Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żeby zapomnieć

Plan jest prosty: UNIKAC UNIKAĆ UNIKAĆ I JESZCZE RAZ UNIKAĆ

Polecane posty

Gość Mi_rabelka
zapamiętaj to sobie - nie jesteś ROBALEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszekstach
le masz lat ? meżczyzno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby zapomnieć
Stało się to, że zrozumiałem oczywistą rzecz: Nie mogę jej nic zaoferować... dlatego nie ma sensu zawracać komuś głowy. Na szczęście jeszcze specjalnie nie musiałem jej "dręczyć" swoją osobą, przez co moje "unikanie" zostanie niemal niezauważone :) Plus będzie taki, że ja po jakimś czasie zapomnę, ustabilizuje się emocjonalnie a ona przez ten czas znajdzie sobie kogoś godnego własnej osoby. Proste. A świat robaków i ludzi lepszych istnieje. Nie działamy na gumki recepturki a kierują nami takie a nie inne zjawiska czy przynależne naszej naturze czynniki jak np. potrzeba "szukania dobrych genów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszekstach
ale i tak nie wiesz czy ona cos do ciebie czuje, tego nie wiesz , jak będzie za późno to możesz sobie jedynie napluc w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby zapomnieć
To kim jestem i ile mam lat jest nieważne! Ważna jest moja decyzja i wnioski które wyciągnąłem z tej jakże cennej lekcji. Przyszłość, jakakolwiek by nie była, zawsze będzie za sobą ciągnąć piętno mojego prawdziwego przeznaczenia - bycia robakiem, człowiekiem niższej kategorii. I proszę zrozumieć, tu nie ma użalania się nad sobą czy próby zwrócenia na siebie uwagi, a przemyślany, oparty na obserwacjach własnych (i innych: literatura) osąd, który jest niemal doszczętnie pozbawiony subiektywizmu. Wiem że ciężko się pogodzić z faktem, że z góry jesteśmy wrzuceni do takiego a nie innego worka. Można wtedy oczywiście walczyć i pozornie wyrwać się z więzienia jakie podarowało nam nasze przeznaczenie, ale ta zmiana BĘDZIE POCHODZIĆ Z ZEWNĄTRZ, zmienią się okoliczności a nie człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszekstach
czyli uważasz, ze to twoje przeznaczenie, ze nigdy z nią nie bedziesz, tylko ona po coś stanęła na twojej drodze życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby zapomnieć
W "miłości" jest to widoczne jasno i klarownie. Wynikiem jest m.in pojawianie się tych łańcuszków miłości: A kocha B, a B kocha C, C kocha A. Różne kategorie ludzi, które determinują zainteresowanie potencjalnymi partnerami. Przykład trochę przekłamuje idee którą chciałem przekazać, ale go zostawię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odwróceni _-
ja Ciebie rozumiem, gdyż też jestem robalem a on księciem. Dlatego się wycofałam, choć myślę o nim bez przerwy od tak dawna.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czytam
i dalej nic nie wiemy. Dlaczego jesteś gorszy zdradziłeś ją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby zapomnieć
/czyli uważasz, ze to twoje przeznaczenie, ze nigdy z nią nie bedziesz, tylko ona po coś stanęła na twojej drodze życia/ To nie jest moje przeznaczenie, a konsekwencja bycia "niższym" (kategoria) człowiekiem i jego PRZEZNACZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszekstach
szkoda mi tej dziewczyny, jeśli ona cie kocha, tak jak ty ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby zapomnieć
/ja Ciebie rozumiem, gdyż też jestem robalem a on księciem. Dlatego się wycofałam, choć myślę o nim bez przerwy od tak dawna./ Dokładnie o tym mówię. Co byśmy nie zrobili, jakkolwiek się nie starali, to jedyne co możemy zdziałać, to (przy odrobinie szczęścia, czasem dzięki ciężkiej pracy) zmienić okoliczności, dzięki czemu będziemy "wyglądać" na ludzi z wyższej klasy, natomiast zmiana okoliczności nie ma nic wspólnego z niezmiennikiem - konkretnym człowiekiem. Robak taki jak ja, i robak taki jak ty, chcąc zachować się najbardziej naturalnie, zgodnie z tym gdzie nas przeznaczono, powinniśmy między sobą szukać "partnerów". Gorszy z gorszym. Lepszy z lepszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby zapomnieć
/szkoda mi tej dziewczyny, jeśli ona cie kocha, tak jak ty ja / Nie martw się w takim razie. Szansa na to, że ona czuje do mnie cokolwiek, jest mniejsza niż szansa na to, że jakaś część naszego ciała ulegnie spontanicznemu "rozkładowi" (zamieni się w energię). W tej konkretnej (mojej) sytuacji tylko ja tracę. Niech tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paqet
mas rację, dodam ze partnerzy są podobni do siebie pod względem fizycznym terż, bo wysoki facet wysoka kobieta, itp, podobny kształt twarzy itp, masz racje koles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czytam
to jest wspólna decyzja czy twoja? Nie rozumiem dlaczego uważasz się za drugą kategorię. Dziwnie piszesz jakbyś był naćpany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evanjaja
evanescence- forgive me

