Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

goja,a jakie ćwiczenia robisz?bo ja jakoś nie mam chęci,ale moooże od jutra zaczełabym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej..przyznam,ze nie mam czasu..czytam troche ostatnie posty...zmeczona jestem moimi dziecmi..znow cale dnie sama.. Mozecie mnie wpisac w ta tabelke,jeszcze czasem bede zagladac.. ADam...6.08.2012 50cm 3180 cc 28lat... Demagogia..ja zaszlam w ciaze karmiac jeszcze ok 3razy na dobe regularnie Limetka..przy karmieniu cycem,jesli pokarm sie dobrze przyswaja dziecko moze nie wyprozniac sie dlugo-umnie tak bylo...ok 10dni bez kupy a dziecko szczesliwe.. Malemu widac 2gi zab;) ma ogromny apetyt,cycuch,butla 3razy ok 210, na noc czasem dosypuje kaszek starszego,do tego codziennie jakis obiadek,dzis blendowalam marchewke z porem i ziemniakiem,,150ml gestej papy i mu malo...a co do zielonych kup- po owocach moga takie byc,pytalam 2ch lekarzy...takze daje czasem owoce i nie widze problemu. x Trala,jak tam Twoj facet,wszystko ok? Aneta-nie szkoda Ci takiemu maluchowi uszu kuc...ja bym zapytala o zdanie jak podrosnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tabelke wysłałam :) proszę o sprawdzenie siebie czy nic nie pomieszałam :P jakby co to proszę o sprostowanie to poprawię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
miss- miałam twoje dane z tabelki poporodowej :P więc jesteś :):) a mój facet hmm, dzwonił że nie wyczytali go do wyjścia na weekend 12/13 :( może na kolejny się uda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miss-szkoda oczywiście, dlatego zastanawiam się czy przekłóć,zobaczymy z czasem jak to będzie ..:-) Amelka zasypia,ja tez już kończę. Dobrej i przespanej nocki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tralala fajna ta tabelka:)Namęczyłaś się:)Teraz tak patrzę, że wszystkie prawie dzieciaczki powyżej 3 kg urodzone, tylko ja Quore, Sikorka i Susełek miałyśmy lekko z wagą dzieciaczków:)Ja postanowiłam mieć stały w miarę możliwości system karmienia, bo wychodzi na to, że jak Zuzia w ciągu dnia je inne rzeczy to mleka nie chce, zostaje tylko karmienie po kąpieli przed snem, w nocy jak się obudzi ewentualnie i nad ranem jak wstaje na dobre już. Potem będę dawać jej kaszkę, obiadek, może popołudniu owocki. Jak będzie się chciała napić to oczywiście jej dam pierś. Powinien taki system być dla nas ok. Mam nadzieję, że piersi się przyzwyczają do tak małej ilości karmień i mleko jednak będzie, a nie zaniknie całkiem. To pobudzanie laktatorem i herbatkami nie ma sensu, bo ja pobudzam, mała mi nie spija tego i robią mi się nawały i muszę znów ściągać. Jak zniknie zacznę dawać mm. Spróbuję bebilonu zobaczymy:)Miss gratuluję ząbków:)Wivi jak dobrze, że jest u Was już lepiej, że mały tak chętnie pije to mleczko:)Zdrówka dla niego:)Goju ja też wieczór samotnie spędzam, też mąż w pracy:)Mała śpi od 19 już, bo marudziła mi trochę to ją wcześniej wykąpałam i zasnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta - ja ćwicze aerobiczna 6 weidera i aeroboks na nintendo wii. Wcześniej robiłam interwały na rowerku, ale juz mi sie znudziły. Na pewno do nich wrócę jeszcze, zobaczymy. Mam tez na wii aerobik ale jak dla mnie za wolny i za łatwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, podam wam moje spostrzezenia co do kupy przy rozszerzaniu diety: Przy samej marchewce - suche bobki Marchewka z