nigdy nie byłem z dziewczyną

jaką szkołę skończyłeś ? ciekawi mnie , jakiej pracy szukasz ?

knajpa z dyskoteką to co napisałaś jest rozsądne i świadczy o twoim zdrowym podejściu do sprawy ale autor tematu ma problem i to co dla ciebie jest podłogą dla niego sufitem ja też mam swoje podłogi i sufity mnie na przykład do ludzi nie ciągnie i na tym zawsze traciłem owszem miałem dziewczyny i to nie jest raczej mój wielki problem ale wyobraź sobie, że regularne chodzenie na zabawy, imprezy, dyskoteki jest dla mnie męką wcale się nie bawię, wręcz odwrotnie i jeśli autor tematu też się nie bawi, to twoje sensowne rady niestety nie są dla niego jesteś normalna a ja na przykład nie :D

już wiesz ze z dotychczasowym trybem życia dziewczyny nie znajdziesz, miałeś 26 lat aby się o tym przekonać, wniosek aż sam się prosi, musisz coś zmienić w swoim życiu a wtedy będzie okazja kogoś poznać 175 cm jest ok, odwagi i do boju chłopie !

ludzie stronią :o

knajpa: a co, myślałaś pewnie, że jestem jakimś liliputem poniżej 1,6m

mrufka: skończyłem politologię na UW. Potem pracowałem na kasie w Tesco, w telemarketingu. Teraz mam już tego dość i szukam "normalnej" pracy.

o, to musicie szukać innych skupisk ludzi oraz okazji do spotkań z nimi, przecież panna sama się nie nawinie, nie zapuka do drzwi chociaż mój znajomy tez był sam, wyjechał do pracy za granicę, przyjechał do domu w odwiedziny i na schodach jego domu siedziała dziewczyna w której się od razu zakochał, dziewczyna czekała na znajomych którzy byli jego sąsiadami, on od razu przystąpił do dzieła i teraz się żeni, wyglądało to tak jakby jego miłość czekała na niego na schodach :D ale raczej nie ma co liczyć na taka historię :D :D

mam 26 lat z tego co piszesz i jak widać wyraźnie jedno że jesteś w jakiejś mierze wyalienowany jakoś tam sobie żyjesz ale nie jesteś typem osoby, która dobrze sobie radzi potykasz się na wielu rzeczach życie jest dla ciebie jakimś lasem, gdzie nie wiadomo w którą stronę iść i myślę, że ty zupełnie siebie nie znasz mówię to bo mam prawie 40 lat i dużo czasu spędziłem na tym by zrozumieć czemu mam takie idiotyczne problemy oczywiście, że za tydzień, przypadkiem możesz dostać dobrą pracę, tam spotkać miłe towarzystwo, które zaprosi cię na imprezę, na którą pójdziesz i tam poznasz fajną dziewczynę wtedy twoje życie może się pięknie odmienić i zmienisz się w osobę żyjącą pełnią życia ale jeśli coś takiego się nie zdarzy to bardzo możliwe, że przez całe lata będziesz tak nad sobą dumał, nie rozumiejąc, że gdzieś tam w tobie jest jakiś zespół poplątanych uczuć, emocji i że póki tego nie rozplączesz nie będziesz wiedział co ze sobą zrobić

przynajmniej masz sporo odwagi , przyznać się tu do politologii to prawdziwe bohaterstwo , absolwenci tego są tu wyśmiewani

tak, myślałam, ze jesteś niski, gdzieś musi być powód tego twego wycofania

Zastanów się, jak lubisz spędzać czas (ale chodzi o ten czas poza domem). Jeśli już określisz, co lubisz robić to będzie Ci łatwiej. Jeśli lubisz siedzieć w kawiarni i czytać książki to jest szansa, że poznasz kogoś podobnego. Jeśli lubisz chodzić do kina, to idź sam do kina. Może jakaś akurat fajna kobieta też będzie sama :) Zagadasz, jak jej się podobał film. Są różne formy spędzania czasu. Możesz iść nawet na rower czy łyżwy. Jest dużo możliwości. Nie musisz poznawać nikogo w klubie. Jednak najważniejsze jest to, by wychodzić z domu i niestety, ale to Ty powinieneś przejąć inicjatywę. Jak się tego nie nauczysz to nigdy nikogo nie poznasz ;)

monifratr: a na podstawie jakich moich wypowiedzi wnioskujesz, że jestem wyalienowany i że życie to dla mnie ciemny las? mrufka: tak, nie wiedziałem, że absolwenci politologii są tu wyśmiewani, nie przesiaduję tu zbyt wiele.

knajpa z dyskoteką fajna historia i powiem ci, że problemem nie jest nawet, że gdzieś tam jakaś dziewczyna nie czeka na tych schodach bo różne banalne historyjki wciąż się nam przydarzają ale w tym, że osoba z zahamowaniami nie będzie miała odwagi zagadać, skorzystać albo nawet tej okazji nie zauważy wiem co mówię bo ja wiele okazji zmarnowałem chociaż gdy poszedłem po rozum do głowy przestałem się tak zachowywać ale to wymaga wysiłku jeśli relacje z ludźmi nie są naszą mocną stroną z trudnością nawiązujemy kontakt szczególnie z płcią przeciwną to najlepsza okazja nam nie pomoże

ja mam ogólnie trudności w nawiązywaniu relacji z ludźmi, nie tylko z płcią przeciwną.

