Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xaxnxixa

MOJA NASTOLETNIA CÓRKA ZASZŁA W CIĄŻE!!

Polecane posty

Jak urodzi to może (aczkolwiek przy takiej postawie otoczenia - w tym matki - wątpię) zrozumie co może się zdazyc jak sie seks bez głowy uprawia Skoro nie jest gotowa na dziecko to niech odda - ktos jej podziękuje za to jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ta, niech ponosi wszystkie trudy ciąży tylko po to żeby oddac zaraz po urodzeniu - brawo Mało to dzieciarów w domach dziecka zalega?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wiem, że nikt za mnie nie zadecyduje, ale pytam was co byście zrobiły na moim miejscu" Jakby córka chciała urodzić to bym nie zmuszała do aborcji. Urodzi w wieku 16 lat. 2 lata i będzie mogła samodzielnie zająć się dzieckiem. Do tej pory będzie dostawać alimenty od rodziców chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co się martwisz, będziesz miała jeszcze jedno dziecko, a może dwa tzn nieletniego dziecioroba i bedziesz młodą babcią, buhahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm wiesz....Dziewczyna ma 15 lat i jest dzieckiem W takim wypadku rodzice najczęściej ponoszą konsekwencje błedów dzieci Trzeba było zadbać by w wieku 15 lat się nie włóczyła i nie seksiła się z byle kim (bo chłopak to podobno porażka) Ja tu widzę że jabłko od jabłoni za daleko nie pada I jedna i druga chcą się ratować i pozbyć "problemu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxnxixa
Adalis mądralo, a może mi powiesz co z jej edukacją, hm? Przecież przerwie naukę, nie napisze testu, pewnie będzie musiała powtarzać klasę. Powiedz mi jak potem utrzyma dziecko SAMA? Czy może ja z mężem będziemy musieli cale życie dokładać jej pieniądze, aby było ją stać na życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxnxixa
Ooo, akurat wychowana ona była bardzo dobrze. Przez całe 15 lat jej życia NIE BYŁO ŻADNEGO Z NIĄ PROBLEMU WYCHOWAWCZEGO. Była grzeczna, dobrze się uczyła, nie miała nałogów, nie włóczyła się. Tylko teraz po prostu poznała miejscowych dresiarzy i się zaczęło. Akurat na młodzież bardzo duży wpływ ma towarzystwo. Zresztą co się tłumaczę. Masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Może przerwać naukę tylko na czas porodu i połogu - a potem normalnie kończyć szkołe, znaleźć pracę Nie zapominaj o ojcu dziecka - jaki by nie był jest ojcem i jesli dobrowolnie nie chce pomagac to sąd go zmusi do płącenia alimentów Dziecko to nie koniec swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adalis dziecinko, moja szwagierka od wielu lat pracuje w domu małego dziecka, nie fantazjusz dziecino, bo jak widać ze stopki, hormony i dzidziuś, ogłupiły ciebie do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego bawią mnie tacy niedzielni obrońcy zycia co to wyskrobac sie nikomu nie dadzą i sie wtrącaja w cudzy brzuch a o przyszłości już ani słowa :D Nie sztuka jest byc obrońca zycia nienatrodzonego bo to nic nie kosztuje i wysiłku tez nie wymaga. Jak jedtes adalis taka mądra to zajmi sie obroną życia juz narodzonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aby mogło się narodzić trzeba najpierw o to zadbac by mamusia nie wyskrobała bo jej się nie złożyło w życiu Najprościej jest nie ponosic konsekwencji swoich czynów,zabijać dziecko bo jest problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj sie
Wspolczuje, ale nastolatki sa dennie glupie . Mnie uchronilo tylko to ze bylam niesmiala i wstydzilam sie chlopakow, bo w glowie mialam totalne siano. ABorcja- nie , pomiajac rozwazania etyczne corka bedzie miala do CIEBIE pretensje ze usunela. Adopcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxnxixa
Chciałabyś zrujnować swojemu dziecku całe życie przez jeden błąd młodości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat wychowanie nie ma nic do rzeczy. Można dziecko doskonale wychowywac i wpajaz mu do glowy nauki ale z chemią i natura nie wygrasz. dziewczyna może być poukładana ale trafi na tego jednego, serce mocniej zabije i wszystkie nauki mamusi ida w kąt bo natura zwycięża. 16 lat to nie pora na rodzenie dzieci. Decyzja o zabiegu jest bardzo trudna i niewdzięczna i tak samo jak poród JEST KOPNSEKWENCJĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrujnować?????????????? No proszę Cię Pytam - czy twoja córka pierwsza na swiecie zaszła w ciąże majac nascie lat???? Nie zmarnuje sobie zycia - będzie miała trudniej Ale skoro uwazasz ze dziecko niszczy zycie i przekazujesz takie rozumowanie swojemu dziecku to wybacz ale nie mamy o czym rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak - bo u 15 latki chcica jest tak wielka że nie idzie się powstrzymać Bosz..... Dobra ja tam przekonywać nikogo nie będę Wasze sumienie Jedno jest pewne - nie tak uczy się dzieci odpowiedzialności i podstawowych warytości - jak wysoką wartość ma poczęte życie Puszczała sie zaciążyła- skrobiemy Za parę lat znowu wpadka - skrobiemy - mama pomoże bo przecież nie chce marnować mi życia PARANOJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxnxixa
