Szukam kogoś kto bezinteresownie pomoże mi schunąć !!!!

Byłam kiedyś piękną i radosną kobietką. Niestety duża nadwaga zrobiła swoje, mam straszną depresję i obniżone poczucie własnej wartości. Szukam kogoś kto pomoże mi przejść przez cały proces odchudzania, kto mnie wspomoże, mailowo, przez gg, będzie mnie motywował, pomoże z rozplanowaniem diety i ćwiczeń. Czekam na bardzo poważne oferty !!!!!!!!!!!!!

POMOCY PLEASE

PROSZĘ jestem bardzo zdesperowana, nie mam już sił kolejny raz się odchudzać i znowu polegnąć na polu walki, niech ktoś będzie ze mną przez ten cały czas, niech mnie wspiera , pomoże mi przez to przejść, motywuje mnie, ja już nie wiem co mam robic aby trwale i efektownie schudnąć

nikt się nie znajdzie, chyba stracę nadzieję i wiarę w ludzi :9:(:(

Nie licz na cud. Ruch, blonnik, zdrowy tryb życia i odżywiania. Chyba że choroba bądź hormony grają rolę. Chcesz wsparcia to na mojej www jest reklama kursu Pani psycholog, uczy jak wytrwać przy odchudzaniu. Zobacz może spodoba Ci się. Musisz podjąć decyzję, przygotować się i działać. Niby proste ale wiem jak Ci ciężko. Powodzenia

Zacznij wierzyć w siebie i nie uzależniaj swojego życia od drugiego człowieka. Sukces gwarantowany :-)

i tez mi ciezko

no właśnie nie wierzę już w swpoje siły , tyle razy już próbowałam, tyle razy zawiodłam samą siebie, tyle razy mi się nie udało, może ktoś ma czas, przeszedł tą drogę , chce i może mi bezinteresownie pomóc, będzie mnie wspierał

Nie udało sie raz to probuj drugi i setny.. Wsparcia poszukaj raczej na innym forum. Tu za dużo zawiści i zaraz ktoś rzuci głupie teksty. Zresztą na tym forum jest sporo tematów kobiet które się wspierają. Wejdz przywitaj się i do przodu ;) w grupie razniej

Hej, sliczna pani... może za dużą przykładałas wagę do wyglądu zewnętrznego i ten czas ma cię zmobilizować do rozwoju wnetrza? Prawdziwe piekno bierze się z pieknego wnętrza i może to jest twoje zadanie domowe do odrobienia? Hm... Albo ktos przy tobie ma nauczyć się patrzeć sercem? Nie znam diet oprócz kapuścianej, którą funduje sobie raz na jakis czas ( mam tendencje do tycia). Ale też i obwód w biodrach nie jest moim priorytetem, więc bez żalu kupuję sobie czasami portki o rozmiar większe. W każdym bądź razie zupka kapusciana jest dobra przez pierwsze 2 dni. W trzecim staje sie tylko znośna. Od czwartego otrząsa człowieka na widok kapusty :D Ale raz na jakis czas mozna spróbowac :) Ale wiesz co? Można byc radosnym i bez rozmiaru 36 :D.

Jak masz ochote to zapraszam do dietki 17 dniowej. Nie jest wycienczajaca, sa warzywa, owoce, chude mieso. Potem stopniowo wprowadza sie kasze, ziemniaki, pieczywo, makarony...Zapraszam! Mozemy razem sie wspierac. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5000322&start=0 Razem z innymi dziewczynkami wspierami sie na watku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5010729 Kada z nas ma inne doswiadczenia, jest na innej ditecie. Razem wpieramy sie w tych lepszych i gorszych chwilach.Pozdrawiam!

napisz do mnie "zajął" bym sie Toba, zadnych diet typu x, czeka Cie duzo pracy,zmiana nawyków zmiana stulu życia, ale dla zdrowia dobrego samopoczucia, odzyskania wiary w siebie warto

