Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Gość marzy mi sie maciejka
Margaretka to banalne co napiszę ale pomoze ci tylko i wyłącznie czas. a zapomniec? jak mozecie tak pisac? takiej tragedii nie da się zapomniec. co innego jakbys tego dziecka nie widziała, nie miała na rękach- to prosciej (wiem co piszę) trzymaj się kochana chciałabym ci pomóc no ale tak jak pisałam pomoze ci tylko czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)ehhh Margaretko ja też jestem w szoku nie wiem co w takiej chwili w obliczu takiej tragedii można powiedzieć by podnieść na duchu...chyba nie ma takich słów...nie wiem..strasznie Ci współczuję niewyobrażam sobie takiego bólu po stracie...zyczę z całego serca byś jakoś funkcjonowała po tym wszystkim..pisałaś że masz już dziecko masz dla kogo żyć dalej...eh...:(u nas w porządku mała nawet nieźle po nocach sypia po 4 5 godzinek ale nieraz po 2 albo krócej:)wiecie mojej małej przeszły kolki jak przestałam jeść ser żółty. Jadłam codziennie kanapki z serkiem zółtym z twarożkiem z szyneczką i odłożyłam ten ser i małej już brzuszek nie boli. Vicodin ja to bym chciała zeby moja mała jak Twój synek w dzień sobie czuwała lezała na macie itp ale ona marudzi tak za chwilę ją wszystko nudzi noszenie nie leżenie nie bujaczek nie huśtawka nie eh i człowiek już nie wie co robić...przebrana jest ma suchutko poje sobie że aż ulewa i wypływa jej brzuszek pełny a ona mi marudzi...eh...taki urwis mały:)może wyrośnie z marudzenia bez powodu:)rzadko mamusie się odzywają wszystkie pochłonięte opieką heh:)Vicodin super zdjęcia, kawaler że hej z Tymka:)eh lecę do mojej marudy bo dziś marudzi że hej:)dobrego dnia Kochane:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaretka nie ma słów na taką śmierć... Współczuję Ja już dziś ie daje rady, nie wiem co się dzieje, karmię piersią tą moją małą, a ona ciągle krzyczy jeść... Dopiero co wisiała godzinę na cycu, słyszałam że je ciągle, zasnęła w końcu, po 10 minutach wrzask i dalej głodna... Dałam butelkę to 80ml jeszcze wciągnęła... Nie wiem, czy moje mleko ma za mało wartości czy jaki grom, nie mam siły już. Jeszcze przez te hemoroidy siedzieć nie mogę, masakra :/ Nie chcę ciągle tej butli podawać, chciałabym jak najwiecej piersią ale dziś już nie mam sił:( Myślę o odstawieniu od piersi skoro ona nie najada sie i tak dostaje sztuczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sikorko ja mam to samo dzisiaj co chwilę mała je zasypia max na pól godziny i znowu płacz i nosiłam husiałam woziłam i nic heh co chwilę pampersy zmieniam co chwilę cycek ja nie karmię sztucznym tylko samym cyckiem też zaczynam się martwić ze się nie najada ze mało pokarmu ale przecież ssie mała i połyka mleko bo słychać w pół godziny nie może być głodna aż tak heh tak myślę:)jakiś marudzący dzień może?hmmm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaretka bardzo bardzo współczuję, brak mi słów... Dziewczyny nie poddawajcie się z karmieniem. Może dzieci marudzi z innego powodu? Mój jak jest zmęczony to tak marudzi. My dzisiaj cały dzień na dworze i młody śpi jak zabity w wózku. W nocy szajba jak zawsze ale chyba już przywyklam. Mąż dzisiaj pierwszy dzień w pracy i sami z chłopakami siedzimy do 23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dzis takie straszne zmeczenie dopadlo,nie spalam w dzien.wczoraj do 1rwszej w nocy filmy ogladalam...i wstalam o 5tej.Najchetniej poszlabym spac juz a tu jeszcze 2ch chlopakow do nakarmienie,wykapania i zadbania a ja sama;/ Moj na szczescie najada sie(chyba) moim mlekiem,je tak co 2-3godziny,w nocy robi przerwe 5godz.Takze nie jest zle...martwi mnie