Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viviii

Topik dla zaczynajacych wlasnie starania o dziecko :)

Polecane posty

Teraz już można powiedzieć. że tak mój M to wspaniały facet i przebaczył teściom ja nie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz NIE zrezygnowana
hej dziewczyny, oj zulka...myślałam, że u mnie są nie do końca normalne stosunki z rodzinami, ale widzę, że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...:/ kobiety:( jak mnie...c.y.c.e. bolą:( wyskoczyła mi jakaś żyła...ale dziwna...bo do połowy żeber ją widzę:/ zresztą nie ważne, nie są większe tylko obolałe takie jakieś, nie umiem tego nazwać...a te poranne mdłości to jakiś kolejny mit, ja mam cały dzień, na chlebku ryżowym jestem:( M mi kupił bo stwierdził, że musze coś jeść i wieczorem dołoży mi jakiś dżemik albo miodzio...coś wymyśli, eee tam, dobrze, że nie haftuje, chyba kleik ryżowy sobie zafunduje...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nie zrezygnowania - musisz przeczekać, to prawdopodebnie minie, a kleik ryzowy to chyba bardzo dobey pomysł... a co do moich rodziców to żeby było śmiesznej to cały czas zgadzali sie na śłub a po zaręczynach im sie odwidziało w sumie przed nimi, bo na zaręczyny (takie oficjalne, bo wpierw dostałam pierścionek a później zaprosiliśmy rodziców i to ogłosiliśmy) już nie pojechali a tym samym nie poznali moich tesciów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz NIE zrezygnowana
spoko, rodzice M jechali m-c na zareczyny ale w koncu dojechali:/ zreszta my jestesmy ugodowi i z kazdymi zyjemy w zgodzie, po 2 latach malzenstwa powiem tak, że moi rodzice pozytywnie nas zaskoczyli, a jego dobili sie w naszych oczach (na chwile obecna juz tak zostanie), ale rozmawiamy z nimi bo blisko mieszkamy...ale wiecej przez grzeczność niz przez to ze chcemy...o ciazy tez dowiedza sie na koncu...zreszta po ostatnim hasle w gronie rodzinnym...toc oni i tak nie beda miec juz dzieci...jakos mi nie spieszno by ich wtajemniczać... (zreszta synowa wg niej jest do zapier...lania - tez wyskok na imprezie rodzinnej...-chodze na nie by sie dowiedziec co o nas myslą, bo jakoś powstrzymać się nie mogą wtedy...:/), ale z drugiej strony uodporniłam sie wystarczająco, nie chodzimy do nich w łaskę po nic, i z niczym...sami sobie rodzimy, owszem kredyty są, ale jakoś na życie i na opłaty starcza:) i z tego jestem dumna:) a teraz mamy tym bardziej dla kogo żyć i do czego dążyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zrezygnowana ---- jakbym o sobie czytała, teściów mam wspaniałych ale tez mieszkamy sami, na wszystko nam starcza i co najwazniejsze mamy siebie, a też mogło byc różniebo mój M przeżył bardzo ciężki wypadek. ale daliśmy radę i z tego tez jestem dumna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny widzę, że topik kwitnie Moja przyjaciółka była w ciązy tydzień temu, potem nagle zaczęła krwawić - lekarz ginekolog powiedział, że to normalne i że często się tak dzieje, a ja miesiąc temu miałam straszne bóle, miałam duże piersi i strasznie mnie bolały, a kiedy przyszedł dzień miesiączki to miałam tak obfitą jak nigdy. Może ja też byłam w ciąży? Przyjaciółka poroniła w 4 tygodniu. straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny- ale jestem słaba. Byłam w aptece kupić sobie test na niedziele rano i się zmęczyłam, chociaż mam 5 min. do apteki. ŚwinkaPIGGY czasami kobieta mogła być w ciąży biochemicznej i nawet o tym nie wie, że wraz z krwawieniem miesięcznym jest wydalona:( . Podobno zdarza się co bardzo często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świnko Piggy Agulka dobrze stwiedziła ciąże biochemiczne zdarzają sie często i organizm usuwa je sam, podobnie jak te które są chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoRoTkA__
@ powinnam dostać jutro. Przeważnie dostaję rano. Nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj test. Wyszedł negatywny :( czy myślicie że wyszedł wiarygodny?? Czy może jest jeszcze szansa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka uważam, że może wyjść trochę później jeśli np. owulacja się trochę opóźniła. Tym bardziej, że zrobiłaś dzień przed terminem. Ja chyba też nie wytrzymam i z rana jutro zrobię test. @ Mam mieć w niedziele lub poniedziałek. Boję się bo zrobiłam test parę dni temu i jakbym widziała drugą kreskę, ale chyba sobie wmawiam.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoRoTkA__
Ja niestety nic tam nie widziałam :( a tak bardzo chciałam :( no cóż zobaczymy czy jutro przyjdzie @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie tez korci ten test ale postanowilam poczekac do niedzieli.najlepiej robic dzien po spodziewanej @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, nie wytrzymałam i zrobiłam dziś test i....... wyszły dwie upragnione śliczne kreski!!!! Tak się cieszę a zarazem boję bo planowana @ ma być jutro lub pojutrze. Nie chce więc zapeszać. Ale jeśli udałoby się to taki cudowny prezent na święta. Co do objawów- bolą mnie bardzo piersi (tak jak przy ostatniej ciąży) i lekko pobolewa podbrzusze czasem kłuje jajnik. Jeju, żeby mi się w końcu poszczęściło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz NIE zrezygnowana
to agula ratuluję!!!!!!:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoRoTkA__
Ja robiłam dzień przed spodziewaną @ i nic :( agula gratuluję :) Szkoda że mi nie wyszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoRoTkA__
Chociaż @ jeszcze nie ma... No ale jakoś nie wierzę że coś będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz NIE zrezygnowana
Dorotko:* póki nie nadeszła ta złowroga @ to nadzieja zawsze jest :) a jesli nie udało się...no cóż...kolejny cykl przyjemnych staranek przed Tobą:):) tak na to popatrz!!!! ale póki co trzymam za ciebie kciuki (i za inne też:P) a poza tym dziś juz tak nie mdli, ale zrobiłam sobie gar żurku:) taka mnie ochota naszła...a że na naturalnym zakwasie....hmmm...pychota:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoRoTkA__
ale ja musze byc w ciazy i koniec kropka:((((( zalamie sie jak nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz NIE zrezygnowana
juz nie jestem w ciazyyyyyyyyyyyy:((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( poroniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz nie zrezygnowana bardzo mi przykro. Wiem, że żadne słowa nie są w stanie ukoić bólu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zrezygnowana -- to był napewno Twój wpis, bo przez 2 min takie wieści. jesli nie jest to Twój wpis to prosze załóż hasło na swój nik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoRoTkA__
"ale ja musze byc w ciazy i koniec kropka zalamie sie jak nie bede " - to nie był mój wpis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz NIE zrezygnowana
naprawde :((((((( to moj wpis i nie zaden podszyw leci ze mnie:(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz NIE NIE zrezygnowana
ostatni wpis adresowałam do dorotki, jakby cos by sie działo to napewno na forum bym tego nie omawiała:/ w wolnej chwili załoze nowego nicka z haslem, trzymajcie sie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×