Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xaxnxixa

MOJA NASTOLETNIA CÓRKA ZASZŁA W CIĄŻE!!

Polecane posty

Skoro nie jest gotowa na pomoc córce w wychowaniu wnuka to po co miała dzieci?Niech wyrzuci córkę razem z problemem- i problem z głowy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiyuytuty
to autorka tez mogla nie zachodzic w ciaze, nie ma dzieci nie ma problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci - odchowamy i zapominamy o nich - to juz nie nasz problem - teraz życie jest "nasze" i problemy są nie dla nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaniecie panie babciami w przyszłości, to inaczej będziecie gadały a teraz, to możecie sobie pomarzyć, a bacie jest babcią bo mamusią to jest dla swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Skoro nie jest gotowa na pomoc córce..." Cały czas pisze, ze jest gotowa pomóc córce zabierając ja na zabieg. To co piszesz to tak ładnie brzmi ale doskonale wiesz, ze praktyka jest zupełnie inna. I nadal nie rozumiem czemu wszystko chcesz zepchnąć na autorke. Bo żeby córka skończyła szkołe i zaczęła zarabiac ktoś musi nie dpouścic żeby najpierw obie nie zdechly z glodu, miały w co sie ubierac a noworodek w co srać. kto za to zapaci??? pietnastolatka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adalis ty się zapowiadasz na mamusię nadopiekuńczą, opamiętaj sie póki pora, dziecinko, co ty w ogóle gadasz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem Dla mnie dziecko to odpowiedzialnosc na całe zycie a nie tylko parę lat ZAWSZE będe gotowa pomagać dzieciom Bez względu na to ile lat będą miały Ile mogę tyle pomogę Zwłaszcza w takich podbramkowych sytuacjach I nigdy nie bede uczyc ze morderstwo dziecka jest ratunkiem z opresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogorkowaroskosz123
to co tu pinia niektore osoby o tej aborcji to jest jakas masakra, nie stanely nigdy w takiej sytuacji .Nie popełniaj błedu jako mama powinnas stanąć na wysokości zadania . Nie sądze żeby Twoja córka chciała to dziecko . ale za kilka lat jak zrobicie dajmy przyklad aborcje . Twoja corka zrozumie wszystko i odwroci sie od Ciebie , nie bedzie chciala o tobie slyszec . Powinnas jej pomoc teraz psychicznie szczegolnie , nie moze zostac sama bo bedzie myslala o samobójstwie itp. do tego dazymy .Rodziców ma sie po to zeby mogli pomagac. Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najpiękniejszego kłamstwa .Sądze ze Twoja córka mowiać Ci o ciąży miała do Ciebie zaufanie myslala ze jej pomozesz . Jesli Twoja córka nie chce tego dziecka okej niech urodzi i odda rodzinie ktora nie moze miec dzieci nie odrazu do domu dziecka . chociaż temu bezbronnemu noworodkowi pozwolcie zapewnic przyszlosc . ! Ja mialam 17 lat jak urodzilam tyle ze ja napisalam kartke i ucieklam . Rodzice mnie szukali 2 miesiace znalezli , zaluje ze ucieklam byli dla mnie ciepli okazywali duzo milości właśnie wtedy kiedy mylam na skraju zalamania . nie oddalam dziecka bo noszac istote zywa w brzuchu czulam ze nie moge go oddac . Wiec pogadaj z córką i wspieraj ja . Mówie to na swoim przykladzie zrobisz jak uwaszasz , POZDRAWIAM Cie . UWIERZCIE MAJA DZIECKO W TAKIM WIEKU TO NIE JEST KONIEC SWIATA !!! JAK DZIEWCZYNA MA AMBICJE I INTELIGENCJE BEDZIE WIEDZIALA ZE NASKROBALA A TERAZ NAJWAZNIEJSZE JEST DZIECKO , SZKOLE MOZNA SKONCZYC Z DOBRYMI WYNIKAMI I WYCHOWAC MALA ,oczywiscie Twoim zadaniem jest isc do mamy tego chlopaka i poinformowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ty wychowalas córke na takiego kurwiszonka malego? Pewnie ja rozpuszczalas, albo w ogóle jej nie pilnowalas, latala sobei dziwa gdzie tylko miala ochote to i z brzuchem przylazla do domu. Ale wstyd!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomóc córce?Poprzez zabieg?I co tak nauczy odpowiedzialności??????????????????GDzie wy rozum macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeeźleeeeeeee
