Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bajenka234

czyWczesnePójście zFacetem do łóżka(parę tygodni)zwiększa szansęNaStałyZwiązek?

Polecane posty

11.11.2011] 23:32 [zgłoś do usunięcia] a ja uwazam ze jesli juz do seksu doszlo i to nie jeden raz to wlasnie glupota jest teraz granie nim. Jak nagle bedziesz zimna to facet stwierdzi, ze cos jest nie tak i cie kopie w tylek wymieniajac na inny model, bo raczej nie domysli sie ze chcesz deklaracji. W twojej obecnej sytuacji to juz nie ma co pogrywac seksem lub jego brakiem, a jedynie pozostaje czekac na rozwoj wydarzen, a nuz facet jest w tych kilku % ktore zakoch*ja sie po seksie. To jest potwierdzenie tego co pisałem wcześniej tylko z ust kobiety więc weź to sobie w końcu do serca i drąż, bo możesz się pogubić i stracić szansę na udany związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resident
na pewno mu zależy, na dupie zwłaszcza. To Ty uprawiasz seks z kolega lub przyjacielem? Dziwnie stwierdziłaś że nie wiesz kim dla niego jesteś. To Może darmową prostytutka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
'Przełomem w relacji kobiety i męzczyzny jest po prostu zaiskrzenie pomiędzy nimi'. A w którym momencie owo zaiskrzenie winno mieć miejsce? Bo wdg mnie to zaiskrzenie to moment w ktorym dwoje ludzi wysyla sobie sygnal ze sie sobie podoba po czym ich dzialanie zaczyna byc kierunkowane na polaczenie sie ze soba w milosnym uscisku - mam na mysli seks, co jets spowodowane narastajacym pozadaniem. Zaiskrzenie ma malo wspolnego z uczuciami. uczucia to cos glebszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
nie doczytałam zatem, że już jest po seksie, i że nawet nie jesteście związkiem. W tkaim razie roisz sobie koleżanko i szukasz potwierdzenia dla swoich nadziei, niestety w takim układzie twoje szanse są dużo mniejsze. Do łózka się idzie albo z założeniem- tylko seks albo w związku, a ty masz takie niewiadomoco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
Chodziło mi o zaiskrzenie na poziomie uczuć ,właśnie, a nie o drgnięcie wzgórka mózgowego odpowiedzialnego za podniecenie seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
ty baldur jakas siare dziewczynie wciskasz. nie ma regul na to co sie stanie po seksie. jak seks jest dobry to facet bedzie chcial wiecej i moze przy tobie zostanie. jak jest zly to na pewno nie zostanie. a dalej jest tak jak w kazdym zwiazku. cos sie moze posuc z seksem i bez seksu. czy cie uzna za szmaty zalezy jak ma pod czacha. jak jest nauczony ze takie co daja szybko dupy to szmaty to cie uzna za szmate i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam ze
ciekawe, ze baldur mnie poparl :) wczesniejszych wypowiedzi to chyba nie :P dokladnie kamieljia tez uwazam, ze jesli sie idzie do lozka z facetem, ktory nie wiadomo kim dla nas jest i kim my dla niego, to trzeba sie liczyc z tym, ze to jest tylko seks bez zobowiazan. No albo w przeciwnej sytuacji dochodzi od tego juz w zwiazku. A w ogole uwazam, ze temat jest zle sformulowany, powinno byc: czy wczesne pojscie z facetem do lozka ZMNIEJSZA szanse na staly zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
powiem ci , ze to zalezy z jakim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
temat jest tak sformułowany, bo autorka szuka potwierdzenia, że będzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam ze
bo wg mnie szybki seks (czyli taki kiedy jeszcze nie ma zwiazku) nie zwieksza szans na staly zwiazek, moze w najlepszym przypadku nie zmniejszyc, czyli po prostu nie wplynac na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
tak, też tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
jasne jak sie sprzedawac to najpierw wytargowac jak najwyzsza cene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
jezu piszecie jakbyscie byli z innego swiata. Dziwne bo ci sami forumowicze/czki deklarowaly ze poszly do lozka ze swoimi obecnymi męzami - po 2 randce. Pewnie ze mnie nie traktuje jak szamtę. Kto to napisal w ogole i jakim prawem mnie obrazasz.. resident - bo wlasnie nie wiem kim dla niego jestem, ale chyba raczej kolezanką. Prostytutką? wypraszam sobie. Gdyby chcial wynajac prostytutkę na tyle godzin co ja u niego spędzam (a twierdził że 5 godzin to dla niego chwila) to by musiał wydac na jej usługi połowę miesięcznego uposażenia. Może uprawiam seks z kolegą lub przyjacielem, chyba lepszy seks z kolegą lub przyjacielem niż z przygodnym facetem z baru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annaaaa-
Bardzo wczas wchodze do łóżka nawet przed kolacją i bara bara,a noc to normalnie 2 godziny snu i na koń wojowniku mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
ja potrzeby uprawiania seksu z kimkolwiek byle dla seksu nie mam i nigdy tak nie robilam Ten czlowiek wydal mi sie bliski. Jest jedynym facetem z ktorym sie umawialam po odejściu mojego eksmęża. Mialam potrzebe bliskosci, i moze narodzila sie u mnie rowniez potrzeba seksu. Nie jestem jakos szczegolnie zakochana, ale zalezy mi na nim, nie wiem czy chcialabym napewno byc z nim w sensie związek, choc nie ukrywam że chcialabym zeby jemu na mnie zalezało, fajnie jest wiedziec ze spotykajac sie z kims inwestujesz swoj czas, i ze jest sie dla kogos kims waznym. A co z tego wyjdzie. Czas pokaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
