Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Gość
Mały leży jak noworodek w leżaczku, tylko oczami rusza. i słucha kołysanek.. Demcia- ja słyszałam że niby max pół roku mleko moze byc, ale lekarze mowia ze lepiej max 3mies..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bidulek Brajanek. A ja właśnie czytam, że mleko w temp. -18 st. może stać pół roku, a nawet rok. U mnie jest -22. Wyciągnęłam pojemnik, spróbuję mu dać wieczór choć troszkę, aczkolwiek mam pełną świadomość, że raczej będzie wybrzydzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie mam jak was nadrobić:( Pewnie znowu przegapiłam kupę informacji i jestem do tyłu. xxxxx tralala - bidulek... Znów się go coś uczepiło! xxxxx asiulka - ja na gorączkę dawałam paracetamol, nurofen, okłady zimne na głowę i nózki, chłodną kąpiel. xxxxx A ja umieram... Zaraz wychodze do pracy a dostałam jakiś skrętów jelit i biegunki:( Wzięłam nospę, oby przeszło, bo będę miała niezły problem! u nas nocki bez zmian, czyli 2xzarełko. Igor ma okropny katar i obstawiam zęby. Ciągle się przemieszcza na podlodze i wstaje przy kanapie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Właśnie zaglądam na swoją pocztę. A tam skrzynka zasypana wiadomościami typu: "8miesięcy" , "8miesiąc Twojego maluszka" itp :D rossmann, bebiko, hipp.. itd itd :D I właśnie sobie zdałam sprawę, że Brajanek ma dziś 8 miesięcy. Kiedy to zleciało ja się pytam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
de mag ogia, jak Kacperek nie ma żadnych problemów z alergią, to możesz jakiekolwiek mm kupić, mojej córce smakowało mleko Gerber, niezbyt drogie ;-) ja Markowi daję kaszki z firmy "holle" są mleczne i bezmleczne ... są naturalne, niesłodzone :-) trochę Was poczytałam, ale nie mam czasu ani sił aby być z Wami na bieżąco. wczoraj byłam z Markiem u szczepienia i waży 8kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o oznaczenie mleka. Jest coś takiego, że pisze dla dzieci od tego i tego m-ca życia? Właśnie je makaron jakiś tam z rybą i brokułami po 7 m-cu. Duże kawałki tej ryby. Tylko brokułów to ja tu nie widzę. Jak sama robię to od brokułów wszystko jest zielone a tu nie. Ale to śmierdoli, a on zajada tak, że właśnie mu dorobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demagogia..
mleko nr 2 :) po 6miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my znow sie pokłócilismy. Mial na 11 do pracy obudzilam go o 10.40 Bo mala lulalam. On pretensje to ja do niego ze jakby mnie kochał to by mnie tak nie traktował. Mam nadzieje ze mamy przejściowy kryzys. Nie chce zeby to sie rozpadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
adrii- sama mówisz że on ostatnio dużo pracuje, może jest po prostu przemęczony?? Mój D. napisał list, wiedziałam że moje spakowanie go i groźby ciut pomogą :D zobaczymy jak to teraz wyjdzie w praktyce, bo pisze obiecująco..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trala moze sie ułoży:) tak rozumiem wszystko Ale nie musi sie na mnie wyladowywac ja tez jestem zmęczona. Ma do pracy kilka minut drogi chcialam zeby dłużej pospał poza tym mial budzik w telefonie ustawiony. Jak go budze wcześniej tez zly ze mu sen przerywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ardii- niby tak ale weź pod uwagę że praca w pracy + nadgodziny do późnych godzin nocnych a praca w domu z dzieckiem to inny rodzaj zmęczenia. Ja zdecydowanie wybieram ten w domu :D chyba że do lekkiej pracy na 8h i koniec to inna baja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Po za tym pisałaś że młoda ci przesypia