Kto zacznie ze mna Dukana ,bedzie wsparciem i oparciem bez wpadek :)

I tak trzymaj:)

dzisiaj kupie sobie twister mam dosyc swoich boczkow waga mi zleci a cialo bedzie sflaczale wiec trzeba sie wziac za siebie a teraz mi ciezko z cwiczeniami wczesniej cwiczylam, a odkad przeszlam na diete jest mi ciezej

Ja mam zamiar zaczac skakać na skakance i zakupic sobie hulahop :)

ja mam skakanke ale jakos nie moge sie zmobilizowac :( wczesniej skakalam po pol godziny, cialo mialam w miare jedrne, byl tluszcz ale jakso to inaczej wygladalo niz teraz codziennie sobie mowie dzisiaj zaczne znowu skakc, i tak w kolo macieja

Nie mam problemów z mobilizacją a bardziej ze skompletowaniem sprzętu do cwiczeń :) ale dziś już będę miała wieczorem skakankę więc zacznę skakać :) mam nadzieje że sąsiedzi nie będą mieli nic przeciwko

Łoooo matko :) nie myślałam że skakanie na skakance jest tak męczące...dałam radę raptem 7 minut tak kicać, jutro będzie lepiej :)

Maruda- przepis na naleśniki. Jajko, pól szklanki mleka, płaska lyzeczka proszku do pieczenia. Pól szklanki skrobii kukurydzianej. Zmiksowac żeby utworzyła się pianka na wierzchu masy. Masa ma być gęstości zadkiej smietany czy jogurty do picia . Wlewac na rogrzana patelnie. Zależy od wielkości patelni mnie wychodzą dwa cienkie o dziwo dość puszyste naleśniki. Czekolada do polania: trzy łyżki kakao, dwie lyzeczki mleka w proszku i odrobina ciepłego mleka dodawać żeby wyszła gęsta masa, dodać ślicznie wedle uznania i zapachu waniliowego. Lekko podgrzac i Polacy naleśniki. Pyszotka... Smacznego.Ja już w lozeczku. Dobelranoc.

DukanodZaraz: Dziękuję za przepis, może jutro sobie usmaże :) Tak w ogóle to dzień dobry :) Jak Wasze samopoczucie ??

u mnie bylo ponad -3kg dzisiaj sie zwazylam z ciekawosci wszystko wrocilo samopoczucie -100 :o

agnieszka: Nie martw się a swoją drogą miałysmy się nie ważyć, ja dopiero wyciągnę wage w poniedziałek bo pewnie też by moje samopoczucie spało

tak, mialysmy sie nie wazyc ale ciekawosc wygrala ;) nie wiem co sie dzieje, stracilam w ogole ochote na jakiekolwiek dietowanie :(

Ojj nie mów tak, nie ma co się poddawać :)

chyba sie poddam musze odpuscic, bo generalnie jestem za bardzo spieta, za duza wage przywiazuje do jedzenia musze sobie wszystko w glowie poukladac, zaakceptowac siebie, a pozniej brac sie za diete :(

Szkoda bo na marne pójdzie ten tydzień, ale jak uważasz. Ja się nie poddaje :) a jem naprawdę dużo i bez kombinowania

widzisz, ja sie trzymam tych produktow, ani razu nie zjadlam niczego niedozwolonego, staram sie tez przed snem nie jesc, pije duzo wody nie moge sie normalnie wyproznic, wczoraj probowalam mleko z ogorkiem myslisz ze zadzialalao? :O mi sie wydaje ze ja mam za duze cisnienie zeby schudnac, i blokuje sie sama od srodka powinnam odpuscic

Może powinnaś jakieś herbatki na trawienie pić ? ja nie mam z tym problemów odkąd rano zamiast kawy po przebudzeniu piję na czerwoną herbatę, to mnie "rusza" ;) Co do jedzenie tez się ścisło trzymam produktów i czasem jem monotonnie ale to co lubię, ale ze słodkiego to tylko sernik piekę, staram się nie używać też ani skrobi ani mąki kukurydzianej

Agnieszka- maruda ma racje , tydzień to nic. Czasami niektórzy chudnąc dopiero po miesiącu. Pierwszy tydzień organizm dopiero rozkręca się do spalania tłuszczu. Nie poddawan się!!! Ja tez czuje ze waga nie spada ale nie poddaje się i schowalalm wagę :)

ok waga spadala, a teraz wrocila to nie jest normalne :( nie czuje sie poza tym na silach ostatnio tez myslalam zeby w ogole nie robic dukana bo do rodzicow jade 2 lutego przeprowadzam sie calkowicie i nie ma mowy o diecie nawet jka schudne to mi pozniej kg wroca

