Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viviii

Topik dla zaczynajacych wlasnie starania o dziecko :)

Polecane posty

Witam wszystkie nowe Dziewczymy i trzymam za Was kciuki :) Agula, moje szczescie ma juz 1 rok i 8 mcy. Wydawaloby sie, ze to juz duza dziewczynka, ale daje popalic bardziej, niz za niemowlaka ;) Do tego od urodzenia nie przespala jeszcze ani jednej nocy od A-Z :/ Oczywiscie wierze, ze ten dzien kiedys nastapi :) A Ty tez masz juz jedna pocieche? Wiem, ze ktos tu na forum ma, ale juz zaczyna mi sie mieszac kto, co, gdzie i kiedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JuzNIEzrezyg. Oj te hormony buzuja w ciazy i to jak! Pamietam, ze ja w pracy klocilam sie ze wszystkimi! Oczywiscie powodu nie bylo :) Az dziw, ze jeszcze ze mna rozmawiaja, nawet jak juz nie pracuje :) Takze moze uprzedz swoja rodzine, ze mozesz byc dla nich niemila, ale zeby pamietali, ze ich kochasz :) Milego dnia Dzewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiewióra nie mam - to jest moje największe marzenie-zostać mamą. Ja jak wrócę do pracy to chyba kartkę na drzwi przywieszę "Wejście na własną odpowiedzialność":) Ps.Właśnie kurier dostarczył mi karnisz do sypialni:) Zaraz ide po wyniki beta HCG. Moja gin prosiła żebym zrobiła i smsem puściła wynik.Napiszę wieczorem. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) kocham to za duże słowo:) kochać to kocham kilka osób, połowe rodziny lubie, reszte ledwo toleruje:) i na zdjeciach staram sie stawac na uboczu co by mnie łatwiej wyciąć mogli:D taka zołza ze mnie:) może nie zołza bo jednak dla wszystkich grzeczna jestem:) po prostu tak juz mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn jako takich obserwacji nie robie, owszem wiem kiedy mam dni plodne itd ale np.testow owulacyjnych nie robie, moj gin powiedzial ze wszystko na spokojnie bez stresu, on wogole uwaza ze badania jakiekolwiek zleca sie po roku staran ... nie wiem nie jestem do niego przekonana ale moj facet sie uparl na niego. a wy ile sie staracie ? mialyscie wykonywane jakies badania stwierdzające plodnosc podczas staran?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viviii
czesc wszystkim :) juzNiezrezygnowana ja tam przez cała ciaże sie bardzo wzruszałam hehe pamietam jak wracalismy z wakacji to jak jechało auto wiecej niz 70 nawet po autostradzie to krzyczałam ze maja zwolnic bo dziecku sie cos stanie hehehe szok :P Agula jak tam wyniki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusss20
Witam wszyskich:) ju znie zrezygnowana kiedy Ty dowiedzialas sie ze jestes w ciazy?:)napisalas ze 10idziesz do lekarza i bedziesz w 10tc jaide 9 i bede w 9tc i troche mi tu cos nie pasuje bo chyba dowiedzilysmy sie w tym samym czasie a jestem o tydzien krocej niz Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Viviii no ma wynik-BETA HCG wyszła 911,70. Napisałam smsa do mojej gin. i odpisała szybko: "super". Nie wiem co oznacza to super. Przyrostów nie kazała na razie robić. Tylko tyle wiem. Z jednej strony ona wszystko na spokojnie bierze. Trzeba dać wszystkiemu czas-jak mówi. To może dobrze bo niektórzy lekarze pochopnie wyciągają decyzje strasząc mamy a wszystko potem jest ok. Zaczekam. Nic mi nie zostało. Taki mój los.....No nic Nowy Rok może przyniesie jakieś pozytywne wiadomości. Kotka-psotka jeśli minął rok intensywnych starań to możesz powoli iść do gin. zapytać co dalej. Ja jak po pół roku starań nie zachodziłam też poszłam- powiedziała, że na spokojnie mamy próbować dalej i zgłosić się za następne pół roku jeśli nic nie wyjdzie- to wtedy będziemy się badać. Po tym spotkaniu wyjechałam na szkolenie a po szkoleniu zaszłąm w ciąże:)-niestety poroniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Dzis pozostaje mi tylko zyczyc Wam wszytskim szalowego Sylwestra ( w jakimkolwiem znaczeniu tego slowa ;) ) oraz przede wszystkim, zeby Nowy Rok spelnil Wasze marzenia i oczekiwania! Duzo, duzo szczescia Kochane! Milego dnia! Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi liczy od ost.@ 1.11 bo to co było następne to jednak plamienie w terminie mies., tylko ja taka guła stwierdziłam ze lżejszy okres mnie nawiedził, dopiero jak po tym pseudo okresie jajnik zaczął mnie 4-5 dni boleć to zgłosiłam się do gin i mnie naprostowała, zrobiła bhcg, progesteron, usg i wychodzi ze tego 10go stycz wejde w 10 tydz. chyba ze sie inaczej liczy:/ nie no wychodzi 10 tydz. (na moją głowę, ale z matmy nigdy bystra nie byłam:) naprostujcie mnie :) powiedziała, że mam brać luteine (ze względu na to długie plamienie), się oszczędzać, i czekać do wizyty gdyż nie ma co za często "tam" grzebać. Organizm jeżeli będzie chciał odrzucić to odrzuci i tak, i mam się cieszyć chwilą, mi wychodzi co do dnia kiedy zaszłam (może nie do końca bo kto wie kiedy się zagnieździł maluch), ale dziewczyny pisały że i tak będzie liczone od ost.@ chyba ze coś źle napisałam:/ było nie było martus dowiedziałam sie ok. 1,5 tyg po "@" i dlatego dowiedziałyśmy się w tym samym terminie, wtedy więcej dziewczyn pisało, że się im udało. i dziewczynki szczęśliwego NOWEGO ROKU!!! aby spełniły się wszystkie marzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji Nowego 2012 Roku życzę Wam dziewczynki wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka, spełnienia marzeń i uśmiechu na co dzień i obyśmy wszystkie w tym Nowym Roku urodziły swoje upragnione maleństwa :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusss20
ja w piatek zakonczylam 7 tydz i dzisiaj zaczynam 8:) ja mialam ost @ 05.11. Ja juz sama nie wiem jak to jest 9 wszystkiego sie dowiem:) Wszystkim zyczę DUZO ZDROWIA, I WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE W NOWYM ROKU:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Spełnienia tego najważnieszego dla nas wszystkich życzenia - zdrowych i slicznych maluszków!!! Szczęscia i dużo dużo miłości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wszystkiego w tym Nowy Roku. Spełnienia marzeń no i oczywiście makuszkow w brzuszkach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JużNieZrezygnowana czytam Twój ostatni wpis i się zastanawiam czy może i ja czasami nie jestem w ciąży... Piszesz że miałaś plamienie w czasie spodziewanej @ a to już ciąża. Gratulacje! Ja miałam 1.12.2011 pierwszy dc a 25.12.2011 po południu dostałam jak stwierdziłam @ a miał być dopiero 29.12. Teraz stwierdzam że to musiało być plamienie bo trwało to 2 dni tylko. Jajnik bolał mnie okropnie 30.12. Nadzieii sobie narobiłam szczerze mówiąc. Chyba wybiorę się do gina jutro lub we wtorek. A może najpierw test zrobię. Tylko najbardziej teraz się martwię bo wczoraj na Sylwestrze trochę wypiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viviii
