Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

xaaaraaa co.za.pucha??:) mamo.kostka.kochana!! wiem ze.poczekac ale boje sie ciagnac dalej.papki...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tak piszecie do Xary jak ja tu jej posta nie widzę? Asiula fajnie, że się odezwałaś. Pustawo tu bez Ciebie więc pisz! Basiu ja dopiero jakieś 5, 6 lat temu zaczęłam chodzić w butach na obcasach takich na 5 cm, tylko jedne sandałki mam na 7 cm, a tak to też wolę na płaskich. Na spacery na pewno będę chodzić w mokasynkach. Asiula już to kiedyś pisałam, że mój jak zaczął dławić się kawałkami żółtka to zaczęłam mu dawać maciupeńkie okruszki chleba, potem coraz większe i kiedyś pięknie zjadł mi już zupę pomidorową z ryżem po 7 m-cu. Może tak spróbuj przyzwyczaić Polę do jedzenia większych kawałków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xaraa co tak pusto ? a gdzie post? co mam czytać przy porannym czajeniu się za kompem w pracy ? :) hehee Asiula przyłaź tu do nas, może wypisz się to Ci będzie lepiej ? wiesz Ala też się dławi, po obiadkach z bobovity po 6 mies miała w ogóle odruch wymiotny, i tak się dławiła że aż jej łezki wychodzą , choć dawałam jej malutko na łyżeczce. Zaczęłam w ciągu dnia przygrzewać jej po jednej-dwie łyżeczki i przy zabawie dawać, i od wczoraj JEST LEPIEJ !! czasem się zadławi ale je już prawie całą łyżeczkę naraz, a nie troszkę na czubeczku. Spróbuj, może Polka musi się po prostu przyzwyczaić . A i zauważyłam, że jak daję jej np. kurczaczka z warzywami po 6 mies i jest ok , ale na drugi dzień jakąś jarzynową po 4 mies, to następnego dnia znów się dławi tymi po 6 miesiącu.. i postanowiłam dawać jej same tylko po 6 miesiącu, bo dawałam różnie. Daję jej piętkę z chleba, i jak Demcia- okruszki z chleba, też ją mega przytykało na początku, ale po dawałam jej kilkakrotnie w ciągu dnia po troszeczku, i jest duuuużo lepiej !! zobaczysz, Polka też załapie !! nie łam się tylko z nią ćwicz !musi się przyzwyczaić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki :) Asiulka powolutku w końcu Polcia się przyzwyczai nie lam się będzie dobrze :) Wivi ale się usmialam :) mamo Kostka kurcze niefajnie ze tak babcia mu podtyka ale niestety starszym trudno cos rzetlumaczyc bo kiedyś było inaczej mi Kacpra tak dokarmiali i zlote rady dawali typu daj mu kosteczke do pogryzienia bo zabki ida itp. możesz porozmawiać i przetlumaczyc no ale niestety pilnować pewnie będzie trzeba :) Basiu powodzenia w kupowaniu prezentow ja to nigdy tez nie wiem co komu :) Camerata jak przeczytałam twojego posta o brzuszku i garbieniu to jakbym o sobie czytala :D Trala mówisz pokurczalas :) ja tez niby zawsze miałam 167 a teraz jak mierzyli to 165 :) a co do tabletek to tj dziewczyny pisaly nie musisz czekac na @ tylko od razu nie pamiętam co miałam jeszcze do kogo napisac:) tak piszecie ze się fajnie godzicie z mezami itp. a ja cos nie mam kompletnie ochoty :( bylam wczoraj u gin bo wogole cos ostatnio się dzieje ze mna poza tym ze moje libido prawie rowne 0 to caly czas chodze zla i zapominam o rzeczach naprawdę wogole ciagle jestem zmeczona i jajniki mnie bola no i zmienil mi tabletki anty bo się smial ze m pojdzie w końcu do sąsiadki :) i jakiś tam stan zapalny mam wiec leki no i po leczeniu na badania kurcze i znow się zaczelo :( co do Gabrysia i jego jedzenia to jak podalam pierwszy raz te dania po 7mscu to się trochę dziwil ale powoli przyzwyczaja się ze musi