ziemniakiem - sucha dosc ale juz polaczona kupa a nie bobki Jablko - gesta bardzo ale nie such Zupka jarzyowa (sklad: marchew, ziemniak, grosze, kalafior i olej rzepakowy) kupa idealna, konsystencji musu Soki nierozrzedzone woda nie rozluzniaja kupy, soki rozrzedzone dzialaja jak sama woda Sorka ze tak dzis kupowo ale tez macie moze takie spostrzezenia? KASIULA PRZESLIJ CWICŻENIA BO MOJ LEN MALY PRZEWALA SIE TYLKO NA BOKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka, nie wiem, może przy mm tak jest z kupami, bo ja po marchewce to mam takie doświadczenie, że kupa przypominała mi pomarańczową lawinę błotną - taka gęsta, lejąca i zupełnie pomarańczowa. :) Tralala, fajnie to zrobiłaś, wg dat urodzin. Zastanawiam się tylko, czy wiek mam to jest z tamtego roku czy z tego. Mi możesz dopisać ten rok, bo rocznikowo to mam 35 lat /niestety/. Miss, gdy pisałam, że chcę karmić do sierpnia, bo potem chcę się starać o następne, to nie miałam na myśli, że do tego czasu nie będę mieć okresu tylko tak gdzieś słyszałam, że w ciąży nie powinno się karmić. Nie wiem o co chodzi, o hormony czy co? Mi się imię Adaś też bardzo podoba i rozważałam takie dla Kacpra ale mąż tylko Kacper lub Kuba. Idę pobawić się laktatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny - trala u mnie poród naturalny był :) a z tymi kupkami..no właśnie, ja też się bałam, że zacznie ją boleć brzuszek i dlatego tak panikowałam, ale też właśnie słyszałam, że jak mleko się dobrze przyswaja, to nie ma kupek..Marcelka była spokojna nawet, ale zrobiłam tą lewatywkę za radą doktorki - i za kolejnym razem poszła kupa, ale wcale nie tak dużo powiem wam, jak na te 8 dni :) ale poczułam ulgę.. mam nadzieję, że nie będzie potrzeby tego powtarzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
aaa mój nick sama nie wiem skąd, tak mi jakoś do głowy przyszło :P próbowałam inne ale wszystkie zajęte :D za to mój oryginalny :D ok- to jak jeszcze agata doda reszte danych to poprawię tabelke i wyślę uzupełnioną w 100% ;) ja na razie nie rozszerzam nic ;) kupiłam mu kaszkę tą z glutenem z nestle manna i z jogurtem truskawka-banan, ale na razie leżą i czekają ;) jest tu jeszcze ktoś dzisiaj? ktoś kto ma pojęcie o rozmrażaniu pokarmu? Bo mam troche zamrożonego ale niby tylko 3mies może być i już się kończy ten okres i chciałabym małemu jutro rano dać z butelki a odciągnąć świeży i jak o 20 go włożyłam z zamrażalnika do lodówki to do rana, powiedzmy do 10 mi się rozmrozi?? i później jak go podgrzewac? nie mam podgrzewacza, może być w kąpieli wodnej w garnku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susełek - nie poddaje się, ale czasem ciężko tak z nimi walczyć. Dzisiaj zostawiłam małego na godzinę, jak wróciłam to wciskały mu herbatkę a on biedny płakał. Odnośnie własnej działalności - składki na zus od stycznia znowu wyższe... Pisałaś, że mrozisz swoje mleko i chcesz później robić na nim kaszki - ja też mrożę, a kaszki bezmleczne są np. z niemieckiej firmy HOLLE, są bez cukru, u mnie w mieście ich nie ma ale w większych podobno można dostać, oczywiście na allegro i podobno w niektórych aptekach, ale osobiście nie szukałam. Basia - na pobudzenie laktacji u mnie sprawdziło się picie większej ilości soku jabłkowego, tak mi poleciła położna i wydaje mi się, że to działało. Tralala - ja też mam pomrożony pokarm, w szkole rodzenia mówili, że pokarm do 6 miesięcy z zamrażarce