Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Migotka z nadwaga

POSZUKUJE choc jednej osoby, ktora nie podda sie po tygodniu.

Polecane posty

Gość ry_ba
Przez ponad 4 miesiace nie jadlam nic smazonego, ale czasami zdazylo mi sie zjesc jakiegos batona lub skubnac slonych paluszkow. Nie robilam z tego dramatu tylko dalej trwalam w dietce. Moim zdaniem duzo tez dalo to ze od tamtego czasu nie jem po godz 18. Oczywiscie zdarza sie ze nie wytrzymam np. na imprezie albo przed @ ale to chyba zrozumiale;p Jestem pewna dziewczyny, ze uda wam sie osiagnac swoj cel. --->Migotko super ze wytrzymalas juz miesiac na diecie. Wytrzymasz jeszcze dluzej. Wkoncu nie po to sie katowalas tyle czasu, zeby sie poddac i to zaprzepascic. A wyobraz sobie zazdrosne miny kolezanek kiedy zobacza super laske...=D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka z nadwaga
ry_ba - gratuluje, bo spadek wagi naprawde duzy. no i najwazniejsze, ze wage utrzymujesz:-) mam nadzieje, ze mi sie tez uda. ja tez sie kiedys odchudzalam glodowkami - dwa lata mieszkalam w Wlk.Brytanii i kto tam byl, ten wie, ze od tamtejszego zarcia sie po prostu puchnie. gdy wazylam 68kg zrobilam sobie taka wlasnie prawie glodowke. po 3 tygodniach wazylam 60kg. jaka szczesliwa bylam. tylko, ze potem zaczelam sie tak strasznie obrzerac, ze przybylo mi 12kg w 2miesiace!!! nie moglam sie powstrzymac tylko zarlam i zarlam. wszyscy sie pytali czy aby w ciazy nie jestem:-( no i od tamtej pory tak nosilam te kg, az na poczatku pazdziernika z dnia na dzien postanowilam cos zmienic. obudzilam sie rano i pomyslalam, ze jak nie teraz to juz nigdy. mam nadzieje, ze uda mi sie powtorzyc twoj sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka z nadwaga
no wlasnie miny kolezanek :-) bo przy tych 75kg znajomi mnie nie poznawali na ulicy. zreszta ja nawet celowo udawalam, ze tez ich nie widze bo bylo mi wstyd. wstydzilam sie swojego wygladu. ja kiedys bardzo dbalam o siebie i taka mnie pamietaja starzy znajomi. gdy w zeszlym roku spotkalam kolezanke z liceum, taka z ktora nigdy sie nie darzylysmy sympatia, to na caly sklep sie wydarla " ale przytylas!!! 20lat ci przybylo!!!" tak wlasnie krzyknela :-( oczywiscie jezeli mi sie uda osiagnac moja wymarzona wage, to ja odwiedze w jej pracy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry_ba
tez sie wstydzilam znajomych:( jestem absolutnie pewna, ze ci sie uda, ale poswiec godzinke dziennie na cwiczenia. Mi sie na poczatku strasznie nie chcialo, ale jakos sie zmotywowalam. Teraz chlopak ciagle mnie klepie po pupie mowiac, ze mam ladna i suuuper jedrna:) to najlepsza nagroda, a miny dawnych kolezanek- bezcenne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-). Cześć dziewczyny. Wkońcu czas dla siebie.:-). Natasha ja nie mam diety podręcznikowej i jakoś efekty są i pamiętajcie najlepszą dieta to taka jaką podpowiada nam nasz organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka z nadwaga
werka84 - dokladnie. uwazam tak samo. pierwszy raz udalo mi sie wytrwac na diecie i wlasnie dlatego, ze odchudzam sie w zgodzie ze soba. nie narzucam organizmowi niczego. ry_ba - ja wiem, ze cwiczenia sa dobre. kiedys duzo cwiczylam. teraz sie staram. dzis 40min - jak na mnie to nie zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski ;) zjadłam dziś na obiad omleta ktorego sama wymysliłam ( miał być fit) no i taki był ale do tej pory go czuje bo był straszny ;) ) macie racje przemyslalam sprawe i bede jesc mniej kaloryczne rzeczy po swojemu a nie rodem z dukana ;) moze cos ruszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadek_tadek
