Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Asiula heh jestem na sekundę puki dzieci śpią :). Już kilka Twoich postów i forum barwniejsze :) opowiadaj co z tą kradzieżą? Ciekawa jestem. Z tym śniegiem to jakieś jaja dosłownie. W szoku byłam jak odsłoniłam dziś rolety w oknach. W męża jeszcze baba wjechała bo śliskio było a mamy niedawno kupione auto. Na szczęście wypadł tylko jeden czujnik parkowania i coś tam jeszcze. Zima zaskoczyła kierwoców tej wiosny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Was już przygotowania do świat pełną parą a ja dziś dopiero zakupy będę robić tzn. mąż ale ja pewnie tez będę musiała iść i dokupić coś znając życie. My idziemy w niedziele do mojego taty i brata potem do porababci dzieci a w poniedziałek do teściów. Ja robię tylko sałatkę, żurek, kurczaka w porach, ciasto drożdżowe z maszyny do robienia chleba i chyba tyle :). Asiula widzisz nie nadążysz za dzieciakami. Dziś nie chcą gryźć, zamartwiasz sie a na drugi dzień już jest lepiej. Z wszystkiego sie wyrasta. Moja za to nie chce od paru dni tych owoców jeść już pisałam Wam. Nie wiem co jest grane. Dałam jej wczoraj ta siateczke z jablkiem i pomemlala i tyle. Krzywi sie na owoce. Banana coś nie lubi bo tez jej nie pasował a sloiczka ostatnio sama jem lub Kubus bo co otwieram to zje jedna łyżkę a potem odwraca głowę. Xaraa no nie miałam co czytać. Chodziło mi o kaszki bez mleka co sie rozrabia mm. Żebyś robiła na tym mm co mu dajesz w butelce zeby do smaku sie przyzwyczajał. Trzymam kciuki za próbę z medela!!! Daj znać czy załapał. Gojcia takie pysznosci pieczesz, że już czuje jak pachnie w Twoim domku. Głowa do góry z kolanem. Będzie dobrze a internet to nie lekarz więc nie ma co szukać w nim diagnozy. Zaraz gady sie obudza i znowu jazda. Ćwicze szóstkę waidera od trzech dni i mięśnie mnie mega bolą. Aha dzwonilam dziś do kościoła pytać sie o chrzest i chyba z dziesięć razy dodzwonilam sie do kuchni i kobieta (siostra zakonna)mówiła mi, że mogę zadzwonić o 13:30 bo księża bedą na obiadku to na pewno mi powiedzą. Ehh siostry w kuchni jak służące.. taki mój wywód :) mam nadzieje, że żadna nie obraziłam. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheee ale Asiula dzis nakrecona :-) pozytywnie, jak fajnie wreszcie cos wesolego od Ciebie poczytac :-) ciesze sie ze liscik sie podobal hehe ;-) a maz niech zazdrosci :-p jejuu ale sie na swojego M wkurzylam dzis w auchanie.. pojechalismy zeby kupic patelnie grilowa dla tesciow. wysiadlam z samochodu i oczywiwcie buch w kaluze :-( na kolanach mialam bulki na kolacje i oczywiwcie wszystko utopilam :-( no ale nic.. odwracam sie a M gdzies polazl i sama zostalam ! ide do tego sklepu ,szukam tych patelni, ludzi masa, nie patrza gdzie ida tylko wgapieni w wystawy obijaja sie o innych.. masakra. no i oczywiscie musieli gdzies przeniesc stoisko z patelniami bo nie umialam znalezc... no i chodzie i szukam i zastanawiam sie gdzie sie podzial M .. a tu na raz slysze glos za plecami : " co ty sie na spacerek wybralas? gdzie ty lazisz ? " i jeszcze kilkq duuuuzo mniej przyjemnych epitetow ... to byl oczywiscie M ktory myslal ze chyba specjalnie sie gdzies schowalam ?! wlasciwie to nawet nie wiem co on myslal.. i tak darl sie na mnie w tym sklepie jak oszolom jakis, a tak naprawde nic sie nie stalo, a on sie rzucal jak wesz na lancuchu. . .. patelnie juz wybral beze mnie, popedzil do kasy jakby sie palilo , a ja chcialam jeszcze kupic kilka rzeczy.. a on juz placil i wychodzil . matko jakie to bezsensowne bylo.. nic w planach nie mamy na dzis , jutro znow musze na zakupy jechac bo mi dzisiqj nie dal zrobic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wooow camerata