Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viviii

Topik dla zaczynajacych wlasnie starania o dziecko :)

Polecane posty

Czy mam rozumiec, ze Tobie pokazywalo 2 krech po owu.a i tak juz bylas w ciazy? W tym wlasnie cyklu zaszlas w ciaze? Czyli, ze ja tez moge byc? :) U mnie jak sie pierwszy raz pokazala kreska byla takiego samego koloru co kontrolna, a kazdego nastepnego dnia byla ciemniejsza. Jejku ale bym chciala, zeby sie udalo :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Byłam u lekarza. Płakać mi się chce. Nie brudzę teraz tylko rano troche. Zmieniła mi leki na duphaston, dała na infekcję czopki ale co mnie najbardziej zaniepokoiło to to, że robiła mi usg i pęcherzyk tylko 5 mm:(. Dziś jest 5 tydzień i 5 dzień i to chyba znacznie za mało. Gin. powiedziała, że spokojnie zaczekamy 2 tyg. a na razie nic się nie dzieje i ciąża może być troszkę młodsza ale ja obserwowałam cykl i raczej nie bardzo może być młodsza:( Jestem podłamana-ostatnio też było podejrzenie, że może ciąża młodsza a po prostu dzidziuś sie zbyt wolno rozwijał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula wiem, ze myslisz teraz o najgorszym, ale naprawde nie warto. Wszystko sie wyjasni, moze faktycznie ciaza jest mlodsza...rozne rzeczy sie zdarzaja. Glowa do gory! Bedzie dobrze...musi byc!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusss20
Udało się napewno:) Ja testy robilam 14dc potem 17,18,19,20(owulacja wiem to po obserwacja sluzu), 21,22dc tez wyszly mocne 2kreski ale byłlo juz po owu. a potem 4 dni po zaplodnieniu zaczely mnie bolec piersi. troche dziwne ale tak było na prawde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Martusss obys Ty miala racje :) Mnie na razie nic nie boli, tylko czasem mam wrazenie jakby mnie sutki szczypaly, albo swedzialy :) czuje sie w ogole jakos inaczej, ale na razie nic nie mowie, bo bardzo boje sie rozczarowania..a kto wie czy to maja wyobraznie znow nie plata mi filgi ;) Ale jestem dobrzej mysli :) :) Dzieki Martusss :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula zabraniam ci się martwić na zapas...zobaczysz ze wszysko będzie dobrze tylko się nie stresuj...myśl że dzidziuś sobie rośnie i wszystko z nim w porządku... ja dziś robiłam test owu...nic mi nie wyszło...ale jestem pewna że od dziś mam dni płodne...w niedzielę mam mieć owu...mam jeszcze test na ślinę ale muszę jeszcze odczekać bo kolacje jadłam...zobaczymy czy te testy się zgadzają...mniej więcej i mam 10 wizytę u lekarza...zrobię jakieś badania i okaże się czy wszystko jest ok...na razie się nie martwię...a nuż mi się tym razem uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusss20
ja tez myslalam ze to moja wyobraznia:) nie czulam ze jestem w ciazy,bylam przekonana ze dostane@ ale jak zauwazylam na piersiach zylki ktorych wczesniej nie mialam na drugi dzien zrobilam test bez przekonania ale sie udało:) a kiedy masz miec @? 9mam wizyte u gin nie wiem jak wytrzymam do tego czasu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusss20
Aha Wiewiora a mierzysz temp? mi 3dni po owu skoczyla temp i utrzymuje sie juz powyzej37st 30dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusss @ mam dostac 3go. Temp.nigdy nie mierzylam, wiec chyba nawet teraz gdybym zmierzyla to nie wiadomo by bylo jak sie do tego odniesc :) Z ta wyobraznia to roznie bywa :) Najsmieszniejsze jest to, ze nie pamietam zadnych objawow z przed @ z pierwszej ciazy :/ Wtedy w ogole nie bralam ciazy pod uwage, wiec nie "wsluchiwalam" sie w siebie :) A teraz?? Hehehe :) Pamietam tylko, ze 3 dni przed spodziewana @ bolal mnie brzuch jakby miala przyjsc. A piersi zaczely bolec jakos tydzien po spodziewanej @. Czekam na tego 3go z niecierpliwoscia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusss20
1 dzien po spodziewanej @ te zyłki zauwazylam:) myslalam ze Ty o pierwsze dziecko sie starasz,cos nie do konca na poczatku przeczytałam:) a do 4 tez juz nie daleko:) Trzymam mocno kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoRoTkA___
Dzień dobry :) Mam do Was pytanko: czy jak czułyście że zaczynają Wam się dni płodne to od razu zaczynałyście się starać?? Myślicie że może coś z tego wyjść jak będziemy się starać codziennie w czasie dni płodnych?? Na święta nie wyszła nam niespodzianka to może na Dzień Babci się uda :) Moja mama byłaby przeszczęśliwa jak by się okazało że będzie babcią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aann///