dziewczyny, dam Wam dobrą radę. nie jedzcie nigdy ale to nigdy do uczucia sytości. Jedzcie połowe z tego co zwykle. jak będziecie czuły jeszcze głód, zapijcie wodą. ja dziś zjadłam na obiad poł fileta z kurczaka na obiad z warzywkami i czuje się syta. :) kurczaka pokroiłam w kawałki, posypałam przyprawą do gyrosa i usażylam na teflonie bez tłuszczu, tylko użyłam odrobinę wody :) polecam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka z nadwaga
Witam. u mnie dzis 67,5kg :-) przez kilka dni waga ani drgnela, mysle, ze to dlatego, ze mialam okres, a dzis mila niespodzianka. dziadek_tadek - ja wlasnie tak jem. np na sniadanie jem 3 Wasy z serkiem lub szynka. na poczatku po takim sniadaniu bylam glodna jak wilk. swietnym dopychaczem sa gorace napoje np goraca herbata. teraz po tych 3 wasach i herbatce jestem najedzona do 11.00. a tak w ogole jezeli mozna wiedziec do jakiej wagi dazysz? ry_ba - czy po utracie tylu kg nie zrobily ci sie rozstepy lub nie masz problemow ze skora? ja sie tego troche boje. poki co jest ok. nic u siebie takiego nie zauwazylam, ale chce jeszcze schudnac i boje sie, ze cos sie pokaze. a czy mialas wczesniej problemy z cellulitem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadek_tadek
migotka, ja chce schudnąć na razie do 50 kilogramów, a potem zobaczę jak będę się czuła we własnym ciele, czy już bede wyglądała na tyle dobrze że można będzie powiedzieć stop. ale pojejrzewam, że 47 kilo to byłoby akurat, bo jestem niska. :) śniadanko: pół activii z jabłkiem ;) herbata dziś planuję godzinę hula hop i godzinę na stepie. ;) buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadek_tadek
acha migotka, ta twoja koleżanka to wredna małpa. Chudnij ładnie i pokażesz jej :D ale będzie miała minę ;D szkoda że tego nie zobaczymy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej migotka, ja tez poszukuje takiej osoby. ale nie mialabys ochoty pogadac jakos przez fb albo inaczej? bo na kafe to tak srednio ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwascik
hej hej;] wczoraj cały dzień byłam poza domem , dopiero około 23 mogłam spokojnie usiąść i niestety nie wyszło mi pisanie:( jadłam co trzy godziny-małe porcyjki;] w zasadzie to niestety z braku laku moje menu wygladało troche średnio- głównie jabłka(uwielbiam) ale nie czułam sie głodna. dziś jestem już po kawie i śniadanku;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja zaczelam wieczorem 1 listopada diete max 1000 kcal, na razie idzie super, chce sie do was dolaczyc.Poki co od wczoraj tylko banana zjadlam ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotka - gratuluje! kurde ja mecze siebie dukanem, ktory srednio mi wychodzi waze 74kg przy 168cm, nie wygladam strasznie grubo bo mam figure klepsydry, duzy cyc, wiekszosc daje mi maksymalnie 63kg i wlasnie sie zastanawiam nad dieta 1000kcl plus skakanka pracuje w biurze, ciagle siedze, malo sie ruszam, a skakanke zaczelabym dziennie chociaz po 20minut dziennie na poczatek chcialabym schudnac jakos do 62kg, nie wiecej nie chce chudnac w ciagu miesiaca 10kg bo mi pozniej wroci 15kg mysliscie ze do wakacji dam rade? zakladama sobie 3kg na miesiac, chyba da sie zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie problelem jest to ze kurde ja nie jem chleba, kasz, ryzu, makaronu za to slodycze i lody, ciastka, cipsy :o mam tez napady glodu poza tym jak sobie zaloze 1000kcl to i moge owoce i warzywa, i jakis chlebek wasa sie znajdzie kurde nie mam juz sily na zadne odchudzanie a tak bardzo chcialabym schudnac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 168cm, obecnie 92,3 kg, 1listopada bylo jeszcze 94 z kawalkiem. 8 miesiecy temu urodzilam, organizm sie zregenerowal i musze sie za siebie wziac. moj cel-68kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka z nadwaga