tylko to spanie,juz 3cia godzine teraz drzemie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze co przeczytalam Margaretko.... mialam.sie zdrzemnac ale nie jestem juz w stanie...tak mi przykro baaaardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko to jest ale szok, mieć maluszka i nagle go stracić.. coś strasznego:( współczucia ogromne! Dziewczyny dzieci jak się często budzą- teraz gdy znów zrobiło się ciepło- chce im się po prostu pic dlatego tak wiszą przy cycku:) Ja mojemu daje cycka co 3h a jak budzi się między czasie to daję mu troszkę wody, kilka łyczków wypije i śpi jak aniołek:) chociaż niby cycka też można dawac- to ten pokarm pierwszej fazy jest "do napicia" :) Nie poddawajcie się, w karmieniu piersią zdarzają się wzloty i upadki ;] My czekamy za kurierem, też zamówiliśmy leżaczek bo mój mały ma swoje pory wieczorne że trzeba go nosic albo trzęść hehe, i zdecydowałam sie na lezaczek zeby go zajac chociaz na czas przygotowania do snu starszej pociechy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ale dzis padnieta jestem synus dostal chyba kolki i wogole nie spalam dzisiaj bylam u lekarza a ten paca....nic nie kazal malemu dawac powiedzial ze samo przejdzie ale ja i tak zdecydowalam sie na zawiesine przeciw kolkom infacol boze mam nadzieje ze pomoze chcoiaz troszke bo niewiem jak dlugo wytrzymam npszac g ciagle na rekach nie mam czaus nawte zjesc teraz zasnal na pare minut wiec szybko wskoczylam sobie na chwilke tutaj wy tez macie takie problemy?probowalam podstawic mu mleko specjalne na kolki alenie chce go wypijac wypil polowe i ciagle glodny hmmm...:(juz nie mam sily..w dodatku moj D. ciagle pracuje do pozna nie moze wziasc wolnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula daje mu mleko cow and gate dla newborn ale tak mysle czy czasami nie przejsc na cow and gate dla niemowlat do 1roku zycia pisze na nim ze jest na kolki i problemy jelitowe ale boje sie takego przejscia a wiesz jacy sa tu lekarze.......masakra doslownie zaczynam sie martwic coraz bardziej bo nirewqiem ile tak wytrzymamy z tym placzem chyba w nocy zaczniemy jakies wart robic z moim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi to przypomina
a mi historia margaretki przypomina historie anex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaretka-;* kochana trzymaj sie jakoś;* straszne co Cie spodkało;*nikt nie jest w stanie sobie nawet wyobraźic co czujesz. strata dzieka chyba jest najgorszą rzeczą jaka może spotkać matke;( widze że u kazej raz wzloty raz upadki;) u mnie mały dzis strasznie spokajny tylko budzi sie na jedzenie i zasypia;) teraz czekamy na męza żeby wykompał małego i do spania. powiem wam że ja to wogóle nie kompałam mojego synka tylko zawsze robi to mąż i nawet nie wiem czy umiała bym go teraz wykompać;) joannaUK-a może to sa wzdecia,zaparcia??? jeśli mały ma regularnie napady płaczu to znaczy tak jak u mnie to było w nocy 4 godz i w dzien około 5 cos przez trzy dni to lekarz powiedział że kolka i kazał podac to co TY kupiłaś a gdyby to trwało dłużej i sie nasilało to kazał przyjść po recepte tez na lek na kolki w aptece możeswz go kupic bez recepty kosztuje jakies 12funtów ale recepty masz za darmo więc nie widze sensu. jutro ide do apteki to zobacze jak nazywaja sie te krople. tez słyszałam że coś tam grip woter jest tez dobre na kolki i na wzdecia. ja dzwoniłam do pl pediatry to na poczatek kazał podac małemu dwa razy dziennie po 3 kropleki espumisanu i troszke był spokojniejszy. a może też byc że mały sie nie najada, daj mu wiecej mleka niz zwykle i zobacz czy zje.ja małemu daje aptamil 1 ale się nie nakajada