Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Gość
Tralala ja właśnie szukam okazji na allegro miałam okazję kupić w fajnej cenie taki leżaczek hustawkę bright stars z możliwością ruchu i muzyką ale też mozna tego nie włączac jak dziecko nie lubi, i nie kupiłam i załuję bo tak to cena dwa razy droższa. I szukam okazji ale boję się że dostanę dla malej w prezencie a sama kupię i potem co z dwoma zrobię?nawet obiad ugotować czy coś sprzątnąć pranie nastawić i na widoku maluszka mieć moim zdaniem fajna rzecz sama bardzo jestem za tym. Nie uwierzycie , ale piekę bułki heh:)pierwszy raz:)nie wiem czy to nie ten objaw wicia gniazda przed porodem heh;)nie miałam grama pieczywa przeleciałam pół osiedla za drozdzami bo nigdzie nie było taki szybki przepis z internetu heh mogą nie wyjść ale mąż w pracy będzie musial w nocy zmordować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala - ja mam po starszym dziecku, ale nie wiem, czy gdybym nie miała, to bym kupiła. Mamy kojec, który rozłozymy w salonie i maluch nie będzie musiał w łóżeczku leżeć. Ten leżaczek przydał mi się tylko wtedy, jak siedziałam w kuchni i gotowałam. Ale z doświadczenia powiem ci, ze jak już masz kupić to taki porzadny, który można potem przerobić na krzesełko. Te do 9 kg sa bardzo niestabilne i jak już ci dziecko zrobi się ruchliwe, to strach w nim zostawić. http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-t4145-i2477972545.html Taki ma moja szwagierka i jest zadowolona. Ja mam beznadziejny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalapimpirimpi
goja27.10 - my mamy małe mieszkanko, więc chcę coś małego.. właśnie dokładnie myślałam o tym samym co wysłałaś linka.. Jak tak mówicie to chyba się zdecyduję:) Najwyżej na chrzciny od babci :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśle ze lezaczki fajna sprawa,ja będę miała po siostrzencu to było 9 lat temu wiec tez pewnie bez szału. Goja ja tz sie poklocilam z moim i to porządnie. Ta rozlaka oboje nas wykancza. Ale dziś przegial i tez o kilka słów za dużo. Sikorka trzymaj sie w tym szpitalu. Co do domu fajnie my mamy obok jeziora działkę jakieś 10 min na piechte, ale wiem z doświadczenia innych ze jak dzieci podrosna to jest problem. U nas teraz zaczynaja budować takie osiedle ze mieszkanie można mieć z ogródkiem swoim i widokiem na las.sama już nie wiem co i jak.mamy czas do października wtedy zacznie sie sprzedaż mieszkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalapimpirimpi
Te leżaczki 9letnie pewnie lepsze od tych najnowszych, tyle że te nowe z wyglądu ładniejsze, ale czy to jest najważniejsze? Chyba nie :)) Jak tak piszecie o tych domach, mieszkaniach.. Fajnie tak macie, my mamy małe mieszkanko niecałe 50m2, my z 2 dzieci i psiakiem :) Ale bloki nowe w miare- 6lat tu mieszkamy, a mieszkanie kupiliśmy jedni z pierwszych:) Nie stać nas na nic innego, ale mimo tego jesteśmy szczęśliwi :)) A chyba to się liczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajrzałam na chwilę tylko ... Asiulka ogólnie to nie moja działka zupełnie... ale masz podwyższone ALP i ja bym się skontaktowała z GIN... dlatego,że masz dodatkowo świąd skóry... no i pytanie o mocz czy nie jest ciemniejszy i czy stolec nie jest jaśniejszy - to też objawy cholestazy... część już przy nieprawidłowym ALP kładzie do szpitala zleca dodatkowe badania np. USG jamy brzusznej by zobaczyć czy nie ma zastoju w drogach