może być. Ja jak rozmrażam to też na noc w lodówce, a rano jak nie jest do końca to jak podgrzewam w kąpieli wodnej to się rozmrozi do końca. To też zależy jak masz poporcjowane, bo mam na raz w woreczkach ponad 200ml, bo planuję później kaszki robić na swoim i do obiadków itp. Dzisiaj sąsiadka mi mówiła, że we wsi obok jest dziecko 6-miesięczne, które matka karmiła mlekiem kozim, i to biedne maleństwo ma tak zniszczoną wątrobę, że czekają na przeszczep. Matka się uparła i jak nie miała pokarmu stwierdziła, że mm nie będzie kupowała bo ona też się na kozim mleku wychowała to i swojemu da. Szkoda tylko tego maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey kochane;* z tymi ćwiczeniami to postaram sie opisać jak najlepiej ale nie wiem czy uda mi sie to wytłumaczyc;) pierwsze to mam małego do koca lub recznika tak jak hamak i bujac kolejne to mam go nosic takiego troszke przykurczonego tyłem do mnie i mały ma mieć rece wyprostowane nastepne to mam małego kłaśc na brzuchu i pod brzuch włożyć np;zrolowany recznik tak żeby mały miał wyżej po brzuszkiem i zaczął rekami sie odpychać. i przed nim rozstawić zabawki tak żeby chciał je chwycić to do leżenia na brzuchu mój mały nie trzyma sie na rączkach tylko zaczął sie odpychac nogami jak ślimak;) xxxxxxxxxxxxxxx na przewracanie mam małego na plecach i przekładam mu nuszke i rączke tak jak bym go chciała przekrecic i troszke odpycham a jak mały sam sie nie odepchnie to go popycham;) i z powrotem z tej pozycjiodepchnientej układam mu stope na np;twardej macie tak żeby sie odbił na niej i tak po 7 razy dziennie. takie ćwiczenia moga pomóc ale jak dziecko bedzie oporne, leniwe lub nie gotowe to nic na siłe xxxxxxxxxxxxxxxxxx trala- ja po wyciągnienciu z zamrażarki odgrzałam w podgrzewarce a jak nie masz to to samo w garczku z ciepłą woda. wyciągłam i w 10 min było odmrożone. dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dzięki, :) też kiedyś tak robiłam że wrzuciłam, zalałam gorącą wodą i w 10min było gotowe ale to potrzebowałam na szybko, a ponoć tak nie powinno się robić bo się zabija te wszystkie dobre składniki mleka.. ja mam różnie po 100ml, po 60,80 i 150ml :P jak odciągne tak wlewam i mrożę i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralala, a jak siedzisz w domu to potrzebne Ci to zamrożone mleko? Może byś mi odsprzedała? Żartuję aczkolwiek są podobno takie banki z mlekiem. Ja też słyszałam, że zamrożony pokarm można przechowywać do pół roku. A w czym przechowywać ugotowaną, zmiksowaną i zamrożoną marchewkę? Mogą być te słoiczki po obiadkach? Bo ja nie będę mu codziennie do zupki gotować i miksować po jednej marchewce. Pomrożę poporcjowane. Tak samo później z królikiem, bo mam dostać. Ale u mnie śniegu, szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralala, a jak siedzisz w domu to potrzebne Ci to zamrożone mleko? Może byś mi odsprzedała? Żartuję aczkolwiek są podobno takie banki z mlekiem. Ja też słyszałam, że zamrożony pokarm można przechowywać do pół roku. A w czym przechowywać ugotowaną, zmiksowaną i zamrożoną marchewkę? Mogą być te słoiczki po obiadkach? Bo ja nie będę mu codziennie do zupki gotować i miksować po jednej marchewce. Pomrożę poporcjowane. Tak samo później z królikiem, bo mam dostać. Ale u mnie śniegu, szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hehe demagogia ja mam dosłownie 3 woreczki zamrożone:) teraz już jeden 100ml bo dwa po 50 i 60ml dzisiaj mu dałam :) więc mroże tylko jak mały nie wypije a mam pełne piersi i dociągam to szkoda mi wylać, wykorzystam do kaszki czy do obiadku ;) ja małej mroziłam zupki w słoiczkach po obiadkach albo w woreczkach do mrożenia żywności, np.Jan Niezbędny kosztuja grosze a są fajne, nawet do mrożenia płynów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
