Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xaxnxixa

MOJA NASTOLETNIA CÓRKA ZASZŁA W CIĄŻE!!

Polecane posty

Gość xaxnxixa

Kobietki proszę doradźcie mi, bo ja już po prostu nie wiem co mam robić. Przedwczoraj dowiedziałam się od córki, że razem ze swoim chłopakiem "wpadli". Spóźniała jej się miesiączka, więc poprosiła koleżankę, żeby kupiła jej test ciążowy i wyszedł pozytywny wynik!! Ona dopiero chodzi do 3 gimnazjum, ma 15 lat.To jeszcze dziecko. Kto słyszał, żeby dzieci rodziły dzieci. Nie mam pojęcia co robić, nie chcę żeby miała zrujnowaną przyszłość. Nigdy nie sądziłam, że jest na tyle głupia, aby w tym wieku współżyć z chłopakiem, którego nawet dobrze pewnie nie zna..Wydaje jej się, że może to być już prawie 2 miesiąc. Jeszcze po niej nic nie widać, ale niebawem już będzie. Zabiorę ją do ginekologa oczywiście, ale co dalej mam zrobić? Ręce mi opadają..Jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxnxixa
Sam chłopak jeszcze nie wie o tym, że wpadli. Przecież jak się dowie to ją zostawi. Wpadła mi nawet do głowy aborcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxnxixa
Ty mitomanko uważaj na słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenka bolsa
Ty sie lepiej ciesz, że wie, kto jest ojcem, co by było, gdyby ten zarodek był skutkiem zabawy gimnazjalistów w słoneczko, hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaciagnąc za ucho na zabieg i tyle Zgodzisz się czy nie ale to nie sobie zrobiła dziecko tylko tobie i na ciebie spadnie obowiązek, chcesz tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dobrze, że aborcja Ci do głowy wpadła. Albo usuńcie to dziecko, albo oddajcie je do adopcji. Inaczej wszyscy będziecie mięli spierdolone życia. Twojej córki z dzieckiem nic w życiu nie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz takie głupstwa popełniają głównie dzieci Piszesz jak ona mogła To wlaśnie takie dzieci wykazują niesamowite zainteresowanie seksem!Dla nich to oznaka dorosłości "jestem dorosła bo już seks uprawiam" Dla mnie to jest straszne bo wiem jak się myśli i rozumuje mając 15 lat:( Poza tym jest w tym trochę Twojej winy Ja byłam tak wychowywana by wiedzieć że seks nie jest dla dzieci, jakie są jego konsekwencje itp. I nawet do głowy mi nie przyszło kochać się z chłopakiem w tym wieku Największy błąd rodziców - unikanie rozmów na temat seksu A przecież teraz już 12-13 latki o tym myślą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxnxixa
Wiem, że nikt za mnie nie zadecyduje, ale pytam was co byście zrobiły na moim miejscu Ojcem jest taki chłopak, że chyba na prawdę wolałabym, żeby ta ciąża była skutkiem jakieś głupiej zabawy gimnazjalistów...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak - aborcja - pierwsza i najłatwiejsza myśl I co myślisz ze tak wychowasz córkę?Dasz jej przykłd?Bedzie wiedziala ze w razie czego mamusia fundnie jej skrobankę i z głowy Nie dziwie sie ze masz taką córkę - sama jestes niereformowalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co zrobić - pozwolić dziewczynie ponieść konsekwencje - była dorosła na seks - jest dorosła na dziecko Niech urodzi i albo zajmie się nim albo odda do adopcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxnxixa
Ale ja z nią rozmawiałam na temat seksu. Tłumaczyłam jej, że można wpaść, spieprzyć sobie życie. O antykoncepcji też rozmawiałyśmy, ale widać nic to nie dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenka bolsa
Skoro jej "chłopak" to taki ciul, to jak Ty ją wychowałaś, że przed takim fagasem nogi rozłożyła? Gdzie ona miała wtedy głowę?* *pod kierownicą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sesele
zdzirka ta twoja mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pancerna kołdora A nie uważasz że aborcja w tym wypadku to będzie "nagroda"?Dziewczyna się puściła a mamusia pomoże pozbyć się jej problemu I co jaka z tego lekcja?Dalej rozkładam nogi - w razie czego mama poratuje Jak można wogóle tak myśleć............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Sekutnica Na seks była pora a ana konsekwencje seksu już nie?Za młoda? Czy wy tak właśnie wychowujecie dzieci swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chodzi o aborcje
to musisz przedyskutowac to z corka. jednak trzeba sie spieszyc, bo pozniej lekarze nie beda chciei usunac, no i wiadomo trzeba to zrobic w szarej strefie :( no chyba ze za granica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję :( miałam podobny przypadek wśród znajomych, tylko ona rodziła jak miała 17 lat (16 jak zaszła). też z chłopakiem o 2 lata starszym, uczącym się. wszyscy się podłamali, było ciężko, ale urodziła. do szkoły nie chodziła przez rok. później wróciła, nadrobiła wszystko i pokończyła szkoły :). rodzice zabronili jej brać ślubu z ojcem dziecka, bo wiadomo, jak to jest z wpadkami. on czuł się ojcem do 2 roku życia małego. potem wyjechał do pracy i zostali sami... po jakimś czasie poznała nowego faceta. pracujący, zaradny. fajnie im się układał, on traktował małego jak swoje dziecko. dziś są szczęśliwym małżeństwem :) mały ma 9 lat a ich wspólna córeczka 4. myślę, że mimo ciężkiego początku, teraz wszyscy są szczęśliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxnxixa
Czyli, że przez jeden błąd, jeden wypadek ma mieć spieprzone życie? Kara karą rozumiem, ale bez przesady. Co ze szkołą? Co z wykształceniem? Przecież będzie musiała przerwać naukę na jakiś czas. Jak potem znajdzie pracę, żeby utrzymać i siebie i dziecko? Bo przecież dziecko nie jest karą na tydzień, dwa tylko na całe życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie uważasz że aborcja w tym wypadku to będzie "nagroda"?Dziewczyna się puściła a mamusia pomoże pozbyć się jej problemu I co jaka z tego lekcja?Dalej rozkładam nogi - w razie czego mama poratuje Jak można wogóle tak myśleć........... A jak urodzi to jakie twoim zdaniem bwyciagnie wnioski??? Dalej rozkładam nogi ba jak znowu wpadne to mama nic nie powie tylko za mnie wychowa????? jak tak mozna w ogóle mysleć........ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sesele
wywieź ją za Ural, tam za woreczek ojro pięknie ją wyłyżeczkujom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O życiu trzeba było myśleć zanim się nogi rozłożyło I bez przesady - pierwsze dziecko rodzi dziecko? NIE Jak widać jak się chce i ma się trochę oleju w głowie to się poradzi (przykład wyżej) No ale najłatwiej jest pozbyć się problemu - co tam dziecko Aborcja nie powinna być sposobem na kontrolę urodzeń NIGDY Ale jak widać wszystko da się nagiąc do własnego toku myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na seks była pora a ana konsekwencje seksu już nie?Za młoda? Czy wy tak właśnie wychowujecie dzieci swoje? A poddanie sie zabiegowi to nie jest twoim zdaniem konsekwencja?????? Poza tym pozwalając jej na urodzenie najbardziej karacie jej matke a nie nią. No bo jak ma wychowywac dziecko gówniara, która ma szkołe, odrabianie lekcji i zero zarobków???? Pod pretekstem ponoszenia odpowiedzialności przez gówniare chcesz ujebać jej matke na którą wszystko spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×