cała noc? więc nie bardzo rozumiem.. zrób mu ciepłą kąpiel i masaż, zaraz będzie inny ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczko miła, dzięki. :) Mój też mnie wkurzył przed południem, bo chciałam robić mielone na jutro, pojutrze i ewent. mężowi do bułek na poniedz. jakby tak jechał do pracy. Akurat wymieszałam mięso, usmażoną cebulę itd. a ten się wziął i zabrał z bratem. Musiałam wszystko rzucić i zająć się dzieckiem, dopiero jak usnął to skończyłam. Ja mówiłam kiedyś do żony brata męża po co oni się z nami chajtali, skoro najlepiej czują się we własnym towarzystwie. Mój to chce jeszcze drugiego syna a potem córkę. I ja wiem po co mu dwóch synów - żeby tak samo się trzymali razem jak on z bratem. A ja chyba nie chcę więcej dzieci, coraz częściej mam ostatnio takie myśli. Nie wiem, może mi przejdzie jak się skończy ten okropny okres, gdy muszę chodzić za nim krok w krok i ani na sekundę nie mogę spuścić z oka. Kiedyś bawiłam takie 8-miesięczne dziecko ale to jak byłam młodsza, miałam więcej sił i cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
miałam pisać że ta pomarańcza to ja :D :D bo w kom nie mogłam sie wpisac jako ja, nie wiem czemu. Lecę sie szykowac do lekarza.Trzymajcie kciuki za Brajanka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem noce przesypia Ale w ciągu dnia nie spi nic mimo ze ja lulam to usnie max na 10 minut. Ciezko jest mi cokolwiek zrobic. Szybko sie nudzi i marudzi wtedy nosić ja musze. A 2kg to ona nie waży:) denerwuje mnie np jak wroci z pracy i słyszę nie nie jest posprzątane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tym razem dla odmiany angina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trala, współczuję. Szybkiego powrotu do zdrowia dla Brajanka :* Ale jestem urobiona, musiałam piec biszkopt 2 razy bo młody mi wył nad uchem i nie wyszedł. Za drugim razem wyszedł aż za formę :) Zostało mi odkurzyć i pomyć podłogi, a jutro porobić mięso i sałatki. Młody nie ułatwiał ale jakoś ogarnęłam. Liczę że na naukach odpocznę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny Taszka ma takiego guza z tylu glowy lekarka Powiedziala ze to węzeł chłonny Ale wtedy byl Maly teraz jest duzo większy... W poniedzialek idziemy do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jeeej!! Goja!!!! To ostatnie zdjęcie Igorka wymiata!! Jaki on jest słodziutki!!!! Porwałabym go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc kochane;* mam pytanko czy któras miała takie coś, byłam u ginekologa i stwierdził że mam endometrioze w ranie po nacienciu krocza, przynajmniej tak to zrozumiałam, i że kiedys jak bede miać kolejne dziecko i urodze droga natury to mi natna w tym sammy miejsciu i ma byc ok. pisałam wam że mam ciagły ból rany i robi się stan zapalny i teraz nie wiem co zrobić. miała któraś takie cos lub wie coś na ten temat?? xxxxxx z zatwardzeniami u małego byłam u chirurga i w lipcu mam zgłosic się do szpitala na kolonoskopie. bo mały ma odbytnice powiekszona i bardzo dużo kału mu się zbiera i nie jest w sanie wydalic go. lekarz zrobił mu lewatywe i poszły tylko bobki;(a juz myślałam że bedzie lepiej;( xxxxxxxx jutro lece do siebie, wiec poczytam was i odwiedze poczte. bo w pl nie mam czasu na nic bo jak nie lekarz to dentysta i tak dalej buziaki kochane ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mam nadzieje, że dziś spokojnie nadrobię wszystko . Miałam napisac wczoraj nocnego posta jak zawsze ale mąz zorganizował miły wieczór i już nie miałam jak, pokrzyżował mi plany hi hi U nas nocki nadal nie