Dziecko urodzone w normalnym wieku, zaplanowane, którego ojciec jest odpowiedzialny i może utrzymać rodzinę - nie niszczy życia. W tym przypadku chcesz mi wmówić, że to dziecko ją uszczęśliwi zamiast zrujnować życie? No nie wydaję mi się, ale racja nie mamy o czym rozmawiać, bo widzę mało znasz życie, które wcale kolorowe nie jest, a już na pewno nie dla nastoletnich matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asgwerka
adalis prosze wez wstan podejdz do sciany i swoja glowa pierdolnij mocno w sciane, bo mi sie czytac nie chce postow jakiejs schizowanej mamuski , ktora urodzia dziecko bo tego chciala, a nie ze wpadla :) ty mialas wybor, dziewczyna tez powinna go miec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Sekutnica Ale dlaczego matkę? Przeciez nie musi dziecko rzucac szkoły i do konca zycia koczowac u matki Jesli jest taka dojrzała za jaką się uwaza to urodzi i wezmie sie ostro za siebie Skonczy szkołę i znajdzie prace Nie mów mi ze dziecko to kula u nogi Wiele dziewczyn sobie radzi a ona to co?Kompletna fajtłapa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxnxixa
Ja mówię z góry - nie zamierzam się opiekować jej dzieckiem. Ja mam pracę, wychowałam już 3 dzieci. Z żadnym z nich nie było problemów, tylko teraz ta ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybór? Nie chcę dziecka- wyskrobię albo urodzę Ale mi wybór: życie albo śmierć Straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko to po co się pytasz co robić? Podjęłaś juz decyzje - idz i wyskrob Mam nadzieje ze dla waszego dobra córka dzieci wiecej miec nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pani wasza
jaka matka taka corka tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxnxixa
A kto się dzieckiem zajmie kiedy ona będzie kończyła szkołę? Na mnie to spadnie, bo na kogo innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak a'props adalis, ja mi żona zmarła i musiałem sam byc z dziećmi 2 latka i 3 lat nie miałem ani chwili wolnego czasu, a ty ciągle klepiesz w te klawisze, czyżbyś miała nianie to sie zajmuje wychowaniem tego ancymonka??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam wasze odpowiedzi i zastanawiam się czy wy też byście poszły usunąć swoje dziecko lub co byście zrobiły gdyby to była wasza córka? Decyzje musi podjąć matka z córką taką aby była odpowiednia jak rozumiem mama dziewczynki zdaje sobie sprawę z komplikacji takiego zabiegu 1 dziecko = aborcja co u skutku przynosi brak zajścia w ciążę w etapie kiedy córka będzie chciała mieć to dziecko obawiasz się że córka będzie musiała zrezygnować ze szkoły wcale nie możesz porozmawiać jako matka z nauczycielami i powiedzieć w jakiej znalazłaś się sytuacji nie ma sytuacji bez wyjścia każda matka kocha swoje dziecko i chce dla niego jak najlepiej wspomniałaś o pomaganiu córce myślę że to naturalne każda matka pomaga swojemu dziecku w trudnych sytuacjach i niech córka wie że zawsze może na Ciebie liczyć i że jesteś jej wsparciem mimo wszystko a odwdzięczy się wtedy kiedy będziesz w podeszłym wieku i poda Ci tą przysłowiową "szklankę wody". Jesteśmy tylko ludźmi kto z nas nie popełnia błędów w życiu niech rzuci pierwszy kamieniem .Droga mamo nastoletniej córki mam nadzieję że uda wam podjąć się odpowiednią decyzję której w przyszłości nie będziecie żałowały ale jakiej byś nie podjęła bądź przy córce nie obwiniaj jej... Pamiętaj decyzja należy tylko do was porozmawiaj szczerze z córka powodzenia i życzę pomyślności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego matkę? Przeciez nie musi dziecko rzucac szkoły i do konca zycia koczowac u matki Jesli jest taka dojrzała za jaką się uwaza to urodzi i wezmie sie ostro za siebie Skonczy szkołę i znajdzie prace Nie mów mi ze dziecko to kula u nogi Wiele dziewczyn sobie radzi a ona to co?Kompletna fajtłapa? A kogo??? kto bedzie sie zajmowal jak gówniara bedzie wszkole albo lekcje odrabiac??? kto będzie płacił i utrzymywał dzieciara???? Kto bedzie placił za badania u gina i pokryje koszty związane z porodem???? No kto??? Piszesz, ze jak wyskrobie to za jakis czas znowu zajdzie i znowu wyskrobie... Hahahaa A jak urodzi to co?? Zobaczy, ze mama odwala za nią cała robote i zajdzie drugi raz więc sama widzisz że takie argumenty nie mają sensu. I chcesz powiedzieć, ze te dziecko ja uszczęśliwi?? Będzie miała 25 lat i 9 letnie dziecko - jai facet będzie ja chciał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×