żółciowych, ewentualnych złogów itd. oraz laboratoryjne np. kwasy żółciowe - bo one są najbardziej miarodajnym parametrem cholestazy u ciężarnych.... ale najważniejsze jest monitorowanie dobrostanu płodu - dlatego zwróć szczególną uwagę na ruchy płodu... nie denerwuj się za bardzo - tylko spokojnie podejdź do tematu... masz przykład mamusi z forum, z którą jest wszystko w porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM MAMUSKI super ten leżaczek, w angli taki kosztue około 90 funciaków jakieś 450 zł wiec w pl super cena.j co do szczepionek to bede brać dla małego te obowiązkowe. tutaj z tego co wiem to bardzo duzo ludzi nie szczepi dzieci, nie mam zdania czy to dobrze czy źle. ja wczoraj miałam wizyte u położnej i musiałam cały dzień spędzić w szpitalu;( mierzyła mi 3 razy ciśnienie i za każdym razem było około 146/97 odrazu dostałm skierowanie na jakieś dokładne badania krwi, potem ktg. i ciśnienie po około 4 godzinach spadło do 14o/86 ale wystąpiła gorączka 37,7 i dalej musiałm leżec i czekać żeby spadła dostałm paracetamol i po około 2 godzinach była 36,9 i mogłam wrócic do domu. w poniedziałek mam wizyte w poradni zajmującej się ciśnieniem w ciąży. jak byłam się zapisać pani powiedział że moge dopiero sie martwić jak ciśnienie bedzie 150/100 a położna że jak 140/90. i bądz tu mądry. dzis mierzyłam sobie to juz nae było tak źle 145/87 po jakimś czasie spadało i w chwili obecnej jest127/79 a temperatura ciała 37,6. wyniki krwi i moczu miałam dobre hemoglobine 13;) ktg prawidłowe. wykluczyli zatrucie ciązowe i coś tam jeszcze . ah zobacze w poniedziałek. już myslałam że jak dużo nie zostało do końca to że bedzie dobrze a tu taki psikus. dziewczyny czy wy tez macie opuchniete stopy i dłonie???? zawsze miałam po nocy napuchnięte a potem opuchlizna w ciągu dnia schodziła a dziś utrzymuje się cały dzien. nie wiem czy to normalne. jestem w 36+5 tyg. temperatur nie ma wysokich bo max 20 stopni dobrej nocki;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej bujaczek super sphttp://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-arti-relax-muzyka-masaz-super-i2488120567.html jamam takie dwa troche tansze ale extra. Mi pomogly bardzo w karmieniu jak brałam dwojke na raz kładłam i jadły. Ja padam na łeb iszyje w poniedz jade zrobic wymaz na paciorkowca az do rynku musze jechac a tam autem nie wjade chyba bede musiała taxi bo ledwo chodze. musze sobie w koncu torbe spakowac juz pokoj przemeblowałam czekam tylko na łóżeczkoaż przywiozą miteście i wózek od szwagierki zobacze bo juz nie pamietam tego wozka. Sikorka trzymaj sie musisz wytrzymac. U nas jakas wichura zaczyna szalecnie dobrze a od niedzieli pon oc upały umre chyba. Basia a wy mieszkanie macie wlasnosciowe czy wynajęte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upiekłam te bułki hehe jakieś za chrupiące wyszły ale pierwsze koty za płoty:)męzowi smakowały, przynajmniej tak mówił:)może na jutro bardziej zawilgną:)Malutka mieszkanie w którym mieszkamy jest własnościowe mąż dostał od rodziców ja mam od mamy swoje, tzn póki co ona w nim mieszka;)też mamy 48 metrów dla nas dwojga i nawet dla małej wystarczy:)a domek taki do 120 metrów planujemy maksymalnie plus garaż jeszcze. A co do mieszkania to dla mnie paranoja bo mieszkanie własnościowe a za dwie osoby tylko płacimy 600 zł samej podstawy czynszu a gdzie reszta?masakra jest w Polsce i tyle:(chory system.Już bym wolała