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszekstach
tylko ty tracisz, bo ona nie wie co ty czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piasek pustyni
Autorze dlaczego uważasz się za kogos gorszej kategorii i dlaczego tak ja idealizujesz??? Dlaczego według Ciebie ona jest księżniczką a Ty robakiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robak robakwi
niech księżniczka po stokroć żałuje, że nie jest robakiem. Dla takiego robaka warto jest być robakiem. Jestem o tym przekonana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiemmmmm
/Autorze dlaczego uważasz się za kogos gorszej kategorii i dlaczego tak ja idealizujesz??? Dlaczego według Ciebie ona jest księżniczką a Ty robakiem???/ Nie idealizuje a przypisuje do "kategorii" którą nazwałem tak a nie inaczej (podkreślając że to ta lepsza kategoria). Nie chcę pisać dokładnie o co chodzi... ale w pewnym stopniu idealnie wpasowuje się w mój ideał. Moje podejście jednak, nie jest czysto "materialistyczne" (w sensie że fizycznie). A to że jestem gorszej kategorii to jest oczywistość wynikająca z mojej znajomości siebie, świata, moich doświadczeń i przemyśleń, obserwacji. Jakkolwiek na siebie nie spojrzę, nie potrafię wymienić niczego co mógłbym jej dać, a czego nie dałby jej "królewicz" (mężczyzna I kategorii). Oczywiście on ma w zanadrzu to czego ja nie mam i nigdy miał nie będę. Świat nie jest uczciwy, nie był i nie będzie. Nasza kontrola nad własnym losem jest w dużej mierze uzależniona od tego, do jakiego worka trafiliśmy. Robaki mają najwięcej ograniczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agagaga0
a ty teraz jesteś sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby zapomnieć
Uwierz, nie znasz mnie. Nikt tutaj nie jest w stanie mnie zdemaskować. Wynika to z bardzo prostego faktu - ja nie dzielę się moimi przeżyciami wewnętrznymi z "światem zewnętrznym", nie zwierzam i nie mówię ludziom niczego, co później mogłoby mnie pogrążyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agagaga0
ta twoja księżniczka nawet na ciebie nie spojrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby zapomnieć
i bardzo dobrze, o tym cały czas piszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agagaga0
nie będzie ci smutno? nie bedziesz tęsknił za ukradkowymi spojrzeniami, tym czymś tajemniczym , nieosiągalnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robak robakwi
jednak mówisz, jednak się dzielisz, choćby anonimowo na tym forum. Ja mogłabym być Twoim słuchaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasza 21.23
To kim jestem i ile mam lat jest nieważne! Ważna jest moja decyzja i wnioski które wyciągnąłem z tej jakże cennej lekcji. Przyszłość, jakakolwiek by nie była, zawsze będzie za sobą ciągnąć piętno mojego prawdziwego przeznaczenia - bycia robakiem, człowiekiem niższej kategorii. I proszę zrozumieć, tu nie ma użalania się nad sobą czy próby zwrócenia na siebie uwagi, a przemyślany, oparty na obserwacjach własnych (i innych: literatura) osąd, który jest niemal doszczętnie pozbawiony subiektywizmu. Wiem że ciężko się pogodzić z faktem, że z góry jesteśmy wrzuceni do takiego a nie innego worka. Można wtedy oczywiście walczyć i pozornie wyrwać się z więzienia jakie podarowało nam nasze przeznaczenie, ale ta zmiana BĘDZIE POCHODZIĆ Z ZEWNĄTRZ, zmienią się okoliczności a nie człowiek. BZDURA!!!! To człowiek MA SIĘ ZMIENIAĆ! Krok po kroku. Wybory - ja/inni. Wybory kasa/miłość. Wybory dać/minąć obojetnie. Zrozum... zmiana człowieka polega na tym jak wybiera. Możesz darczyńcę ugryżć w rękę, bo kiełbaska była za mała, mozesz podziekować. W tym momencie dokonujesz wyboru, a twój wybór determinuje ścieżkę po której pójdziesz jak go dokonasz TO CZŁOWIEK MA DOKONAĆ WYBORU: ABY ROSNĄĆ ALBO ABY SIE STACZAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agagaga0
zgadzam sie z Łukasza 21.23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby zapomnieć
/nie będzie ci smutno? nie bedziesz tęsknił za ukradkowymi spojrzeniami, tym czymś tajemniczym , nieosiągalnym... / Przez jakiś czas będzie mi smutno. Później, stopniowo, wszystko powinno wrócić do normy. To co nieosiągalne, jest nieosiągalne, kropka. /jednak mówisz, jednak się dzielisz, choćby anonimowo na tym forum. Ja mogłabym być Twoim słuchaczem / Nie rozumiem. Dziele się, bo jestem mimo wszystko człowiekiem, czyli istotą społeczną. To co tu piszę, nigdy bym nikomu nie wyjawił w rzeczywistości. Życie to też gra. Mogę czuć się gorszy, ba, mogę wiedzieć że jestem gorszy, mimo to nic nie stoi przecież na przeszkodzie, bym udawał że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze... Masz dość specyficzne podejście... Nie byłoby łatwiej powiedzieć Księżniczce o tym co czujesz? Wtedy dowiesz się czy masz szansę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×