a jesli moge zapytac tak z ciekawosci - ile lat ma Twoja prababcia ? ja mam rodzicow po szesciedziatce, dzuadkowie jakby zyli to byliby przed dziewiecdziesiatka a prababcia to ojejuuuu juz by ponad setke miala :-) a powiem Ci ze mam straszny sentyment do starszych ludzi, zawsze taka madrosc w nich tkwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu ja nie chcialam napisac nic zlego w stosunku do Ciebie, nie ze panikujesz czy cos .. mi nie o to chodzilo , zadnej z dziewczyb tez nie . Dobrze ze sie o Zuzinke tak troszczysz ! ojjku teraz to mi glupio troche ze cos jakos zle napisalam do Ciebie i Ci przykrosc sprawilam .. jesli tak to przepraszam, ale nie mialam nic zlego na mysli ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu zapomnialabym -- kolezanka z ktora pracuje ma synka 14 miesiecznego, i on sie dusil jedzeniem z grudkami , dawala mu blendowane papki i sloiczki po 4 miesiacu , dopiero jakies dwa mies temu nauczyl sie normalnie zuc i polykac wieksze grudki, a teraz juz sobie ladnie kromeczki chleba zajada ! strasznie pozno sie nauczyl, jak widac wszystko w swoim tempie dzieciaczek musi robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę Wam to napisać. Przyszłam do domu po 15:30. A tu ani mały deserku nie zjadł, ani mąż nie odgrzał sobie obiadu /bo wtedy co ja jadłam to on nie chciał jeść/. Pyta mnie bezradnie jak miał mu zagrzać ten deserek i jak on sam miał zjeść obiad przy dziecku. Ale miałam satysfakcję, bo tyle się nawymądrzał jak ja sobie poradzę jak pojedzie do pracy a sam z najprostszymi rzeczami, tylko z odgrzaniem, a nie gotowaniem obiadu nie dał sobie rady. Zaraz jak przyszłam poszedł do kościoła, będąc o samym śniadaniu. Od paru dni próbuję rozszyfrować co znaczy 'abłe', 'abłe', mały bez przerwy to powtarza. A fryzura chyba mu się podobała, bo zaraz zatopił w moich włosach swoje brudne od chrupek paluszki, śmiejąc się i powtarzając to swoje 'abłe'. Niki, im chyba bije na rozum przez tą przedłużającą się zimę, jak to słusznie mama Kostka napisała. A właściwie to na ich małe rozumki. Mój ostatnio mówił do Kacpra, że wszystko ma po tatusiu - oczka, nosek, rozumek... to ostatnie podchwyciłam, rzeczywiście rozumek a nie rozum. Nagotowałam olbrzymi gar jarzyn do sałatki, zaraz idę to obierać, czego nie znoszę a potem wszystko kroić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, podpisuję się pod postem Niki do Basi. A Camerata chyba miała na myśli swoją babcię, bo napisała, że się wybiera do prababci dzieci. Nie wiem czy dobrze to zrozumiałam. Dziewczynki, życzę Wam spokojnych, rodzinnych Świąt, z chwilą oddechu od bieganiny i oby Was chociaż w te Święta mężowie nie wyprowadzali z równowagi. A tym, które się odchudzają, żeby potrawy świąteczne nie szły w dupkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ostatnio z Cameratka wymyslilysmy ze sie spotkamy, niech tylko sniegi mina i ja woadam do krakowa, Camerata porywa Basie z Zuzia i spedzamy caly dzien razem :) Wczesniej pewnie nawiedze Poznan bo wilkopolska dostaje w tym roku kopniaka za pogode! Opisac Wam ten dzisiejszy dzien co zakonczylby sie tragedia jakas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cameata