kredyt spłacać niż dawać zarobić spółdzielni.Ja mam opuchnięte stopy tylko jak gorąco jest a tak to nie.Kasiula współczuje rewelacji z ciśnieniem. Trzymaj sie:)Ja już leżę zaraz trzeba się kłaść spać wiadomo brzuch zaczyna boleć jak tylko się kładę eh a w ciągu dnia spokój, nie wiem już czy to złośliwość czy co eh...dobrej nocki Mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to Susełek jest w szpitalu a nie ja :)) Co do leżaczka, super sprawa, ja liczę że ktoś w prezencie przyniesie, bo wszyscy zapowiadają odwiedziny :) Kasiula ja tez jestem ciagle opuchnieta od 3 tyg, a dziś mam 35tc+3. Lekarz mówił że takie uroki... Mnie martwi inna sprawa, od jakichś 2 tyg nie wstaje w nocy do wc, a to chyba się powinno zwiększyć pod koniec ciąży. Wszędzie piszą że niektóre to nawet co godzine. W dzień też tak mam, ale w nocy wogóle. Kurczę a wizyta dopiero 3 sierpnia :/ Ja dziś bede biegac po urzedach, zbierac papierki do becikowego itp, bo mój P. przyjedzie na sam termin i na krótko, będzie trzeba szybko wszystko załatwiać. Miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki nocka okropna za mna :( nie moglam spac wogole zasnelam ok 1 ale sie co chwile budzilam siku i cos jeszcze pozniej taki glod mnie dorwal ze o 3 w nocy kanapki z serem wcinalam :) i tak pozniej sie co pol godz budzilam dopiero jak maz pojechal do pracy ok 6 to udalo mi sie przespac do 7.30 :) boli mnie caly kregoslup o rekach i stopach nie wspomne :) cale bolace i napuchniete za oknem slonko od rana swieci wiec sie zapowiada upalny dzien dzisia juz sie boje co to bedzie :) sikorka trzymaj sie tam jakos w tym szpitalu biedulko :( kasiulka nie wiem moze wypoczywaj wiecej i unikaj strsu :) moj m sie zawsze smieje bo ja z reguly to za niskie mam cisnienie to zawsze mi mowi zebym poczekala az wroci z pracy to on mi w momencie moze cisnienie podniesc :) nic ide sie ogarnac zjesc sniadanko i musze siostre na autobus odwiezc bo wraca juz dzis do domku :( kurcze martwie sie troche przez te pogody ostatnie no ale duza juz jest wiec te 200km moze sie przejechac busem ja sie niestety nie nadaje do odwiezenia jej do domku :) milegodnia brzuchatki no i lepszego samopoczucia niz moje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to przepraszam za pomylke :D suselek ty sie trzymaj w tym szpitalu sikorka a pijesz duzo przed snem i w nocy??? bo ja wczesniej pomijajac dzisiejsza nocke pilam bardzo duzo przed snem i w nocy tez poprostu mialam taka potrzebe no i sila rzeczy musialam sie budzic i byc czesto w wc ale od jakiegos tyg probuje tyle nie pic i poskutkowala to tym ze budze sie moze 1 max 2 razy w nocy na siku no i nocka wtedy spokojnie przespana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki.vicodin! czekam na najwazniejszy wynik.kwasu.zolciowego...mocz ok i kal teez...dzidzia szaleje a wizyte mam planowo w srode juz dotrwam bo po zakupieniu kosmetykow do.skory atopowej la.roche ustapilo wiec pewnie alergia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula moj lekarz.powiedzial ze jak dolne przekracza.90.nalezy sie.udac.do.szpitala ale.przekracza bewie dluzej niz przez.chwilke ;) ja musze tez.mierzyc...