do mam, które karmiły piersią krócej niż zalecane 6 miesięcy

jaki był powod przestania karmienia??

moja córeczka nie najadała się moim pokarmem

Depresja.Nie mogłam sobie poradzić ,musiałam brać silne leki.

Banalny. Nie cierpiałam tego! Każde karmienie było dla mnie udręką. Po jakimś czasie czułam niechęc za każdym razem gdy brałam małego na ręce. Odpuścilam po 2,5 miesiąca i dopiero wtedy naprawdę zakochałam się w moim dziecku. Teraz świata poza nim nie widzę. Nie żałuję swojej decyzji. Maluch rozwija się dobrze. Ma prawie rok i jak do tej pory nie choruje (raz miał katar-w wieku dwóch miesięcy). Nacisk na karmienie piersią to jakaś paranoja.

Też przestałam o wiele wcześniej. Mleka była znikoma ilość, nawet nie miałam czego odciągać. Dziecko nie chciało ciągnąć. Herbatki ziołowe i inne cuda nie pomagały. Teraz uważam że to było stratą czasu wogóle "walczyć" o tę laktację i że niepotrzebnie męczyłam dziecko (po dwóch godzinach popijania i przysypiania bez wartościowego snu, rzucała się na butelkę jak wygłodzona i wreszcie zasypiała spokojnie).

karmiłam 3 tygodnie przestałam bo mały nie najadał się nie lubiłam tego bolały mnie piersi makabrycznie odżyłam gdy podałam butle syn ma się dobrze a ma już ponad 4 lata

nie znosiłam tego, czułam się uwiązana i ogólnie była to najgorsza rzecz jaką wspominam z wczesnego macierzyństwa, wolałabym mieć co tydzień cc niż jeszcze raz musieć karmić cyckiem - karmiłam 6 tygodni sama a potem jeszcze odciągałam jakieś 8-10 tygodni... po przejściu na mm świat się zrobił piękniejszy

i taka sama u dziecka. Powiedzieli ze to widocznie coś zakaźnego i po konsultacji z dermatologiem i alergologiem kazali odstawić na jakiś czas. Wysypka zniknęła ale razem z nią pokarm.

Ja karmiłam piersią 5 tygodni. Mój synek jest wcześniakiem.... Dlaczego tak krótko? Dziecko nie najadało się ,było wiecznie głodne,więc pediatra zalecil dokarmianie. Jak już zaczęłam dokarmiać,pokarmu miałam coraz mniej,aż w końcu zanikł. Dziś mój synek ma roczek,waży 12kg,nigdy nie chorował,dobrze się rozwija.:)

Musiałam przestać karmić z powodów zdrowotnych, byłam w szpitalu i brałam różne leki. Karmiłam cztery miesiące.

bo nie chcialo mi sie. po prostu

karmiłam 2 tyg powód synek porozgryzał mi sutki i zamiast cierpieć przeszłam na butelkę 1 tydzień tylko pierś 2 trochę pierś trochę ściągałam pokarm potem tylko butla

a moje dziecko od początku nie chciało jeść z piersi. Dodam że przystawiałam poprawnie pod czujnym okiem pani z poradni laktacyjnej. W 3 dobie przeszliśmy na butelkę z mm

Bardzi porozaiczny, niestety ... powrot do pracy,po 3 miesiacach :(

Pierwszego synka karmilam jakis miesiac i bardzo zaluje ze tak krotko. Ale to dlatego ze sluchalam durnych rad pochadzcych ze sredniowiecza ;) i stracilam laktacje ( wskutek katorzniczej diety eliminacyjnej) Drugiego sunka zamierzam karmic piersia ile sie da. Syn ma juz prawie 3m.

do trrrrrrrrr....... powrot do pracy nie oznacza zaprzestania karmienia. Ja wrocilam 1,5 m-ca temu i nadal karmie - w pracy sciagam 2 razy a w domu karmie normalnie. Maluch ma juz 7 m-cy Poelcam:)

nie karmilam wogole z powodu klopotow zdrowotnych i tabletek jakie musialam przyjmowac-z poczatku mialam z tego powodu dola,ale maly jest zdrowy i to mnie cieszy....

2 tygodnie. Nienawidziłam tego.

Nie bylo szans Tikal :)... 11 godzin dziennie poza domem i nawet jesli moglam w pracy sciagac to raczej ciezko bylo z przechowywyaniem. Ale nie mam z ego powodu traumy :)... coraka ma dzisiaj ponad 2 lata i nic Jej nie brakuje :)

oczywiscie rozumiem Jednak zachecam mamy, ktore wracaja do pracy i CHCA karmic aby dalej to robily. Ja spedzam ok. 12 godzin poza domem i daje rade. Praca nie rowna sie koniec karmienia. W mojej firmie jest specjalny pokoj dla rodzicow, gdzie spokojnie sciagam mleko, mleko trzymam w lodowce a na czas podrozy mam opakowanie termoizolacyjne i takie wklady jak do lodowki turystcznej.

próbowałam przez 3 tygodnie, ale nie spodobało mi się, delikatnie mówiąc :P

3 tygodnie. Zapalenie piersi, antybiotyki i w cyckach suchota. Jak przestałam na siłę ładować cyckę dla małego to odżyłam. I tak jak napisała któraś z dziewczyn - dopiero wtedy zakochałam się w synku. Wcześniej karmienie piersią i ta mordęga jakoś nie sprzyjała uczuciom macierzyńskim... ;/

Jagoda będziesz karmić mimo że jesteś w ciąży?

A w czym ciaza przeszkadza?

No wlasnie a ja gdzies czytalam ze podczas ciazy kiedy kobieta karmi piersia mleko zmienia sklad i smak!tak jakby byl to sygnal dla dziecko:To juz nie dla ciebie.

ja karmiłam około 5i pół miesiąca...bo zacząl mi pokarm słabnąć...bardzo chciałam karmic dłuzej ale mały zaczął chudnąć...i od tamtej pory tylko raz był chory a teraz ma prawie 10 miesięcy a kolezanka karmi swojego juz 2 lata prawie i co chwile jej choruje takze nie ma reguły...

dlaczego butelkowe mamy zawsze podkreślają, że ich dziecko, pomimo mleka modyfikowanego jest zdrowe? To takie wytłumaczenie dla odstawienia od piersi czy jak? Ja karmiłam 4miesiące, potem wróciłam do pracy- stres, niedojadanie, brak czasu na ściąganie i pokarm zanikł.

i mimo to jest zdrowa. Katar jej się trafi ale nic gorszego. Natomiast starsze karmiłam tyle samo i ciągle chore. Non stop choruje. Nie wiem czy karmienie ma specjalny wpływ. Albo się jest odpornym albo się nie jest.

ppileczka116 ja karmiłam około 5i pół miesiąca...bo zacząl mi pokarm słabnąć...bardzo chciałam karmic dłuzej ale mały zaczął chudnąć...i od tamtej pory tylko raz był chory a teraz ma prawie 10 miesięcy a kolezanka karmi swojego juz 2 lata prawie i co chwile jej choruje takze nie ma reguły... pokarm słabnąć....??? co to niby znaczy?

Grotek dlatego ze wszyscy wokół na nie napadja ze teraz to dziecko bedzie ciezko chorowac raz za razem bo w mleku matki niby sa przeciwciała. I g... prawda. Wcale dzieci nie choruja czesciej :D bo taka matka co od poczatku podaje mm przy byle przeziebieniu zaraz jest atakowana ze to dlatego ze nie karmi!!!