ok. przyznaje, myślał ze jak dam mu d** to będziemy razem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
obrazac to sie mozesz na swojego kolesia. jak spotkasz takiego co powie zes szmata to bedziesz szmata i sobie obrazanie bedziesz mogla wsadzic. z kolesiem nie wiadomo co wyjdzie. jak mu dobrze dalas to jescze to pociagnie. moze byc ze sie zakocha. ale jak bylo slabo to po jakims czasie sie znudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
"bo wg mnie szybki seks (czyli taki kiedy jeszcze nie ma zwiazku) nie zwieksza szans na staly zwiazek, moze w najlepszym przypadku nie zmniejszyc, czyli po prostu nie wplynac na to." Jezeli przyjmujemy twoje założenie - to co zrobiłam nie zmieni mojej relacji, w sensie pogorszenia jej, a nawet moze ją z czasem polepszyć. To działało by tylko w drugą stronę - nie idąc z nim do łóżka moglabym sprawdzić czy nadal bedzie chcial sie spotykac i na tej podstawie wnioskowac ze mu zalezy skro sie spotyka i do niczego nie dochodzi. Ale dla mnie to jest zwyczajne przetrzymywanie faceta, i to niczego nie determinuje, a co jesli z braku innej kandydatki sie z toba umawia, ot tak zeby widywac sie z kobietą. Wiadomo ze sa pocalunki i jest bliskosc. A jesli nas fizycznie do siebie bardzo ciągnęło, to naprawde bardzo trudno bylo sie powstrzymac, oboje po abstynencji wiele miesiecy bez kobiety/faceta. Praktycznie pierwszy nasz pocalunek juz zakonczyl sie zblizeniem, po 2 tygodniach od poznania! Zblizeniem w sensie kontaktu fizycznego dotykanie, pieszczoty :) Więc ile mialam jeszcze czekac i bawic sie w takie podchody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
Cały czas twierdzę to samo- nieistotne w jakim czasie od poznania, bo to było różnie jak podałam, ale zawsze byliśmy już w relacji- jesteśmy razem, a nie że seksimy jako kolega z koleżanką. Druga ewentualność- poznalismy się dla seksu i poszliśmy robić seks i nikt od nikogo nic wiecej nie chciał. Twoja opcja jest mi obca, wiec nie wiem z doswiadczenia, ale zgodzę sie z - a ja uważam że- ze seks zanim sie utworzy relacja NIE zwiększa szans na stały związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
baldur a moze ty jestes chetny ma male boonga boonga ??? lubie na dwa baty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
wiesz jak kobiecie zależy to każdy szczegół dopracuje, tak że jemu napewno bedzie sie podobało :) A robilismy wszystko:) a wdg ciebie taka ktora dobrze daje to... ?? na czym to ma polegac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
kamelija - moze i masz racje. Ja tylko napisalam o faktach jakie juz zaistniały i nie wiem jak sie do tego co napisalas ustosunkować? Co zrobic teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
co zrobić teraz? nastawić sie pozytywnie i żyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
bajenka i tak trzymaj nadal. zdecydowalas sie na seks i bylo fajnie czy tylko musieliscie sie najesc? w tym pierwszym przypadku facet to pociagnie. moze miec na jakis czas przesyt ale nie zerwie. w tym drugim rzuci cie nawet gdybys mu dala dopiero po roku. a to ze sie ochlodzilo jest normalne. nie mozna caly czas jechac na czworce , czasem trzeba zwolnic. tylko teraz nie zrob bledu i nie zacznij sie zgrywac na obrazalskiego pustaka.kumasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
wiesz kamelija - my generalnie oboje po przejsciach, rozwody i tym podobne sprawy. To juz sie inaczej sprawy przedstawiają. Nie tak łatwo o staly zwiazek, mam tego swiadomosc, a jednoczesnie sama nie wiem czy sobie tego nie wmowilam. Ale jak ktos sie rozwiodl 2 miesiace temu to trudno wymagac od niego zeby zadeklarowal od razu nast zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam ze
przetrzymywanie faceta ma sens, ale w granicach rozsadku. Jak cie zostawi np po miesiacu czy dwoch bo mu nie dalas d... to i tak by cie zostawil predzej czy pozniej nawet jakbys mu dala. O a jak jeszcze dopiero co sie rozwiodl to sorry, ale sadze raczej, ze on w ogole nie szuka zwiazku. Obym sie mylila. Pewnie jestes dla niego poki co odskocznia i pocieszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
a pewnie ze było fajnie. :):) Rozprawialismy o tym godzinami na gadu, o tym jak to zrobimy, i jak bylo fajnie, czego chcemy sprobowac, na wszystko sie umowilismy. Nie umialabym sie na niego obrazic, nawet gdyby poznal inna, zrozumialabym go, niczego mi nie obiecywał. A wiem ze jest na tyle uczciwy ze by mi o tym powiedzial. Bylo by mi przykro, przeplakalabym z dwa dni i żyła dalej. Ale nigdy nie uslyszy ode mnie zlego slowa, bo za duzo milych chwil z nim spedzilam i bez zadnych deklaracji zawsze czulam sie przy nim w sposob wyjatkowy i za to mu dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
no to jak oboje jestescie po malzenstwach to chyba powinnas wiedziec co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
bardzo mozliwe ze go nie szuka, ale od poczatku mowil ze nie wyklucza ale chcialby sie znowu zakochac i ozenic ponownie, bo nie lubi samotnosci. Pierwsego dnia poznania dowiedzialam sie ze poczatkowo zaklada dość luźną relacje, a czas pokaze jak wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajenka234
oboje po malzenstwach i ja po dluzszym stazu choc jestem sporo mlodsza od niego. A jednak wiem ze nic nie wiem, szczegolnie w pytanej tu sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×