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka daj znać jak u lekarza... Susełek... przede wszystkim 3mam kciuki by wszystko się dobrze zakończyło:) rozumiem w pełni Twoje wątpliwości i obawy... widziałaś związek czasowy na własne oczy - nie ma jednak dowodów na związek przyczynowo-skutkowy - choć naprawdę nie neguję tego ponieważ: wszystko niesie za sobą ryzyko powikłań także i szczepienia ale ze swojej strony mogę powiedzieć, że nawet od zwykłego zastrzyku p/w bólowego czy zwykłej grypy, zapalenia zęba niestety może się stać tak, że człowiek tego nie przeżyje czy zapadnie w śpiączkę, dojdzie do niedotlenienia, upośledzenia... najprostsze zabiegi w 0,5% czy w 1% niosą za sobą np. ryzyko zgonu/upośledzenia/śpiączki i czasem nawet nie jesteśmy w stanie ustalić dlaczego... matka natura to dalej dla nas jedna wielka niewiadoma, choć z pewnością jesteśmy już mądrzejsi... Susełek przy ciężkich reakcjach to sama nic nie zrobisz wzywasz pogotowie lub jedziesz do szpitala... - chcesz dziecku sama dać leki? podłączyć kroplówkę? zrobić usg? od tego jest szpital... http://pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/show.html?id=52625 w ramce pod artykułem wyraźnie jest napisane co trzeba zrobić: 'Jeżeli po szczepieniu zauważysz u dziecka typowe NOP, koniecznie powiedz o tym lekarzowi. Łagodne reakcje poszczepienne możesz zgłosić podczas kolejnej wizyty, natomiast o poważniejszych objawach poinformuj go natychmiast!' mniej szczepionek w PL - kiedyś zgoda: - od 1951 do 1980 r. ospa - od 1959 r. gruźlica i polio - od 1960 r. DTP - od 1977 r. odra - od 1994 r. odra, swinka, różyczka - ta szczepionka jest teraz w innej formie niż ją wprowadzono - od 1994/6 r. - różnie podają źródła WZW B (wcześniej wprowadzono obowiązek szczepienia noworodków osób zarażonych oraz studentów medycyny i osób z branży medycznej) - celowości wprowadzenia akurat tej szczepionki tłumaczyć chyba nie trzeba - przed każdą hospitalizacją z zabiegiem planowym wymagane jest zaszczepienie się na WZW B. - 2004 r. HiB warto zaznaczyć, że np. w USA szczepionki były podane dużo wcześniej np. WZW B od 1981 r. przyczyna tak małej liczby szczepionek 35 lat temu jest proces ich produkcji i wynalezienia - nie mamy wszystkiego od razu - na to trzeba badań i naprawdę tęgich umysłów.. czy któraś słyszała lub widziała umierających na błonicę, kaleki po infekcji polio, głuchotę i bezpłodność po śwince, zgony po odrze tężcu czy ospie? ODP. jest prosta wystarczy spojrzeć na statystyki sprzed lat i na te obecne... i nie trzeba tu myśliciela by zauważyć związek przyczynowo-skutkowy od momentu wprowadzenia obowiązkowych szczepień... Ospę w zasadzie wyeliminowano już przecież całkowicie - jest w szczepieniach zalecanych a nie obowiązkowych... co to firm farmaceutycznych - ja im również nie ufam, ale zarówno Ty jak i ja i całe nasze pokolenie w większości było szczepione... tak szczepionek było mniej i nie miałam szczepionki na świnkę i różyczkę efekt jest taki, że ja chorowałam na różyczkę - nie wspominam szczególnie niemiło czy miło - nie pojechałam na szkolna wycieczkę i to był dramat ale choroba nie była ciężka, ale jak chorowałam na świnkę, to leżałam na łóżku uderzając ręką w łóżko by rodzice przyszli, bo nie mogłam się ruszyć, mówić i płakałam z bólu... spoko pewnie inni przechodzili łagodniej, ale swojemu dziecku tego nie życzę... zwłaszcza, że głuchota czy niepłodność jest dużym dramatem (niepłodność dotyczy chłopców)... co do gruźlicy - nie wiem czy czytasz doniesienia, ale wzrost zachorowań na gruźlicę jest ogromny w PL... w szpitalu z oddziałem pulmonologicznym, jest pełno ludzi z gruźlicą - nawet czasem nie wiedzą, że ją mają siejąc po znajomych