agnieszka - ja tez nie mialam sily. najgorzej jest zaczac. u mnie nikt sie poza mna nie odchudza. moj maz lubi dobrze zjesc i czesto dochodza mnie takie zapachy, ze nie moge wytrzymac. zazwyczaj cos od niego skubie. mam tez 3 letnia corcie, ktorej przygotowuje posilki. wiec kontakt z dobrymi rzeczami mam caly czas. ja tez mialam ataki glodu, takie ze potrafilam zjesc wiecej od mojego meza, a on jest wysokim i postawnym facetem. dlatego nie mozna dopuscic do uczucia duzego glodu, bo w tedy sie czlowiek rzuca na byle co. znajdz sobie jakies nisko kaloryczne przekaski, takie na zapchanie zoladka gdy glod zyc nie daje. tylko to musi byc cos co lubisz, bo gdy na sile bedziesz cos zjadla to tym bardziej bedziesz miala dosyc. mi zdarza sie zjesc pizze i popic ja piwem. potem juz nic nie jem. a jezeli to wieczor to nastepnego dnia nie jem sniadania. ja nie mam az tak silnej woli, zeby odrzucic wszystko od razu. jak odrzucam wszystko, to sie rzucam na zarcie po paru dniach. ps. ja tez mam duzy cyc ;-D miseczka D a mozna wszystko. sama mam kolezanke, ktora schudla w jakies pol roku prawie 30kg. to bylo dwa lata temu i do dzis jest laska - szczuplejsza ode mnie. trzeba tylko chciec :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka z nadwaga
ciasteczkowa mi - dlaczego nie lubisz kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem po prostu wiem, ze predzej czy pozniej ten temat wygasnie, zreszta wole prywatnie porozmawiac sobie. tutaj sie zleca zaraz podszywy, albo jakies zlosliwe kretynki co nie maja co robic tylko obrazac ludzi. Swoja droga ja nie mam jakos duzo do stracenia, juz kiedys odchudzilam sie z ogromnym sukcesem (zaczelam w lutym zeszlego roku i trwalo to pare miesiecy). Schudlam z 73kg do 57 bodajze, jednak potem zaczelam pracowac w fabryce ciastek (o losie!) i przytylam znow 10 jednak szybko schudlam jakos ot tak, sama z siebie (przestalam zrec ciastka darmowe haha) i waze teraz 61kg, chce zrzucic 6 lub 7 do mojej wymarzonej wagi. Aha mam 170cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odzew migotka :) ja mam 75dd wiec dosyc duzy jest, nie lubie ich za bardzo ale to moje atuty :P no wlasnie ja probowalam z dukanem ale wyobraz sobie robie wszystko tak jak powinnam a waga ani 1g w dol, to jest demotywujace wlasnie namowilam moja wspollokatorke zeby ze mna zaczela 1000kcl jak bedziemy obie ja robic, bedzie latwoej, jedna druga bedzie kontrolowac sprawdzilam tabele i warzywa owoce maja najmniej kalorii do tego dolacze rano serek wiejski albo serek homo naturalny zeby bylo bialko, chlebek wasa, albo jakis inny odpowiednik ale makaron, ryz ziemniaki kasze odpadaja bo tego i tak nie jem ;) ubolewam troche nad miesem i rybami bo je lubie, ale na to bede sobie pozwalac chyba w weekendy ewentualnie chce maksymalnie miec 1000kcl i skakanka pol godziny dziennie, rano zawsze robie brzuszki ale takie ze podnosze plecy i zarazem nogi zgiete w 90stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez w sumie kolejnym duzym bledem jest to ze chce szybko schudnac najchetniej nie jadlabym nic i bym szybko schudla, a pozniej 10kg bym od razu przytyla musze zmienic swoj tok myslenia, wole poswiecic pol roku zeby schudnac 10kg, niz miesiac a pozniej miec wiecej na plusie bo efekt jojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos duzych cycow, kobiety, ja mam 34FF (czyli chyba 75FF) :( Chcialabym miec D jak wy. Aha i nie polecam zadnej z was diety 1000kcal, minimum 1200 wtedy jest optymalnie, 1000kcal na dluzsza mete sie wam nie oplaci bo przestaniecie chudnac. Zaufajcie mi. Przechodzilam rozne fazy w odchudzaniu, wiele rzeczy testowalam. A jesli chodzi o wiedze, to przeczytalam chyba wszystkie ksiazki i strony internetowe pod sloncem, wysluchalam setki godzin podcastow na temat odzywiania i cwiczen. Ja chce schudnac samymi cwiczeniami, bo jesc to nie jem duzo :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musze ograniczyc slodycze, ciastka czipsy itp bo to mnie gubi nie jem chleba, ziemniakow i tej reszty wiec ja nie mam co nawet ograniczac tak naprawde