i mam dopiero po 3 miesiacu dac 2 dla głodnych dzieci. a i odstaw herbatke z kopru włoskiego bo lekarz mówił mi ze raz na jakis czas można podac ale nie za czesto bo u małego człowieczka powoduje taki ból jak u dorosłego przy biegunce. i może dziecko przez to brzuszek bolec i placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mające synka.. BŁAGAM powiedzcie mi jak to jest z tym siusiakiem?! ściągac go czy nie? jak tak to jak??? co lekarz to mówi inaczej :(:( polozna mi pokazala tak lekko, ale kolezanka byla teraz z malym u chirurga na nacinaniu i mowil ze trzeba konkretnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie ściągałam u starszego jak był taki malutki i u tego też nie zamierzam,może to źle ..tak gdzieś przed rokiem troche tam odchylałam przy myciu i jest teraz ok... Kurcze,w ciąży nie miałam czasu pisać bo taka zabiegana byłam a teraz nie mam siły na nic innego jak siedzenie przed kompem... Wiecie co,ja nie rozumiem po co wy w te male brzuszki pakujecie jakieś leki,kropelki,espumisany...ja w apteczce mam tylko termometr i czopki przeciwgoraczkowe. Może źle myśle ale czy inne sposoby zawodzą,może wystarczt takie dziecko owinąć mocniej kocykiem,u znajomej przy kolkach sie sprawdzilo..albo coś,leki już od urozdenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka- ale fajna ta mała Pola :) Ale nie wygląda na 2tyg, tylko na jakies 2 miesiace :) Ale fajnie;) słodka na maksa :) vicodin Twoj maluch tez taki fajny chłopak:) i zdjęcia faktycznie fajnie przerobiłas:) będzie miał fajne pamiątki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miss M-kochana to nie jest tak że daje sie na siłe małym dzieciaczką czopki krople i takie tam. tak jak wyżej mamy pisza że robia wszystko zanim podadza chemie.jednym pomoże ciepła pieluszka innym suszarka, ciasno owiniety kocyk. a innym nic i ta mama chce pomóc dziecku jak może i czasmi te kropelki przyniosą ulge dziecku i mamie.chodz na chwile. bo przy ostrych kolkach cierpi najbardziej maluch ale ta mama tez, bo nie wie jak pomóc dziecku trallaaa-ja tez nie robie nic koło sisiaka, mama mi mówiła że musze ściagac troszke skórke. pytałam lekarza i powiedział ile ludzi tyle opini na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miss M-kochana to nie jest tak że daje sie na siłe małym dzieciaczką czopki krople i takie tam. tak jak wyżej mamy pisza że robia wszystko zanim podadza chemie.jednym pomoże ciepła pieluszka innym suszarka, ciasno owiniety kocyk. a innym nic i ta mama chce pomóc dziecku jak może i czasmi te kropelki przyniosą ulge dziecku i mamie.chodz na chwile. bo przy ostrych kolkach cierpi najbardziej maluch ale ta mama tez, bo nie wie jak pomóc dziecku trallaaa-ja tez nie robie nic koło sisiaka, mama mi mówiła że musze ściagac troszke skórke. pytałam lekarza i powiedział ile ludzi tyle opini na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pisałam za często bo dużo nas nie ma w domu, a jak jesteśmy to trzeba koło małego zrobić, a jak już mały śpi to i ja się kładę:) ładna pogoda jest więc korzystamy, poza tym koło nas pełno jarmarków, dożynek - więc popołudniami jeździmy:) Basia i Trala dziękuje:) Tymek ma już około 600 zdjęć... odkąd są aparaty cyfrowe i można zrzucać na dysk - korzystamy namiętnie:p potem część wywołujemy i wklejamy do albumów o czarnych kartkach - często wklejamy też ulotki, bilety, obcą walutę w monecie - takie albumy są grube ale bardzo fajnie wyglądają:) NAPLETEK - nic się nie robi u takich maluszków... póki co to fizjologia - można tylko naderwać albo zakażenie wprowadzić... zalecają robić coś po roku a i nawet dopiero po 2 jeśli prawidłowo