i współpracownikach - więc uwierz mi, ale akurat szczepienie na gruźlicę ma sens i to jak najwcześniej... co do argumentu Japonii... dla mnie to argument z zakresu... a w Afryce to murzynów biją... - a w Chinach to więźniowie chcąc nie chcąc nerki oddają - w Japonii też - to ma oznaczać, że u nas też mają mnie wtrącić do więzienia bo się okaże, że moja nerka pasuje komuś na zachodzie, kto potrzebuje przeszczepu, a ja jej nie chcę oddać? bo tam są też i takie praktyki... łącznie z ograniczeniem liczby dzieci na rodzinę... co do niedojrzałego układu odpornościowego - pełna zgoda - podana przeze mnie strona zawiera również artykuł na ten temat w dziale szczepionek: szczepionki i ich działanie - http://pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/show.html?id=52624 wystarczyło przeczytać wszystkie artykuły by wiedzieć, że znajduje się tam odpowiedź również dotycząca niedojrzałości układu immunologicznego u maluszka dlatego polecane jest karmienie piersią bo przechodzą z mlekiem matki przeciwciała mające na celu obronę maluszka... tak samo działają szczepionki... chronią niezdolny do obrony układ odpornościowy dzieciątka - bo sam nie jest w stanie się wybronić... noworodek ma tylko IgG od matki, cała reszta rozwija się bardzo powoli... od 2-5 miesiąca życia to okres braku wytwarzania przez maluszka przeciwciał - może to trwać nawet do 2 r. ż. a pełna odpowiedź na bakterie otoczkowe rozwija się około 5 r. ż. z tego co pamiętam jeszcze ze studiów... ja również tak jak napisała Goja i jak pisałam o tych szczepionkach... że dla mnie korzyści przewyższają potencjalnie domniemane ryzyko autyzmu... ale jak mówię, każda z nas podejmuję tę decyzję sama i nie ma co oceniać czy któraś jest dobra czy zła... to zapewne zweryfikuje nieco życie jak wszystko, co robimy... się rozpisałam, ale sorki... by dyskutować w tym temacie nie można podać argumentów na piękne oczy... nie traktuj tego osobiście jak zarzuty... ja naprawdę rozumiem Twój strach, wątpliwości i obawę, bo widziałaś na własne oczy związek czasowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przeszła ten temat szczepionek burzliwie bo kiedyś uwierzyłam bardzo koleżance która dzieci nie szczepi - poza ty co podali jej w szpitalu...powiedziała mi że nie szczepi odkąd mała (starsze dziecko) niby po jednej z dawek ok. 2-3 miesiaca dostało AZS - atopowe zapalenie skóry...o tyle silne ze dziecko czasem wygladało jakby obierało sie ze skórki - na szczęscie nie na całym ciele tylko malutkie miejsca, i leżało w szpitalu...uwierzyłam ze AZS jest skutkiem szczepienia a wygladało to strasznie..dziecko nic nie ogło jesc poza sinlac czyli mleka/kaszy pozbytej wszystkiego co sakuje (jakbyście tego posakowały... asakra), ubrania dziecka gotowane w płatkach mydlanych itd itdp ale jak do niej pojechała na dłużej okazało się ze tatuś dziecka jak był mały chorował na AZS, jego brat też...hmmm...moim zdaniem lekarz albo nie przeprowadził dobrego wywiadu albo oni nie używali tego co maja pod włosami...bo wtedy mogliby mieć np. szczepionki inaczej rozpisane, dobrane itd... zmierzam do tego ze dziecko ma dziś 4 lata, ani śladu po AZS bo to było takie wieku dziecięcego jak sie okazało a szczepione nie jest...wpisałam w googlu nazwy chorób jakie dziecko może mieć...nie wspomnę już o heinego medina...jakby złapało taką chorobę to dziś nie skakałoby jak kangurek i nie sprawiało radości...jednym slowem rodzice