Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Migotka z nadwaga

POSZUKUJE choc jednej osoby, ktora nie podda sie po tygodniu.

Polecane posty

Gość juuuuuuuuuuj
zależy mi na zrzuceniu boczków i brzucha, ogólnie jestem gruszką, mam wcięcie w talii, ale w okolicach pepka urosła mi gura tłuszczu ostatnio mam rower na nogi, teraz czas dorzucić ćwiczenia na brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuj
jak otrzymam to napisze chyba niczego sie nie trzymasz tylko balansując biodrami starasz się utrzymać równowage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem gruszka, tez z boczkami mam najgorszy problem. Mysle, ze taki twister jest super na boczki. Dziwne, ze nie ma przypiec na nogi. Chyba trudno utrzymac na tym rownowage jak stopy sa nie przypiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie o to mi chodzi ze znajac siebie i moje umiejetnosci to ja bym predzej spadla ale sie zastanawiam czy nie zaryzykowac i nie kupic :) mam takiego powera teraz, wczoraj tak intensywnie pol godziny cwiczylam ale po powrocie z pracy od razu sie przebralam w takie majty i biustonosz sportowy i co chwila jakies wymachy nog, brzuszki, sklony itp kupuje ktoras to? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuj
mam pomysł na trening 45 min rower i 15 minut twister każdego dnia też mam powera, chyba dzięki rowerowi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuj
ja już kliknęłam kup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzieki wam babki a najbardziej dzieki migotce :) przez to ze tak ladnie chudnie, uwierzylam w to ze rowniez i ja moge schudnac, bez wiekszego wysilku oczywiscie plus cwiczenia ale nie nosze kamieni, a zaczynaja one mi sprawiac coraz wieksza przyjemnosc ;) dziewczyny ale ten twister, czy to sie oplaca? czy faktycznie jest dobry? bo koszutje 10zl, z przesylka 30zl, cena jeszcze nie taka wygorowana ale troche sie czaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha to ja chyba tez kupie, ale jestem w pracy wiec kupie go wieczorem jak bede w domu :) poszukam, moze ktos z poznania cos sprzedaje, to osobiscie odbiore i moze bedzie taniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grudzien bedzie najgorszy jesli chodzi o diete...zaczynaja sie lunche, wyjscia. Jutro ide na lunch z pracy, w sobote wychodze z dziewczynami na sushi, przyszly tydzien znowu lunch z kolezankami, potem impreza swiateczna, swieta, Sylwester....Najgorzej bedzie z alkoholem, jak tu nie pic. A alkohol to mnostwo pustych kalorii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marhefka - ja gdzies czytalam ze ok alkohol jest kaloryczny, to puste kalorie, ale najwieksze spustoszenie sieje nasz apetyt po alkoholu i jak wypijesz piwo albo wode to sie nic az tak strasznego nie dzieje ale razem z piciem przychodza czipsy, jakies ciastka, paluszki, itp a to juz jest wtedy problem ;) kiedys dietetyk polecil mi przed piciem alkoholu zjesc 1lyzke miodu, i rano po pobudce tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda...Po alkoholu zawsze chce sie jesc i to zazwyczaj tego, co nie zdrowe...no, ale alkohol tez nie pomaga w diecie szczegolnie na poczatku kiedy chce sie zrzucic najwiecej kilogramow. Chyba bede sie ograniczac do jednej lamki wina, po piwie to brzuch bede miala wielki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swego czasu lubilam pic wino, z kolezanka kupowalysmy na pol i mialysmy dobry nastroj ;) ale u mnie to dziala odwrotnie, po winie nie mam ochoty nic jesc ale dawno juz wina nie pilam, tak samo wody, i piwa ale na sylwestra sobie odbije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze jakos uda mi sie nie pic do Swiat/Sylwestra. Ale jak sie bede migac w sobote przed dziewczynami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepsza wymowka to to ze bierzesz leki wymysl cos, a jak bierzesz leki to nie mozna alko, i problem z glowy ;) chyba ze chcesz faktycznie ta jedna lampke wypic to wtedy moze byc problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, ja praktycznie co tydzien w sobote pije jakis alkohol. najczesciej piwo. ale staram sie przy tym nic nie jesc. albo jem wczesniej jakies wafle ryzowe lub mace - ostatnio odkrylam taka o smaku pizzy. co prawda z prawdziwa pizza nie ma nic wspolnego, ale jakos tam smakuje. potem jak sie napije piwa to jestem pelna. nie piej duzo, bo zazwyczaj jedno lub dwa, no ale co tydzien. moim ostatnim odkryciem jest czarny redds, jest pyszny po prostu. agnieszko bardzo mi mlo, ze moje zmagania moga kogos motywowac:-) tym bardziej, ze sama nie wierzylam, ze kiedykolwiek uda mi sie schudnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny raz Ci mowie ze idziesz jak burza :) zobaczcie dziewczyny, da sie schudnac nawet 10kg w 2miesiace, troche mniej jesc, wiecej sie ruszac i sa efekty a ja jestem bardzo niecierpliwa, chcialabym efekty juz teraz widziec, albo w ciagu 2dni 15kg na minusie :o a jesli chodzi o wage ja sie juz nie waze, schowalam wage do szafy i zwaze sie 20grudnia, wtedy lece do rodzicow na swieta i zobaczymy ;) ale juz po spodniach widze ze nogawki sa troche luzniejsze, zazwyczaj nosze rurki i widze ze sa delikatnie luzniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem niecierpliwa. tez wszystko byc chciala miec juz i od razu. ale mam nauczke. gdy w uk wlasnie zaczelam miec problemy z nadwaga, to zrobilam diete glodowa - jadlam tylko pieczywo chrupkie w ilosci 2 sztuki i salatke z ogorka i pomidora. w 3 tygodnie zlecialam z 68,5kg do 60kg. jaka zadowolona bylam. tylko, ze potem rzucilam sie na zarcie jak dziki zwierz. trzy miesiace i bylo 72kg na wadze. i rozregulowany metabolizm. nie warto. tez mnie drazni jak staje na wage (bo ja sie waze codziennie, nie umiem inaczej :-( ) i kilka dni z rzedu nie ubywa nawet grama. ale wiem, ze jezeli chodzi o odchudzanie to trzeba troche cierpliwosci jednak miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a da sie wszystko zrobic jak sie tylko chce. sama mam kolezanke, ktora zrzucila 30kg w pol roku. taka metamorfoza, ze dziewczyna byla nie do poznania. to bylo dwa lata termu i dzis dalej jest laska, a wcale sie nie glodzi, zeby utrzymac efekty. trzeba wszystko robic z glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja teraz postanowilam sie wazyc raz wtygodniu, bo tez doprowadzalo mnie to do szalu, ze nic na wadze sie nie rusza, jak sie wazylam codzienne. Tez sie boje tego jo jo, bo po dukanie, ktorego nie doprowadzilam do konca rzucilam sie na slodycze i tak sie nimi zajadalam, ze przybylo mi polowe tego co schudlam. Teraz chce jakos rozsadniej, wiecej tez cwicze. Ale boje sie tych slodyczy...hak nie jem to mnie nie ciagnie, ale jak zjem raz to pozniej chcialabym tak codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliśka
Przyłączam się do was;) 165 i ok 59 kg. ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuj
dziewczyny , jak któraś ma ochotę na ten twister to jest okazja bo przesyłka pobraniowa kosztuje tylko 3 zł czyli twister z wysyłką wychodzi 12,99

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuj
płacisz u kierowcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×