oddaje mocz:) Basia maluszki się najadają - ja jak mój wyciągnie już wszystko z 1 piersi przystawiam do 2giej - następne karmienie zaczynam od tej, na której skończył (z reguły z 2giej już wszystkiego nie ściągnie), wtedy pierwsza wyssana do cna ma czas na regeneracje... i jest ok... problem z moim jest taki, że żadnej wody ani herbatki nie wypije hehe:p pluje na potęgę nawet nie pociągnie z butli - nie lubi... a w taki upał marudzą maluszki... nie przegrzewam małego... raczej zimny chów stosuję, ale i tak dostał po wczorajszym dniu potówek - miał na sobie krótkie body tylko i skarpetki, bo nóżki bez marzły... przykryty był jak spał pieluszką oddychającą - 1 warstwą... Goja my jak niechcący przegapimy moment gdy młody jeszcze zmęczony ale zaśnie to koniec - wyjec się włącza, marudzenie, sam nie wie czego chce... mam nadzieję, że daliście sobie radę bez męża:)) Miss M oddaj mi proszę tę przerwę 5 h w nocy:)))) czasem są takie dni, że zmęczenie daje się we znaki... też tak niekiedy mam... a małego nie ma komu sprzedać nawet na 2 h między karmieniami...:( Joanna masz zabawnego lekarza... ma rację miną kolki... z reguły mijają około 6 miesiąca:p czasem maluszki mają problemy ze zwieraczem i ulgę daje wsadzenie rurki antykolkowej w tyłek jak pisała Goja - ale broń Boże wsadzać coś sztywnego i nie przeznaczonego do tego - można uszkodzić maluszkowi odbyt... - żadnych termometrów... spróbuj może tego - pytanie kiedy napina się mały - mój teraz w dużej mierze właśnie jak chce się wypróżnić... Pandora to miałaś naprawdę niezłe przejścia - ale powoli z tego co piszesz wychodzicie na prostą - bardzo się ciesze:)) super:)) fajnie się czyta takie dobre wiadomości:)) Miss M Kasiula ma rację... za nim zdecydowałam się na kropelki tydzień walczyliśmy domowymi sposobami - szkoda maluszka... był obolały padnięty i zmęczony... teraz widzę, że ma problem z koordynacją rozluźnienia zwieracza a napięcia innych mięśni - czasem pomagam, czasem czekam, ale jak mi się tak pręży i nie śpi 2 h i widzę, że padnięty i nic z tego nie będzie pomagam... a chemie w siebie pakujemy każdego dnia - przecież nie pijemy wody ze źródła, nie jemy tylko tego, co we własnym ogródku, itd., więc bez przesady... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala dzieki, Pola jest zabawna jak strzeli jakąś minkę a na tej fotce udało mi się uchwycić... dziś pierwszy dzień bez męża w domu, ale poprosiłam teściową o pomoc bo przestałam się bawić w perfekcyjną panią domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabeleczka
NICK************** WIEK*******SKĄD************TERMIN PORODU******PŁEĆ**********IMIĘ _____________________________________________________________________ .A.N.I.A..............31........S-ce.............01.07-02.08.............??...................?? Agulindda..........30.........Wrocław............13.08..............córka.........Natalka qwerty28...........28........mazowieckie.........20.08..............??...................?? sierp.2012..........27.........Wł-ek.................24.08...............??.................?? supernudziara.....24.........Kalisz..................26.08..............??..................?? Susełek1............36.........Olsztyn................26.08..............??.................?? fabi784.............28...........Kraków...............27.08.............synek.............?? Limetka_87........25..........lubelskie...............05.09............córka...Marcelinka Ita3-84.............28..........Toruń...................05.09...............??................?? MAMUSIE ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........TP..........DP................WAGA/DŁ.........IMIĘ.......SN/CC ******************************************************************************************************** letnia_mama.........30.......02.08.......18.07.........3590/54.........synek..........SN taka tam aga........29.......02.08.......23.07.........3200/53.........Michał.........SN Pandora89...........23.......19.08........27.07.........2650/??.........Janek..........SN Basia2510............25......12.08........28.07.........2900/55.........Zuzia..........SN Margaretka..........24......10.08.....03.08-01.09....2700/50......Nicola.........SN tralalalapimpirimpi...22.....02.08.......05.08..........3420/56.........Brajan........SN Miss.M.................27......15.08.......06.08..........3200/50.........Adam.........CC .a..ga.ta.............24.......03.08.......06.08..........3850/??..........córka.........SN aneta_21............23........06.08......06.08...........3980/57.........Kaja..........SN KasiulaUK............26......12.08........09.08...........4130/57.........Franek.......SN Aneta0804...........??.......13.08........09.08..........3250/52..........Amelia......CC? vicodin...............29.......16.08.......10.08...........3320/54.......Tymoteusz...CC lilimum................??.........??.??........??.??.............3400/55........Maja..........CC karolinkaa_j.........25.......10.08.......11.08..........3000/50.........Gabryś.......SN 30juz30........................17.08.......11.08...........3500/54........Wiktorek....CC Quore1988..........24........10.08......14.08...........2800/55.........Kacper.......SN basieńka77..........35.......21.08.......14.08.......... 3700/55.........Robert.......CC Camerata............28.......22.08.......19.08...........3330/55.........Emilka.......SN Tynka0901...........24.......24.08.......21.08...........3730/57........Kacperek....SN malutka3110........32........30.08.......21.08...........3100/56.......Aleksanda....CC toficzek27..........27........19.08.......21.08...........3900/59........Maja.........SN Pafi86................26........26.08.......22.08...........3200/50........synek........SN Aga.S.................38........26.08.......22.08...........3700/55.........Iga..........CC Gosiaaa .............32.......11/18.08.....23.08.........3800/57.........Marek.......SN asiulka358...........28........23.08.......24.08...........4300/58.........Pola.........CC sikorka1988.........24........23.08.......24.08...........2750/52........Gabrysia....CC goja27.10............30........17.08.......26.08...........3600/55.........Igorek......SN joannaUK1987.......24........26.08.......27.08...........3130/53.........Alex.........SN Mart884..............28........27.08.......27.08...........3340/55.........Maja........SN Oliwia27l..............28........24.08.......01.09...........3190/54.........Zuzia.......SN AgataK................27........30.08.......04.09...........3400/53........Hekenka....SN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaretka bardzo Ci współczuję, nawet nie wiem co miałabym Ci napisać...bądź dzielna kochana!!! U nas wszystko w porządku, mała ładnie sypia, budzi się średnio co 3-4 godzinki, a w nocy czasami i do 5 prześpi, idziemy ją dzisiaj kontrolnie zważyć, ale myślę, że się najada, choć mając potwierdzenie w postaci wzrostu wagi będę spokojniejsza. Jutro mamy mieć pesel, więc składamy od razu papiery o becikowe, dowód, kartę czipową i for4malności załątwione, wrzucam wam na maila kilka zdjęć Mai.