czesc dziewczyny :) Ja w tym miesiacu tez zaczynam starania :)) 7 stycznia mam dostac okres wiec 21 mam dni płodne i zamierzam je wykorzystac wiec juz pełnoprawnie tez jestem staraczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny jak tam w nowym roku? Viviii trzymam kciuki zeby od razu wam sie udalo. Kania zrob test wtedy bedzie wiadomo. ja jestem juz po owu I teraz tylko czekac do 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki!!! wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!! no i zaczyna sie kolejny tydzień pracy:) jeszcze mój M ma pod koniec stycznia obronę pracy mgr- teraz zacznie się katowanie mnie- bo przecież będzie musiał się uczyc;) no to zabieram się do pracki miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa_chatka
Witam, Jestem tu nowa, ale mam nadzieję, że znajdzie się miejsce i dla mnie :) Mam 25 lat, o dziecko staramy sie z mężem już 8 cykli. Wczoraj, razem z Nowym Rokiem przyszła @, więc zaczęłam 9 cykl. Mam nadzieję, że ten rok przyniesie nam w końcu te upragnione 2 kreski. Pozdrawiam wszystkie Staraczki i przyszłe mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj truskawkowa chatka:) Ja sie staram 7 cykl ale 10 sty ide do lekarza zrobic chocby podstawowe badania bo juz sie troche niepokoje a ty robilas juz jakies badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, robiłam - podstawowe badania krwi, hormony (m. in. progesteron, prolaktyna, hormony tarczycy - już nawet nie pamiętam co jeszcze :) ) Wszystko było w normie. USG - tez wszystko pięknie. . W tym miesiącu chcę wysłać jeszcze męża na badania. Na razie kupiłam sobie olej z wiesiołka, a jemu Androvit - tak na wszelki wypadek, niech się chłopak podszprycuje witaminkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chce zeby moj facet tez od razu zrobil ze mna czy jego plemniki ok. ale mam nadzieje ze bedzie dobrze tylko po prostu trzeba wiecej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann//
Dziewczyny mam do was takie pytanie Czy nie boicie sie porodu albo tego ze dzieckem beda jakies problemy np bedzie chore??? Wiem ze to głupota takie przejmowanie sie na zapas ale odkąd podjelismy decyzje o staraniach to do mojej głowy zaczynja dobijac sie jakies czarne mysli ( zasze byłam pesymistką). Obejrzałam ostanio program o dzieciach które rodzą sie chore albo są wczesniakami i maja jakies powazne schorzenia. Zryczałam sie jak bóbr. Ile te biadactwa muszą wycierpiec i czesc z nich i tak umiera albo żyje z uposledzeniem. Niepotrzebnie oglądałam ten program bo zasiał on w mojej głowie mnóstwo lęku. Chorowałam kiedys na depresje i po prostu niewyobrazam sobie jak bym to przezyła gdyby mi przytrafiła sie taka tragedia. Z drugiej strony wiem ze to głupota takie myslenie o złych rzeczach. W piątek Jedziemy z mężem na 3 dni do rodziny. Odwiedzimy moja chrzesnice ktora ma 5 miesięcy i jest boska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann nie myśl tak źle! Pozytywne i optymistyczne nastawienie to wg mnie przynajmniej 90% sukcesu - w tym przypadku zdrowy maluszek! Myślę że każda z nas miała choć jedną taką myśl ale nie można tak ciągle myśleć. Ann Ty planujesz ciążę więc sie do niej w jakis sposób przygotowujesz, m.in. bierzesz kwas foliowy, nie palisz, nie naduzywasz alkoholu, dbasz o dobe odżywianie. Wszystko będzie dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aann//