To moze ja tez dołącze do was mi mo ze czane sie starac dopiero pod koniec stycznia. Boje sie bardzo bo mam policystyczne jajniki i wiem ze to utrudnia zajscie , choc mój gin twierdzi ze nie ma na to reguły. Dorotka jesli starasz sie o dziecko to powinniscie sie kochac co drugi dzien a nie codziennie. Gdzies o tym czytałam. Podobno plemniki zeby dojrzec i byc gotowe do zapłodnienia potrzebuja 48 godzin. Wiec jesli bedziecie sie kochac codziennie to mozecie zmniejszyc sobie szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aann///
Ale nie jestem na 100% pewna ze tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aann :) Gin dobrze Ci powiedzial, nigdy nic nie jest pewne na 100% :) Juz na zas zycze owocnego planowania dzidzi :) Dorotka ja tak, jak moja przedmowczyni tez slyszalam o tym, ze najlepiej przytulac sie co 2gi dzien> Ale jak jest w rzeczywistosci to nie wiem :/ Zycze zeby sie udalo niespodzianka wyszla na Dzien Babci :) Martusss, dziekuje. Wiesz..nie wytrzymalam dzisiaj i zrobilam znowu test owu. Wynik - pozytywny :) Strach przed rozczarowaniem jest ogromny, dlatego nie potrafie sie nawet cieszyc...mimo, ze cien nadziei jest :) Tak my staramy sie o drugie dziecko. Na razie jedno wchodzi mi na glowe, nie wiem jak to bedzie z dwojka! Heheh. Ale o to bede sie martwic pozniej ;) A gdzie sie wszyscy podziali tak w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie śluz bóle brzucha a test na owu negatywny...śmiałam się dziś że mi nawet na testach owu dwie kreski nie chcą wyjśc... jutro znów testuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kania86
Hej dziewczyny! Obseruję ten topik juz od 3 dni i bardzo chciałabym brać w nim udział. Nie wiem czy się zgodzicie. Też staram się o dziecko, może dowiem się czegoś nowego od bardziej doświadczonych niż ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kania. Jasne że się zgodzimy nawet nie ma co pytać. a ty ile się starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 25 lat. Wstępne starania zaczelam juz juakieś pół roku temu, polegały na rozpoczęciu przyjmowania kwasu foliowego, miałam też nadżerkę która się zagoiła. Intensywne starania takie fizyczne zaczeliśmy miesiąc temu. W świeta myślałam że to już ale chyba nie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania na pewno niedlugo wam sie uda.ja sie staram 7 cykl, I mam nadzieje ze moze teraz. Ponoc wiekszosc par potrzebuje pol roku a nawet rok zeby zajac w ciaze.tu najwazniejsza jest cierpliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka-psotka
hej dziewczyny:) czytam wasz topik od kilku dni... my staramy się o dzidzię już rok ale nie udaje się... powoli tracę nadzieje nie mam z kim o tym pogadać może mogłabym się do Was przyłączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy któraś z dziewczyn przed planowaną ciążą używała krążka NuvaRing? Bo mam pytanie w związku z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Wiewóra, nadia -dzięki za słowa otuchy. Wiewóra a w jakim wieku masz swoje szczęście:)? Nadia jutro wyjdą dwie kreski-zobaczysz. Swoją drogą nigdy nie stosowałam tych testów- za pierwszym razem starań (7 miesięcy), kiedy już pod koniec bałam się, że jest coś nie tak, wysłano mnie w pracy na szkolenie- 13 dni (akurat miałam @). Po szkoleniu tak się stęskniłam za mężem, że Nam wyszło:) (radość trwała krótko:() aann, kania, kotka-psotka - witajcie. Fajnie jak jest dużo dziewczyn, które mogą wspólnie pogadać, doradzić i przede wszystkim zrozumieć. Wczoraj czułam się źle, bolał mnie brzuch i jajnik bardzo. Myślałam, że się zaczyna i wieczorem zacznę krwawić ale na razie czysto. Jakoś pogodziłam się z tym - będzie co ma być. Wiecie co chyba za dużo paniki rozsiewam, bo moja mama wzięła w przyszłym tygodniu urlop, bo chce być ze mną:) Mąż mówi, że fajnie bo pomaluje przynajmniej cały dom i będę spała u rodziców. Trochę mnie nudzi to łóżko i leżenie. Mam jakieś książki do czytania, audiobooki mąż przygotował ale i tak kicha. W pracy zawsze coś się dzieje- a tu nuda. Buziaki dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio strasznie sie załamałam tym wszystkim, mam 21 lat jestem zdrowa , mój chłopak także a mimo to nie udaje się. w dodatku stale się dowiaduje że któraś znajoma jest w ciąży. Ciesze sie ich szczesciem ale zaczynam łapac takiego dolka ze placze calymi dniami albo jestem strasznie nerwowa. Tym razem myslalam