Niki to babcia mojego męża czyli prababcia moich dzieci :). Ja już jakieś pare lat nie mam babci. Asiula ja jak najbardziej się golę ale depilatorem a inne miejsca intymne zwykłą maszynką. Patrzę na to co kupiłaś i to faktycznie taki trymer czyli nie zgoli chyba całkowicie do zera tylko to służy chyba do skrócenia włosków. Tak mi sie wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiula opisać !!!! Ta pomarańczowa to ja hihi. No właśnie Basia i dziewczyny z małopolski spotkanie w Krakowie jak stopnieje śnieg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camerata do skrócenia wlosków? matko tam jest taki odstęp od ciała ze to chyba do głowy nie do bikini :) co sie stalo otóż, Asia miała jechac do kolezanki by Pola pobawiła się z jej synkiem bo ostatnio super się bawili, wiec spakowąłam wszystko w torbę i wychodzimy..na klatce spotkałam sąsiadkę i pla pla pla i sasiada i pla pla pla...ale najpierw miałam zajść na pocztę po przesyłkę :) no i zaczeło sypać, szłyśmy z wiatrem wiec młoda rozpaczała ze w budę jej wpada wiatr i wieje w nosek, wiec napisalam do kolezanki zeby się nie gniewała ale muszę zawrócić przez ten snieg i wiatr a tedy jeszcze malo padało w stosunku do tego jak padało po 15:00...wracam po jakiś 25 minutach i staję pod skrzynkę chce wyjąć listy, wsadzam rękę do kurtki za kluczami...nie ma...obszukuję torbę nie ma...oblał mnie zimny pot...nie pamietam jak szybko z wózkiem wtarmosiłam się na góre...widze wiszą w zamku od strony klatki...zamarłam.. otwieram drzwi bo nawet przekręcone nie były...otwieram bez oddechu....wita mnie kot, patrzę ipad lezy na stole...tv jest, reszta też...torebka w przedpokoju wisi...i zamarłam...gdybym do niej pojechała na jakieś 3 h to mysle ze nie zakończyloby się to tak...pewnie siedziałabym teraz wyjąc...ale powiem Wam ze słabo mi się chciało dziś isc do niej ale obiecałam a ja z tych co rzadko baaaardzo rzadko zmieniają plany...jak to pwoiedzieć hmmm los czuwa...dzieki wielkopolsce za śnieg no i jak to powiedzieć mam wiecej szczescia od rozumku...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie mam szans nadrobić, nawet nie próbuje.. Ja jestem dziś od 4 rano na nogach!!! Ledwo żyję.. Jeszcze teściowa trochę popsuła mi plany, bo miała przyjechać o 16 się przywitać i jechać do babci. A ona przyjechała dopiero przed 18 i jeszcze na kawę. Wiadomo, jak od 16 na nią czekałam to już nic nie zrobiłam konkretnego.. I jeszcze przywiozła tyle siatek i siateczek, że do teraz nie mogę dojść do ładu i składu :) Dzieciakom soki Nestle, lizaki i cukierki z nimm2 do Nikoli i do Brajanka moje ukochane sucharki Hippa :) Oczywiscie Brajankowi też zasmakowały :) Szkoda że w PL ich nie ma :( Do D.jakieś rzeczy co chciał, paczkę żywnościową do aresztu, bo miał nie wychodzić. Ale jak wyjdzie to i tak może sobie ją zabrać ze sobą jak będzie wracał:) Kochaną mam teściową na maksa :) No i oczywiście cieszyłam się mega że weszła na kawę a nie w locie, ale jednak ciut przeszkodziło mi to w porządkach :) Łazienka poczeka na jutro ;) No i padam na twarz teraz :D Dobrze że w urzędzie dzisiaj wszystko pozytywnie :) xxxxxxx To życzę Wam wszystkiego najlepszego na te święta! :) Wesołych.. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Postanowiłam dac dzis małej soczek Kubusia rozcieńczylam go z woda i z przyjemnością wypilam:) Co do obiadów dałam jej ostatnio risotto z brokulami i królikiem i powiem wam ze nie bardzo jej smakowało, jednak bez dwoch zdań do tej pory hitem jest u niej indyk w pomidorach gerbera:) Moj narzeczony w święta pracuje:( ehh wołalam jak pracował w ochronie przynajmniej mial wolne święta:( Dzis bylo latanie za mlekiem dla Taszki nigdzie dostać go nie mogliśmy Ale w koncu sie udało. Ostatnio mala nie chce drzemac mi w ciągu dnia- u was tez tak jest? To juz 3 dzien z rzędu... Ah fajnie macie z tym spotkaniem:) taka tam aga- moze któregoś dnia zabierzemy maluchy na wspólny spacer?:) Ja nareszcie w lozku oczy mi sie kleją ciężki dzień mialam Hehe:) dobrej nocy:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze moj poscik na dzis... ja dopiero wylazłam z kuchni...ehh ale sie narobiłam, nie mam sił a jutro powtórka z rozrywki... jutro jeszcze ze