igrają z ogniem nie szczpiąc dzieci - które naprawdę z zarazkami mają mega styczność co do młodszego dziecka, nie było szczepione...ma niekontrolowane omdlenia i zawieszenia...podejrzewali padaczkę ale to nie to..niewiadomo co mu jest...hmmmm...a szczepione nie bylo czyli zrzucić nie ma na co...a może dlatego ze właśnie nie było?? to tyle.. odkad zaszłam w ciaze zaczęłam tak ich sytuację widzieć i zamerzam szczepić bo tu korzysci przeważają nad zagrożeniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicodin - wow... jesteś niesamowita! :) kasiula - możesz mieć te nogi popuchnięte własnie przez to ciśnienie. Pilnuj go, bo naprawdę przekraczajace 90 jest niebezpieczne! Basia - kurcze, bardzo dużo płacicie... A jednak dom to dom:) sikorka - jeju to mało sikasz, ja wstaję chyba z 8 razy! Mnie znowu w nocy brzuch bolał i nawet śniło mi się, że mam już regularne skurcze:) Zaczynam dzisiaj 37 tydzień, ale jeszcze co najmniej do 38 chciałabym doczekać. Chłodno u nas i pochmurno, idę zjeść śniadanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do leżaczków ja się zastanawiam nad krzesełkiem do karmienia ale takim co się rozkłada, by maluszek mógł sobie spokojnie leżeć w nim za nim będzie potrafił siadać... coś takiego: http://bluefox.pl/chicco-krzeselko-do-karmienia-polly-magic-castlerock-p-1999.html minusem jest brak bujania takich krzesełek no i transport nieco ograniczony... ale tak sobie myślę, że leżaczek-bujaczek i tak tylko do domu, bo w gości można iść z fotelikiem - a dzieciątko i tak nie powinno w tym długo przebywać... mnie odstręcza nieco cena no i to, że część dzieci nie lubi w tym siedzieć i powiem, że tak się zastanawiam czy w to inwestować czy dać sobie spokój, bo w domu też można na jakiś czas maluszka do fotelika włożyć... a na początku to lepiej jemu na macie edukacyjnej... ej sama nie wiem... ładne te leżaczki:p ja mam fioła na punkcie jasnych kolorów dla dziecka:p mi się ta podoba,to już w sumie taka karuzelka: http://www.agito.pl/lezaczek-bright-starts-lew-komfort-i-harmonia-6907-2533-576439.html choć najbardziej to ta mi się podoba, ale cena nie warta http://www.matama.pl/produkt/opis/1184/mamasamppapas_interaktywna_hustawka_star_lite_kolekcja_once_upon_a_time Kasiulka dłonie i stopy opuchnięte... ani pierścionka ani obrączki już od jakiegoś czasu nie noszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)eh u mnie jak zwykle od rana spania nie było sąsiadka z samej góry przyszła powiedzieć że dwa dni będzie miała robotników na balkonie żebym prania nie wieszała i pościeli nie wynosiła bo będą wszystko remontować eh. Ludzie powariowali z tymi remontami masakra:(już tych huków znieść nie mogę.Od rana się tłuką heh a mąż ostatnio na balkonie okna mył:Pchyba go szlag trafi:) Eh a ja myślę o tym badaniu na hiv czemu wyników nie mam heh mąż się śmieje że się martwię niepotrzebnie:) Malutka mieszkanie sprzedamy żeby można było urządzić w środku dom :)Chcemy uniknąć kredytu więc sprzedamy:)szukam pomysłu na obiad właśnie i nie wiem co zrobić dziś:)Ja obrączkę mam narazie bo palce mi nie puchną wogóle same stopy czasem. Vicodin ja też wszystko wybieram takie w beżykach i jasnych bo też mi się podobają super:) http://allegro.pl/bright-starts-hustawka-lew-do-11kg-i2481104324.html są takie w formie huśtaweczki jeszcze:)Goja no sama podstawa tyle a dochodzi woda do tego a zawsze mamy sporo zużytej no i wiadomo prąd gaz jak każdy