A może należałoby przestac się wściekac na córkę, bo to nic nie pomoże. Jest jeszcze dzieckiem, płacze, bo jest przerażona i jako matka nie powinnaś jej jeszcze dowalac, a byc przyjacielem. Nie zmuszac do aborcji, ani do rodzenia. Po prostu spytac się co ona chce zrobic. Powiedziec że jaką decyzję nie podejmie, to może na ciebie liczyc. Że ją bardzo kochasz i że nie jest to koniec świata. Ja tak bym zrobiła, a mam córkę. Niesłuchaj głupich komentarzy typu dała dupy, puszczalska itd. Bo wszyscy krytykują a sami nie są święci, tylko często mieli więcej szczęścia. To twoje dziecko i tak się zdarzyło i już. Do niczego nie namawiaj bo potem córka może miec do ciebie pretensje, że np chciała urodzic a ty naciskałaś na aborcję, a ona nie chciała i odwrotnie. A powiem ci jeszcze znam dziewczynę, która wpadła mając 17 lat i matka uparła się by rodziła. Dzisiaj ma dorosłego syna, którego bardzo kocha i przez 20 lat chociaż się nie zabezpiecza, dziecka drugiego nie ma, a od 8 lat intensywnie się stara i dupa. Także nie namawiaj na aborcje, bo różnie w życiu może byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Twoja corka zrozumie wszystko i odwroci sie od Ciebie , nie bedzie chciala o tobie slyszec" Skąd wiesz, wróżka jesteś??? a może jej córka za kilka lat będzie na studiach, pozna fantastycznego faceta, zawiąże się z nim i załozy rodzine. przyjdzie do matki i podziekuje jej że nie dała jej sobie zniszczyc zycia w wieku 15 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce mi sie z wami gadac Puste łby - morderstwo niewinnej istoty rozwiąże problemy i matki i córki Taaaaa Już to widzę Z tego co tu widzę nikt nawet w tej rodzinie o innym wyjsciu nie myslał Ojciec zapewne nawet sie nie dowie co zmajstrował Bo przeciez boją się mu powiedzieć Ot dojrzałość matki i córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szikita
moim zdaniem najlepiej oddajcie do adopcji. Córka zmądrzeje i dostanie nauczkę a nie będziecie miały życia maleństwa na sumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolno ci mieć adalis takie poglądy, bo młoda jesteś i niedoświadfczona, życie cię nauczy ,że nic nie jest ani białe, ani czarne tylko szare.....jak będziesz miała za sobą menopauzę, to może choć trochę zrozumiesz jaka jesteś naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można usnąć ciążę ? jak zaszła, to niech urodzi i odda do adopcji, skoro Ty nie masz zamiaru jej pomóc. jakby urodziła, potrafiłabyć zabić to dziecko? sądze, ze nie, wiec jak możesz chcieć zabić je teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśkaMałejZuzi
mam koleżankę,która na początku 1kl.liceum (po 8kl.podstawówki jeszcze) zaszła w ciążę,miała 15 lat.urodziła dziecko,wzięła ślub z ojcem dziecka jak miała17lat. za ro już była rozwódką. każdy się z niej śmmiał, że zmarnowała życie....ale w między czasie skończyła studia i dostała, bardzo dobrą rządową pracę, kupiła nowe mieszkanie w bloku,jej syn chodzi teraz do 5 kl.podstawówki, nie ma nikogo. ale to jej teraz wszyscy zazdroszczą bo jest ustawiona....ps. miała 4 młodsze siostry, wszystkie powtórzyły ciąże w wieku 15 lat, ale tylko jeszcze jednej z nich