świeconką, mąz na rano do pracy zawołałam tesciową, żeby wpadła popilnowac Bartka a ja szybko skocze...przeciez nie bede go brała na ta chwile.. dzionek spokojny ale pracowity..Bartek tez nie najgorszy choc z jedzeniem nadal nie zabardzo butelki nie dałam dzis bo nie mogłam sciagnąc mojego mleka..jejku az sie zdziwiłam, sciagłam moze z 15ml...Bartek jak je to jest ok...a tym laktatorem nie mogłam...nie wiem:/ taka tam aga no to mnie pocieszyłas :P nie ma co :) asiulka Bartus imieniny w sierpniu ma bo 24 jest...ale w kwietniu są 21 :)aa i skad dostajesz te próbki hippa?? maszynki kupuje z giletta czy jak to tam sie pisze te dla kobiet wiec z tymi nie pomogę, no i asiulka rzeczywiscie dobrze, że sie wrociłas...niewidomo co by było jakbys jednak poszła do tej kumpelki... i fajnie, że wrociły twoje liczne posty :D Camercia ja mleko mm to dawałam rozne jak próbowałam z tymi butelkami, bo myslałam, że moze w koncu któres załapie...oststnio tylko herbatki podaje do nauki..ale teraz jak podam mendele to zaczne od mojego mleka o ile uda mi sie sciagnac...dopiero potem mm niki tym naszm meżom cos ostatnio odbija i widze, że nie tylko mojemu...choc moj dzis wział sie za mycie podłog :P tralka z tak własnie dzis gdzies znikłas :) Wogole dzis jak wracałam z zakupów to wywaliłam sie na schodach i tak walnęłam kolanem w kant, że ledwo chode...ehhh co za łąmaga ze mnie ale juz dawno tak sie mocno nie uderzyłam :( Ok zmykam pod prysznic i do spania bo jutro znów pewnie przed 6 pobudka :P Spokojnych nocek kochane Buziaki :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiula ale historia! Jak dobrze, że wróciłaś do domu. Sąsiedzi Cię zagadali i zapomniałaś co sie robi wychodząc z domu :). Ty nasza zakrecona Asiu :*. Nie koniecznie ktoś mógł wejść ale dobrze, że była zawierucha śnieżna. Xaraa :* Dzisiaj zakrecony dzień więc już nie będę miała kiedy pisać pewnie jak większość. Chciałam Wam życzyć spokojnych, rodzinnych świąt. Wypocznijcie kochane ile sie da i nie przejmujcie się w te dni dieta. Nie ma co się głodzić. Zdrowia dla Was i maluszków, uśmiechu na codzień :) Całuski wirtualne ode mnie i Emilki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Na wstępie chciałam napisać zdrowych, wesołych Swiat Wielkiejnocy! Asiulka powiedział to co napisałam, ze jestem leniwa, ze nic nie robie tylko siedzę z dzieckiem w domu, ze on chodzi na siłownię bo musi tez mieć cos od życia a ja kuzwa co!!! Jak wychodzi o 6 tak wraca po 17 a po 18 mały jest kapany i idzie spac po 18.30 a ja jestem zajechana. Tak to na pewno nie bedZie Już sie w sumie pogodzilismy ustaliliśmy , ze on sie młodym od rana jak wstanie zajmuje do po 7, wraca o 16 i jedzie 3 x w tyg na silne jak mlody usnie o 19 :-) Mój już z miesiąc wstaje codziennie przed 5 czasem 4.30. Kladlam go pózniej nawet po 20, ale to samo, z popoludniowej drzemki rezeugnowalam ale to samo. Od 2 tyg chodzę jak zombi, jestem przemeczona, zdolowana nic mi sie nie chce. Jeszcze te jego jeczenie, nawet zdesperowana kupiłam zatyczki do uszu chociaż ich nie użyje pewnie :-) no chyba ze popołudniu jak maz bedZie! Także kiepsko ze mną, ale jest nadzieja bo dziś wstalem pierwszy raz od 2 tyg zadowolona i wypoczeta, nawet mężowi dałam dluZej pospac ;-) Mlody od 2 dni ostatni raz je mm z Kleikiem o 22 potem pobudka koło 1-2 w nocy i daje mu butle soczku pól na pól z woda 150 ml wychla wszystko i spi do 5, bez mleka :-) a ja już na dobre chyba Przejde na mm. Także Basiu, Asiulka, Xara te co maja gorszy czas glowa do góry, nawet najgorsze dni mijają :-) Potem odp reszcie Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ita i reszta co tak zes ie wstaje..ja zauwazylam jedna prawidlowosc jesli Polka obudzi