najlepiej, czesto sie budzi ale na szczescie juz nie jest tak, że sie budzi i nie chce sac 3h..ale i tak ciezko jak tak czesto sie budzi...ja nie zdaze zasnąc a znów pobudke robi, no i standardowo o 6 juz wstaje..Za to zaczyna lepiej jesc, do południa daje obiadek, zjada choc nie sa to wielkie ilosc ale zawsze kilka łyzek zje...dzis nawet dosc sporo zjadł, popołudniu daje deserek, jakis owoc a na wieczór tak jak Camercia pisałaś daje kaszke smakową, tez zje kilka łyzek. Oby z czasem zjadał pełne posiłki...no i oczywiscie cycus :D Dzis zasnął krótko po 20, troszkę później dziś i jak na razie bez pobudek ciekawe jak dziś będzie. Ja juz odliczam dni do powrotu do pracy i jakos dziwnie sie czuje, że już nie bede z nim cały czas...az sie boję tej rozłaki i jak to bedzie...Byłam dziś odwiedzić moich ludków w pracy. Oj jak sympatycznie było :), ja się nawet cieszę, że wracam tylko martwię się o Bartka Demcia słyszałam o tych przerwach na karmienie cos tam, że chyba dwie po poł godz. są, bede musiała jakos to wszystko zorganizowac. Kacper spryciarz wie jak dostac sie do cycuisa :D A teksty męza rzeczywiscie powalają z nóg :D Karolinka 5 kg i SN !!! naprawde coraz gorzej na tych porodówkach!! niby wszystko idzie do przodua a takie sytuacje sie zdarzają...porażka :( asiulka jak ja lubie Twoje posty czytac :D z historii o psotach wobec męza sie nasmiałam :P a i super że Polcia taka nocke miała to sobie odpoczełas :) Męzowie widzę fiksują po całości ostatnio ...mojego ulubione powiedzenia jak mu wypomne, że za mało zajmuje sie dzieckiem to mówi: że przeciez on pracuje a ja mam wolne!!! wolne, rzeczywiscie...narobie sie wiecej niz on..tylko, że on ma dni całkowicie wolne a ja nie...od opieki nad dzieckiem nie można sobie zrobic dnia wolnego!! ach..szkoda gadac!! dobrze, że chociaz w obowiazkach domowych mnie wyreczy jak potrzeba :) agata ale fajnie Ci powiedział hi hi faceci..małe dzieci.. Camercia a jak Emilcia, przeszło już troche, Bartek tez chyba zaraz bedzie miał kolejne ząbki bo już u góry są bardzo białe i już dzis myslałam, że przebił bo taka jakby kropeczka jest ale jeszcze nie... Co do picia z cycusia to pije w ciagu dnia tez, w sumie tak mi sie wydaje ze co 3-4 h, nie liczyłam nigdy ale chyba jakos tak bedzie. tralka biedulek ten Brajanek, duzo zdrówka dla niego, oby szybko wyzdrowiał :* Moj 8m-cy za 10 dni...w sumie juz za 9, ja tez sie zatsanwiam kiedy to mineło...ehh jak ten czas leci. Ardi widze tez masz przeboje z narzeczonym...ehh mamoKostka udanych chrzcin życze :) Goja mi też sie marzy taka sesyjka z Bartusiem :) Igorek cudny :D kasiula co do Twoich dolegliwosci to nie pomogę, buziaki dla Franka bedzie dobrze :* jejku ile takie małe dzieci czasami muszą przejsc...ja nawet bym sie nie spodziewała, że takie dolegliwosci mogą byc :( Znaów nabazgrałam kolosalnego posta...wybaczcie ale jakos nie potrafie krócej, choc pewnie mogła bym dłuzej :D:D:D Jeszcze Bartek w miedzyczasie sie obudził... Uciekam spac, a miałam dzis wczesniej sie połozyc...musze sie w koncu przestwic :P Dobranoc kochane Buziaki :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie śpię z nerwów prawie całą noc. To co się wczoraj wydarzyło między mną a mężem ... ech, dość powiedzieć, że on zepsuł mi rowerek, ja w odwecie i w furii trzasłam jego laptopem o ziemię, na co on roztrzaskał mi telefon. A wszystko się rozeszło o te jego popierdolone auta. Ja już nie mam siły. Ale to nie chodzi o te rzeczy materialne, nie zapomnę mu czego innego. Otóż wziął dziecko i nie chciał mi go dać. Powiedział, że już nie mam