ze sie udalo ale okres przyszedl ...jest jakis dziwny ale jednak jest. w styczniu idziemy do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka moze to nie za wielkie pocieszenie ale tak jak napisalas co ma byc to bedzie nic nie poradzisz a juz na pewno jak bedziesz roztaczala czarne wizje.ale ja jestem pewna ze wszystko bedzie dobrze bo dlaczego nie?wiesz stres nie sprzyja dziecku.pomysl ze jestes w ciazy,ze wam sie udalo. Co do lezenia wiem cos o tym.niedawno lezalam 1,5 miesiaca w lozku ze zlamana noga.duzo czytalam,ogladalam seriale w sieci,sluchalam muzyki... Pisz tu do nas bedzie ci czas szybciej lecial... Kotka witaj.wiem ze jest ci ciezko ale nie mozna sie zalamywac bo psychicznie sie zablokujesz I nic z tego nie wyjdzie. Ja tez ide do lekarza w styczniu.ale w ogole sie nie przejmuje.przeciez robimy co trzeba na reszte nie mamy wplywu.zreszta jestes mloda wiec mozesz bardziej na spokojnie do tego podchodzic.zobaczysz zaciazysz na pewno tylko twoj organizm jest madry I sam sobie czas wybierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla aguli, posiedziałam, poszperałam... kopiuje i wklejam... Odpowiedź eksperta lekarz Marta Hat Witam! Od około czwartego-piątego tygodnia ciąży (licząc od daty ostatniej miesiączki) możliwe jest uwidocznienie pęcherzyka ciążowego. Zarodek jest widoczny i można zmierzyć jego wielkość w okolicach między piątym, a szóstym tygodniem ciąży. W tym okresie należy uwidocznić prawidłowe zagnieżdżenie pęcherzyka ciążowego, czynność serca płodu (akcja serca staje się widoczna od około 5-6 tygodnia). Jeżeli chodzi o normy wielkości to są one odnoszone do wieku ciążowego i nie zawsze można szczegółowo podać zakres wielkości. Średnia wielkość zarodka w 3 tygodniu ciąży wynosi 0,15 mm. W okresie 4 tygodnia ciąży - około 0,36 mm do 1mm, w 5 tygodniu ciąży -płód ma ok. 1,25 mm długości, a pęcherzyk ciążowy jest wielkości rodzynka. W 6 tygodniu ciąży długość zarodka wynosi 2-5 mm. Pozdrawiam serdecznie! nie wiem czy pomogłam, ale skoro zarodek może być od 2 do 5 mm to chyba pęcherz niewiele większy... nie wiem nie znam się, ale może to ci poprawi nastrój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole to witam po swiętach, u mnie ok, mdli mnie strasznie, ale nie mogłam sie powstrzymać przy stole w swięta...:) u nas małe rewolucje życiowe, zobaczymy jak to wyjdzie, póki co na tapecie wyprowadzka, troche sie boje tych emocji, ale co tam, i tak juz emocje są związane z ciążą, jak powiedzieliśmy szwagierce to o mało zawału by dostała...matka polka jedyna w rodzinie z dziecmi, i wiadomo, jakie te dzieci super, fajne, geniusze...dzieci same w sobie są milusie nie powiem, ale wiem też,że wszystkie takie są:) nie tylko JEJ:) chyba hormony na mnie działaja, bo normalnie zgryźliwa się taka zrobiłam...:( wy też tak macie?? czekam na 10go jak na zbawienie, zobaczymy co tam sie kluje...to bedzie 10 tc, to i serce/serca juz powinno być słychać...a dziewczyny a na przezierność będzie mogła mi już zrobić czy nie bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jesteście naprawdę super!!!!!!!!!!!!!!!! Nadia czasami jak w pracy mnie już wszystko denerwuje i mam dość dałabym wszystko, żeby poleżeć z tydzień. Jak już leże to mnie nie wiem co trafia:) Nigdy nie dogodzisz:) Przynajmniej nadrobię książkowe zaległości. JużNIEzrezygnowana- dzięki ogromne. Wiem, że takie nakręcanie jest złe, że każda kobieta i każda ciąża jest inna, że nie da się wszystkiego zamknąć w sztywnych granicach. Ja to wszystko wiem, ale po pierwszej stracie w mojej głowie panuje niemałe zamieszanie. A jak Ty się czujesz? Ja mam wizytę przesuniętą na 11 stycznia. Nie martw się ja też jakaś zgryźliwa jestem:) A co do wyprowadzek ja mam cały czas remont w domu.Przeprowadzamy się piętro wyżej:), żeby mieć całą górę dla siebie. Skończyliśmy montować wszystkie grzejniki kanałowe, podłogi i teraz malowanie. Najgorzej z łazienką i kuchnią bo najbardziej kasożerne:). Jesteśmy o tyle w dobrej sytuacji, że nikt Nas nie goni. Na dole jest dużo miejsca, ale i tak już chciałabym być " na swoim". Kotka-psotka a prowadziłaś może obserwacje cyklu?? U mnie gin. mówi, że po roku intensywnych starań jeśli nic nie wychodzi to można na spokojnie zacząć wykluczać pewne rzeczy. Swoją drogę to chyba coś w tym jest, że im człowiek bardziej się stara tym gorzej mu wychodzi. Nie załamuj się, głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×