U nas wczoraj pięknie napadało a dzisiaj stopniało i jest brzydko i brudno!! :( Hehe ale mały jest cudaczek :D cały czas mi gryzie kołdre albo prześcieradło, ew.pieluchę tetrową, więc myślę że może swędzą go dziąsła i schowałam mu gryzak do lodówki i dałam mu taki schłodzony z myślą że będzie sobie gryzł a on go oblizuje jak loda hahahaha a jak cmoka przy tym- padne zaraz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
aaaa pytałyście o wiek z tabelki- wpisywałam ten ile kto miał przy urodzeniu dziecka a nie teraz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno słodko to wygląda. :D Mój też jak tylko dorwie kołdrę lub poduszkę to zajada. Jak na tym zdjęciu, gdy zostawiłam go z zabawką, przychodzę, a on już w poprzek łóżka i zajada poduszkę. Puszczałam mu wczoraj tego piejącego kogucika, śmiał się sam do siebie hehe. Nie wie, że to on sam. :D Coś się popierniczyło i 2 razy mi posta wysłało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś już gorzej z tym Nan. Nie chciał w ogóle pić, łyżeczką też nie. Mąż kupił mi ost. kaszkę ryżowo-kukurydzianą 5 owoców, dołożyłam do tego mleka i pić też tego nie chciał, więc dałam łyżeczką, posmakowało, chcę założyć smoka, nie będzie pił /a było dość rzadkie/, więc zjadł jeszcze parę łyżeczek i więcej go męczyć nie chciałam. Resztę zjadłam ja, bardzo to było dobre. A on wydoił ze mnie mleko i poszedł teraz znowu spać. Muszę mu próbować codziennie dawać to mleko, żeby się przyzwyczaił do smaku. Mówię, że mleko matki powinno nie być takie słodkie, bo potem dziecku nic nie smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś już gorzej z tym Nan. Nie chciał w ogóle pić, łyżeczką też nie. Mąż kupił mi ost. kaszkę ryżowo-kukurydzianą 5 owoców, dołożyłam do tego mleka i pić też tego nie chciał, więc dałam łyżeczką, posmakowało, chcę założyć smoka, nie będzie pił /a było dość rzadkie/, więc zjadł jeszcze parę łyżeczek i więcej go męczyć nie chciałam. Resztę zjadłam ja, bardzo to było dobre. A on wydoił ze mnie mleko i poszedł teraz znowu spać. Muszę mu próbować codziennie dawać to mleko, żeby się przyzwyczaił do smaku. Mówię, że mleko matki powinno nie być takie słodkie, bo potem dziecku nic nie smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bylo mnie troche bo dzieciaki chore, a jeszcze musialam pozalatwiac urlop wychowawczy. do tabelki : imie Milena, a dl 57. dziewczyny moglabym Wam wyslac fotki Malej na maila??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam post i mi wcielo. nie odzywalam sie troche bo dzieciaczki chore. do tabelki imie Milena dl 57. dziewczyny moglabym Wam wyslac na maila zdjecia Malej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalam Malej ostatnio troche jablka i plakala przez dwa dni, chyba jej brzuszej jeszcze nie jest gotowy, narazie je tylko troszke kaszki, ale i tak patrzy na mnie jakbym jej krzywde robila :) u nas znowu nasypalo mae sniegu, jakby ktoras wybierala sie na narty to warunki sprzyjające :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×