ale jak to zsumuję to na 2 osoby suma że głowa boli, co najmniej jak rodzina z 3 dzieci kwota. Dlatego już wolę płacić za dom i jego koszty ponosić:)A ja z sikaniem różnie mam raz latam raz nie latam zależy ile piję. Ale nie wydaje mi się żeby musowo pod koniec ciąży trzeba było mieć większe dużo parcie na mocz. Może dzidzia się jakoś korzystnie ułożyła Sikorko:)Karolinka to odeśpij popołudniu sobie tą nockę ciężką:)pogoda jakaś dziwna u mnie ale dobrze że chłodno:)dobrego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, ale chce mi się spać. Już wypiłam jedną kawkę z rana, teraz czekam aż pójdę po 11 do sąsiadki na drugą. Byłam na chwilę u jednej i drugiej sąsiadki mają dzieci w wkieku 2,5; ponad 3 i 7 lat i żadna nie szczepiła na pneumo,meningokoki i rota. Obowiązkowe brały te na 5 bo podobno duża różnica w cenie, niż ta na 6. Mama 2 latki planuje dać tą jedną dawkę w 2 r.ż. na p/m/ i rota. co do leżaczków to też myślę, że zbyt długo nie mogą lezeć dzieciaczki i też pomyślałam o foteliku do auta, ale nie wiem czy on za bardzo wyprofilowany nie jest tzn zbyt głęboki(nie wiem jak to wam wytłumaczyć ;-)) Basia co do czynszu to faktycznie dużo na ten metraż. Fajnie, że tylko 10 km do pracy ma mąż to rzut beretem ;-) kurcze ja też muszę pomyśleć o spakowaniu torby, o złożeniu łóżeczka dla dzidzi, komoda już pomalowana i przykręcone uchwyty, tylko umyć, posegregować rozmiarem ciuszki i poukładać! Kurcze chciałam kupić biały przewijak a nie widzę w sklepach, na allegro muszę poszperać! No i zastanawiam się nad tą elekt. nianią z czujką oddechu czy kupować... Z moim nadal nie gadam, muszę dać mu nauczkę, właśnie kiedyś też tak miałam, że nie potrafiłam się gniewać zbyt długo i godziliśmy się szybko, a teraz to on myśli sobie, że za każdym razem tak będzie....a po 12 latach bycia razem granice w kłótniach przesuwają się :-) Jeszcze sąsiadka chce zobaczyć wózek i trzeba go zanieść do piwnicy a kupiłam taki: http://allegro.pl/graco-wozek-symbio-moon-fotelik-6-gratisow-i2504926853.html Dziewczyny normalnie zasypiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ita narazie mąż do pracy ma koło 30 km a 10 będzie miał stamtąd gdzie działkę kupujemy i domek stanie:)Mi się bedzie gorzej wydostać ale do Krakowa chyba 20 parę będę miała i do Olkusza też tyle tak po środku:)tragedii nie będzie:)Spory staż Ita pozazdrościć:)ja jestem z mężem rok po ślubie(we wrześniu będzie rok) a w związku 4 lata a znaliśmy się 8 lat tylko późno zaiskrzyło heh:)Goja mi ostatnio zrobiła smaka na placki ziemniaczane z cukinią to zrobię szybko sos wymyślę tylko:)ja też może słabą kawkę sobie zrobie bo ciśnienie mam na pewno malutkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam, że pomylę Sikorkę z Susełkiem :-) Co do susiania ja w nocy nie wstaję, w dzień też nie jest najgorzej, ale ja mało piję, ostatnio nawet miałam ból w nerce, powiedziałam lekarzowi, zrobił mi usg nererk wszystko ok, wyniki też wiec albo jakiś ucisk, ale mocz za bardzo skoncentrowany, ale ja zawsze mało piłam.... O słoneczko u mnie nieśmiało wychodzi zza chmur :-) Basia kurcze to nieźle, że bez kredytu, u nas nawet jak byśmy chcieli sprzedać mieszkanie, coś tam z oszczędnosci dołożyć to i tak kredyt byłby potrzebny, tak samo na to nowe mieszkanie, więc zastanawiamy się czy nie zostawić starego mieszkania na wynajem żeby mieć żródło spłacania kredytu na dom czy na nowe mieszkanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia 12 lat w ogóle razem bo po ślubie dopiero 5 lat :-) będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ita no tak byśmy chcieli ale czy się uda bez kredytu życie pokaże:)to i tak spory staż:)a mam takie pytanie do wszystkich może się spotkałyście z taką sytuacją. Jest jeszcze sporo czasu do namysłu ale nie daje mi to spokoju. Chciałam zapytać czy znacie sytuację żeby dziecko na chrzcie i wogóle jak rodziców chrzestnych miało dwie chrzestne matki?U nas jest tak że właśnie by najlepiej dla małej było bo mamy dwie super osoby moją siostrę jedyną zresztą i męża siostrę. A tak to tylko szwagrów mamy i ja ich nie trawię naprawdę fałszywi podli i przebiegli i nie chciałabym żeby ktoś taki był ojcem chrzestnym mojej córki. Eh wiem dziwnie brzmi ale obego mężczyzny też bym nie chciała całkiem no a w rodzinie jak pisałam masakra. Eh jeszcze tyle czasu a mi to spać nie daje. Chyba zależy od parafii i księdza ale może jakoś to będzie, może znacie taką sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Suselek trzymaj sie!! Vicodin- wow ale poemat ;-) ale dobrze wiedziec! szczepionki ogolnie to temat rzeka ja bede szczepic tak samo jak malego czyli bezplatnymi bez zadnych innych bo do zlobka nie szedl mala tez nie pojdzie. co do skojarzonych to moje tylko osobiste odczucie ze szkoda kasy;p tak, tak ja z tych "wyrodnych" matek ktore nie placza razem z dzieckiem kiedy je kuja ;-) teraz na ost szczepieniu wykupilam i stwierdzilam wlasnie ze pieniadze w bloto bo roznicy nie ma czy kuja raz czy 3. I tyle w temacie z mojej strony ;-) lezaczek- swietna sprawa!!! polecam! mamy z fischera do 18kg ktory mozna przerobic na krzeselko naprawde przydatna rzecz z czynszami zgadzam sie, zlodzieje... wspolnoty ok ale spoldzielnia to aby wyrwac... dokladnie oplaty latem w domu sa nawet nizsze jak w blokach wiec te koszty utrzymania dom a mieszkanie wcale sie tak nie roznia u mnie .. istna jesien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula Uk ja mialam wczoraj wizyte u poloznej cisnienie miala troszke podwyzszone 135/90 i wykryli mi bialko (protein) w moczu . wlasnie teraz siedze i czekam na healthy visitor ma przyjsc do mnie zmierzyc mi znowu cisnienie i sprawdzic mocz.....mam nadzieje ze wszystko jest wporzadku naczytalam sie troszke o zatruciu ciazowym ale ja sie czuje w miare dobrze tylko mam tak mocna zgage ze az wymiotuje i strasznie w nocy plecy mnie bola....wy tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia u mnie w rodzinie tak było... na początku miesiąca rodzice byli na chrzcie gdzie były 2 mamy chrzestne... my nie jechaliśmy, na jeden dzień to za daleko od nas 450 km w jedną stronę... ja byłam zdziwiona jak mama opowiadała, ale kuzynka nie miała żadnych problemów z tym, że 2 matki... :) a w ogóle w jakim wieku maleństwa planujecie chrzest? my się zastanawiamy czy jeszcze przed zimą czy już może po zimie - tylko czy to nie za późno będzie...? Joanna zgaga mi się czasami zdarza... wymiotów nie mam chyba, że zjem za dużo i się nie mieści - co się czasem zdarza jak jest coś naprawdę pysznego:p tak jak dzisiaj.... zjadłam już 23 pierogi mojej mamy i powiem uczciwie lekko mnie mdli:p plecy mnie raczej w dzień bolą jak za dużo siedzę albo jak za długo stoję... może te bóle u Ciebie w nocy to kwestia miękkiego materaca albo niezbyt wygodnej pozycji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×