Panowie - czy lubicie kobiece gierki, udawanie, odmawianie spotkań dla zasady?

Czy lubicie kobiece gierki - czyli udawanie ze jej nie zalezy, celowe klamstwa, opowiastki jak to fajnie spedzilam czas jak jego nie bylo. A co myslicie o celowym odmawianiu spotkan, dla zasady, zeby nie pomyslal ze zawsze sie zgadzam. Czy uwazacie ze kobieta powinna wymagac od poczatku, kazac wam tlumaczyc sie, dopytywac co robiliscie, gdzie z kim, dlaczgo sie nie odzywaliscie?

nie kurwa

Moją odpowiedzią na takie gierki jest olanie totalne na całej linii. ;)

Polecam lekturę Zołz albo innych Kobiet z Wenus. Taka "lietratura" prowadzi do powstawania w głowach właśnie tego rodzaju pytań, jak w temacie. Nie. Nie lubimy. Jak ciepłego piwa. Dopóki się nie wyda to podejrzane i nie wyjdzie na jaw, to może nawet działać. Ale w momencie najdrobniejszych wątpliwości - nie ma sentymentów. Bye.

To nigdy nie działa. Jak inicjatywa nie wychodzi z obu stron od razu, to można wywnioskować, że skoro tylko jedna strona dąży do spotkania to ta druga w takim razie ma to w doopie. Jeśli ma do czegoś dojść to odpoczątku należy odpuścić politykę i grać jak należy. :P

Ciepłe piwo jest dobre jak jest się chorym...i chorym trzeba być, żeby lubić robienie z siebie osła.

96jjj76 to Ty?:P

Żaden facet otwarcie ci nie powie, że to lubi, tak jak też nie powie, że lubi dłubac w nosie. Gierki działają, kobieta staje się wyzwaniem a faceci lubia wyzwania i polowanie. Jednak i w tym trzeba mieć umiar i wyczucie, bo łatwo można przegiąć i facet ucieknie.

z gierkami tego typu jest tak, że faceci mówią jedno a lubią drugie. Nikt nie chce się spotykac z looserką, wyczekującą wieczornego spotkania już od świtu, czekającą, aż facet nada sens i treść jej życiu. Każdy normalny facet chce mieć partnerkę, ktora ma swoje zainteresowania, swoje życie. Facetów pociągają kobiety, o ktorych względy muszą si etroche postarać. To nie gierka, to życie i prawa natury.

" Panowie - czy lubicie kobiece gierki, udawanie, odmawianie spotkań dla zasady?? nie kurwa :O

co wy z tymi książkami o zołzach?! się naczytacie a potem bawicie w aktorów i znajomosc okazuje sie jedna wielka grą:O

A w ogólę to nalezy byc sobą , bo wszelkie kłamstwa , udawanie kogoś kim się w rzeczywistosci nie jest wyjdzie predzej czy pozniej na jaw i po ptokach:D

dzgdz Goowno prawda A z resztą, i tak wolę looserki, bo nie udają nikogo kim nie są.

Jeśli kobieta mnie olewa, nie odpłacam jej niczym innym - czyli - też ją olewam, to chyba zrozumiałe. A gierki tego typu, stosują niedojrzałe panny i niestety mężczyźni.

Egoiste lubi :D:D zaden inny :D:D

a chooj w doope zolzom :P

ale nierzadko jest tak , że wlaśnie im kobieta bardziej niedostepna tym Wy drodzy panowie bardziej się staracie potwierdzone und sprawdzone...nie wszysyc oszywiscie ale wiekszosc, no chyba , że to udawane ze strony kobiety i na pierwszy rzut oka widać.

Nie jestem Panem ale moim zdaniem to nie są kobiece gierki- to są gierki dziecięce. Dorośli dojrzali ludzie się tak nie zachowują

nie lubie dupodajek :P

11:53 [zgłoś do usunięcia] Ola.22. Nie jestem Panem ale moim zdaniem to nie są kobiece gierki- to są gierki dziecięce. Dorośli dojrzali ludzie się tak nie zachowują Dokładnie, w pełni się z Tobą zgadzam.

skoro to działa od stuleci i faceci latają za króliczkiem, a tego co podane na tacy nie cenią, to będzie to stosowane nadal- kuszenie, podpuszczanie i odsuwanie nagrody. kropka :)

prawdziwi mężczyźni to lubią, prawdziwe kobiety stosują, pozostałe zachowania są dla miękkich kluch obydwu płci

skąd wiedzieć kiedy to jest gra a kidy jej poprostu niezalezy lepiej odpuścić

"z gierkami tego typu jest tak, że faceci mówią jedno a lubią drugie. Nikt nie chce się spotykac z looserką, wyczekującą wieczornego spotkania już od świtu, czekającą, aż facet nada sens i treść jej życiu. Każdy normalny facet chce mieć partnerkę, ktora ma swoje zainteresowania, swoje życie. " Jakże smutną trzeba być kobietą, żeby musieć UDAWAĆ, że ma się swoje zainteresowania i swoje życie... Poza tym to strasznie zabawne - Panowie wypowiedzieli się bardzo jasno, a baby i tak swoje "bo oni tak tylko mówią, bo się przecież nie przyznają" :D Powalająca logika - choćby facet kobiecie łopatą do głowy nakładł, że on uważa tak, to ona i tak uzna, że uważa całkiem inaczej tylko się przyznać nie chce :D

ja nie lubie :P ale pewnie sa tacy co lubia udawanie :D orgazmu i klamstwa

ale z czym masz problem nogogłaszczko? żaden facio nie lubi być manipulowany, ale manipulowany działa lepiej i kobiety to stosują. Mężczyźni też, wszyscy graja w gry, poczytaj : "W co grają ludzie" Erica Berne, to może otworzą ci sie oczy na oczy-wistą oczywistość.

Poczytajcie topik o manipulacji czy zawodowi podrywacze :D:D:D:D

Wg Ciebie nie ma nic posrodku? Ja dosc latwo wyczuwam, kiedy kobieta gra. Kiedy dzwonie, a ona az sie trzesie, by wyjsc, ale "dla zasady" odmawia. Mam wtedy zasade jedna: wiecej nie dzwonic. Ale nie lubie kobiet, ktore kaza sie tlumaczyc. Wole szczere kobiety, majace swe pasje, ale i czas dla mnei

Ja absolutnie nie mam z niczym problemu. Mnie to po prostu strasznie bawi. "I nikt nam nie wmówi, że czarne jest czarne, a baiłe jest białe!" :D I ciekawe czemu nie odnioslaś się do pierwszej części mojej wypowiedzi - czyżbyś uważała, że udawanie odważnej podróżniczki będąc tak naprawdę nudną kobietą bez zainteresowań, jest dobre i normalne? Przecież w końcu i tak się wyda, że wszystko, co facet widział, było tylko grą, kłamstwem nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością.

takze kobietki badzcie soba , przynajmniej w kontaktach damsko meskich:D