazalo sie ze to nie 36 i jej dupa w nie nie wlazla:) ja w nich chodzilam..ale jak mi sie przybralo to mi troche sie Arnoldy wylewały (boczki) wiec je schowalam do szafy:P dzisiaj odwazylam sie, wyciagnelam je i tadammmm... mieszcza sie na mojej dupie:P i wylewa sie nie wiele..:D oczywiscie teraz bede walczyc zeby z niewiele wyszlo nic:D

Ja rozdaje ciuchy sąsiadkom. Ale chyba też poszukam nastepnym razem dziewczyn z Domu Dziecka, dorosłe baby mogą sobie same zarobić przeciez:P

kujonka - ja w gimnazjum poznalam dzieciaki z domu dziecka:) tzn wiesz bylam 2gim rocznikiem... i na dobra sprawe jako jedyna jezdzilam codziennie 3 km rowerem w jedna strone do gimnazjum bo............... pozostala reszta klasy oswiadczyla ze nie bedzie chodzic do szkoly gdzie sa DZIECI z DOMU DZIECKA! ja sie zaparlam i powiedzialam mamie ze ja bede chodzic tam gdzie mam taki przydzial (mieszkalam na wsi i przy okazji wprowadzenia gimnazjum w calej gminie byly 4 gim a 2 czy 3 razy tyle podstawowek) a wiadomo dla jednej osoby nie beda dawac gimbusa:D zreszta jazda rowerem na zdrowie mi wyszla :)) hehe w kazdym razie, poznalam wiele baaaardzo kochanych osob - z domu dziecka.... naprawde cudowne dziewczyny. Co prawda mialam male problemy z jednym kolesiem z bidula... bo wiadomo gimnazjum - hormony... i probowal mnie oblapywac ale w sumie skonczylo sie tym ze dostal ode mnie w morde przy nauczycielce:D a ze ja uczennica srednia 5.6 to wiadomo ze uznano to jako czyn konieczny z mojej strony :))) teraz w tym domu dziecka jest jeszcze kilka osob z mlodszego rodzenstwa moich kolezanek.... i kupa innych dzieci... i powiem Ci ze ciesze sie ze cokolwiek im moge dac.... a ze raczej jestem szczupla to napewno w grupie tych osob na kogos te ubrania pasuja:))) a watpie ze nie bedzie chetnej na np spódniczke czarna koronkowa:))) z jakiegos h&m czy cos:) hehe (ostatnio z bólem serca taka wydalam bo moj zad przestal sie miescic w 34)

lece robic nalesniki a Wy tu nie spac!

dobryyy dziennnnn wstawac:D :))) spiooochyyy

Ja już od 3 godzin nie spię:-P

to co sie dziewcze nie odzywasz:P??? a reszta gdzie?? objada sie pewnie po katach razem z Karolina 30 :P :)

ja uciekam bo ide sie z kumpela spotkac:D jak zwykle z buta pociągne :) hehe

Hej, ja jestem i się nie objadam :) Waga spada, dzisiaj zobaczyłam 64,2kg Ja w sumie to nie mam za dużo ciuchów, ale przeszukam szafę i zobaczę jak coś będzie w dobrym stanie to też postaram się wydać.

Grzeczna Kalina:)))) oki ja "zadzieram kiece i lece" :) hehe kurde piwo o 11 to moze byc smiertelne:) heheh 3majsie sie:*!

Pozdrawiam Was dziewczynki weekendowo;-) 87-jak tam pi piwku o 11?

:* i ja rowniez pozdrawiam :D zaraz smigam na miasto odkurzacz kupic bo mi padl stary a mam tyyyle do odkurzenia ze obled :) potem musze jechac posprzatac do konca poprzedni domek ktory wynajmowalismy bo jutro zdajemy klucze dzisiaj zamowilam meble do salonu :) cudownie w koncu byc u siebie, niesamowite uczucie musze w koncu przygarnac z garazu rowerek bo moje cwiczenia poszly otalnie w odstawke cos czuje ze na dobe wroce po sylwestrze kiedy bedzie to wszystko ogarniete o tyle o ile... ma razie po prostu utrzymam wage :)

asmana :D hehe prsezylam :D wypilam 2, wrocilam po 16 :d z buta - spacer wytrzeźwiałka:D wlasnie wyszlam z kuchni:) zrobilam pierogi z miesem, upieklam chleb a teraz czekam az sie jabłecznik upiecze :D hehe ale wole taka sobote niz przed kompem:))

adziam.. - zazdroszcze :Pto musi byc super wiedzac ze sie jest na swoim:))) odezwie sie jakos w miedzyczasie;P najdalej w poniedzialek:)) a teraz kaweczka:)))

Kawa - zapraszam

hej:))))) ja pazury maluje... dzisiaj kolejn y dzien poszukiwan pracy :| po 10 wylatuje z domu:(

witam, czy mogę się do Was przyłączyć?