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u nas były dziś przeboje,starszy nakarmił mlodszego kasza manna ze swojej butli jak bylam w kibelku. MAly chyba troche wypil,bo dziwnie wygladal i cos sie w brzuchu przelewalo,dobrze ze nie zrobilam mu dzis takiej gestej jak zawsze. Zapakowałam obu do auta i pojechalismy do przychodni,na wszelki wypadek zapytac co i jak a i przyokazji chcialam zważyc i zmierzyc Adama.Doktor stwierdzila ze nie mogl duzo wypic bo by strasznie plakal ale mial sporo w buzi jak patrzylam zaraz po wiec juz sama nie wiem. Urosł mi 7cm przez 5tyg, az wagi 3200 podskoczyl na 4700.Podobno bardzo ładnie. Kurcze musze bardziej pilnowac dzieci,bo w koncu cos sie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicodin - a daliśmy jakoś radę:) Latałam od jednego do drugiego, w końcu ten starszy szybciej usnął. Młody wył 2 godziny niestety:( tralala - ja też myję siusiaka mu tylko na wierzchu, nie naciągam. U starszego nie było nigdy problemu. A u nas noc znowu do bani:( Igor budził się co godzinę i już od 5.30 nie spał:( Głowa mi leci dosłownie. Ale poprawiłam sobie humor u fryzjera, bo wreszcie wyglądam jak człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Miss wybacz ze się zaśmiałam jak czytałam o tej kaszce:)domyślam się że nie było Ci do smiechu:)eh te pociechy:)Goju ja dzisiaj idę do fryzjera ostatnio sama zafarbowałam sobie w weekend włosy na brąz bo balejaż już mnie znudził a dziś idę grzywkę sobie zrobić:)ryzykowne posunięcie bo mam pełną buzię dość ale będzie najwyżej płacz:)moja mała marudzi że hej dzis:)wozeczek nie lezaczek nie rączki nie eh:)ledwo dałam radę z obiadem:)latam jak poparzona miedzy kuchnią i pokojami:)nawet mała na balkon w wozku wywiozłam nozki odkryłam zeby majtała sobie na ciepełku eh może pól godziny spokoju było:)w nocy co 3 godzinki się budzi więc nie tragicznie:)czasem przespi 5 ale to czasem tylko:)w czwartek mamy szczepienie i ja już przeżywam tak że masakra:(boję się tej 6 w 1 ale chcę małej zaoszczedzić stresu:(ale chyba tam umrę:(Vicodin no ja też taką metodą karmię jak Ty jak dwie piersi lecą ale moja ma tak że z jednej nie wypije wszystkiego nie chce już jeśc tam po 10 czy 15 minutach nawet jak jej sutka jeszcze wpycham heh to nie chce. Więc przestaję karmić a za 15 minut jest płacz i marudzenie. Moim zdaniem nie jest głodna ale czasem trwa to długo i karmię znów eh. Mam nadzieję ze się unormuje to wszystko:)Marti ale Majeczka ma włoskow duzo no no czuprynka że hej:)a co do pomarańczowego wpisu to mam wrażenie ze ktoś non stop obserwuje i czyta forum bo skąd wiadomość o anex nagle i dorzuca czasem komentarz a ten o anex teraz hm...wszystkie chyba domyśliłyśmy się ze to jakaś mistyfikacja zwłaszcza po zdjęciach róznych dzieci itp itd. Hm..dziwne:)zresztą mniejsza o to:)zmykam piec faszerowaną cukinię, farsz taki sam jak do tych papryk faszerowanych z Lidla Okrasy tylko nadziałam nim cukinię a nie papryki tym razem:)miłego dzionka Kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia co do szczepień - też się boję:p niby nic, ale ten strach gdzieś jest... też mi szkoda maluszka, a przecież bierzemy jeszcze dodatkowe szczepienia... my idziemy w 8 tyg. bo akurat tak przyjedziemy do domu...:) papryka wyszła super:) daj znać jak z cukinią:) chciałam po południu iść na spacer... przespałam się a za oknem... brrr... burza jak nic będzie lada moment...:( ja nie chodzę do fryzjera... byłam by mnie na studniówkę uczesał i wróciłam z płaczem... umyłam głowę i uczesałam się sama... i tak już zostało... do ślubu też sama... a grzywkę zrobiłam sobie wczoraj hehehe:)))) mam ciemne włosy, chcę je rozjaśnić ale to muszę już chyba do salonu pójść:p Basia będzie dobrze z grzywką:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×