W takim razie rób jak uważasz, ja z doświadczenia wiem że nie chudne od razu ale nie ma co się poddawać. Do 2 lutego zostało Ci bardzo dużo czasu a i tak przeciez nic nie tracisz

Agnieszka- fundujac sobie takie hustawki dietowe musisz się liczyć z tym ze za każdym razem efekty bedą spowalniane. Dlatego ja już nie zamierzam się tak szybko poddawać. I tobie tez tego nie zalecam. Wytrwaj co ci szkodzi :)

macie racje, nic mi nie szkodzi ale ja generalnie czuje sie zle nie wiem czy to od diety czy od wszystkiego od jakiegos czasu mialam male zalamanie, podejrzewalam depresje mam kompletny balagan w zyciu i nie wiem czy to odpowiedni czas na diete

W takim razie poukładaj swoje sprawy zycze powodzenia :) Bo widze że dalsze przekonywanie Cię nie ma sensu

ja jestem bardzo wdzieczna za Wasza pomoc, doceniam :) ale narazie msuze sobie wszystko poukladac, plus balagan w glowie, bo to inna sprawa ;) ale potrawy z dukana nadal bede gotowac, bo mi zasmakowaly :)

witajcie dzisiaj 10 dzien diety - waga niby -3 kg waha sie do -4 kg ale wiem, mam dostać okres i pozatym masa piję i niezawsze idę do łazienki... wczoraj upiekłam klopsa z jajkiem z przepisu z blox i wyszedł taki pyszny ze jak skonczyłam piec o 22 to dziś o 8 juz go nei było, maż podjada :) a u niego 6 kg mniej... miłam dzisiaj sen ze zjadłam 3 bita i liona i jak wstałam to miałam wyrzuty sumienia :D

Witam Tak jak obiecalam po 2 tygodniach sie zwazylam.A wiec ubylo mnie o -6 kg ale jestem szczesliwa a to dopiero 10 dzien dietki.Wlasnie zrobilam sobie nalesnika z przepisu DukanOdZaraz wyszly pycha :) Co do wyproznie to swieta racja pic nalezy duzo czerwonej i zielonej herbaty ale moim zdaniem przyspiesza czerwona. Na wczesiejszych dietach pilam mniej czerwonej teraz zielona pije raz dziennie a czerwona ze 3-4 x i jest duza roznica codziennie biegam do kibelka nawet 2 x. Agnieszka nie poddawaj sie tak szybko moja siostra tez sie troszeczke zalamala (jest na dukanie) po 7 dniach tylko -1 na wadze ale sie trzyma i mowi ze dalej walczy Wytrwalosci zycze...

moze macie racje, w sumie i tak mam duzo jedzenia, mam mieso, warzywa, jogurty, serki homo, wiec nie wyrzuce postanowilam ze jesli nic nie schudne to nic, zycie toczy sie dalej, poukladam sobie wszystko w swim zyciu i wtedy przystapie do diety a jesli schudne, to super, jakis efekt uboczny bedzie ;)

Marudaaa- chyba zostaliśmy tu same jako zaczynajace razem. Ja się nie ważenia tak jak obiecalam. Czekam do 21 stycznia. W niedziele idę z moim ukochanym na kolacje do restauracji, postaram się wybrać jedzenie wedle diety. Będzie to dzień proteinowy, ale poprostu przedłuże warzywa :)

dziewczyny ja nie rzucam dukana teraz, nie mam nawet jak bo lodowka pelna bialka, nabialu i warzyw, w szafce upieczony chleb, kotlety mielone zrobione, nie wyrzuce przeciez ;) ale odpuszcze jezeli nie schudne to ok nie teraz to pozniej jesli schudne to super powinnam przystopowac i odpuscic, mam takie cisnienie zeby schudnac a to nie pomaga

bylam dzisiaj w sklepie i nawet na slodkie nie mialam ochoty a co kupilam? kapuste, mleko, tunczyka i kurczaka :P i jak tu diety sie pozbyc? :P

Agnieszka- wiele zasad Dukana wchodzi w krew. Ja nawet nie trzymając ścisłej diety kupowałem produkty i gotowalam według jego zasad. Dasz radę kobieto :)