wycofany, wyobcowany, wyalienowany też tak uważam, to określenie dla osób które nie potrafią się dobrze "sprzedać", boją się ludzi, nie mają śmiałości zagadać do kogoś obcego dlatego unikają skupisk, lepiej czują się w samotności, wydaje im się że inni ich nie rozumieją

mam 26 lat na podstawie ich całokształtu tych wypowiedzi ich tonu sprawiasz wrażenie osoby wycofanej która nie wie gdzie iść nie oceniam ciebie w kontekście, czy jesteś miły, sympatyczny, uczciwy i tak dalej bo ciebie nie znam ale sam twój problem i to, że jak napisałeś jakoś przez tyle lat nie odczuwałeś potrzeby by mieć dziewczynę świadczy o pewnych zahamowaniach a zahamowania skutkują alienacją

W życiu nie chciałabym mieć faceta, który wcześniej chodził na dziwki, dla mnie taki facet to śmieć. lepiej poczekać, mi imponują faceci, którzy nie zaliczają wszytskiego co się rusza i są porządni, u mnie miał byś naprawdę duże szanse:)

no tak, nawet gdyby dziewczyna czekała na tacy to przecież trzeba po nią sięgnąć :D nie wiem co jeszcze radzić, może trzeba zacząć od rozwiązania problemu z nawiązywaniem relacji z innymi osobami

a jaki jest ton tych wypowiedzi, że to tak widać, że jesteś wyalienowany, wyobcowany itd.?

ja mam ogólnie trudności w nawiązywaniu relacji z ludźmi, nie tylko z płcią przeciwną widzisz sam napisałeś, wprost, to co już wyraziłeś tonem, tak między słowami jesteś wycofany i nie jest ci z tym dobrze to się skądś wzięło jakiś szereg czynników, być może jeden dominujący na to się złożył może się pomylę ale brzmisz jak jedynak trochę zaniedbywany a trochę traktowany w sposób nadopiekuńczy, nawet protekcjonalny przez rodziców zawsze miałeś swój świat i było ci w nim w miarę dobrze ale wreszcie okazało się, że sam sobie nie wystarczasz, że twój świat jest dla ciebie za ciasny

wiec sie zaloguj na jakims poratlu . Wiesz jesli chodzi o rady z dyskotekami...tu nie chodzi o to ,ze trzeba to lubic , ale ze po prostu tam jest wiecej osob. Na taka dyskoteke tez moze przyjsc skromna , spokojna , niesmiala dziewczyna razem ze swoimi kolezankami wyciagnieta na nia np na sile ... A jezli kogos spotkasz to wcale nie musisz przesiadywac na dyskotekach - chodzilo po prostu o to zebys kogos spotkal , a potem zyl tak jak lubisz , jesli owa dziewczyna tez by to lubila i nie przepadala za tym dyskotekami . zaloguj sie gdzies i tam szukaj . A masz jakies konkretny gust ,jakis ideal ? Pamietaj ,ze idealow nie ma .

no bo stronisz od ludzi :D

błąd, mam starszą siostrę.

no ale zobaczcie, np. taka Ania Bałon z Top Model też jest taka trochę wyobcowana, wyalienowana i jakoś sobie radzi w takim programie.

jaki jest ton raczej smutny wątpiący niepewny chociaż spokojny właśnie najlepiej to nazwać wycofaniem nie wiesz jak życiu wyjść naprzeciw

nie oglądam top model ale nikt kto pcha się do telewizji i na modelkę, która będzie pod ostrzałem tłumów nie jest wyobcowany ani nie boi się ludzi :D :D :D tyć może tamta lala przyjęła taką pozę przed kamerą aby wyróżnić się z pośród innych uczestniczek, aby jak to się teraz mówi ZAISTNIEĆ w mediach

zawsze tez jest szansa ,ze to jakas dziewczyna do ciebie zagda, ze ty wcale nie bedziesz musialrobc pierwszego kroku , ale w domu to raczej ciezko , trzeba gdzies wyjsc z czterech scian. Wiem latwo sie mowi , ale taka prawda . A moze jakis kurs jezykowy lub inny np kurs tanca - tam na pewno spotkasz jakas dziewczyne .

na mnie robi b. dobre wrażenie. Nie przegapiłem żadnego odcinka Top Model. Co środę o 21:30.

ok ale ciekawe jaka jest twoja siostra podobna do ciebie czy raczej odwrotnie nie oglądałem tego programu ale zwróć uwagę, że może sobie ona być wyobcowana ale nie na tyle aby nie zgłosić się do specyficznego i wymagającego programu i brać w nim udział te same objawy wcale nie muszą świadczyć o jednej przyczynie

siostra ma chłopaka i nie ma problemów w nawiązywaniu relacji z innymi. Wcześniej miała kilku innych.