i samo mi wyjdzie ok 1000-1100 a wpychac w siebie nie bede przeciez a jezeli zdarzy mi sie jakis nadprogramowy kcl to wtedy dolicze i bede wiecej cwiczyc, ale tragedii nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny.:-) maliny. Co słychować ciekawego? U mnie dziś nastrój jakoś dziwny . Własnie na obiad pieką mi sie dwa jabłuszka z cynamonem . Wczoraj trochę przegięłam z ćwiczeniami ale podobno ćwiczenia powinny być takie żeby na drugi dzień je czuć w postaci napięcia i bólu lekkiego. I tak cały czas będzie dopóki będziemy zwiększać czas pracy naszych ciałek.dziś ćwiczenia w domku ale jutro za to będzie basen i w niedzielę.:-) mieszkam na wsi więc ciężko tu o chocby ludzi do współpracy nie wspomnę o basenie czy siłowni.:-( ale za to rezerwaty mieszkam w centrum parku nadburzanskiego są ścieżki do biegania, rowerów, latem kajak. Konie można pojeździć także są swoje plusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka z nadwaga
ja tez przerabialam wiele diet i testowalam na sobie rozne suplementy i leki w tym adipex i lindaxe. zaczelam sie odchudzac majac 15lat i wcale nie bylam gruba. po prostu mialam chudsze kolezanki, ktorym zazdroscilam. kolejne lata to byly rozne diety, cwiczenia. tylam i chudlam na zmiane, ale zawsze jakos wahalam sie w granicach normy. chudlam do 56kg, potem gdy bylo 64kg to znow wrzucalam diete i tak w kolko. wpedzilam sie w kompulsy i potrafilam w nocy wyjesc pol zawartosci lodowki. az w koncu 3 lata temu mialam to ogromne jojo i przekroczylam 70kg. rozwalilam sobie metabolizm. potem zaszlam w ciaze, urodzilam dziecko i jakos nie chcialo mi sie za siebie zabrac. tzn probowalam, ale zazwyczaj konczylo sie po tygodniu lub dwoch. dlatego mowie, ze jezeli nie uda mi sie teraz, to juz nie uda sie nigdy. a wies ma swoje dobre strony:-) ja mieszkam w bardzo zaludnionej dzielnicy - bloki itp. mnostwo ludzi, ale nie ma gdzie pobiegac. sa niby parki, ale tam gowniarze pija, a dalej do lasu sama sie boje. owszem, sa silownie i rozne fitnessy, ale u mnie teraz krucho z kasa. jestem na bezrobociu i szukam pracy, wiec musze sobie jakos radzic sama w zaciszu domowym. przypraw nie licze. ja tez uzywam duzo pieprzu i chilli. i sole - choc wiem, ze powinno sie ograniczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry_ba
Troche rozstepow mialam juz wczesniej i tez sie balam czy ich nie przybedzie, ale na szczescie nic takiego nie zauwazylam. Na poczatku mialam zwiotczala skore na brzuchu, ale po kilku tygodniach codziennych cwiczen wszystko juz bylo ok. Co do cellulitu to chyba teraz mam wiekszy:/ nie wiem czy to wynik odchudzania...w zwiazku z tym zamierzam prosic sw. Mikolaja o stepper;p bo swietnie dziala na uda, ktore sa moja zmora i podobno prawie calkowicie zwalcza cellulit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;] nie wiem dlaczego ale wczoraj napisałam post niby był dodany a dziś go nie ma:( shastraa no troszkę do zrzucenia masz będę trzymała za Ciebie kciuki mocno mocno, ciasteczkowa_mi niestety muszę przyznać Ci rację-często tak bywa że z forum wykruszają się ludzie i jak zostają najtwardsi to nieliczni i temat sie zamyka:( MAM NADZIEJE ŻE Z NAMI NIE BEDZIE TAK SAMO!!!;] HEH jeśli chodzi o cyc to ja mam D ale znając zycie to jak schudnę to poleci do C-wcale jakos ubolewała nad tym nie będę , już zaczęłam używać serum eveline do biustu żebym po utracie kg nie miała toreb listonoszek zamiast biustu po prostu;P:P:P Migodtka z nadwagą jeśli masz troche miejsca na ćwiczenia w domu to polecam 8minutowe zestawy na różne partie ciała http://www.youtube.com/watch?v=sWjTnBmCHTY tu akurat na brzuch. Będzie Cię to kosztowało jedynie trochę(albo nawet całkiem sporo;P ) wysiłku ale sie opłaci. bardzo szybko są widoczne efekty jeśli się do tego przyłozysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×