gryzc :) z tym ze tj pisałam tych plynnych rzeczy zjada praktycznie słoiczek 190 tak teraz z reguly mamy ten duzy sliczek na 2dni a czy wasze dzieci tez tak lubia dania z rybka?? on jak mu daje te rybke z gerbera z warzywami w pomidorach to się caly trzesie i moglby jesc i jesc :) a ja nie mogę znieść tego zapachu :D nic ide trochę poogarniac poki spi i cos musze na obiad wymyslic brak mi weny do gotowania ostatnio cos wogole eh szkoda gadac miłego dzionka buzki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny ale ja cwicze juz 2 tygodnie z tymi roznosciami do gryzieia...a te wolowinke z ziemniakami rozcienczylam woda, by nie był takie zapychajace tylko rzadkie z grudkami...przy zabawie dawalam jablko i banana i tez lipa...dzis sprobuje ja nakarmic w salonie a nie na krzeselku w kuchni.... Niki co do wypisanie sie to wiem ze Wy zawsze "wysluchacie" ale tematnnieplodnosci odczujesz pewnie tylko Ty i mama kostka bo wiecie jak ciezko bywa ....wiec o tym popisze z dziewczynami od trudnych tematow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannaeł
Dziewczyny nie boicie się dawać dzieciom chleba i bułek? Po co w takim razie jest ta cała ekspozycja na gluten i wprowadzanie go zgodnie ze schematem małymi kroczkami? Może ja się mylę, ale wydaje mi się, że nie jest to odpowiedni czas na podawanie dzieciom pieczywa. Jeśli źle myślę, wyprowadźcie mnie proszę z błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha zaponialam wam napisac ze gabrys wczoraj pierwszy raz powiedział mama tzn tak jakby swiadomie mnie zawolal stal w lozeczku weszłam do pokoju a on chciał na rece i wola mama :) normalnie prawie się poplakalam :) do tej pory tylko tata i dziadzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam ze nie odpisalam kazdemu choc wiedzialam ze cos chcialam napisac vivi, goji i mamie kostka ale juz nie bede rozgrzebywac ostatnich dwoch dni... Pola uwielbia tetre, smoczek i ten lancuszek do smoczka...dac jej te 3 rzeczy i nie ma dziecka... Karolinka :* wiem zeby sie nie lamac, ale mi wczoraj az niedobrze bylo jak sie na nia napatrzylam i te jej wlasnie odruchy wymiotne...sprobuje kupic biszkopty, chyba jeden jako ekspozycje na gluten moge dac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joannaeł ja osobiście nie stosowałam się do zadnych ekspozycji na gluten przy pierwszym dziecku (ma 5 lat) bo nawet nie wiedziałam ze jest cos takiego :) i nic mu nie jest i przy Gabrysiu tez się nie stosuje zadnych złych reakcji nie zauwazylam wiec mysle ze ok ja to wychodzę z zalozenia ze kazda z nas obserwuje swoje maleństwo i wie co dla niego dobre a co się jeszcze do mnie tyczy ja niestety nie mogę nic zjeść przy moim synku jeżeli nie dostanie czegos do memlania bo jest placz i rzucanie piorunami :D wiec rob jak uważasz ze jest dobrze dla twojego maluszka pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannael chyba nie naumialas sie jak te ekspozycje robie...gdybys wiedziala to niemoisalabys tego posta...dzieci na cycku po 7 miesiacu juz moga...dzieci na mm po 8...ja mysle ze po 7 to nie znaczy dokladnie po polnocy kiedy konczy sie 7 miesiac i dwa dni czy tydzien w jedna i druga nie robia roznicy... Jesli dziecko konczy 29.07 8 miesiecy a dzis mamy 27 to co tu sie dziwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka ja wiem ze mi się może latwo pisze ale jak jest problem to niewesoło :( co do biszkoptow to mysle ze możesz wiesz sa biszkopty z hippa tyle