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4953157 http://www.mojafigura.pl/a225_dieta-optymalna -skuteczne-i-zdrowe-odchudzanie.html http://www.miischa.user.icpnet.pl/Dieta/Kwa%9 Cniewski%20Jan%20-%20%AFywienie%20optymalne.pdf

do 46.. oczekujesz za pomoc wsparcia finansowego????????? masz jakieś doświadczenie,... napiszesz coś więcej

diety dietami poradników już napisano tysiące na temat odchudzania,a otyłość powoli staje się juz plagą. Sukces tkwi w ujemnym bilansie kalorycznym. Mniej kalori dostarczyć wiecej spalić.Proste prawda? Problem zaczyna sie w głowie i w takich sytuacjach dobrze mieć kogoś przy sobie, motywatora znającego się na rzeczy. Po miesiącu i pierwszych widocznych efektach taki ktos już nie jest potrzebny

mam doświadczenie, niczego nie oczekuje poza: odpowiedzią na kilkadziesiąt pytań(formularz:nawyki zywieniowe,aktywnosć ,obwody grzeszki itp), często przydaje sie zestaw słychawkowy do telefonu...acha kartki na wielkanocne swięta oczekuje:-)

Autorko, wykup karnet na siłownie i wrzuc na voila jako dowód, że będziesz ćwiczyć. Wtedy możemy porozmawiać, bo jesli dieta ma być dukan, albo liść sałaty i żadnych ćwiczeń to nie ma o czym mówić.

jA DIETETYKIEM NIE JESTEM, ALE LUBIĘ SŁUCHAĆ I JESTEM CIERPLIWY:)

do 46... mam rozumieć, że formularz do wypełnienia, przesyłasz mi na email, czy też jakieś inne propozycje??????????

a nie mioglbys pomoc i innym tu na kafe? Tez nie moge schudnac, strasznie mi z tym zle a dobija mnie fakt, ze stosuje ciagle diety i sie nimi katuje, a nie ma efektow

p. s. a kartke na swieta moge nawet wlasnorecznie zrobic :P

nie mam niestety czasu, siedzieć przy komputerze i pomagać innym a i satysfakcji z tego żadnej, bo ludzie są różni, zwykle roszczeniowi i cudów oczekują,także przepraszam ale wolę popracować z jedną osobą pozdrawiam serdecznie

czuję się wielce zobowiązana i szczęśliwa, że wybrałeś akurat mnie :);)

dodam, że mam zamiar ćwiczyć, może być także i regularna siłownia, potrafię się także początkowo zmotywować z i narzucić sobie dietę, największym problemem w moim przypadku jest wytrwałość i siła walki, po pewnym czasie pracy i nawet widzialnych efektów po prostu się zniechęcam

Szukam, Twój problem z przemianą materii to wierzchołek góry lodowej

zaryzykuję stwierdzenie, że Twój obecny stan fizyczny to wynik kiepskiej kondychi psychicznej i od tego się zaczęło a nie odwrotnie

być może masz rację, nie wiem nie jestem psychologiem ;) choć trochę wiedzy z zakresu psychologii z racji wykształcenia posiadam, ale jak widać zupełnie nie przekłada się to na praktykę i pracę nad trwałą zmianą nawyków żywieniowych, zwłaszcza taką długotrwałą

chcesz tutaj na forum przejść do opisywania swojego dzieciństwa i relacji z matką?:D

nie mam pomysłu jaką dietę zacząć stosować od poniedziałku, jak dobrze i racjonalnie rozplanować wysiłek fizyczny i jak się zmobilizować do tych działań, może macie jakieś pomysły od czego zacząć, aby już w dość krótkim czasie były widoczne efekty

raczej wolałabym mniej pisać, a bardziej zacząć konkretnie działać :) od pisania to chudną co najwyżej palce :) jakoś nie widzę związku pomiędzy dzieciństwem, relacją z matką i moją sytuacją, może rozszerzysz teorię, bo nie znam