sie na zarcie w okolicach 1 to wstaje miedzy 5-6 jesli w okolicach 4 to spi do 7... Kurde juz to chyba pisalam....i teraz np woraj wstala 7:00 dzis 5:20!! Idzie spac o tej samej, drzemki te same.... Kurde powiedzcie mi jak dotrzej do tej ciasnej jej glowy bo chyba z mostu skocze...wieczorem zajebisszczo, zjada 230 ml objetosciowo mleka mm z kleikiem, potem sie budzi o 1 zjada 130 i o 5 zjada 100ml czyli w samej nocy zjada 460 ml....potem rano oczywiscie nie chce jesc wiec maks 60ml..musze znowu sprobowac z woda bynajmniej o tej 5:00... Ita jakby moj maz tak odstawial to bym mu armagedon tez odstawila wiec walcz kochana i badz dzielna! Ja raz uslyszalam ze zajmowanie sie dzieckiem to siedżenie na kanapie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane :* Ja tylko na chwilke życzyć wam zdrowych i spokojnych świąt mam nadzieję że miną w pogodnej rodzinnej atmosferze :* Przepraszam że nie pisałam ale nie mam kiedy poza tym mam dola bylismy z Gabrysiem na kontroli i doktor nie była zadowolona dostaliśmy skierowanie do szpitala w razie jakby coś się działo w święta to mam jechać bo się boi że go duszności będą łapać prosiła żeby z nim do alergologa jak najszybciej i udało nam się wczoraj prywatnie iść ma podejrzenie astmy oskrzelowej dostaliśmy narazie na msc pulmicort i w razie czego berodual :( powiem wam że jestem zalamana bo jeżeli diagnoza się potwierdzi to będzie biedulek faszerowany sterydami :( nic uciekam koszyczek szykować miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko faktycznie Gabrys sporo przeszedl...kurde czy tomwszystko przez te ospe? Tak mu oslabila odpornosc? Macie dobrego pediatre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjejciu a astme oskrzelowa sie da wyleczyc calkowicie czy tylko zaleczyc? och Karolinkaale wiadomosc na swieta .. Asiula mozesz sie wytrymerowac :-) nowy friz w miejscu intymnym hehe ja kiedys mialam trymer ale taki elektryczny z kablem i bylo mi niewygodnie stosowac przez ten kabel wlasnie . a wiecie co sie stalo, Alunia mi dzis spadla z lozka na panele ! odwrocikam siena chwile po chusteczki nawilzane i wtedy mi sie sturlala ! lezala na pleckach i plakala na tej podlodze ... ale co dziwne to ma lekko zdarta skorke na nosie i zaczerwienienie na czole wiec musiala chyba upasc buzka w dol i potem jakos odwrocic sie na plecki.. ale sie strachu najadlam, juz na pogotowie chcialam jechac, ale onanormalnie sie bawi, piszczy, smieje sie, zaczepia.. i nie pojechalam. teraz poszla na drzemke... ale mam wyrzuty sumienia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
by dzieciaki grzeczne byly i wesolo sie bawily, by chlop w domu nie byl nerwus i z usmiechem mowil serwus :-) duzo duzo radosci i pyszniastych wspanialosci , tego zyczy Wam Nikula i coreczka ma - Alula :-):-):-) wesolych swiat! hehe :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niki, mi tez Nataszka raz z łóżka spadła... Jakies dwa miesiace temu moze. Nad ranem przewijalam ja zaspana Moj J Poszedl robic mleko i sięgałam do stołu po czystego pampersa. Jak spojrzałam to juz na podłogę leciała nie zdazylam jej złapać. Spadła na brzuszek i czołem lekko zaryla płacz niemiłosierny Ale śmiać mi sie chce do dzisiaj z widoku tej wystającej gołej pupy:) nic nie bylo widac tylko tyłek Hehe:) przestraszyłam sie bardziej niz ona płakałam razem z nia a nawet dłużej mimo tego ze sie śmiała i bawiła poszłam do lekarza. Jednak lekarka sie uśmiechnęła i Powiedziala- pierwsze koty za płoty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane zdrowych i spokojnych Swiat Wielkiej nocy, rodzinnej atmosfery, smacznego jajka i hmm... mokrego dyngusa :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×