ze ciężko je dostać niestety ale u mnie zadupie to wiesz :) nie no smieje się ale poważnie dużo rzeczy które bym chciała to nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledy sie wdaly...chodzi o to ze u dzieci na cycku ekspozycja trwa dwa miechy 5 i 6 , na mm 3 miechy 6,7,8 i potem mozna wszystko bez ograniczen...a dodatkowo sa ludzie starej szkoly co dopiero po 9 i wczescniej bez ekspozycji i tacy compo troszku wprowadzaja biszkoptem a nie kasza manna...a schematy sa po to by nam pomagac a nie nakazywac...ja sie trzymam schematu ale mam swoj rozum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannaeł
asiulko otóż wiem od kiedy dziecku powinno się podawać gluten, więc bądź spokojna:) karolinko dzięki za odpowiedź, masz racje, że kiedyś nie były nawet podejmowane takie tematy jak nietolerancja na gluten, ale odkąd się to zmieniło ludzie zwracają na to baczniejszą uwagę i stąd moje pytanie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć MusZe was nadrobić Nie miałam neta Do tego czekam na faceta przyjaciółki i wyprowadzam sie z małym, nie wiem czy na jedna czy wiecj nocek. Poklocilam sie z mężem i dość ostro! Oczywiście o pomoc, wie, ze teraz cos ze mną gorzej, mały zabkuje wiec na potęgę marudzi a on coraz pózniej z pracy wraca i jeszcze na siłownię! A do mnie, jak ja mu to wyrzucam, ze z dzieckiem sobie nie mogę poradzić, ze jest takich kobiet tysiące i maja jeszcze gorzej a radzą sobie i ze jestem leniwa :-) I inne epitety No to pokaże fagasowi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka, u nas w miescie w każdym ciucholandzie są ubranka early days więc coś w tym jest. Ja sama teraz zaszalałam z ich ciuszkami jak byłam w Berlinie, i młody jest na lato głównie tam obkupiony :) Ceny mają bardzo przystępne :) Jak zobaczyłam kilka Twoich postów to od razu mam wewnętrzny uśmiech :D Już dawałaś Polci kaszkę mannę, to myślę że te biszkopty nie zaszkodzą, i tak pewnie nie zje całego. Ja na razie nie daję bo uczulenie mu znika jak babcia nie wciska biszkoptów. Karolinka, babci tłumaczę ale nie dociera. Teraz już olewam to co mówi, bo ile można się wkurzać. Ona twierdzi, że zmarnuję chłopca :D Ja po porodzie mam libido poniżej zera chyba, ja twierdzę, że mnie źle zszyli bo mnie wszystko boli. Niedługo powinnam iść na wizytę kontrolną to się poskarżę, może coś doktorek poradzi. Młody od rana jest bardzo rozbawiony, a ja mam do dokończenia generalne sprzątanko w kuchni. Ciekawe czy z nim to ogarnę. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) Wybaczcie ja chciałam tylko jeden dzien dac Wam odpocząc a nie dwa :P Ale wczoraj taki jakis ciezki dzien miałam...znow złapałam doła, że nie pije z tej butelki i ja taka uwiązana..i tu niedługo powrót do pracy..ciagle myśle jak on bedzie płakał..może rzeczywiscie jestem przewrażliwiona ale nic na to nie poradze. Poza tym wkurzył mnie mąż..bo ja ciagle z Bartkiem a on go wezmie na 15 min..on jest taki typ faceta, który boi sie takich maluchów..on już by chciał, żeby był taki chodzący..jak to mówi juz sie nie może doczekac kiedy bedzie chodził i bedzie z nim jeżdził autem, kupi mu taką kierownice do samochodu i bedzie z nim jezdził...ehh ale żeby teraz sie nim dłuzej zając to nie...w domu zrobi wszystko, nie moge narzekac ale chciałabym aby czasem zajął sie dłuzej młodym....a ja bym sie zrelaksowała trochee... Jeszcze glowa mnie z wieczora rozbolała i juz nie maiałam sił wieczorem zajrzec...dziekuje, że