życie dobrze się ułożyło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oddać do adopcji i całe życie mieć wyrzuty sumienia i mysleć, czy aby ktoś łap nie wytrząsuje nad tym dzieckiem, czy je nie krzywdzi???? Same znaki zapytania i problemy, niektóre nie potrafią sobie poradzić z tym obciążeniem i zaczyna się alkoholizm, wiem coś o tym z rozmów z żoną pracująca w hospicjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Autorko. Nikt ci tu nie udzieli dobrej rady, bo to jaką decyzję podejmiesz to tylko i wyłącznie Twoja sprawa.Ty będziesz musiała z nią żyć. Moja córka też jest w 3 kl gimnazjum i gdyby znalazła się w sytuacji twojej córki niestety musiałaby zostać matką i ponieść konsekwencje swojej bezmyślności. Wspierałabym ją w tym, bo to moje dziecko.Pomogłabym, aby mogła dalej się kształcić.Dziecko to nie koniec świata... Gdy byłam w liceum moja przyjaciółka urodziła w 1 klasie.Ojcem był starszy chłopak-21 lat.Skończyła szkołę.Do czasu jej ukończenia mieszkała u rodziców,potem zamieszkali razem.Dziś są wspaniałą rodziną, mają czworo dzieci.Dziecko nie przekreśla niczego w życiu, trzeba tylko szybko wydorośleć.Znam jeszcze trzy podobne przypadki, a nie znam żadnego,gdzie by wczesne macierzyństwo zniszczyło komuś życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączek w maślee
Autorko, przeczytałam ten temat od początku i wybacz ale to z Tobą najwyraźniej musi być coś nie tak. Nie jasnych jest tu dla mnie wiele kwesti. Po pierwsze: Dlaczego Ty jako dorosła kobieta, odpowiedzialna za swoje niepełnoletnie dziecko, nie spotkasz się z tym chłopakiem i nie pojedziem do domu jego rodziców aby przedstawić całą sytuacje. jak do cholery twoja córka może być odpowiedzialna skoro ty nie potrafisz postawić sprawy jasno?!?!?!? Zresztą czego ty wymagasz powiedz od 15 letniej dziewczynki ? DZIEWCZYNKI bo to nawet nie jest dziewczyna, moze dojrzała fizycznie ale psychicznie pod żadnym względem nie jest, a ty tu wypisujesz że ona nie powie chłopakowi ' BO SIE BOI' - sorry ale żadne tłumaczenie, jesteś w tym momencie bardziej żałosna od córki, jedynie to można wnioskowac z twoich wypowiedzi. - Kolejna sprawa : ' CÓRKA NIE JE, NIE PIJE, NIE WYCHODZI Z ŁÓŻKA' sorry ale chyba coś z tą gówniara jest nie tak, powinniście sie z mężem porządnie wziąć za jej wychowanie, bo najwodoczniej ma w nim jakąś luke. Była taka dorosła żeby się ruchać z chuj wie kim, ale żeby się odżywiac i odpowiedzialnie postępować to juz nie? Już zabrakło jej dorosłości ? Skoro nie zdecydowałaś sie co jeszcze zrobić to niehc chociaż zacznie się normalnie odzywiać i spożywac zróżnicowane pokarmy bo wyrządzi dziecku krzywde. - Mam wrażenie że twoja córka to tępa małolata, wiec w tym wypadku aborcja to chyba jedyne wyjście, zapewne dziecka nie wychowa, cała opieka spadnie na Ciebie. Podejrzewam ze córka nie wi czym jest aborcja a jej edukacja seksualna oprócz tego że sie nadstawiała równa sie zeru wiec najpierw pokazałabym córce materiały dotyczace aborcji ( jest ich mnóstwo w internecie) aby ją uświadomić co ona tak naprawde oznacza. Przede wszystkim wziąć jej zycie w swoje rece, skrzywdzialas ją pozostawiając jej swobode, dzieci w tym wieku muszą byc kontrolowane. jesli jesteście jednak zmężem odpowiedzialnymi rodzicami życie waszej córki powinno zmienic sie diametralnie. Wraca prosto po szkole, spędza czas nad ksiażkami 3x wiecej niż dotychczas, nie wychodzi, a wam o wszystkim mowi. No i przede wszystkim to skontaktujcie sie z rodzicami tego chlopaka i z nim samym i tu nie ma zadnego tłumaczenia że córka nie chce bo sie boi, bierzesz ja za szmaty do samochodzu i jeździcie tak dlugo az powie gdzie on mieszka i gdzie mozna go spotkac, piła krótka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeeźleeeeeeee
Ja czegoś nie rozumiem, córka jest w ciąży, wszyscy mówią co matka córki powinna zrobic, jedni aborcja, inni adopcja inni zmusic do rodzenia itp. Sama autorka zastanawia się co ma zrobic. AUTORKO to nie ty jesteś w ciąży. Wszyscy rozpisują się tu na ileś stron, a nikt tak na prawdę nie wie, co chciałaby twoja córka zrobic, przyszła matka. Dla mnie to chore. Rozumiałabym twój wątek autorko jakbyś chociaż wiedziała jakie ma zdanie twoja córka. A ty nawet nie potrafisz spokojnie porozmawiac z własnym dzieckiem, tylko chcesz podjąc za nią decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mówię nie, ale uświadamianiu tak, aby nie było aborcji. Bo na aborcji zarabiają tylko lekarze i im najmiej zależy na tym by uświadamiano młode dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko urodziłaś troje dzieci, wychowujesz je.Czy naprawdę nie podołasz wychować czwartego????? Nie wierzę,że nie.... A gdyby twoja córka miała np 25lat ,męża i urodziła? Musiałaby jednak z jakiś powodów wrócić szybko do pracy.Też nie pomogłabyś jej w opiece nad dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54t5rt45t45t
kochana autorko, jesteś wspaniałą mamą ,pomyśl zatem czy poddając córkę adopcji nie spowodujesz że zrobi to po raz kolejny...bo będzie wiedziała że mama zapłaci za zabieg :( Póki co powiem ci że znajoma miała identyczną sytuację i stała się rodziną zastępczą dla dziecka swojej córki, dostaje niezłą kasę jako rodzina zastępcza ,także starcza na wydatki. Wrzucę Ci tu link poczytaj sobie jak to wygląda od strony prawnej, na samym dole jest opis identycznej sytuacji i kobieta radzi żeby porozmawiac najpierw z urzędnikiem Mopsu i wszystkiego się dowiedzieć: http://www.kobietaiprawo.pl/opieka-nad-dzieckiem-nieletniego-dziecka1.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblebleeeee
niech urodzi to dziecko i odda do adopcji i problem z głowy wiele osób czeka na niemowlaka jak mozna zabić dziecko jakby nie było to juz jest istnienie ludzkie ma geny nie tylko jej- córki ale tez i twoje w tej małej komórce sa już zapisane i cechy fizyczne i psychiczne to jak będzie wyglądać itp nie rodzimy się jako czysta kartka takie jest moje zdanie. a ciąża, poród, wstyd przed kolegami będa dla niej kara na całe życie niech poniesie konsekwencje. widać nie jest taka porządna, grzeczniutka dziewczynka jak ci sie wydaje mądre i odpowiedzialne dziewczyny nie puszczaja sie z byle kim w wieku 15 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pani Sekutnica" co tak namawiasz do aborcji, sama się wyskrobałaś? "xaxnxixa" córeczka kurewką nie jest tylko cnotliwą panną... dziewicą CHE CHE! Zmarnuje sobie życie jak urodzi a jak się wyskrobie to już nie bo faceci marzą o puszczalskich, niedorozwiniętych dzieciobójczyniach a komplikacje i zryta psychika po czymś takim to przecież mit! Dlaczego baby są takie głupie i widzą tylko dwa rozwiązania, moje albo nikogo? Nie zostawię dziecka w szpitalu bo nie jestem taka... lepiej będzie jak je zabiję po cichu. Powiedzcie mi pizdy bez sumienia czym się różni skrobanka od wyrzucenia dziecka do śmietnika, rzeki? Sprawiedliwie by było gdyby razem z dzieckiem usuwali macice... i pochwy zresztą też, zostałyby wam jeszcze odbyty, mogłybyście rżnąć się ile dusza zapragnie bez konsekwencji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×