praw do dziecka i mam się wynosić. Prosiłam go i błagałam na spokojnie, bo nie chciałam mu dziecka wyszarpywać, żeby się nie wystraszyło, żeby mi go dał do karmienia, bo już długo nie jadł, to on, że sobie poradzą. Dał mu jabłko do jedzenia. Spytałam, czy na noc też da mu jabłko, powiedział, że sobie poradzi. Byłam bezradna, on jest wyższy ode mnie, zasłaniał mi dziecko i jeszcze go prosiłam, żeby się uspokoił przy dziecku, bo cały czas gadał podniesionym głosem. Mówię, że możemy się kłócić ale niech nie włącza w rozgrywki dziecka, które nie jest niczemu winne i chcę je tylko nakarmić. Nie zapomnę mu też tego, że jak stałam w dresie, w samych klapkach bez skarpet tak mnie wypchnął za drzwi i zamknął je na klucz!! Normalnie piszę to i beczę. W bezradności poszłam do jego ojca i dopiero jemu dał dziecko, a teściu mi. Wiem, że jest wściekły o tego laptopa ale tego, jak mnie potraktował w stosunku do dziecka nie wybaczę mu nigdy!! A wczoraj minął rok jak się tu wprowadziliśmy, dziś będzie rok jak pierwszy raz poczułam jak mnie Kacper kopnął w brzuchu. Normalnie siedzę i łzy mi same kapią na klawiaturę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
De mg ogia!!! :* :* Nie łam się, głowa do góry, chociaż wiem jak ciężko. Ja nie raz słucham różnych rzeczy, ale to tylko słowa. Takich sytuacji nie miałam... No i zawsze mówi że dziecku najbardziej potrzebna jest matka, bo sam jej nie miał nigdy. Kurczę, sorki że to napiszę, ale Twój mąż wygląda jak mój ojczym, który siedział za znęcanie psychiczne. Mam nadzieję że u was to tylko jednorazowe. Buziak wielki!!! :*****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sikorka, spokojnie. Przechodzi okresowe badania psychologiczne, bo musi jako kierowca. A jakby coś wyszło nie tak to bez problemu unieważnię małżeństwo. Pierwszy raz nam się zdarzyło tak pokłócić. Kurde, jak u innych życie niszczy alkohol, tak u nas zniszczą je te zasrane auta. On się wściekł za tego laptopa, bo niedawno go kupił a ja nim bezmyślnie w gniewie huknęłam o ziemię. Poszła jakaś matryca za prawie tysiaka. Teraz myślę, że mogłam mu rozwalić kubek czy choćby telefon ale akurat laptop był pod ręką a ja nie myślałam co robię, taka byłam wściekła. A to, że mi nie chciał dać dziecka to tylko dlatego, że mu duma nie pozwalała. Dobrze wiedział, że tylko ja mogę małemu dać jeść. I tego mu nie zapomnę - że pogrywa sobie dzieckiem. Rany, ponad pół nocy przebeczałam, widzę, że on też nie śpi, tylko gapi się w sufit, co jest do niego niepodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Demcia biedactwo...:( Niestety ale na takie sytuacje najlepsza jest rozmowa... Nie zawsze przyjemna ale inaczej sie nie da:( Xara tak, my tez mamy problemy w zwiazku niestety... Chociaz w sumie wczoraj nie bylo az tak zle bo wrocil z pracy wczesniej (o 13!) po czym poszedl sie zdrzemnac ( norma) obudzil sie gdzies o 17 z hakiem zrobilam mu cos do jedzenia zajal sie troche mala (az dziwne) On ja nakarmil na koniec i ululal do snu. (czyzby cos do niego dotarlo???). Jak juz niunia spala poszlismy do sklepu bo nabralismy ochoty na cos slodkiego hehe i zrobilismy duze zakupy ktorych wiekszosc nadal nie otwarta;p i umowilismy sie ze na weekend kolejny dajemy mala do jego mamy a my spedzamy czas tylko razem wyskoczymy gdzies do pubu i zrelaksujemy sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Demagogia- Kochana nasza!!! Aż mi gęsia skórka wyszła.. Biedna.. Wysyłam buziaki i przytulasy :* :* Wysłałam Brajanka jak zajada sucharki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×