Wam mnie brakowało miło to przeczytac :***** Bartek przestał byc marudny :D z czegos sie ciesze...tylko, żebym znów nie zapeszyła :P Z jedzeniem mysle, że coraz lepiej, wczoraj jadł zupke jarzynową z koperkiem i indykiem i nawet sporo zjadł, popłudniu chciałam mu dac kaszki ale kupiłam taką gotową kaszke w słoiczku ale nie smakowała mu chyba bo nie chciał jesc...kupie taką kaszkę do rozrabiania smakową co Camercia mówiłas może bedzie lepiej.... butelke daje mu, żeby sie uczył, nawet Wam fotke wysłałam ale on ją tylko gryzie i troche łyknie co mu wyleci ale nadal nie ssa...i ciagle mnie to dobija..zamowie mu ten kubek co niki pisałas..trzeba sie łapac juz teraz wszystkiego... po wizycie u dermatologa stwierdził, że teraz wyglada mu to na AZS, kurcze a ja nawet sie na tym nie znam...znów masc i znów smarowanie...kiedy mu to w koncu zejdzie, ja juz nie wiem od czego to mu sie robi... Nocki u nas takie jak zawsze dwie pobudki...dzis wstał o 5.30 ostatnio coraz wczesniej wstaje..a ja nadal nie wysypiam sie... :P Mam troche do nadrabiania wiec powoli bede czytac i odpisywac żeby nie tworzyc wieeeeelkiego posta :P aaa i Polacy w koncu wygrali mecz hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)U nas kiepska nocka coś, Zuzia co chwilę się budziła, już straciłam rachubę ile razy i o której eh. Rano wstała nad dobre o 4 a ja nieprzytomna coś jestem eh. Ja Zuzi jeszcze nic z rybką nie dawałam, mam słoiczki z nią a się boję heh, dzisiaj mam jeszcze obiadek z bobovity po 8 miesiącu, bo wczoraj pół zjadła, może jutro spróbuję z rybką. Wyniki mamy odebrać około 15 już się boję, chociaż podobno na wynikach są normy ogólne dla kobiet i mężczyzn, a nie konkretnie dla dziecka, więc może nie będę ich analizować, bo bym zaczęła panikować. Karolinko cudownie, że Gabryś powiedział Mama, wyobrażam sobie Twoje szczęście:*Dobrze,że lekarz zmienił tabletki może będziesz się po nich lepiej czuła i libido lepsze będzie. Demcia ja się w ciąży odzwyczaiłam od chodzenia na obcasach, bo z brzuszkiem mi się nie widziało latanie w wyższych butach, bo chodniki krzywe heh i teraz jakoś się nie mogę do nich przekonać. Najwygodniej własnie na płaskich, średnio wyobrażam sobie znoszenie wózka z 3 piętra spacerek i wnoszenie wózka w platformach, wyglądałabym na pewno komicznie, a nogi bym połamała na pewno:)Ita ehh kurcze z tymi mężami...ostatnio się jacyś niesforni zrobili Ci forumowi...jak tak znikasz na kilka nocek ze Stasiem to mąż szybko zrozumie i zatęskni, pewnie się jutro po Was zjawi. To jest jak Demcia pisała, że docenia się coś dopiero, jak się straci. Xaraaa ehh wiem,że Cię dobija fakt, że Bartuś dalej nie załapał butelki, eh może ten kubeczek pomoże?A próbowałaś z tą butelką medeli?Bo Lovi aktywne ssanie się nie sprawdziła tak?Ja Zuzię tylko nią nauczyłam pić. Taa wygrali mecz, ale ponoć i tak grali jak patałachy hehe, z San Marino żadna renoma bo to najsłabsza drużyna heh, ale ja już dawno zwątpiłam w polską drużynę, więc stąd moje wyśmiewanie:)Miłego dnia Kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Co do bułek i pieczywa, moja Zuzia jutro ma 8 miesięcy i w części jest piersiowa w częście mm, daję już z 2 miesiące na pewno codziennie łyżkę kaszki pszennej glutenowej, biszkopty je już jakiś czas, bułeczkę tez już je, na początku się trzymałam wprowadzania glutenu, potem jak widziałam, że jest wszystko ok, zaczęłam dawać według rozsądku. Jest w porządku, też jestem