Kania masz racje. Trzeba myslec pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martus ja ma 10go wizyte to porównamy:) jak znam życie to ja nie potrafie liczyc i sobie zaokrągliłam o 1 tydzien:) w swięta widziałam się z kuzyna żoną (świeży nabytek w rodzinie, że się tak wyrażę) i powiedziała, też takie zdanie, że dziwi się swojej kuzynce, bo jej wyszedł test pappa bardzo źle i na dniach ma rodzic "chore" dziecko, jak to pięknie nazwała "dałna" :/ i dziwi się, że nie usunęła skoro wie że będzie chorę... dla mnie to nie pojęte (raz, że w święta na forum rodzinnym wygłasza swoje mądrości i dwa, gdzie ten chłopak miał oczy i głowe...pewnie poniżej pasa...:/) no ale to nie mnie osądzać też mi to dało do myślenia...to chyba normalne, że takie myśli każdą nawiedzają, mój M zapytał się tylko co my byśmy zrobili wtedy, ja tam odpaliłam, że testy się mogą mylić, a dwa że urodziłabym, a on mi na to, że kiedyś był świadkiem, jak malutka (może dwuletnia dziewczynka właśnie z Downem) biegała u nas po markecie, a za nią ojciec, i potem na parkingu ich jeszcze wypatrzył, słuchajcie, oni byli mniej więcej w naszym wieku (wtedy ok 27 lat) i on mówił, że aż widać było u nich troskę, taką czułość do tego dziecka, dziecko uśmiechnięte, takie żywe oczka, zadbane... tylko dla mnie down to nie wyrok ani dla matki ani dla dziecka, wiem są różne stopnie upośledzenia, nie tylko umysłowego, uważam, że to wybór matki skoro wiedziała co ją czeka i chce tego maleństwa pomimo wad to ja się kłaniam do stóp, a jeżeli zdecydowałaby inaczej...też jej wybór i trzeba to uszanować, a nie jak ta pani XXX jak ją nazwię swoje filozofie wygłosiła...:/ zresztą to też teoretyzowanie bo póki co jest wszystko ok, i mam nadzieję, że tak pozostanie..i też do końca to mozna gdybać co by było gdyby...:/ a z innej beczki, laski co były lub są w ciąży, mam kilka pytań, pewnie mało która dobrnie do tej części wypowiedzi:) ale co tam:) tylko nie śmiejcie się...:( 1. biore luteine ale pod język a nie dopoch. i jej nie obwiniam, ale chyba jakieś paskudztwo mnie złapało:( kumpela powiedziała, że ona to raz w mies.miała infekcje...i to norma...no prosze was, napiszcie, że to nie prawda i nie bede sie z tym męczyć co chwila:( 2. czy bolał was brzuch?? bo mnie tak ciągnie, nie zawsze, ale często taki tępy ból po bokach, nie z przodu, tylko po bokach, twardy się nie robi, zaczęłam brać nos-spę, ale i tak pobolewa z 5-6 razy na dzień:/ 3. przytyłam dopiero 1 kg (może dlatego że kibelek stał się moim przyjacielem:/), ale ten 1 kg chyba w brzuch mi poszło bo juz mi wysadziło:/ no ale zeby juz?? w 8-9 tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już nie zrezyg ja w ciąży nie byłam ani nie jestem ale z tego co wiem to w ciąży o wiele łatwiej o infekcje...i to im bardziej zaawansowana ciąża tym gorzej...zresztą jak kiedyś właśnie z infekcja byłam u lekarza to mi powiedział że jak zajdę w ciąże to mogę mieć z tym problem....moja koleżanka non stop w ciąży była na lekach z tego powodu...ale dobrze brać(oczywiście w porozumieniu z lekarzem) probiotyk tak profilaktycznie jak te infekcje nawracają... najepiej idz do lekarza zanim inekcja się rozwinie bo we wczesnej ciąży to dostaniesz jakiś lekki antybiotyk...taki żeby dzidziusiowi nie szkodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no żesz, zadzwoniłam i kazała isc do rodzinnego po nystatyne, a potem na odbudowe flory zebym nie zapomniała dokupic:/ i zakwaszac sie, kefirki pić, bardzo dowcipna jest...:) jak mnie odrzuca od wszystkiego to kefirki mi powiedziała, i jak nie przestanie to mam przyjsc do niej i nie czekac na wizyte... dzięki za rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z tymi kefirkami to musiałabyś jeść codziennie...albo jogurty naturalne a za smaczne to nie jest...tym bardziej jak cię odrzuca...bez sensu się katować...chyba lepszy jest lactovaginal lub lacibos femina tylko jedno dopochwowo a drugie doustnie...ponoć bardzo pomaga... współczuje wiem jakie to jest denerwujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×