zdania, że dawniej tego nie było,mamy się intuicją kierowały i dzieci zdrowe, ja nie znam nikogo osobiście z celiakią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale miałam dziś spowiedź. Powiedziałam grzechy, ksiądz zaczął coś mruczeć, mówię mu, żeby głośniej mówił, bo nie słyszę a on, że Pan Bóg odpuszcza mi grzechy i popukał w konfesjonał. Byłam w takim szoku, że odeszłam i dopiero potem zdałam sobie sprawę, że albo nie usłyszałam albo mi nie dał pokuty. :D Potem poszłam do Rossmana, mam już drugą kartę, bo tamta zrobiła się nieaktywna, ta znowu nieaktywna, babka mi mówi, że trzeba robić zakupy co 2 tygodnie /to prawda??/, żeby była aktywna i uprzejmie spytała czy dać mi nową. Powiedziałam, że dziękuję bardzo, już mam dość. Potem jedziemy do domu pod górę i mężowi tradycyjnie zabrakło gazu w aucie. Normalnie szlag mnie z nim trafi, nigdy nie pomyśli, że trzeba zatankować. Więc zawróciliśmy i na luzie na stację, a że tam jest mój market to od razu zrobiłam zakupy, dzwoniąc do teściowej, że nas dłużej nie będzie. A mały spał 2 godz. 10 min.! Z tym, że nocka kiepska jak i u Basi, bo się często budził i strasznie wiercił a o 5:08 obudził się na dobre. Co do tego wprowadzaniu glutenu to kiedyś przytaczałam artykuł z 2005 r., gdzie było napisane, żeby wprowadzać gluten nie wcześniej jak po 10 m-cu, bo jak za wcześnie się wprowadzi, to mogą wystąpić alergie. A teraz co? Każą wcześnie wprowadzać, żeby... alergii nie było. Masakra. Ja już w nic nie wierzę co oni piszą. Raz daję kaszkę, raz nie, a jak zje po parę okruszków chleba to przecież nic mu chyba nie będzie! Dawniej dawali dzieciom piętki i skórki od chleba do memłania i ja też nie znam nikogo z celiaką. Ita, ostro jedziesz. Przeczytałam mężowi, bo to jakby o nim też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tylko na chwilkę, bo zaraz lecę do pracy, miałam teraz okienko. Z mężem dalej wojna, Igor dalej nie śpi po nocach a ja jestem od rana do wieczora na pełnych obrotach. Ale jutro już przerwa swiąteczna i chyba wezmę sie za okno w salonie. Jutro mam ortopedę, zobaczymy, co mi tam wyjdzie. A w ogóle Igor zaczyna mi kombinować i próbuje wstawać:P Jak go postawię koło kanapy to sam stoi:) Zacznie się niedlugo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny macie może jakiś pomysl na farsz do muszelek tych dużych z lubelli?? bo robie je z serem białym papryka koperkiem rzodkiewka ogorkiem i szczypiorkiem ale tak sobie pomyslalam ze mogą być dobre np. z mięsem ale nie mam pomysłu jak je zrobić a przydaloby misie na sobote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Karolinko ja robię je ze szpinakiem przesmażonym z ziołami i potem widelcem rozdrabniam fetę do tego, na wierzch tarta żółta mozarella albo żółty ser po prostu Robię też z mięsem mielonym, takim jak do canneloni albo lasagne, czyli prawie jak do spaghetti. Mięso podsmażam z ziołami i przyprawami, dodaję koncetrat pomidorowy i wodę, albo ketchup jak jest fajnie gęste nadziewam, na wierzch tak samo serek.Na opakowaniu tej lubelli jest chyba przepis na to szpinakowe nadzienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gojcia trzymamy kciuki za ortopedę, noo niedługo Igorek Ci będzie zwiewał pod domu:/Dobrze, że już masz przerwę świąteczną od jutra, szkoda, że takie święta, że się musisz wkurzać na męża:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gojcik wiem co Ci mialam napisac choc.pewnie to czytalas...jak mama wraca do.pracy i jest jej mniej w dzien to wlasnie dziecko budzi sie wiecej w nocy by z nia wicej byc...nie pisza kiedy mija :( i jak sie tego.pozbyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zrobiłam się na rudo :) nie mam zdjęcia ale jak zrobie to przesle zanim odwiedziłam fryzjera to pytam meza o zdanie czy będzie ok bo kiedyś był absolutnie na nie z rudym no wiec pytam co o tym sadzi a on glupi mowi ze nic najwyżej będzie pukal ruda no myslalam ze mu przywalę i weź tu spytaj faceta o zdanie :) xxxxx ita widze ostro z mezem no ale nic czasami tak trzeba żeby się ogarnęli powodzenia zycze i pewna jestem ze szybciutko z pokulonym ogonem do ciebie przybiegnie :) Xara ja tak sobie mysle ze te nasze maluchy to cwane bestie sa :) i może Bartus czuje ze może sobie jeszcze pozwolić na to żeby zamiast butli mieć mame i cyca mysle ze jak będzie wiedział ze nie ma wyjścia to zalapie nie wiem może naiwna jestem :) ale zycze ci z całego serducha żeby tak było :* Basiu z tym wozkiem w platformach sobie ciebie wyobraziłam i przepraszam ale zaczelam się smiac oczywiście nie musialaoby to tak wygladac ale prawda jest taka ze jednak jak z dzieckiem to najlepiej na plasko :) demagogia no niezle a może az tak nie nagrzeszylas?? :) wiesz jak tak patrze nieraz co się wokół dzieje to wesz może i kosciol stwierdził ze takie male grzeszki nie trzeba odpokutować :) a co do rossmana to ja nie wiem ja mam jedna karte od początku i robiłam tam zakupy czasami raz w miesiącu czasami miesiąc przerwy i później dwa razy ale jakos ciagle aktywna to nie wiem może co punkt to inaczej goja widze ze z mezem tak latwo nie pojdzie :) no a co do Igorka to masz racje pewnie niedługo się zacznie ja non stop musze gnoma pilnować bo inaczej to poobijany nic dziś nie robie bo nie mam sily normalnie maz mnie w końcu zostawi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dzis takiego lenia ze szok... wczoraj kawal roboty odwalilam, pomylam szklo w meblach, umylam meble, podlogi, kuchnie i lazienke, zdarzylam jeszcze zrobic pranie i pocwiczyc killera. i to wszystko sama z dwojka dzieci :) a dzis ledwo umylam naczynia i zrobilam obiad. jeszcze cwiczylam turbo :) z skalpela calkiem zrezygnowalam bo juz mnie wogole nie meczy, teraz tylko killer i turbo na zmiane. dzieciaki wstaja coraz wczesniej, jak tak dalej pojdzie to bede na nogach juz od 3 hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziewczynki w styczniu jakos instut matki i dziecka opublikował najnowszy poradnik żywienia dzieci od 1 do 3 roku, jeszcze mamy trochę czasu ale jak by ktoras chciala tak sobie zerknac bo sa przepisy itp to jest darmowo do pobrania ze strony instytutu. Tu wklejam linka z którego od razu przekierowywuje http://www.mamywsieci.pl/zdrowie/nowy-poradnik-ywieniowy-dla-dzieci-w-wieku-od-1-do-3-roku-yciaod-instytutu-matki-i-dziecka-d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
synek poszedl spac a ja ide wykapać Milenke bo pomalowal jej glowe flamastrami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie z innej beczki.Wypowiedziałyście już umowy na odbiór odpadów?Mam 3 m-czny okres wypowiedzenia i muszę to zrobić do piątku.Moim zdaniem bzdura bo jeśli firma która w tej chwili wywozi mi śmieci, z dniem 1 lipca nie będzie miała prawa odbierać takich odpadów ani tym bardziej żądać za to zapłaty ech ,ale wolę napisać niż mieć podwójny rachunek w lipcu grrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×